|
Dolina Rivendell Twórczość Tolkiena
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariana
Kronikarka z Imladris
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:46, 27 Sie 2010 Temat postu: Klęska Nazgula |
|
|
Wakacje mi nie służą. Coś mi kompletnie na musk padło, żeby trzynastozgłoskowcem pisać A wszystko dlatego, że Glorfindel rymuje się ze "szwindel" xD
Klęska Nazgula
Król Nazguli z czeluści mrocznego Angmaru,
Co życia długiego niepozbawion był daru,
O swój los spokojny, Ciemnemu Władcy służył,
Gdy obowiązki swe pełnił, czas mu się nie dłużył,
Bo ciągle w pamięci jeden drobiazg mu siedział.
To, co kiedyś w Angmarze elf mu przepowiedział.
Z ręki męża nie zginiesz, powiedział Glorfindel,
Lecz co tu dużo mówić, znalazł człowiek szwindel.
Nie od dziś wiadomo, że gdzie facet nie może,
Tam kobietę pośle, już ona mu pomoże.
I tak też się stało na przedpolach Gondoru,
Nie mężom, lecz kobiecie dodając splendoru.
Eowina waleczna, Rohanu Pani Biała,
Co koło mężczyzny przypadkiem tylko stała,
By wuja czci bronić, do walki wraz stanęła
Gdy się Nazgul zamachnął, omal nie zginęła.
Nim znów cios zadał, hobbit do akcji wkroczył
Uwagę odwracając, choć mu krwi nie utoczył.
Przeciął ścięgno upiorne, srogi ból zadając
I Czarnoksiężnika do okrzyku zmuszając.
Skostniała księżniczka od Upiora skowytu
Prawie że nie puszczając swego miecza z chwytu
Lecz się nie ulękła, silna wola w niej była
Przy pomocy Merry’ego Nazgula ubiła.
Dla Upiora za późno, lecz płynie nauka
Przepowiedni elfa słuchać, żadna to sztuka.
Bo zawiedzie się srodze ten, co myśli mało
I ze swej przygody będzie chciał wyjść cało
Przekonał się nie w porę wódz Nazgulów srogi
Że z panną się mierzyć, zbyt wysokie to progi
Tym samym przepowiednia elfa się spełniła
Bo to nie męża ręka Nazgula ubiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Sob 12:32, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ariano, jesteś niesamowita. Jeszcze nawet Ci nie zdążyłam PM-ką napisać, że już się Twojego trzynastozgłoskowca doczekać nie mogę, a Ty go już wkleiłaś...
Dobrze, do rzeczy. Mi się ten tekst bardzo podoba.
Chociaż zakończenie jest oczywiste, to rozchichotałam się przy nim, jakbym nigdy nie podejrzewała, co nastąpi. Po prostu fajnie to opisałaś. A już ostatnia linijka to mistrzostwo.
Podoba mi się też efekt, jaki dało zestawienie staroświeckich wyrażeń z tymi... mniej staroświeckimi? Wiesz, co mam na myśli? Np. "do akcji wkroczył", a zaraz dalej "krwi nie utoczył".
Co tu dużo mówić - po prostu świetny utwór. Bardzo... optymistyczny? (Nie wiem, jak to określić. Coś mi dziś słownictwo zubożało.)
Można liczyć na jakiś kolejny tekst wierszowany?
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeria
Szara Eminencja
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gondor
|
Wysłany: Sob 13:41, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zgrabne to i na temat. Śmichów-chichów nie mogłam powstrzymać nie tylko ja, lecz również moja siostra, która akurat przyszła zobaczyć, co robię. Obie zgodnie stwierdziłyśmy, że tekst jest świetny. Wszystkie rymy pasują, nie ma się do czego przyczepić. Nie, żebym się chciała przyczepiać do Twojego tekstu, Arianko... Poza tym podobają mi się użyte wyrazy. Nie zacytuję, bo prawie cały tekst musiałabym tu wkleić.
Życzę, żeby ci częściej coś 'padało na musk' ;]
A.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|