Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Posttolkienistyka - Władca Pierścieni albo kuszenie zła

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Rozmowy o Śródziemiu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:26, 02 Lis 2010    Temat postu: Posttolkienistyka - Władca Pierścieni albo kuszenie zła

Ciekawi mnie, czy czytaliście jakieś książki o świecie wykreowanym przez Tolkiena. Mnóstwo tego jest.

Ja dzisiaj akurat wypożyczyłam książkę Isabelle Smadji "Władca Pierścieni albo kuszenie zła". Poczytałam sobie trochę o tym wcześniej i byłam z góry uprzedzona, niemniej tkwi we mnie chyba jakaś masochistyczna skłponność, skoro to wypożyczyłam. Ale do rzeczy.
Pani Smadja sugeruje, że Tolkien we Władcy Pierścieni był zafascynowany złem. I jak na razie po przeczytaniu 1/3 całej książki mogę stwierdzić, że tezę ową pani będzie starała się udowodnić. Nie wiem, może to szkolne zboczenie, ale wywody nad symboliką pierścienia przez wieki brzmią dla mnie strasznie. Później pani Smadja doszukuje się nie wiadomo czego w wierszu o Pierścieniach. Analiza analizą, interpretacja interpretacją, ale zabiło mnie stwierdzenie, że można się pogubić w rachubie owych pierścieni. Dla wyjaśnienia - dla pani Smadji jest:
- jeden pierścień, by wszystkimi rządzić
- jeden, by wszystkie odnaleźć
- jeden, by wsystkie zgromadzić i w ciemności związać
Co daje razem trzy pierśnienie. A z owego trzy w jednym pani Smadja doszła do Trójcy Świętej o_O

Ciągoty Tolkiena do zła pani widzi wszędzie.
Cytat:
Natomiast forma opisu Pierścienia jest bardzo piękna. Pewien fragment narracji ujawnia w sposób szczególny poetycki talent Tolkiena i zarazem zawiera całą dwuznaczność jego tekstu.

Tak, to jest jeden z dowodów...
Cytat:
To, co porywa u Tolkiena, to zmieszanie Dobra i Zła w jedno lub to, że Zło jest piękne. Czy też, dokładniej rzecz biorąc, zafascynowanie dziełem wynika z faktu, że wbrew temu, co jest dosłownie powiedziane, a w co naiwnie wierzymy, największe wartości, te, w których obronie wyrusza Drużyna Pierścienia, nie są Dobrem i Pięknem, greckim kaloskagathos, ale Złem i Pięknem.


Nie wiem, czy zdzierżę do końca...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halcatra



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz okolice

PostWysłany: Śro 19:44, 03 Lis 2010    Temat postu:

Zdzierżysz. Mniej więcej za połową to już przestaje się odczuwać jako bezsensowne, ale jako zabawne wręcz. Najciekawszy wg mnie jest opis wędrówki Sama przez jaskinię Szeloby - ja nie wiem, jak tam można było doszukać się erotyki. Widać można.

Swoją drogą ciekawe, że tak szanujące się wydawnictwo jak Bellona - czy- jak - jej - tam wydała taki szmatławiec. I ciekawe, że sama Pani Iza miała czelność coś takiego napisać i dać do opublikowania. Przecież ona chyba nawet tego WP nie przeczytała. Albo mało dokładnie. Bo inaczej zauważyłaby, że Bilbo i Frodo to dwójka hobbitów, a nie jeden. Podobnych kwiatków było więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:13, 03 Lis 2010    Temat postu:

Może, ale najwcześniej w weekend. Kłaniają mi się trzy sprawdziany w ciągu najbliższych dwóch dni. Wczoraj czytałam tylko dlatewgo, że wracałam z biblioteki. Bo nie było lektury, którą potrzebowałam xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:23, 05 Lis 2010    Temat postu:

Lektury ciąg dalszy. Podtytul drugiej części:
Cytat:
Oko Saurona, zabójstwo Abla, ogień Prometeusza, czyli korzenie zła

Nie wiem, może ja się czepiam, a może spałam na lekcjach polskiego, ale jakoś ogień Prometeusza bardziej kojarzy mi się z pozytywną rzeczą niż z negatywną. No dobra, to jeszcze przełknęłam, ale na drugiej stronie tejże części nadziałam się na taki kFiatek:
Cytat:
Dlaczego wyprawa hobbitów jest umotywowana nie chęcią wyemancypowania się, opuszczenia rodzinnego kokonu i uwolnienia spod autorytarnej opieki Boga, ale - odrwotnie - potrzebą oddania się w niewolę Pierścienia i Jeźdźców, sług Saurona?

W tym miejscu naprawdę zwątpiłam, czy ta pani w ogóle czytała Władcę. A może miała wybrakowany egzemplarz i coś jej zeżarło rozmowę Froda z Gandalfem? Bo jak dla mnie to Frodo miał określony cel, dla któego wyruszył, i raczej nie była to masochistyczna chęć zniewolenia się...
Klawa mi chyba odpadnie... Ale jeszcze jedna perełka:
Cytat:
Najwyraźniej jednak to, co jest dzisiaj najważniejsze dla zwolenników Tolkienowskiego świata, to nie nostalgiczna idealizacja przeszłości, wq której ludzie żyli w harmonii z naturą, w otoczeniu lasów, ale raczej usprawiedliwienie własnej fascynacji grami wojennymi. Twierdząc, ze cała ludzkość jest opętana złem i śmiercią i że ten zachwyt złem nie jest cechą tylko mniejszości o instynktach szczególnie sadystycznych, Tolkien uspokaja wszystkich swoich zwolennikówuwielbiających gry RPG.

Ja przepraszam, ale skrzydełka mi opadły. To się na nasze Cmentarzysko nadaje.
Tolkien zwraca uwagę nie na piękno i siłę uwodzenia wzroku, lecz na złowrogość. To w odniesieniu do Seloby. Trudno, żeby pajęczyca patrzyła "pięknie" na Froda, nie?

Zabijcie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 13:55, 06 Lis 2010    Temat postu:

Kurczę, przeczytałabym xD Dawno nie widziałam takich głupot, za przeproszeniem. Nadinterpretacja się kłania. W życiu bym na to nie wpadła.
Powrót do góry
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:40, 06 Lis 2010    Temat postu:

Poszukaj w bibliotece, u mnie tego chyba z 7 egzemplarzy stało. Zmęczyłam wczoraj do końca to cudo. Kooszmarne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halcatra



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz okolice

PostWysłany: Nie 11:19, 07 Lis 2010    Temat postu:

OoO, siedem egzemplarzy? Ja jeszcze dotąd w żadnej żadnego nie spotkałam xD Podzielcie się. Very Happy

Lektura Isabelli albo nad rozjuszy (jeśli potraktujemy ją poważnie) lub rozbawi (jeśli potraktujemy to jako coś w rodzaju parodii). Osobiście uważam, że nie ma sensu traktować tegoż poważnie. Przecież ta pozycja nie posunęła badań tolkienowskich do przodu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:55, 07 Lis 2010    Temat postu:

Ja tam się nad tym przydławiłam ze śmiechu w niektórych momentach.
Aa, właśnie, kilka cytatów z konkluzji:
Cytat:
Z jednej strony, Tolkien niewątpliwie chciał uczynić z Gandalfa swego rzecznika. Gandalf jest mistrzem fajerwerków

No jasne, najważniejsza cecha Gandalfa. W tym momencie jestem skłonna przychylić się do zdania RaczejRozważnej. Fajerwerki w Drużynie były i to efektowne xD. Ale idźmy dalej (bezpośrednio dalszy ciąg powyższego cytatu)
Cytat:
Podobnie Tolkien jest mistrzem fajerwerku literackiego. Co więcej, sztuczne ognie podarowane przez Gandalfa hobbitom to nie przypadek: przepowiadają one przyszłe zniszczenie Barad-Duru i ostrzegają przed groźbą broni atomowej.

Żeby nie ostatnia część zdania, mogłabym pomyśleć, że Gandalf rozwaliłSaurona fajerwerkami... Ale ta bomba atomowa powoduje, że nic mi sensownego na taki bezsens nie przychodzi do głowy.
Dalej Smadja, nadal utożsamiając Tolkiena z Gandalfem twierdzi, że Tolkien nie miał nic przeciwko byciu zwiastunem nieszczęścia (jak Gandalf był uważany) rozwoju techniki.
Cytat:
Co do nas, staraliśmy się wyodrębnić z Tolkienowskiego mitu jego pochodzenie i logikę: przebieg drugiej wojny świtowej, z jednym z dwóch obozów będącym skupiskiem złą i nienawiści, uwierzytelnił manichejskie interpretacje historii, do któych należy Włądca Peirścieni

Nie rozumiem, autentycznie. Pominę już fakt, że ta pierwsza osoba liczby mnogiej doprowadzała mnie do szału przez całą ksiażkę.
A co powiecie na "swositą komunię skupiającą fanów wokół tej kultowej powieści" o czym można się przekonać przeglądając strony poświęcone J.R.R.T?

No i znowu jak jakaś mantra dziecka:
Cytat:
[...] chcieliśmy wykazać, że zainteresowanie Władcą Pierścieni wynika przede wszystkim z tego, że książka ta usprawiedliwia czytelnika, czerpiącego przyjemność z gier RPG

(te przecinki są żywcem wzięte z ksiażki. W ogóle przecinkoza w tym panuje masakryczna)

Ale Smadja ma również światełko w tunelu xD
Cytat:
Nie twierdzę bynajmniej, że tolkienolodzy to potencjalni sadyści, którzy znajdują w tej literaturze pełne i całkowite rozgrzeszenie dla swej agresji

I pani nagle straciła to rozdwojenie jaźni i "my" występujjące przez całą ksiażkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Rozmowy o Śródziemiu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin