Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

[M] Wszystko w porządku? (Sherlock BBC)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Opowiadania wszelkiej maści
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:25, 14 Wrz 2013    Temat postu: [M] Wszystko w porządku? (Sherlock BBC)

niemamsłowotoku, niemamsłowotoku, niemamsłowotoku... Ale się czepiło było


Wszystko w porządku?

- Wszystko w porządku? – Pytanie pierwszy raz zaskakuje Sherlocka na samym początku znajomości z Johnem Watsonem. Owszem, słyszał je już wcześniej od czasu do czasu, na przykład wtedy, gdy był o krok od omdlenia, bo w wirze nauki znów zapomniał o jedzeniu. Nie, ten mały doktor z wojskową przeszłością wprawia Sherlocka w stan osłupienia, ponieważ naprawdę chce usłyszeć odpowiedź i naprawdę się tym przejmuje.

Detektyw jest do tego stopnia zszokowany, że potem to on zadaje Johnowi to samo pytanie. W ogóle przez pierwsze kilka tygodni fraza „wszystko w porządku?" pada bardzo często, zwykle wtedy, gdy Sherlock kontynuuje swoje codzienne życie tak, jak to robił od zawsze, a John widzi w tym coś dziwnego, innego, niepokojącego.

- Wszystko w porządku? – pyta go stroskany, ale też zdenerwowany John, gdy Sherlock kaszle i usiłuje się wysłowić po napadzie w mieszkaniu Sao Lin.

- Wszystko w porządku – zapewnia Sherlock nową dziewczynę Johna i patrzy tęsknym wzrokiem za uciekającą generał Chan. Nawet nie wie, kiedy weszło mu to do słownika, kiedy nauczył się, w jakich chwilach należy tak mówić. Ale działa i John jest zadowolony.

- Wszystko w porządku? John, czy wszystko w porządku?! – krzyczy z paniką Sherlock i zrywa z doktora kurtkę semtexem. Zaczyna rozumieć, dlaczego niektórzy ludzie – John – tak często o to pytają. Chce wiedzieć, pragnie wiedzieć, MUSI wiedzieć. Tu i teraz. A za chwilę to John zadaje pytanie jemu i Sherlock wie, że może się uspokoić, bo wszystko jest w normie.

- Wszystko w porządku? – dopytuje się John. No, nie dokładnie tymi słowami, ale taki sens dociera do otumanionego narkotykami umysłu Sherlocka. W ostatnich przebłyskach świadomości na podłodze sypialni Irene Adler usiłuje przekonać sam siebie, że tak, wszystko będzie w porządku, bo John jest obok. To samo wmawia przyjacielowi kilka godzin później, gdy z niewiadomych przyczyn budzi się we własnej sypialni.

Znamienne pytanie wisi w powietrzu od Bożego Narodzenia aż do Sylwestra, od momentu, gdy Sherlock znajduje na kominku prezent od Irene. John pyta, bo współczuje, bo jest empatyczny, bo się przejmuje. Sherlock zna te słowa ze słownika, gdyby się postarał, pewnie przytoczyłby z pamięci definicje, ale po co, skoro on tych definicji doświadcza. Prócz Johna pyta go pani Hudson, a pośrednio także Mycroft.

- Nic ci nie jest? – chce się dowiedzieć Sherlock, pomagając Johnowi wydostać się z klatki w laboratorium Baskerville, a za chwilę powtarza to samo w formie oznajmującej fałszywie radosnym tonem. John zna go lepiej, John powinien to zobaczyć, ale widać jest zbyt wstrząśnięty, by to zauważyć.

- Wszystko w porządku? – Pyta go znienacka Molly Hooper, ta zwykła, cicha, nudna Molly, która normalnie nie potrafi przy nim dwóch zdań sklecić. I żeby było gorzej, mówi dalej. – Tylko mi nie mów, że tak.

Wszystko zaczyna się walić. Sherlock orientuje się, że gra Jamesa Moriarty'ego zaszła za daleko, że nie ma już odwrotu. John tego nie wie, nie może wiedzieć. Johna nie ma obok, więc przestaje być „w porządku".

- Wszystko w porządku? – pyta go po raz ostatni John, a Sherlock na dachu przełyka emocje. Za chwilę John dowie się, gdzie on jest, zobaczy. I będzie za daleko.

Nic nie jest w porządku, myśli Sherlock i skacze.


Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Sob 22:54, 14 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Opowiadania wszelkiej maści Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin