|
Dolina Rivendell Twórczość Tolkiena
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariana
Kronikarka z Imladris
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:42, 25 Maj 2009 Temat postu: Języki Tolkiena |
|
|
Pozwolę sobie założyć jeszcze jeden temat.
Interesowaliście się kiedyś językami Śródziemia? Bo mnie osobiście interesują runy tolkienowskie, gdyż tengwar jest dla mnie nie do ogarnięcia. Właśnie za pomocą runów staroangielskich rozszyfrowałam napis na mapie dołączonej do Hobbita, ale wyczytałąm gdzieś, że późniejsze runy tolkienowskie różnią się od tych z Hobbita. Ja sama znalazłam już chyba ze trzy wersje. Link do jednego alfabetu podawałam w temacie o bohaterach, natomiast po ściągnięciu czcionek do worda okazało się, że mam tam jeszcze dwa zupełnie inne alfabety. Jeden nazwany jest Angerthas Moria, drugi Cirth. Oba alfabety są różne i inne niż ten ze strony internetowej. Czy ktoś ma pojęcie, który to jest ten "tolkienowski"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:06, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ariano, pomogłabym, ale sama nie mam zielonego pojęcia, jak to z tymi runami jest. Ja sama, z języków Tolkiena, interesowałam się w sumie tylko queny'ą. Pamiętam, że kiedyś nawet miałam napisane na ścianie: "Przybyłam stąd, dokąd odchodzą elfowie" - cytat pochodził z jakiegoś wiersza na Forum Elendili.
Ogólnie, kiedyś dość intensywnie w czasie tzw. fazy tolkienowskiej, zgłębiałam ten język i coś tam dukałam. Oczywiście, quenya za cholerę nie ma żadnej gramatyki, więc były to rozmówki na poziomie "Legolas głodny, Legolas jeść"
Ale teraz, po tak długiej przerwie, nie potrafię sobie za Chiny ludowe przypomnieć ani jednego słowa xD No, może oprócz słynnego "Arwen, vanimelda, namarie", ale to wiadomo
A z tymi runami to się jeszcze rozejrzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Kronikarka z Imladris
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:29, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z runami sobie jakoś poradziłam - miałam jakieś stare i za ich pomocą rozszyfrowałam napis na mapie dołączonej do Hobbita. A Alqualare w prostych słowach wyjaśniła mi, jak się używa tengwaru - dzisiaj ściuboliłam znaczki na lekcjach - jak się nauczę to będzie fajnie, mam tabelki z polskimi znakami. Dzisiaj się bawiłyśmy z koleżankami. A runów mam trzy wersje, w sumie nie wiem już, której używać, dlatego przerzuciłam się na tengwar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 15:50, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja po elficku umiem parę zwrotów wyciągniętych żywcem z książki, albo... z tekstów niektórych piosenek do "Władcy". Ale bardzo chciałabym chociaż spróbować nauczyć się elfickiego. Chyba bardziej sindarina, ale to się zobaczy.. Znacie jakieś strony z nauką elfickiego? Pamiętam, że na forum o Narnii ktoś kiedyś podawał, ale na shoucie i oczywiście musiało się skasować...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeria
Szara Eminencja
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gondor
|
Wysłany: Śro 15:31, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nauka elfickiego... Myślałam o tym kiedyś. Na jakiejś stronie o ciekawostkach językowych przeczytałam, że bodajże w Anglii są organizowane kursy nauki języka quenya i sindarin. Zastanawiałam się czy tego typu rzeczy organizuje się też w Polsce... Ale chyba nie
Poza tym kiedyś koniecznie chciałam nauczyć się pisać runami (skrzywienie po HP), więc wynalazłam na necie runy starogermańskie i nawet pamiętam jeszcze ich część. Co do tych tolkienowskich... Ma ktoś jakiegoś linka czy coś? <prosi>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Kronikarka z Imladris
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:55, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z runami jest kłopot, jak sama szukałam runów tolkienowskich to znalazłam ze trzy różne tabelki. Jakąś jedną taką, że udało mi się przetłumaczyć napis z mapy w Hobbicie, więc chyba dsobra była.
Za to o tengwarze jest mnóstwo informacji tutaj - [link widoczny dla zalogowanych] Stąd polecam zwłaszcza tabelki przystosowane do polskich znaków. Mi się sprawdza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeria
Szara Eminencja
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gondor
|
Wysłany: Śro 18:21, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki za pomoc ^^ Jak tylko będę miała czas, to sobie wszystkie runy spiszę na kartkę i będę nimi zamęczała koleżanki w szkole ;] Jeszcze raz dzięki.
A tak w ogóle to mi się przypomniało, że kiedyś, jak byłyśmy z Cathy w Empiku to znalazłam 'Dzieci Hurina' (o ile się nie mylę... W każdym razie coś Tolkiena) i na okładce, na takich paskach na dole i u góry były napisy runiczne, które udało mi się rozczytać. Był to bodajże tytuł dzieła... W każdym razie czytałam te runy pod kątem tych, które znałam, czyli starogermańskich. Albo napis był właśnie nimi zapisany, albo runy się za bardzo od siebie nie różnią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halcatra
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz okolice
|
Wysłany: Nie 14:21, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja próbowałam swego czasu sindarin opanować Nawet przez pierwsze cztery lekcje kursu przebrnęłam, ale potem dałam sobie spokój. Ostatecznie nie za bardzo mi się zawsze chce uczyć realowych języków wykładanych przez instytucję zwaną szkołą (ach, ten wstręt do wkuwania czegokolwiek na pamięć...), no i w tym momencie mój entuzjazm sindarinowy opadł. Potem jeszcze próbowałam ogarnąć tengwar dla języka polskiego - siedziałam z tabelką i kreśliłam znaki. Tak "dokładnie", że potem sama ich odczytać nie mogłam Oczywiście, tym razem kłaniał się niezbyt staranny charakter pisma.
No i na tym tolkienowskie zabawy językowe się skończyły. Tym większy podziw dla Tolkiena mam, tyle języków umiał, drugie tyle stworzył i nawet mu się jeszcze chciało tym i w to bawić. Niesamowity facet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Kronikarka z Imladris
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:09, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Halcatro, nie wzmawiaj mi si tutaj niestarannym pismem xD. Wiem, co to znaczy bazgrać, bo sama piszę niestarannie i w dodatku lewą ręką. I doszłam do wniosku, że tengwarowe znaki są w moim przypadku czytelniejsze niż pismo xD.
Na zdjęciu wiersz tengwarem, pisany przed chwilą, Trochę pokreślony, bo tengwaru od ładnych paru miesięcy nie miałam w ręku. A na drugim dla porównania naszym alfabetem.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Nie 16:12, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halcatra
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz okolice
|
Wysłany: Pon 16:14, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Na wstępie uprzedzam: nie bić!
Dla mnie tengwar to taki matrix jak chiński. A chyba każdy słyszał, że alfabetu chińskiego bez starannego pisma opanować się nie da.
Taki bardziej może życiowy przykład z tengwaru: tam się stawia kropki, tak, co by samogłoski wyszły, tak? A ja zwykle kropką nad "i" nie trafiam, ino gdzieś obok. I wiadomo, polskiego tekstu nie sposób się rozczytać, bo go od dzieciaka znamy. No i najczęściej osoby czytające dany tekst nasz charakter pisma znają...
I ja się nie wymawiam, po prostu siebie znam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:24, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam nauczyłam się tengwaru. Chciałam koniecznie rozszyfrować napisy na okladce jednego z wydań Władcy... A tam Angertas!
Ale spolszczony tengwar jest w porządku, więc nie żałuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|