Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Ekranizacja "Hobbita"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Filmy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Śro 23:23, 21 Gru 2011    Temat postu:

TRAILER


JARAM SIĘ TYM <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:54, 21 Gru 2011    Temat postu:

Oj tak, właśnie obejrzałam. Krasnoludy miodzio, muzyka cudna, ja już chcę cały film. I kliiimaaaaaaaat. Tylko Galadrielę mogliby wyrąbać z filmu, nie lubię jej xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 17:14, 22 Gru 2011    Temat postu:

O, ja też. Wczoraj widziałam! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Śro 17:32, 19 Wrz 2012    Temat postu:

WIDZIAŁYŚCIE NOWY TRAILER? <33333333333333333333333333333333333333333

i TAM JEST GANDALF/GALADRIELA TOTALNIE I BILBOOOOOOO I KRASNOLUDZKIE DO USŁUG <3333333333333333
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Śro 18:32, 19 Wrz 2012    Temat postu:

-Hey, Mr. Bilbo! Where are you off to?
-I'M GOING ON AN ADVENTURE!

MARTIN FREEMAN <3 KRASNOLUDY <3 'AT YOUR SERVICE' <3 WSZYSTKO <3
Ja chyba cały film będę piszczeć z radości xD

EDIT: TUTAJ jak na tę chwilę można zobaczyć trailer, jakby komuś się nie chciało szukać ;]


Ostatnio zmieniony przez Aeria dnia Śro 18:36, 19 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn



Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:02, 20 Wrz 2012    Temat postu:

Mnie już skręca od tak dawna, że nie wytrzymam do grudnia!
*tarza się po dywanie, wyrywając włosy z głowy*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:36, 21 Wrz 2012    Temat postu:

A widziałyście w ogóle, że będą TRZY, nie DWA filmy? Ja nie wiem, co oni tam wcisnęli, że im tego tyle wyszło...

A w kinie to ja już wiem, że zaliczę regularny zgon na zakwik, przez półtorej <dwie?> godziny patrząc na Johna Watsona z włochatymi stopami xDDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 0:10, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Do mnie jakoś dopiero niedawno dotarło, że PJ zrobił z "Hobbita" regularną trylogię. Ale do mnie takie rzeczy zawsze docierają z opóźnieniem. XD Jednocześnie się bardzo cieszę, bo to przecież potrójna frajda, potrójne oczekiwanie na premiery i tak dalej, ale z drugiej strony też się zastanawiam, co też scenarzyści tam natworzyli. Bo wygląda na to, że pierwsza część skończy się w momencie potyczki z wilkami (może jakiś cliffhanger w postaci całej ferajny siedzącej na płonących drzewach?), albo tuż po niej, gdy uratują ich orły. W drugiej więc na pewno będzie Mroczna Puszcza i może Esgaroth, oraz dotarcie do Samotnej Góry. Za to w trzeciej pewnie zrobią mega-epicką-i-rozwlekłą Bitwę Pięciu Armii i może nawet Legolas weźmie w niej udział? Laughing

Btw - byłby ktoś tak dobry i przypomniał mi, o co dokładnie chodziło w wątku Gandalf vs. Mroczny Czarnoksiężnik, który był napomknięty w "Hobbicie"? Wstyd się przyznać, ale już kompletnie nie pamiętam o co w tym chodziło, a coś mi się widzi, że ekranizacja będzie się wokół tego kręcić.


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 0:11, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 11:20, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Cytat:
Johna Watsona z włochatymi stopami xD
Khhy, moja mama obejrzała ze mną ten najnowszy trailer do Hobbita i w pewnym momencie nagle ją olśniło, że Bilbo to John Watson i wytknęła dokładnie to samo xD

Gandalf, o ile dobrze pamiętam, gdy zostawił drużynę u progów Mrocznej Puszczy poszedł na południe rozprawić się z Czarnoksiężnikiem, który kładł mroczny cień na całą okolicę. A tym złym z Dol Guldur był nie kto inny jak Sauron tudzież jakaś jego... Emanacja? Nie mam pojęcia, jak to po polsku określić, kojarzę to teraz z oryginału Hobbita xD Także liczę na coś w rodzaju akcji z Sarumanem, tylko bardziej drastycznej i rozbudowanej. Taaak... >:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Sob 14:04, 27 Paź 2012    Temat postu:



To zdjęcie mnie absolutnie przeraża...


Ostatnio zmieniony przez Lalaith dnia Sob 14:12, 27 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 15:31, 27 Paź 2012    Temat postu:

Jest fantastyczne, Lai. Elrond jakoś tak... ZACHĘCAJĄCO wygląda. Aż musiałam odstawić na bok miskę z zupą, bo bym ją chyba wylała jak się mu zaczęłam przyglądać xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Sob 15:34, 27 Paź 2012    Temat postu:

Eeee, jak dla mnie to wygląda jakby mu twarz w fotoshopie dokleili. I to nieumiejętne ;p za to strój <3 <3 <3 <3 <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Sob 16:27, 27 Paź 2012    Temat postu:

Cytat:
Eeee, jak dla mnie to wygląda jakby mu twarz w fotoshopie dokleili. I to nieumiejętne ;p

Bo pewnie właśnie tak było... XD

A tak na poważnie - gdybym była przypadkową (czyt. nieznającą książek Tolkiena) osobą, to by mnie to zdjęcie chyba nie zachęciło do obejrzenia filmu...

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Sob 16:42, 27 Paź 2012    Temat postu:

No wiesz... gdyby to był półnagi Aragorn... XD <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Nie 18:40, 04 Lis 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

JAKIE TO CUUUDOWNE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 20:51, 04 Lis 2012    Temat postu:

Taaaaak, widziałam to wczoraj w Teleexpressie. Boskie. <3

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pon 21:19, 05 Lis 2012    Temat postu:

Ja też widziałam, ja też! Very Happy

EDIT: Dopiero teraz zwróciłam uwagę na tę suszarkę. KWIK! xD


Ostatnio zmieniony przez Aeria dnia Pon 21:21, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 15:45, 07 Sty 2013    Temat postu:

Właśnie odkryłam, że jednym z "pasażerów" samolotu jest Fili! XD (ten bezpośrednio przed PJ)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Pon 15:47, 07 Sty 2013    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=DQQepXIyOH4&feature=endscreen
Dean *.* <3

EDIT: Radagast jest świetny XD


Ostatnio zmieniony przez Solena Faé dnia Pon 15:52, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Śro 20:00, 11 Gru 2013    Temat postu:

Światowa premiera drugiej części Hobbita już w ten piątek i sądzę, że wypadałoby odświeżyć temat ;]

No to jak? Jakieś konkretne oczekiwania, rzeczy, których zobaczyć nie chcecie, coś, za co gotowe jesteście słono zapłacić by pojawiło się na ekranie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Śro 20:03, 11 Gru 2013    Temat postu:

<jara się>

Nie chcę harlequinowego romansu Legolas/Tauriel (Legriel?). Nic nie mam do Orlanda i lubię Evangeline, ale z tego, co widać w trailerach od razu widzę ją jako taką elfią Mary Sue i strasznie się boję tego wątku. A czego się nie mogę doczekać? SMAUGA! XD Bilba i Thorina też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Śro 23:21, 11 Gru 2013    Temat postu:

Przepraszam, jedyne co ja w trailerach widzę, to Tauriel/Thranduil, czego bardzo nie mogę się doczekać XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:19, 12 Gru 2013    Temat postu:

SMAUG. I Smauglock w podtekście. I Bilbo Watson.

Ugh, na Tauriel i Legolasa włączał mi się hejt na dzień dobry, a trailery tylko go podkręciły. Zuzia Marysia aż strach.

A u Thranduila system mi niszczą jego brwi. Ja nie wiem, co on ma z nimi nie tak, ale nie mogę, dostaję głupawki, jak je widzę. I nie chodzi tu tylko o to sreberko, ale ogólnie o kształt/intensywność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pią 4:05, 13 Gru 2013    Temat postu:

Wydaje mi się, że brwi Thranduila budzą większy postrach niż on sam xD

Ja nie mogę się doczekać Beorna. I jego domu. WSZYSTKO DUŻO ZA DUŻE DLA KRASNOLUDÓW I BILBA <3 I w końcu ogarnięcia, jak konkretnie wygląda tajemne wejście do Ereboru, bo w trakcie lektury co jakiś czas mi się zmieniało jego wyobrażenie. Oh, i jeszcze pałac Thranduila, tak <3 To są moje priorytety. A z czystej ciekawości chcę zobaczyć Stephena Fry w roli Master of Laketown (zabijcie, za nic sobie nie przypomnę, jak ta postać się po polsku nazywała D: ).

Z rzeczy, których nie chcę: więcej bladego orka, Tauriel/Legolas, ludzi na sali kinowej i poza nią hejtujących Barda i porównujących go do Willa Turnera z Piratów z Karaibów. To chyba tyle.


Ostatnio zmieniony przez Aeria dnia Pią 4:06, 13 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pią 11:19, 13 Gru 2013    Temat postu:

<wychyla nieśmiało głowę> Ale on naprawdę wygląda jak Will Turner! XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 18:56, 13 Gru 2013    Temat postu:

die Otter napisał:
<wychyla nieśmiało głowę> Ale on naprawdę wygląda jak Will Turner! XD


Hahah, właśnie. xD

Aaa, mnie się już włączył szał na "Hobbita"! Nie mogę się doczekać premiery! Very Happy Taak, Beorn mnie ciekawi, poza tym samo miasto na jeziorze, Smaug oczywiście no iiiiiiiiiii zły Thorin!! Very Happy A poza tym, jak zwykle: krasnoludy, z wyszczególnieniem Kila. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 3:45, 14 Gru 2013    Temat postu:

WCALE NIE WYGLĄDA JAK WILL TURNER <broni Barda, który po obejrzeniu całego filmu okazał się być całkiem interesującą postacią>

No właśnie, film! Mam o wiele więcej słów krytyki na jego temat niż miałam przy pierwszej części. Nie chcę spoilerować, ale muszę się z tym wypisać zanim zapomnę, więc przeczytajcie resztę tego posta już po wyprawie do kina. Albo przed, jeśli pragniecie sobie zepsuć niespodziankę i przyjemność oglądania... Bądź też nieprzyjemność. Sądzę, że zdania co do tego będą podzielone.

SPOILERY POD TYM ZDANIEM

Po pierwsze: Beorn w ogóle mi się nie podobał. Za krótka była z nim ta scena w porównaniu do książki i strasznie okrojona z charakteru mi się sama postać wydała. No i nie było elementu podstępnego wdania się w jego łaski, na co bardzo czekałam. Powód? ORKI. Tak, w tej części oprócz jego Jasnej Bladości dostajemy kolejnego 'arcy-wroga', a przynajmniej za takiego uznałam podwładnego naszej bladej twarzy w stosunku do Legolasa. Ale nie wyprzedzajmy faktów...

Mroczna Puszcza. Znowu strasznie to wszystko skrócone. A niby trzy filmy to więcej czasu na dokładniejsze przedstawienie wszystkiego... I się nie doczekałam fragmentu z taszczeniem śpiącego Bombura. Dobiła mnie scena, w której Bilbo po wejściu na sam szczyt korony jednego z drzew widzi w niedużej odległości Esgaroth i Samotną Górę. To była kotlina do jasnej ciasnej i fakt, Miasto na Jeziorze było już niedaleko, ale kompania o tym nie wiedziała i o to właśnie w tym wszystkim chodziło! W ogóle nie trawię scen w Mrocznej Puszczy. Dla mnie w książce zawsze były one istną męką do przejścia, bo tak strasznie się dłużyły, w filmie wszystko poszło niemalże jak z płatka dla Thorina i reszty. Zdecydowanie jestem na nie.

Pałac Thranduila za to kupuję w całości. Gra Lee Pace'a - majstersztyk. Widać, że postać nie jest do końca 'dobra', czuć od niej pewną... Perwersję? Przesiąknięcie egoizmem? Skwaśniałość duszy? Nie wiem, jak to konkretnie określić. Widać, że coś jest nie tak z jego zdrowiem psychicznym, o. No i skoro już o zdrowiu psychicznym mowa: film nadaje postaci Thorina głębi i dwubiegunowości. W elegancki i subtelny sposób. Bardzo mi się podobała gra aktorska Richarda i to, jak Peter Jackson poprowadził dalej wątek jego krasnoluda.

Kolejnym plusem było (jak dla mnie) zeswatanie Tauriel z Kilim. Co prawda aby się to mogło udać drużyna została rozdzielona i Fili, Kili (został ranny w trakcie ucieczki beczkami, ORKI, wszędzie te przeklęte orki!), Oin oraz Bofur (który zwyczajnie zaspał po pożegnalnej uczcie i nie zdążył dobiec do odpływającej z resztą krasnoludów i Bilbem łodzi, sic!) zostali w Esgaroth, podczas gdy pozostali poszli szukać drzwi do Samotnej Góry. Tak, to było śmieszne rozwiązanie i nadal trochę zgrzytam zębami jak sobie o nim przypominam. Ale shippuję Tauriel/Kili, jakkolwiek źle to nie brzmi dla wszystkich, którzy są wierni tolkienowskiemu kanonowi, więc moja złość na ten podział kompanii nie jest aż tak wielka, jak mogłaby być.

Niemniej jednak jest jedna rzecz, której nic nie przebije jeśli chodzi o wywołanie u mnie złości. Rozmowa Bilba ze Smaugiem. Gra aktorska na bok, bo jest świetna, ale ja po prostu nie jestem w stanie przetrawić faktu, że Bilbo przez połowę czasu praktycznie znajduje się w odległości METRA od paszczy żywego, ziejącego ogniem smoka i nie wygląda na to, żeby odczuwał coś więcej poza strachem przed byciem zjedzonym. DO SMOKA PRZECIEŻ SIĘ NIE DA PODEJŚĆ, BO JEST ZA GORĄCY PRZEZ WEWNĘTRZNY OGIEŃ. A przynajmniej tak mi się wydaje, nie mam książki przy sobie żeby sprawdzić. Tak, to mnie strasznie zirytowało. Ani trochę nie lubię tej sceny. Chociaż całkiem nieźle trzyma w napięciu, to trzeba jej przyznać. Przez nią Smaug wydał mi się bardziej... Ludzki? Nabrał charakteru, o. Głos Cumberbatcha nie ma z tym nic wspólnego.

Jak już jesteśmy przy 'nabieraniu charakteru': Bard wcale a wcale nie przypomina mi już Willa Turnera i chyba razem z Tauriel zostaną moimi ulubionymi postaciami z tej części Hobbita. Bo Tauriel naprawdę da się lubić. Nie jest Mary Sue, przynajmniej ja nie jestem w stanie jej jako takiej odczytać. Romans z Legolasem zupełnie nie wchodzi tutaj w grę. Co ogromnie mnie cieszy, zdecydowanie za dużo ludzi (w tym większość moich znajomych z uczelni, no i Wy) już rozpuszczało plotkę, że elfka jest w tym filmie tylko po to, by rokładać przed księciem nogi. Normalnie kamień z serca, bo choć słyszałam już jakiś czas temu wieści, że PJ w jakiś sposób połączy ją z Kilim, to w pewnym momencie przestałam w nie wierzyć ze względu na całe larum o pairingu Tauriel/Legolas.

Zastanawiam się, czy powinnam coś jeszcze dopisać. O, już wiem! Oczy Legolasa. Nie wiem, z jakiej racji dali mu soczewki, nikt by się nie przejął, gdyby Orlando został przy swoim naturalnym kolorze. W całej Trylogii nikomu to jakoś nie przeszkadzało, o ile dobrze pamiętam. W Hobbicie przez zmianę koloru wygląda co najmniej dziwacznie. No i jest, za przeproszeniem, totalnym dupkiem. Jeśli kiedykolwiek ktoś będzie ślęczał nad bohaterem dynamicznym, polecam porównanie Legolasa z Hobbita i z Władcy Pierścieni. Świetny przykład.


KONIEC SPOILERÓW


Tym zakończę swój wywód. Teraz pozostaje mi tylko czekać, aż reszta Dolinkowiczek obejrzy film i potwierdzi bądź zaprzeczy temu, co tu nabazgrałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:48, 28 Gru 2013    Temat postu:

Byłam na "Hobbicie" i jestem ogromnie zawiedziona. Miałam wielkie oczekiwania i nadzieję na to, że będzie to najlepsza część trylogii, ale cóż...

UWAGA, TEN TEKST ZAWIERA SPOJLERY!

Fabuły chyba bardziej zmienić się nie dało. Jestem zła, że Peter Jackson wprowadził postać Legolasa i Tauriel (na co tam oni, ja się pytam?!), Azoga z resztą orków oraz Saurona i Radagasta. Po co to wszystko?! Beznadziejne rozciąganie fabuły. Z wygibasów Legolasa tylko się śmiałam, Tauriel mnie denerwowała, orkowie bełkoczący coś byli okropni, a zmagania Gandalfa z Sauronem to już totalna porażka.
Tak samo wkurza mnie to, że wątki główne, które w książce jak najbardziej występują, reżyser bardzo skraca, a niektóre całkiem wycina.
Nie podobała mi się kreacja Beorna – zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam. Pająki są jak najbardziej na plus - były obrzydliwe (czyli tak, jak być powinno Very Happy) – żałuję tylko, że Bilbo dłużej się z nimi nie przekomarzał... Akcja w Mrocznej Puszczy dzieje się okropnie szybko – za szybko. Brakowało mi śpiącego Bombura! Pałac Thranduila jest w porządku, ale też zupełnie inaczej wyobrażałam sobie to wnętrze. Sam Thranduil nieodparcie kojarzy mi się z jeleniem – nie wiem, dlaczego (może przez tę jego koronę Razz). Podobał mi się bardzo moment, w którym Thorin mu nawrzucał. W pałacu elfów znowu akcja galopuje... Beczki – zepsute. Mieli być zamknięci. A tak, to jakaś masakra po prostu – orkowie atakują, Kili ranny, co psuje (użyłabym tu z chęcią jakiegoś innego słowa, aby podkreślić, jak bardzo ten szczegół psuje wszystko, ale jestem zbyt wzburzona, żeby teraz znaleźć coś odpowiedniego) dalszy ciąg. Teraz Bard, który nagle stał się przewoźnikiem... Dlaczego, do licha?! Nic takiego w książce nie było – po co wprowadzać takie udziwnienie i rozbudowywać wątek Barda? Ja nic do niego nie mam, bardzo lubię tę postać, ale jednak lepiej by było, gdyby film odwzorowywał treść książki – teraz wszystko się tragicznie komplikuje. Miasto na Jeziorze jest świetne – tu kolejny plus. Ale to nie rekompensuje reszty...
Jestem wściekła, że Kili, Fili i Bofur zostali w mieście! Wszystkie krasnoludy powinny iść razem do Samotnej Góry, na poszukiwanie ukrytych wrót. Nie mogłam tego przecierpieć w kinie. Ale jeszcze gorszy jest wątek miłosny między Kilim a Tauriel! Co to w ogóle ma być?! To jakaś tragedia jest! Wiem, że może na mnie działa to bardziej negatywnie, bo mam słabość do Kila, ale to nie zmienia faktu, że w książce nie było żadnej Tauriel ani żadnego wątku miłosnego. Dlatego nad tym nie będę się bardziej rozwodzić, bo po prostu mnie skręca.
Jeśli chodzi o Smauga, to chyba podobał mi się najbardziej. Scena jego rozmowy z Bilbem też jest dobra, nawet wierna książce, ale nie podobało mi się to, że Bilbo w jej trakcie uganiał się za Arcyklejnotem – miał go po prostu znaleźć i schować. Tyle. Po co wprowadzać tutaj dramaturgię, nie wystarczy, że tuż obok znajduje się smok? Sam „skarbiec” jest w porządku, ale też trochę inaczej sobie to wszystko wyobrażałam...
Trailer wzbudził we mnie nadzieję na to, że już w tej części zobaczę przemianę Thorina i jego złą stronę, ale nie. -.- Owszem, już troszkę zaczyna wariować, ale to jednak jeszcze nie jest to. A szkoda.
Jeszcze co do Smauga – nie podobało mi się zupełnie to, że krasnoludy tak się z nim drażniły przez tyle czasu. Znowu odstępstwa od książki, znowu maksymalne rozciąganie fabuły.
No i samo zakończenie... Troszkę tak, jakby to nie był film, tylko serial i kolejny odcinek nie miałby być za rok, tylko za tydzień. Zszargali moje nerwy, a teraz jeszcze urywają w takim momencie! Masakra po prostu. Razz

KONIEC SPOJLERÓW

Teraz, jeśli chodzi o muzykę... Musiałabym przesłuchać sobie na spokojnie ścieżkę dźwiękową, żeby wydać osąd, bo w kinie trochę ciężko. Zwrócił moją uwagę bardzo przyjemny motyw, kiedy wpływają do Miasta na Jeziorze. Smile

Uff, to chyba wszystko. Very Happy Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. Przepraszam, że to jest tak pomieszane, niegramatyczne i niepodzielone na akapity, ale moje wzburzenie wzięło górę nad porządkiem. Wink Teraz muszę obejrzeć ten film po raz kolejny, może spojrzę na niego pod innym kątem, acz wątpię...


Ostatnio zmieniony przez Marysia dnia Sob 23:50, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Wto 2:41, 31 Gru 2013    Temat postu:

<zaciesza, że w końcu ma punkt odniesienia i kogoś do rozmowy>

Legolas i Tauriel faktycznie niepotrzebnie wprowadzeni, ale jako iż w pamięci mi dźwięczy przysłowie 'darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby' nie mam za złe Jacksonowi dodania tych dwojga do filmu. Jak już wcześniej pisałam, Tauriel kupuję w całości i chyba zostanie ona jedną z moich ulubionych postaci tej trylogii. Radagasta też kocham i cieszę się, że znów mogłam go zobaczyć. Orki za to faktycznie bym wycięła. I zgadzam się z Tobą, Marysiu, co do Beorna i Mrocznej Puszczy. Jedno zupełnie nie pasujące do moich wyobrażeń, drugie ZA KRÓTKIE. Ugh. Wszyscy potrzebują śpiącego Bombura i nikt nie jest w stanie mnie przekonać, że jest inaczej.

Twoją wściekłość na wątek Tauriel/Kili rozumiem, ale mi osobiście nie wiedzieć czemu bardzo się podobał, nawet po drugim obejrzeniu filmu (YAY! dla zaliczania dwóch premier w tym samym miesiącu! xD). Co nie zmienia faktu, że jestem tak samo zirytowana pozostawieniem Kilego, Filego, Bofura i Oina w Esgaroth. UGH. No naprawdę. Nóż się w kieszeni otwiera.

Co do urywania - nawet na to nie zwróciłam uwagi, może przez Sherlocka jestem do czegoś takiego przyzwyczajona...

<skończyła i czeka na kolejne ofiary>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Wto 14:22, 31 Gru 2013    Temat postu:

No dobra, czas na mnie. Ogólnie uważam tę część za słabszą od poprzedniej, a to w takim sensie, że ja czułam wyraźnie, że to jest taki środek, takie wypełnienie czasu między dobrym początkiem, a mocnym końcem. Co i tak nie przeszkadzało mi zacieszać jak głupia przez cały film i wyjść z kina z ogromnym bananem na twarzy. Podobało mi się, ja chcę jeszcze raz! (Soliś? mrrr)

Zacznę od minusów. Wątek Gandalfa i Dol Guldur, choć sam w sobie ok, był moim zdaniem za bardzo rozbudowany. Sauron od strony graficznej był zrobiony cudnie, z Radagasta też się ucieszyłam, zwłaszcza, że nie był tu aż tak przerysowany jak w poprzedniej części. Za to orki były już kompletnie niepotrzebne, nie mówiąc już o tym, że nie ogarniam po jakiego grzyba Gandalf tam lazł, skoro wiedział, ze to pułapka. Jak dla mnie to jest takie nieudolne odbicie wątku z Sarumanem z Władcy, tylko że tam uwięzienie Gandalfa i jego spóźnienie na spotkanie z Frodem było o wiele bardziej logiczne. Tutaj Gandalf wiedział, że Thorin ma tylko ten jeden dzień na znalezienie wejścia, a mimo to dobrowolnie poszedł do Dol Guldur i dał się schwytać w pułapkę, choć wiedział, że wystawi tym sposobem krasnoludy do wiatru. Nie mówiąc już o tym, że takie rozbudowanie tego wątku odebrało sporo czasu ekranowego naszemu hobbitowi, który w końcu jest tytułowym bohaterem, a jest go jak dla mnie trochę za mało w tej częsci.

Poza tym nie podobał mi się Beorn, kompletnie inaczej go sobie wyobrażałam, wyglądał tu trochę jak Old Deuteronomy z musicalu Cats, a do tego było go mało. Tylko kucyki miał świetne, jako koniara musiałam zwrócić uwagę na piękne rasowe Irish Coby, znałam jednego takiego, wyczesanie tych jego kudełków to była masakra XD

Gorszy bliźniak Azoga też był kompletnie niepotrzebny.

Kolejna sprawa to Legolas. Jak dla mnie to on się tam pałęta gdzieś w tle bez najmniejszego sensu, równie dobrze mogło go wcale nie być. Za to jego tatuś pozytywnie mnie zaskoczył, nie spodziewałam się niczego dobrego po tej postaci, a tymczasem bardzo mi się podoba kreacja Lee. Thranduil jest wyniosły, odpowiednio groźny i zdecydowanie zapada w pamięć. Choć popieram głos z tyłu kina, który na jego widok zawołał "A gdzie łoś?" XD Samo królestwo elfów mi się bardzo podobało. Za to nie pamiętam kompletnie o co wam chodzi z tym śpiącym Bomburem, za dawno książkę czytałam, oświeci mnie ktoś? Wink Duży plus za problemy elfów z rozbrojeniem Filego/Fila, kwikaśnie to było XD

Największym zaskoczeniem na plus był jak dla mnie Bard. Nie podobał mi się na zdjęciach, nabijałam się, że wygląda jak brzydsza wersja Willa Turnera, a tymczasem od pierwszej sceny się w nim zakochałam. Zupełnie mi nie przeszkadza takie rozbudowanie jego wątku, wręcz przeciwnie, ja chcę go jak najwięcej! A do tego shippuję Filego (Fila?) z jego najstarszą córką! A co, Kili ma swoją elfkę, czemu braciszek ma mieć gorzej od niego? XD

I tym sposobem dochodzimy do Tauriel. Miałam spore obawy co do tej postaci, całe szczęście, że się nie sprawdziły. Od dawna uwielbiam Evangeline i jej urodę, elfka z niej idealna. I nie obchodzi mnie, że postać jest wymysłem autorów, że jest marysuowata, i tak ją kocham! Wątek Tauriel/Kili też wcale mi nie przeszkadza, choć już ten zakochany w niej niby Legolas jest bez sensu, ten wątek jest chyba tylko po to, żeby dodać dramatyzmu jej romansowi z Kilim i moim zdaniem spokojnie można by się obejść bez niego. Pozostanie czwórki krasnoludów w mieście budzi we mnie sprzeczne uczucia. Bo z jednej strony to rzeczywiście bezsensowne rozdzielanie drużyny, ale z drugiej dzięki temu dostaliśmy słodką scenę Kili/Tauriel, świetny moment kiedy Fili przeciwstawia się Thorinowi i zostaje z bratem oraz przeuroczego Bofura.

Co dalej? Aha, no tak, smok. Smok był cudowny. Podoba mi się sam jego wygląd, tzn. to, że nie wygląda jak baśniowy smok w stylu tych z Eragona czy HP, ale jak paskudny, przerośnięty jaszczur ze skrzydłami, świetnie jest to zrobione. Głos Benka idealnie do niego pasuje i wzbudza zaciesz bez przerwy. Rozbroiło mnie już "<puk-puk> Hallo!" Bilba kiedy wchodził do smoczego legowiska, to było takie uroczo brytyjsko-dżentelmeńskie XD Thorinowi już zaczyna odwalać, dalej pewnie będzie gorzej. A koniec kompletnie mnie zaskoczył, ja tu się spodziewam ataku smoka na miasto, a tu napisy końcowe, paskudny cliffhanger i znowu rok czekania, buuu! Choć muszę przyznać, że "I See Fire" w ciemnym kinie z porządnych głośników i po filmie brzmi jeszcze bardziej magicznie niż z głośników komputera Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 15:05, 31 Gru 2013    Temat postu:

Beorn powinien mieć czarne, kręcone włosy, w mojej opinii. Skoro już się zamieniał w niedźwiedzia, to jako człowiek już bardziej powinien go przypominać. A tak, to po prostu... Bardziej kojarzy mi się z drzewem, nie wiem właściwie, dlaczego. I w ogóle, jakiś taki sztywny jest - powinien mieć w sobie trochę takiej gniewności, brakowało mi tego.

dieOtter napisał:
Za to nie pamiętam kompletnie o co wam chodzi z tym śpiącym Bomburem, za dawno książkę czytałam, oświeci mnie ktoś? Wink


Podczas wędrówki przez Mroczną Puszczę, krasnoludy musiały przeprawić się na drugą stronę czarnej rzeki (Gandalf albo Beorn przestrzegł ich wcześniej, żeby przypadkiem nie napili się tej wody, bo wtedy zasną i wszystko zapomną), która przepływała przez środek ścieżki. Udało się to bez przeszkód wszystkim, oprócz Bombura, który wpadł do rzeki i kiedy go wyłowili już spał. No i reszta musiała go taszczyć na plecach, a przy tym było dużo narzekania. Very Happy

dieOtter napisał:
Duży plus za problemy elfów z rozbrojeniem Filego/Fila, kwikaśnie to było XD


O, tak, zgadzam się! xD I jeszcze z tym Legolasem, który przeszukiwał Gloina i znalazł portrety jego żony i Gimlego. Wink Jedyna dobra scena z Bloomem. Razz

Buuuuu, czy nikt nie będzie ze mną wściekał się na Tauriel i cierpiał z powodu jej "romansu" z Kilim...? ;/ Dziewczyny z teamu Kilego, czekam na wasze wsparcie! xD


Ostatnio zmieniony przez Marysia dnia Wto 15:05, 31 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:21, 02 Sty 2014    Temat postu:

Oook, chwila wynurzeń. Nie ostrzegam przed spoilerami bo to jest jeden wielki spoiler

Powiedz mi przede wszystkim, co to do diabła było z tą zmieniającą się gębą Thranduila?

Wypadu do kina nie zaliczam do szczególnie udanych, wszystkie trzy byłyśmy wykończone po seansie, nawet żeśmy butelki szampana nie wypiły, a nas do spania muliło. Śpiąąąco. Poza tym brata nie dało się zakneblować, gadał na cały regulator i NIE docierało do niego, że to pal sześć że mi przeszkadza, ale ludziom dookoła też. Inna sprawa, że film jest od lat siedmiu, a to co puścili w trailerach było lekko mówiąc brutalne, z pokazaniem człowieka po poparzeniach włącznie. No chyba NIE. Właśnie wysmarowałam maila do heliosa, ciekawe czy ktoś się zainteresuje.

Z rzeczy wtf – coś im się w Mrocznej Puszczy czas omsknął, bo to zgubienie się wygląda jakby szli, szli nagle ups, ścieżkę wcięło. Nie ma w ogóle pokazanego upływu czasu, tego że wędrowali itp. I GDZIE JEST ŚPIĄCY BOMBUR?
– epicki pościg orków za krasnoludami tuż po ucieczce od elfów, ta akcja przy bramie, ranny Kili. Co tu się podziało? No i późniejsze konsekwencje, to że część ekipy zostaje z Kilim w mieście. Durne, i do tego aktualnie tylko po to, żeby mogła się pojawić Tauriel i w sposób zerżnięty z Władcy ocalić Kilego. No numer z Athelas, napraaaawdę? To już grali, w dodatku dwa razy, we Władcy. Wtórność, panie Jackson.
Idąc dalej, a być może nie po kolei. Jak Bard wmycał kransale do miasta, to były hocki-klocki, natomiast potem nocą orkowie sobie wleźli jakby nigdy nic, to samo Legoś i Tauriel za nimi. Żeby chociaż pokazali, że ci orkowie wyrżnęli w pień całe straże czy coś... A nie, nagle się pojawiają z głupia frant na dachach i szukają krasnoludów po mieście.
- małporki i małpelfy
- wątek poboczny Gandalfa, w gruncie rzeczy dość nudny i rozwalający akcję. A, no i tylko czekałam, aż pojawi się ćma i orły, nie zdziwiłabym się.
- bajer z podobiznami żony i syna Gloina. WTF

Z rzeczy betoniastych:
- Thranduil. Nie mogę, nie wyrabiam, wyszedł taki komiczno-odpychający. Że niemęski, to nawet nie będę mówić... I miałyśmy w kinie silne skojarzenia z Malfoyem seniorem.
- Legolas. Jego mina, jak zobaczył własną krew z nosa, przez moment autentycznie myślałam, że scenarzyści w betoniastości pójdą tak daleko, że fajtnie na widok swojej krwi. Cóż to, panie elfie, pierwsze krwawienie zaliczyliśmy? Witamy w dorosłym świecie.
- wątek Kili-Tauriel. A do tego podglądający z góry Legolas przy rozmowie. I potem ta lecząca Tauriel. Nie wiem, z jakiej bajki to się urwało i jakim cudem wpadło do Hobbita, ale NIE.
- Wielki złoty pomnik krasnoluda, pewnie ojca czy dziadka Thorina. Prawa fizyki poszły się bujać, gwizdać i nawet nie pomachały na do widzenia. Stopienie takiej ilości złota w tak krótkim czasie, mhm, tja, jasne. Po usunięciu formy, to, że to świeżo wlane złoto przez dłuższą chwilę utrzymywało kształt, nim się rozpaćkało i ozłociło smoczka – idiotyczne. Spływu taczką po złotej rzece nawet komentować nie będę.


A co mi się podobało:
- SMOK. Sceny w skarbcu, potem zabawa w ciuciubabkę, pomijając numer z pomnikiem. Cudo. Dla smoka warto było pójść do kina
- Paradoksalnie, Tauriel, minus oczywiści wONtek rHomantyczny. Przynajmniej o niej nie mozna powiedzieć, że jest jeszcze bardziej zniewieściała niż elfy we Władcy. A kurczę no, po pozytywnym wrażeniu z Rivendell liczyłam na to, że będzie LEPIEJ, nie GORZEJ.
- Bard fajny
- Balin <3 Jedyny sensowny
- zachowanie Filego


Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Czw 16:00, 02 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amarylis
Konserwator laski Sarumana


Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Valinor

PostWysłany: Czw 19:12, 02 Sty 2014    Temat postu:

Mówisz o prawach fizyki w świecie, w którym pierścień sprawia, że jest się niewidzialnym...
Może krasnoludy znlazły sposób, żeby utrzymać złoto w stanie płynnym...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:42, 02 Sty 2014    Temat postu:

Ano, mówię. Ja pardon, ja ścisły człowiek jestem i pewne rzeczy mnie rażą. Tak jak grawitacji do kieszeni nie schowamy <cytując ulubionego profesora>, tak złoto jest złotem. Oczywiście, że to jest film fantastyczny, gdzie mamy pierścienie i smoki, ale z drugiej strony taki Legolas nie napił się soku z gumijagód, żeby skakać nie wiadomo jak wysoko/daleko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Czw 22:16, 02 Sty 2014    Temat postu:

Co do praw fizyki popieram Ariankę. Żeby ten posąg chociaż szybciej runął... O wiele szybciej.

'Gorszy bliźniak Azoga', KWIK, ómieram xD Małporki i małpelfy też są pięknymi określeniami. Chyba nikt nigdy nie ogarnie, dlaczego te pierwsze sobie tak po prostu łaziły po dachach Miasta na Jeziorze.

Hmm, Thranduil jak dla mnie jest strzałem w dziesiątkę i chciałam go trochę więcej. Całkiem odmienny od elfów, które już znamy, nawet jeśli chodzi o kwestię tak marginalną jak poruszanie się. Ja naprawdę jestem urzeczona grą aktorską Lee Pace'a. A zniewieściałość u elfów to chyba żadna nowość...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Filmy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin