Dolina Rivendell

Amarylis

Tutaj wrzucamy przepisy eliksirów, znaczy tutaj rzucamy wyzwanie danej osobie lub w tłum. Regulamin pojedynków jest na całym forum taki sam. Fandom - każdy oprócz dzieł Tolkiena lub twórczość własna nieoparta na jakiejkolwiek innej.

Co się tyczy oceniania...

Twórczość własna;
pomysł - 3 punkty
styl - 2 punkty
realizacja tematu - 2 punkty
ogólne wrażenie - 3 punkty

Resztę pojedynków oceniamy tak jak Tolkienowskie.

Zasady wszędzie te same. Chyba, że znowu coś przeoczyłam...

Kiran

To ja pierwsza rzucę delikatną, zwiewną rękawiczkę pod stópki Serinki. Prosiłabym przeciwniczkę o twórczość własną, jeśli zgodzi się przyjąć wyzwanie, ale żadnego warunku nie ustalam.

Gość

A

*mdleje, zdążając złapać rękawiczkę*
Kiranku, ja zawału przez ciebie prawie dostałam. Wyobraź sobie, że to mój pierwszy pojedynek. Nie, ja nie żartuję. Twórczość własna, powiadasz? Ano, zobaczymy.

Temat: Jeden dzień z życia dwudziestolatka/i;
Forma: opowiadanie;
Długość: dowolna, ale w miarę przyzwoita;
Chcemy: narrację pierwszoosobową, samobójstwo (niekoniecznie głównego bohatera czy też głównej bohaterki), wspomnienia pierwszej miłości, przygotowań do sesji tudzież kolokwium;
Nie chcemy: scen erotycznych, prochów.

Kiran

Nie chcemy scen erotycznych. I prochów. Nieśmiało poproszę również o przygotowania do sesji tudzież kolowium. Ale to już od Ciebie, Serinko, zależy.

Gość

Hm, Kiranku, co do scen erotycznych to się w zupełności zgadzam. Z tymi prochami polemizowałabym... Albo nie, niech ich w takim razie nie będzie Wink

. Co do tych przygotowań... Hm, no nie wiem. Ale raz kozie śmierć, zgadzam się! Wprowadzę tylko do warunków zmiany i Elbereth będzie mogła zaklepywać.
EDIT: Tekst mam przesłać na PW Elbereth? *upewnia się*

Kiran

Prochów w sensie narkotyków. Do papierosów nie mam zastrzeżeń.

Gość

To wszystko jasne Very Happy

. Można zaklepywać, nie?

Kiran

Nom ;D

Amarylis

Tak, na PW.

Mieszają w kociołku: Serina, Kiran
Temat: Jeden dzień z życia dwudziestolatka/i;
Forma: opowiadanie;
Długość: dowolna, ale w miarę przyzwoita;
Chcemy: narrację pierwszoosobową, samobójstwo (niekoniecznie głównego bohatera czy też głównej bohaterki), wspomnienia pierwszej miłości, przygotowań do sesji tudzież kolokwium;
Nie chcemy: scen erotycznych, prochów.
Termin: 30 kwietnia

Kiran

Kiran naprawdę źle się czuje. Trzecie wyzwanie rzuca, a do tego ma pisać rozdziały na bloga. Ale za dużo Wena robi swoje, więc...
W TŁUM!

Temat: Pechowy dzień
Tytuł: Według autora albo jego brak.
Chcemy:: Zakupów, butów na szpilkach, nieszczęśliwego wypadku na ulicy, gorzkiego rozczarowania, złamanego obcasa (wszystko na raz niemalże).
Nie chcemy: Narracji trzecioosobowej i wyolbrzymiania.
Forma: Opowiadanie
Długość: Przynajmniej półtora strony TNR 12

Skusi się ktoś?

Gość

Skoro tak to ja się zgłaszam Smile

Temat: Pechowy dzień. Jak najbardziej mi pasuje.
Chcemy: Wypadek na ulicy? A może być na boisku? Wink

Nie chcemy: mnie tam wszystko pasuje Smile

Długość: Półtora strony? Niech będzie.
Forma: opowiadanie.

Termin, drogi Elfie, wyznaczam ja. I nie dyskutujemy z warunkami. Albo przyjmujesz wyzwanie takie jakie jest albo czekasz na inne.
E.

Kiran

Warunek jest, jaki jest - ja chcę ulicy.
Termin ustala moderator bądź administrator - to dwa.
Nie chcemy - dopisuję pod tym wyolbrzymienie. Wszelakiego rodzaju. I narrację trzecioosobową. Zaraz poprawię, żeby admini nie musieli poprawiać. I dopisałam jeszcze jeden warunek.

Gość

Chcesz ulicy. Przeżyjem Smile

Pytałam się czy może być boisko bo wtedy miałabym, że tak powiem "autobiografię" Wink

Amarylis

Mieszają w kociołku: Kiran, Elf
Temat: Pechowy dzień
Tytuł: Według autora albo jego brak.
Chcemy: Zakupów, butów na szpilkach, nieszczęśliwego wypadku na ulicy, gorzkiego rozczarowania, złamanego obcasa (wszystko na raz niemalże).
Nie chcemy: Narracji trzecioosobowej i wyolbrzymiania.
Forma: Opowiadanie
Długość: Przynajmniej półtora strony TNR 12
Termin: 9 maja

Przełożony na 16 maja.

Tina Latawiec

Co prawda twierdziłam, że nieprędko rzucę tu jakieś wyzwanie, ale cóż - chyba wszyscy się już przyzwyczaili, że konsekwentność nie jest raczej moją cechą, prawda?
Tak więc zielona (żeby pasowała mi do butów XD) rękawiczka leci w tłum.
Co: Twórczość własna.
Temat: Majowy kryminał.
Forma: Opowiadanie. Jak już zapewne się domyślacie - kryminał.
Długość: Przyzwoita. Minimum pięć stron TNR12.
Czego chcemy: Zagadki kryminalnej, oczywiście, dziejącej się w maju. Prywatnego detektywa. Zwrotów akcji. Kilku opisów przyrody i/lub miejsc. Jakiegoś romansu w tle. Rosjanina. Sztuki lub książki Szekspira. Fioletowych zasłonek. Zepsutego samochodu. Zielonych butów (a co!). Kolekcji porcelany. Kwitnących bzów i/lub kasztanów (żeby się nie zdemaskować). Czarno-białego filmu. Deszczu.
Czego nie chcemy: Detektywa ani narratora jako przestępcy. Elementów rażąco fantastycznych (przestępca może mieć ewentualnie jakąś supernowoczesną broń, która nie ma tak naprawdę racji bytu, ale dżina w butlece raczej nie...).
Warunki dodatkowe: Tradycyjnie - cytacik z czegoś.

Kto chętny?

T.L.

Kiran

Podniosłabym, gdyby możliwe było przedłużenie terminu. Tyle czasu zdecydowanie potrzeba na napisanie czegoś podobnego.

A co mi tam! Podnoszę! Gwarancja wygranej, Tinuś xD

Kiran

Temat: Sport to zdrowie
Tytuł: Dowolny
Chcemy: delikatnej wymiany zdań lub ostrej kłótni na w/w temat, snickersa, dwóch przynajmniej wspomnianych znanych sportowców (obojętnie, czy ze sportów zimowych czy letnich), świeżego soku z cytryny, jakiegoś sportu uprawianego przez jedną z postaci, można, ale nie trzeba, dołożyć jakiś romans w tle
Nie chcemy: siatkówki, koszykówki, tenisa ani sportowców z tych sportów
Forma: Opowiadanie
Długość: Dowolna

Elbereth, tamten pojedynek zawiesili i na maj najpewniej się wyrobimy, w końcu kryminał jest majowy.

Hahahhhahhahahha, spoko. Laughing

Amarylis

Pojedynkują się: Kiran, Tina Latawiec
Temat: Sport to zdrowie
Tytuł: Dowolny
Chcemy: delikatnej wymiany zdań lub ostrej kłótni na w/w temat, snickersa, dwóch przynajmniej wspomnianych znanych sportowców (obojętnie, czy ze sportów zimowych czy letnich), świeżego soku z cytryny, jakiegoś sportu uprawianego przez jedną z postaci, można, ale nie trzeba, dołożyć jakiś romans w tle
Nie chcemy: siatkówki, koszykówki, tenisa ani sportowców z tych sportów
Forma: Opowiadanie
Długość: Dowolna
Termin: 4 marca

Przesunięto na 12 marca.

Tina Latawiec · Wysłany: Nie 17:53, 13 Mar 2011 Temat postu:

Na śmierć zapomniałam! Przepraszam! Pogubiłam się w datach, miałam nadmiar roboty wszelakiej i w ogóle... Pierwszy raz od paru dni dorwałam się do komputera i zorientowałam się, że minął już termin pojedynku. A ja mam przecież ten tekst już gotowy. Czy mogę liczyć na ułaskawienie, jeśli doślę go dziś wieczorem lub jutro z samego rana? W tym momencie nie mogę, bo jestem poza domem.

T.L.

Pewnie, poczekamy, nic się przecież nie stanie, a chcemy, żeby pojedynek się odbył.

EDIT: Dziękuję bardzo. Z samego rana wypadło o trzynastej. Cóż, zaspałam. XD

Tina Latawiec

W imieniu swoim i Kiran proszę o odwołanie zawieszonego pojedynku, jeśli istnieje taka możliwość.
I chciałam przy okazji zapytać - czy mogłabym ponownie rzucić tę rękawicę? Może ktoś inny by się skusił...

T.L.

A bardzo proszę. Może ja się skuszę. Chyba mi wolno, co?

Hurra! Wink

Tina Latawiec

Skoro mogę, to rzucam. Warunki są już wyżej, ale tak dla przypomnienia...

Tak więc zielona (żeby pasowała mi do butów XD) rękawiczka leci w tłum.
Co: Twórczość własna.
Temat: Majowy kryminał.
Forma: Opowiadanie. Jak już zapewne się domyślacie - kryminał.
Długość: Przyzwoita. Minimum pięć stron TNR12.
Czego chcemy: Zagadki kryminalnej, oczywiście, dziejącej się w maju. Prywatnego detektywa. Zwrotów akcji. Kilku opisów przyrody i/lub miejsc. Jakiegoś romansu w tle. Rosjanina. Sztuki lub książki Szekspira. Fioletowych zasłonek. Zepsutego samochodu. Zielonych butów (a co!). Kolekcji porcelany. Kwitnących bzów i/lub kasztanów (żeby się nie zdemaskować). Czarno-białego filmu. Deszczu.
Czego nie chcemy: Detektywa ani narratora jako przestępcy. Elementów rażąco fantastycznych (przestępca może mieć ewentualnie jakąś supernowoczesną broń, która nie ma tak naprawdę racji bytu, ale dżina w butlece raczej nie...).
Warunki dodatkowe: Tradycyjnie - cytacik z czegoś.

T.L.

Tina Latawiec

Czwarty mój post pod rząd... Przykro mi, inaczej się nie da. ;)

Lekka, koronkowa rękawiczka leci w tłum.

Co: Twórczość własna.
Temat: Romansidło.
Długość: Dowolna, ale raczej nie drabble.
Czego chcemy: Rozbudowanego wątku miłosnego oczywiście. Może jakiś kwiatów. I odrobiny humoru.
Czego nie chcemy: Parodii.

Ktoś chętny?

T.L.

Amarylis

Nikt nie chce... Nie to nie. Ja wezmę!

Amarylis

Pojedynkują się: Tina Latawiec, Elbereth
Co: Twórczość własna.
Temat: Majowy kryminał.
Forma: Opowiadanie. Jak już zapewne się domyślacie - kryminał.
Długość: Przyzwoita. Minimum pięć stron TNR12.
Czego chcemy: Zagadki kryminalnej, oczywiście, dziejącej się w maju. Prywatnego detektywa. Zwrotów akcji. Kilku opisów przyrody i/lub miejsc. Jakiegoś romansu w tle. Rosjanina. Sztuki lub książki Szekspira. Fioletowych zasłonek. Zepsutego samochodu. Zielonych butów (a co!). Kolekcji porcelany. Kwitnących bzów i/lub kasztanów (żeby się nie zdemaskować). Czarno-białego filmu. Deszczu.
Czego nie chcemy: Detektywa ani narratora jako przestępcy. Elementów rażąco fantastycznych (przestępca może mieć ewentualnie jakąś supernowoczesną broń, która nie ma tak naprawdę racji bytu, ale dżina w butlece raczej nie...).
Warunki dodatkowe: Tradycyjnie - cytacik z czegoś.
Termin: 28 maja

Przesunięte na 5 czerwca. Albo i 6 jakbym nie zdążyła wrócić. Very Happy

Tymczasowo zawieszony.

Kiran

A, co mi tam. Tinuś, romansidło leci ku mnie. Tylko pytanie: musi być twórczość własna czy można wziąć na przykład inny fandom?

Amarylis

Pojedynkują się: Tina Latawiec, Kiran
Co: Twórczość własna.
Temat: Romansidło.
Długość: Dowolna, ale raczej nie drabble.
Czego chcemy: Rozbudowanego wątku miłosnego oczywiście. Może jakiś kwiatów. I odrobiny humoru.
Czego nie chcemy: Parodii.
Termin: 22 czerwca

Tymczasowo zawieszony.

Tina Latawiec

Ekhem, ekhem... Czy są na sali jeszcze jacyś fani pewnego przeuroczego serialu o malutkiej gminie na wschodzie Polski? Tak, mam na myśli "Ranczo". Czemu pytam? Bo oglądałam wczoraj powtórki kilku odcinków i doszłam do wniosku, że najnowsza seria jest słodka, ale ja widziałabym to jednak trochę inaczej. I naszedł mnie szalony, po prostu SZALONY pomysł - napisać fanfika. A, jak wiadomo, szaleć w towarzystwie jest przyjemniej niż samotnie.
Tak więc rzucam rękawiczkę z metką „MADE IN WILKOWYJE” w tłum.

Co: Fanfik do serialu „Ranczo”.
Temat: Alternatywa V serii serialu.
Długość: Dowolna, aczkolwiek, jak wskazuje nawet temat, długie teksty są mile widziane.
Lista żądań (czyli czego chcemy, a czego nie):
1) Lucy powinna wpakować się w poważne tarapaty – żeby nie było za różowo. Miło by było, gdyby te tarapaty miały związek z zemstą Wójta.
2) Powinna sobie jednak z nimi poradzić – żeby nie łamać aż tak konwencji serialu. Jednym słowem – chcemy happy endu.
3) Alternatywa ma dotyczyć tylko najnowszych odcinków. Kanon czterech pierwszych serii powinien być zachowany.
4) Chcemy Wójta na Ławeczce!
5) I Czerepacha – kury domowej!
6) Bez Mamrota się nie obejdzie…
7) Doktor Wezół jako dr House – to było ciekawe zjawisko. Ale nie warto go powielać. Warto za to stworzyć jakieś podobne nawiązanie do innego serialu.
8 ) Chcemy odpowiedzi na pytanie – kto był wójtem przed Wójtem?
9) Cudownie odmieniony Fabian Duda nie jest mile widziany. Może nie zmienić się w ogóle, możemy pokazać proces zmieniania się, ale litości – niech nie będzie od razu taki idealny.
10) Chcemy humoru i akcji, miłości i trochę melancholii, Zemsty i Bohaterskich Czynów (duże litery na miarę Wilkowyj oczywiście), lejącej się krwi (dwie kropelki nikomu nie zaszkodzą – jeśli rzecz się dzieje w przychodni lekarskiej, to może nawet pomogą )… Wink

Ktoś chętny przyłączyć się do szaleństwa? (I tylko sny, szalone sny...) W razie czego jestem skłonna negocjować listę żądań.
A, i jeśli ktoś się zdecyduje, to miło by było, gdyby przed przypieczętowaniem pojedynku upewnił się, że o tym wiem. Proszę o to, bo pewnie jak zwykle rękawica zostanie podniesiona dopiero za jakiś czas, a za jakiś czas szykują mi się pewnie jakieś wyjazdy. Więc żebym nie przegapiła pojedynku. Wink

T.L.

Tina Latawiec · Wysłany: Sob 20:00, 03 Mar 2012 Temat postu:

*rzuca czarną, wełnianą rękawiczkę w stronę Fayerki*

Ha! Wygraną będziesz miała w kieszeni. W co ja się pakuję...?

T.L.

Usunąć tą o Ranczu czy zostawić?

Fayerka · Wysłany: Pon 23:02, 05 Mar 2012 Temat postu:

*podnosi rękawiczkę, otrzepuje ją i przypina do paska*

Co: Fanfik do serialu "Ojciec Mateusz".
Temat: Sandomierski kryminał.
Forma: Opowiadanie.
Długość: Dowolna.
Czego chcemy: Ojca Mateusza, który nie wydaje winnego/winnej/winnych policji, babci Lucyny, wizyty u biskupa.
Czego nie chcemy: Pani burmistrz.
Warunek dodatkowy: Cytat z Biblii, lub innego dzieła teologicznego.

Amarylis, proszę też uprzejmie o zostawienie na razie poprzedniej rękawiczki, ponieważ jeśli Tina się zgodzi, to mam ochotę ją kiedyś podjąć.

Tak, mam dziś wyjątkowo samobójczy nastrój ;)

Amarylis · Wysłany: Pon 23:38, 05 Mar 2012 Temat postu:

Pojedynkują się: Tina Latawiec, Fayerka
Co: Fanfik do serialu "Ojciec Mateusz".
Temat: Sandomierski kryminał.
Forma: Opowiadanie.
Długość: Dowolna.
Czego chcemy: Ojca Mateusza, który nie wydaje winnego/winnej/winnych policji, babci Lucyny, wizyty u biskupa.
Czego nie chcemy: Pani burmistrz.
Warunek dodatkowy: Cytat z Biblii, lub innego dzieła teologicznego.
Termin: 19 marca 2012

Nowy termin: 21 marca 2012

Termin jeszcze nowszy: 25 marca 2012

Fayerka · Wysłany: Nie 23:18, 18 Mar 2012 Temat postu:

W imieniu swoim i Tiny chcemy uprzejmie prosić o przesunięcie daty pojedynku o dwa dni, tj. do 21 marca. Obie wpadłyśmy w sidła szkolnych obowiązków, braku weny i pewnej klątwy, ale na pojedynku nam zależy, więc nie chcemy zawalić.

Da się? :)

Pewnie.

Fayerka · Wysłany: Śro 20:50, 21 Mar 2012 Temat postu:

Ekhm. Jako, że dwa dni okazały się jednak czasem niewystarczającym dla osobnika tak beznadziejnie niereformowalnego (czyli mnie), proszę uprzejmie (z błogosławieństwem od Tiny) o kolejne 48h. Tym razem obiecuję nie zawalić.

Można? pray

Pewnie, z palcem w

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 18:35, 23 Mar 2012 Temat postu:

Klątwa! Klątwa! *biega wokoło, machając rękami*

Bo widzicie – teraz to ja muszę błagać o odroczenie pojedynku. Do niedzieli. Bo wypadł mi nagły wyjazd (ach, ta rodzinka!) i nijak nie dorwę się do swojego komputera przed niedzielnym porankiem. A nie zdążyłam przed wyjazdem wysłać tekstu…

Błagam o litość.

T.L.

Fayerka · Wysłany: Pią 22:44, 23 Mar 2012 Temat postu:

Ja się podłączam! Od wczoraj tekst rozrósł mi się tak okropnie (Wen wrócił!), że nie nadążam go przepisywać i do północy na bank się nie wyrobię. Ale wyślę na pewno jutro wieczorem, bo w niedzielę o szóstej rano wyjeżdżam.

To klątwa, serio!

Amarylis · Wysłany: Pią 23:01, 23 Mar 2012 Temat postu:

Ale 25 marca jest w niedziele...