Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

W kuchni Ineli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 98, 99, 100  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Nie 21:02, 18 Mar 2012    Temat postu:

Fay, co ty paczysz?! xD Zupełnie niewinnie kliknęłam w podany link i takie 'What the FRIG?! O_o' Potem dotarło do mnie, co to jest, i że jest po francusku. Jak już masz coś takiego oglądać to wybierz sobie chociaż ambitniejszą serię xD Death Note, Mononoke, Usagi Drop też jest na wyższym poziomie... A nie Dragon Balla z tvnsiedem xD Nigdy tego nie oglądałam, więc nie mnie oceniać, ale mimo wszystko...

Kiran, miłego wieczoru życzę. Wspieram cię. <usiłuje sobie nie przypominać, że ma sprawdzian z alkoholi do poprawienia w najbliższym czasie>

Fay, apropo 'pisania się'... Moja praca z geologii też właśnie pięknie niczym twój fanfik się pisze ^^'' Chociaż może jednak w nieco mniejszym stopniu... Skończyłam na założeniu nowego dokumentu w Wordzie xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Nie 21:09, 18 Mar 2012    Temat postu:

Wasze prace piszą się tak samo jak moja o Prusie <3

A koncert folkowy, Molly Malone's i Peter the Piper. Facet wymiatał na dudach *___*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isena
Główny obsługiwacz respiratora


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fangorn

PostWysłany: Nie 21:12, 18 Mar 2012    Temat postu:

Aaaaa! *wstawka meteorologiczna mode on*

BURZAAAAAAAAAA!!!

*zaciesz*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 21:15, 18 Mar 2012    Temat postu:

ŁAPY PRECZ OD DRAGON BALLA!!!

Toż to bajka mojego dzieciństwa jest! Jak sobie ten opening puściłam, to aż mi łzy stanęły w oczach ;) Ale spokojnie, nie mam zamiaru jej jeszcze raz oglądać, znikł by cały urok. A jeśli nie oglądałaś, to żałuj.

Death Note nie obejrzałam do końca, ale za "Księżniczkę Mononoke" mam zamiar się zabrać. Powiedz mi tylko - jest na takim poziomie jak "Ruchomy zamek Hauru" i "Spirited away"? Bo nie chcę sobie znów nadszarpnąć zaufania do Ghibli...

Muszę jednak rzec, że robię postępy w pisaniu. Mam trzy strony xD Ale zdążę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Nie 21:34, 18 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Wasze prace piszą się tak samo jak moja o Prusie <3

Lai, samopiszącosiępracowy hug? :3

Fay, ja w dzieciństwie rzadko w domu siedziałam. DB pamiętam jak przez mgłę, jakieś niejasne urywki, jakieś postacie, to tyle. Może to też wynikać z tego, że kablówki nie miałam, tylko TVP1, TVP2 i Polsat xD

Co prawda nie o 'Księżniczkę Mononoke' mi chodziło, ale też możesz obejrzeć ;] Z tego co wiem cały film traktuje o walce człowiek-przyroda, jest trochę akcji, jakaś mordercza klątwa, magia, wątki proekologiczne. Jeśli mam obiektywnie ocenić to należy do wyższej klasy średniej. Bo momentami może się właśnie wydać trochę przesadzone co do tej ekologii... Ale ogólnie pozytywny odbiór gwarantowany. Było nie było, to Miyazaki. A na myśli miałam serię anime 'Mononoke'. [link widoczny dla zalogowanych] jest jakiś krótki opis. Chyba niewiele mówi, ale popatrz na kreskę - ja się w niej zakochałam. Choć przez pierwsze parę minut nieźle mnie przerażała, muszę przyznać xD Potem się przyzwyczaiłam. Zachwyciła mnie gra muzyką i drugim planem. Jeśli weźmiesz to na warsztat to zobaczysz, o co mi chodzi ;]

Iss, witaj :3 Mam nadzieję, że ta burza ci dostępu do prądu nie odbierze skoro już zawitałaś na Dolinkę ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Nie 21:40, 18 Mar 2012    Temat postu:

NONO <333

eeeej, źle ze mną - w 'Gloria victis' Orzeszkowej też już slash znalazłam xd

Soool, jak Ci opowiadanie o Inspektor Tinie idzie? ^^ Fay, a Ty opis Aer jeszcze miałaś zrooobić!


Ostatnio zmieniony przez Lalaith dnia Nie 21:45, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 22:09, 18 Mar 2012    Temat postu:

Uwaga, chcę oficjalnie ogłosić, że w TVP puściły lody - w dzisiejszym odcinku "Rancza" był slash! xD Co prawda parodyjny, ale fakt faktem - facet zmacał drugiego faceta i rozpiął mu pasek! Ha! xD

Już, już piszę ten opis xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Nie 22:13, 18 Mar 2012    Temat postu:

No mam nadzieję...x d
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 22:18, 18 Mar 2012    Temat postu:

Nie skończyłam, ale podłączyłam internet, bo potrzebuję chwili przerwy. Mózg mi już paruje. XD

Co prawda zabrałam się za pisanie nie wczoraj rano, a wczoraj o piętnastej, ale od tamtej przerwy piszę prawie bez przerwy (spałam cztery godziny i teraz padam na nos). Piszę, piszę i końca nie widać. Nie wiem, jak ja to skończę...

A i jeszcze przed chwilą zrobiłam przerwę na "Ranczo".
Michałowa jako feministka. <3

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 22:22, 18 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Co prawda zabrałam się za pisanie nie wczoraj rano, a wczoraj o piętnastej, ale od tamtej przerwy piszę prawie bez przerwy (spałam cztery godziny i teraz padam na nos). Piszę, piszę i końca nie widać. Nie wiem, jak ja to skończę...


O. Mój. Boże.... O_o

<wpełza pod stół cicho łkając>

Tinuś, nie pogrążaj mnie bardziej xDD


Kwiiik, dzisiejszy odcinek był uroczy. Michałowa z nowo odkrytym feminizmem mnie zabiła ;) Nie mówiąc już o Czerepachu i jego "Słyszysz, wprowadziłeś nową narrację! A ty nawet nie znasz tego słowa!".

I ten dialog:

Więcławska: Bój się Boga, coś ty im zrobił?! Czemu one płaczą?!
Więcławski: Bo kapitalizm zawsze boli...


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Nie 22:23, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 22:28, 18 Mar 2012    Temat postu:

Taaaak! <3

A jednym z kłócących się polityków był Rysiek z "Klanu", widziałaś? XD


Dobra, wyłączam internet, bo w życiu nie skończę tego fanfika.

*chwila namysłu*

Albo za pięć minut. ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Nie 23:17, 18 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
eeeej, źle ze mną - w 'Gloria victis' Orzeszkowej też już slash znalazłam xd

Lai, byłam pierwsza! Tydzień temu udało mi się tego dokonać!
Wiatr/Las, Jagmin/Tarłowski? >;]

Cytat:
Już, już piszę ten opis xD

Jaaasne, Fay xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 23:19, 18 Mar 2012    Temat postu:

Na serio już piszę! Daj mi jeszcze kwadrans, bo to długie jest xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Nie 23:28, 18 Mar 2012    Temat postu:

Za kwadrans to mnie już nie ma, jutro znów pobudka o szóstej do szkoły xD A po szkole pisanie pracy konkursowej... Może ktoś mnie zechce wyręczyć, co? ^^'' Ach, zapomniałam, pojedynek trwa, nie ma czasu na inne pisanie... No cóż. Poradzę sobie jakoś. <czuje się podniesiona na duchu>

Edit:
Myślałam że doczekam, ale idę spać. Jutro przeczytam. Jeśli faktycznie to napiszesz, Fay ;]


Ostatnio zmieniony przez Aeria dnia Nie 23:33, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 23:58, 18 Mar 2012    Temat postu:

Widzę, Fay, że u ciebie kwadrans jest pojęciem równie abstrakcyjnym jak u mnie. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 0:05, 19 Mar 2012    Temat postu:

No bo piszę i piszę i nie mogę skończyć! Okej, wkleję to, co do tej pory wyskrobałam:

Cytat:
Zeznania tych, którzy przeżyli, Jak uleczyć nieuleczalne rozdział 12, cd

Aerię, jedną z ocalałych, odnajduję w momencie, gdy jestem już prawie gotowa do zaniechania poszukiwań - tropiłam ją bezskutecznie od kilku lat, nie szczędząc środków. Ale tam, gdzie zawiódł Interpol i agenci Mossadu, z pomocą przyszli hakerzy, którzy już po kilku godzinach podali mi jej nową lokalizację. A ja jeszcze tego samego dnia wsiadłam w samolot do Tokio, gdzie spośród trzynastu milionów mieszkańców miałam nadzieję spotkać tą jedyną.
Nowoczesny loft Aerii znajduje się na dwudziestym piętrze nowoczesnego drapacza chmur. Gospodyni w pierwszym odruchu chce zatrzasnąć mi drzwi przed nosem, ale udaje mi się ją przekonać, że mam uczciwe zamiary. Zostaję wpuszczona do środka i mogę podziwiać mieszkanie, utrzymane w czarno-czerwono-białej tonacji, gdzieniegdzie przełamanej chromowanymi elementami. W powietrzu unosi się subtelna woń odświeżacza do powietrza o zapachu kwiatów wiśni.
- A więc, jakim cudem mnie tu znalazłaś? - pyta mnie cicho, nalewając mi do filiżanki aromatycznej herbaty. Siedzimy po turecku na podłodze, przy niziutkim, szklanym stoliczku.
- Nowoczesne technologie. I przekupstwo Anonymous - odpowiadam krótko. - Za którymś razem ich inteligentny program graficzny wychwycił podobieństwa między skanem twojego rysunku, jakim dysponowałam, a kreską charakterystyczną dla popularnego ostatnio w Japonii rysownika mang. Odkrycie, kto kryje się pod pseudonimem Hayari Miyake nie było więc wcale trudne...
- No, no, no... - Aeria cmoka nonszalancko, ale w jej oczach, skrytych za szkłami okularów, zauważam błysk uznania. - Nadal jednak nie rozumiem, czemu zadałaś sobie tak wiele trudu. Jestem ci do czegoś potrzebna?
Wyjmuję ze swej płóciennej torby dyktafon i stawiam go na stoliku.
- Nie przeszkadza ci? - pytam kurtuazyjnie. - Możemy co prawda porozmawiać off the record, ale tak będzie chyba łatwiej.
- Niech będzie - jej głos jest beznamiętny, ale wzrokiem prześwietla mnie niczym rentgenem. - I na pewno nie chcesz kawy? Ta herbata jest nieco przereklamowana...
Sama Aeria trzyma w dłoniach kubek z kawą czarną jak smoła i jeśli dobrze widzę - wrzuca do niej już piątą kostkę cukru. Krzywię się zdegustowana i włączam przycisk PLAY na dyktafonie.
- Chciałabym się dowiedzieć, jakie są twoje wspomnienia z Doliny Rivendell. - Staram się, by mój głos nie drżał.
Źrenice Aerii rozszerzają się błyskawicznie, ale udaje się jej utrzymać maskę obojętności na twarzy.
- Chcesz coś do jedzenia? Truskawki, ciasteczka? - pyta znienacka.
- Unikasz pytania.
- Nie, to nie. Ale sobie przyniosę.
Wraca po kilku minutach z suto zastawioną tacą. Jestem już zdenerwowana, ale cierpliwie czekam, aż skończy się posilać. W duchu liczę, że może dzięki temu nieco się rozluźni.
- Wkurza cię, że tylko ja mam ciacho? - wygina swoje umazane lukrem usteczka w kpiącym grymasie, a ja ostatnim wysiłkiem woli powstrzymuję się od tego, by nie rozbić jej stojącego obok słoika nutelli na głowie.
- Odpowiesz wreszcie...?
- Pamiętam to, co chcę pamiętać. Czyli niewiele. No wiesz, zawsze orbitowałam tam trochę na uboczu, nie lubiłam być w centrum wydarzeń...
- Ale nie możesz udawać, że te wydarzenia cię nie ominęły.
Aeria milczy przez moment, obtaczając truskawkę w rozkruszonym cukrze.
- Chyba wiem, o co ci chodzi - mówi nagle.
- Wiesz...?
- Przyjechałaś tu, żeby mnie sprawdzić. Bo nie jesteś pewna.
- Czego nie jestem pewna?
- Tego, czy jestem zarażona - ku mojemu zdumieniu, w jej głosie wyczuwam figlarność. - Zgadłam, prawda? Miałaś już wcześniej podejrzenia co do mnie, ale nie miałaś dowodów. To po nie przyjechałaś? Boisz się, że gdzieś na świecie uchował się jeszcze wirus dolinus perversionis i tylko czeka w uśpieniu, by wywołać nową zarazę, jeszcze większą od poprzedniej. Przeraża cię to, ale i też... podnieca. - Jej uśmiech wydaje mi się w tym momencie wyjątkowo niepokojący.
Zaciskam palce i uspokajam oddech, który przyśpieszył podczas jej przemowy. Pierś faluje mi nieznacznie.
- Masz rację. - Unoszę dumnie głowę. - Po prostu powiedz mi, czy moje obawy są słuszne.
Aeria wybucha szczerym śmiechem.
- Jeśli to ma cię uspokoić - nie, nie jestem zarażona. Byłam blisko, ale... Nigdy nie przekroczyłam tej granicy. W zasadzie, to mnie to nawet nie kręciło. Stąd mogły zrodzić się twoje wątpliwości, bo nigdy nie zajęłam jasnego stanowiska. Ale taki jest już mój styl. Wygłupy tych wariatek szczerze mnie swego czasu bawiły i do tej pory nie uważam, by ich choroba była aż tak ciężka, jak to przedstawiłaś na procesie i w swojej publikacji...
- Wszystkie wymagały hospitalizacji. - Staram się nie pokazać po sobie, że jestem urażona. - Skoro więc uważasz, że sytuacja nie była na tyle poważna, to czemu wyjechałaś? Czemu się tutaj zaszyłaś?
Aeria przejeżdża dłonią po swoich krótkich włosach i wzdycha z rezygnacją.
- To był po prostu dobry moment na zmianę swojego życia. Wszystkie wtedy uciekały, to pomyślałam: A co mi szkodzi? Od zawsze marzyłam o przeprowadzce do Japonii i zostaniu rysowniczką. Wreszcie mogłam to zrobić, nie patrząc na konsekwencje. W jakiś pokrętny sposób, to wszystko to zawdzięczam właśnie Fa...
- Pssssst! - syczę ostrzegawczo.
- ... tym osobom - dokańcza Aeria z pokrętnym uśmieszkiem.

CDN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 0:09, 19 Mar 2012    Temat postu:

Kwiiiik! Miłą wizję wymysliłaś dla Aer. ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 0:13, 19 Mar 2012    Temat postu:

Wcale nie taką miłą... Ale piszę dalej! Tylko nie wiem, czy załapiesz wszystkie żaluzyjki, bo nie oglądałaś chyba "Death Note", nie? Ale mam nadzieję, że Aerii się spodoba ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 0:15, 19 Mar 2012    Temat postu:

Nie oglądałam, ale moja kumpela jest tego fanką, więc mniej więcej wiem, o co chodzi. XD

Tak w ogóle - czego się nie robi, żeby nie pisać tekstu pojedynkowego, nie?

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 0:18, 19 Mar 2012    Temat postu:

Kwiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiik XDDD

<pisze dalej>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 0:26, 19 Mar 2012    Temat postu:

Ty mi tu nie kwikaj, bo ja mówię poważnie - i tych dwóch dodatkowych dni nam zabraknie. Tobie, bo piszesz zupełnie inne rzeczy, a mi, bo je czytam zamiast pisać swój tekst. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 0:38, 19 Mar 2012    Temat postu:

Ja już gdzieś o tym wspominałam, ale przez ten pojedynek obejrzałam w sumie cztery sezony różnych seriali, przeczytałam z pięć książek i wymyśliłam fabułę do trzech fików xDD

Zgroza...

Jak poczekasz do północy, to wkleję dokończenie xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 0:41, 19 Mar 2012    Temat postu:

Kwiiiiik! XD

Poczekam, poczekam.

Pisałam to już kiedyś, ale chyba przegapiłaś, więc powtórzę...

Fay, a ty wiesz, że mają nakręcić [link widoczny dla zalogowanych]? :)

EDIT: Północ. Wybacz, dłużej nie dam rady.

Dobranoc!

T.L.


Ostatnio zmieniony przez Tina Latawiec dnia Pon 1:02, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 1:08, 19 Mar 2012    Temat postu:

Ojej, wybacz, nie zdążyłam :(

Łiiiiii, pełnometrażowy Ojciec Mateusz?! Jestem w niebie :)



Cytat:
(...)
- Zadziwiające - mówię z niekłamanym podziwem. Mam do czynienia z unikalnym przypadkiem, gdzie dolinus perversionis najwyraźniej nie uczynił żadnych szkód w psychice. Jakim cudem? Być może, co przewrotne, Aerię ocaliło właśnie to, że nigdy nie była do końca niewinna... A jednocześnie nie była też zdeprawowana.
Atmosfera rozluźnia się nieco, a ja odważam się nawet na schrupanie ciasteczka. Słońce niknie powoli za biurowcem z naprzeciwka i mieszkanie pogrąża się w półmroku. Aeria klaszcze w ręce i w mig w całym lofcie robi się jasno od zapalonych jarzeniówek, które rzucają ostre, blade światło.
- Och, nie przejmuj się, ja też doświadczyłam szoku cywilizacyjnego na początku pobytu - rzuca lekko, w odpowiedzi na moją zaskoczoną minę. - Jeśli zostaniesz na noc, to może skorzystasz też z mojego nowoczesnego prysznica. Strumienie wody podświetlone są na tęczowo i lecą ze wszystkich stron. Z dołu też. - Puszcza do mnie oczko.
- Na pewno skorzystam - uśmiecham się. - A do tego czasu... Może opowiesz mi o swoich mangach? Chroni je tak ścisłe prawo autorskie, że nawet w internecie można znaleźć co najwyżej pojedyncze strony.
Aeria wzrusza ramionami i wskazuje na spory regał, zajmujący całą ścianę obok nas.
- To są wszystkie egzemplarze, które wydałam. Sporo tego. Ale w zasadzie nie cenię sobie ich zbyt wysoko. To zwykła komercja, piszę je dla kasy.
- O czym są?
- Och, nic szczególnego. Niektóre o samurajach, inne znów o bogatych pensjonarkach. - Macha lekceważąco ręką, a ja nie dopytuję. Manga to na pewno nie jest moja działka.
Rozmawiamy jeszcze do późna w noc, aż w końcu Aeria udaje się na spoczynek, a ja idę skorzystać z magicznego prysznica. Po wszystkim zwijam się w kłębek na kanapie w salonie, próbując bezskutecznie zasnąć. W końcu, zdesperowana, zapalam lampkę i siadam na dywanie, sięgając po jedną z książek stojących na najniższej półce. Obwoluta jest w stonowanych barwach i widać na niej chłopaka z dziewczyną, stojących na tle górskiego jeziora. Tytuł brzmi "Zagadka pałeczek do ryżu", a nad nim widnieje nazwisko: Hayari Miyake. Wszystko wygląda absolutnie niewinnie. Nawet... nieco nudnawo.
Krzyk więźnie mi w gardle, gdy obwoluta ześlizguje się z książki, ukazując zupełnie inną okładkę. Ta aż bije po oczach mieszanką różu i czerwieni, a zamiast chłopca z dziewczyną są...
- O nie... - jęczę żałośnie i próbuję wyrzucić sprośny obraz z głowy, ale wciąż mam go pod powiekami. On... i... ON... i... pałeczki do ryżu!
W ostatnim odruchu rozpaczliwej nadziei otwieram mangę na przypadkowej stronie, bo może to pomyłka, może tylko taki żart... Ale obrazek przedstawiający ewidentne i lubieżne yaoi nie pozostawia złudzeń.
Wciąż cała drżę, gdy pakuję wszystkie swoje drobiazgi do torby i zrzucam piżamowe kimono, przebierając się w stare ciuchy, które inteligentna pralko-suszarka Aerii zdążyła już odświeżyć. Chyłkiem wychodzę z mieszkania, zamykając za sobą bezszelestnie drzwi. Na korytarzu śledzi mnie monitoring z co najmniej kilkunastu kamer, ale jest mi to w tej chwili całkowicie obojętne.
Dałam się omamić. I popełniłam błąd.

*

W tym samym czasie Aeria przeciągnęła się rozkosznie na swoim ogromniastym, wodnym łóżku z wbudowanym systemem wibrująco-masującym. Podniosła się z niego i - tknięta przeczuciem - udała się do salonu, który użyczyła doktor Isenie.
Lecz pokój był pusty.
Zaniepokojona, zrobiła krok w stronę otwartego balkonu, gdzie przeciąg łomotał firanką, lecz potknęła się o coś leżącego na podłodze. Westchnęła głęboko, gdy rozpoznała przedmiot spoczywający u jej stóp.
- Moje kochanie - wyszeptała czule i pogłaskała okładkę mangi, którą zadebiutowała kilka lat wcześniej i która od razu stała się bestsellerem, a jej przyniosła sławę i pieniądze. Oraz oddane grono fanatycznych, nastoletnich fanek.
W jej sercu zagościła w tym momencie gorąca miłość do swoich dzieł, ale była to miłość podszyta z gorzką nienawiścią i wstrętem do samej siebie. W nagłym napadzie szału rzuciła się na regał, zrzucając z niego wszystkie książki, książeczki i broszurki. Fałszywe obwoluty fruwały w powietrzu, ukazując nieprzyzwoite, kolorowe okładki okraszone jeszcze bardziej nieprzyzwoitymi tytułami... "Niegrzeczny samuraj" rąbnął z hukiem o podłogę, a w ślad za nim poleciało "W poszukiwaniu wilgotnego bambusa".
Aeria w końcu legła wyczerpana na stos makulatury, dysząc ciężko. Przez ten cały czas żyła w ciągłym rozdarciu, ulegając swym mrocznym zapędom, to znów próbując je zamaskować. Czerwona mgiełka przysłoniła jej oczy... Wiedziała, już wiedziała, czyja to wina!
Wstała z kolan, dysząc ciężko i ruszyła z powrotem do sypialni, skąd wróciła po chwili, niosąc w ręku cienki, czarny notes. Usiadła w kucki na krześle i przycisnęła prawy kciuk do dolnej wargi, by się skupić. Demoniczny uśmiech wypłynął na jej twarz.
Fayerka - napisała na stronie notesu i spojrzała na zegarek. Miała jeszcze czterdzieści sekund. - Przyczyna śmierci: powieszenie i wypatroszenie.
Wiatr zawiał mocniej, łopocząc złowrogo firanką. Noc była jeszcze młoda. A ona miała jeszcze kilka osób do uśmiercenia...


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pon 1:19, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Pon 16:10, 19 Mar 2012    Temat postu:

<tym razem to Sol nadrabia>
ale się rozpisałyście Wink

Cytat:
On... i... ON... i... pałeczki do ryżu!

Cytat:
"W poszukiwaniu wilgotnego bambusa".


KWIIIIIIK XD Fay, kocham Cię. To było piękne ^^

Spokojnie. Prolog kryminału się pisze. Troszkę opornie, bo nie jestem w nastroju. Ale spróbuję wkleić go ( w sensie prolog ;p) do końca tego tygodnia. Jutro siedzę w domu więc coś może się posunie (POSUNIE? o.O) do przodu ^^
EDIT: Fay jesteś zUa. Przez Ciebie wciągnęłam się w QaF ^^
O ja. Powiedz, że Michael będzie z tym lekarze. Proszę proszę prooooooszę *___*


Ostatnio zmieniony przez Solena Faé dnia Pon 16:59, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Pon 18:26, 19 Mar 2012    Temat postu:

KWIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIK <Lai spada z krzesła i turla się po podłodze>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 18:33, 19 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Fay jesteś zUa. Przez Ciebie wciągnęłam się w QaF ^^
O ja. Powiedz, że Michael będzie z tym lekarze. Proszę proszę prooooooszę *___*


Żartujesz?! Przecież on jest beznadziejny! Michael złapie lepszego w drugim sezonie, uwierz mi ;)
Przy którym odcinku jesteś?


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pon 18:34, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pon 19:04, 19 Mar 2012    Temat postu:

O Eru... <boi się czytać, co Fay o niej napisała> Trochę tego jest... W sumie powinnam teraz pisać tą pracę na konkurs, bo termin jest jutro, albo uczyć się na jutrzejszą kartkówkę z hiszpańskiego, o której się dzisiaj dowiedziałam, ale... <leci czytać z duszą na ramieniu i Wenem z solami trzeźwiącymi w razie czego>

Edit:
Z SOLAMI. Khhy... Sol w liczbie mnogiej, twice as fun! xD


Ostatnio zmieniony przez Aeria dnia Pon 19:05, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 19:07, 19 Mar 2012    Temat postu:

Daj znać, czy moja wizja cię satysfakcjonuje ;))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pon 19:29, 19 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
I przekupstwo Anonymous
KWIIIK, FAY! xD

Gdy znalazłam prawdziwego człowieka o nazwisku Hayari Miyake - KWIIIK do kwadratu xD Zrobiłaś ze mnie chirurga przewodu pokarmowego i ośrodkowego układu nerwowego xD
Cytat:
Aeria przejeżdża dłonią po swoich krótkich włosach i wzdycha z rezygnacją.
To zdanie najbardziej mi się podoba :3
Cytat:
Strumienie wody podświetlone są na tęczowo i lecą ze wszystkich stron. Z dołu też. - Puszcza do mnie oczko.
Eru! <zasłania usta ręką, usiłując powstrzymać śmiech by móc czytać dalej> Myślałam, że tęczowych strumieni nic nie przebije. Dopóki nie doszłam do końca zdania.
Cytat:
- O nie... - jęczę żałośnie i próbuję wyrzucić sprośny obraz z głowy, ale wciąż mam go pod powiekami. On... i... ON... i... pałeczki do ryżu!
Fay, leżę i kwiczę xD <huśta się w przód i w tył niczym autystyczne dziecko> Utrafiłaś... Tymi pałeczkami... W... Sedno sprawy? O ERU, nie mogę! xD
Cytat:
"W poszukiwaniu wilgotnego bambusa".
ŻE CO?! xDDD

Moja droga Fayerko. Chyba nikt nie byłby w stanie lepiej opisać mojego przypadku. Dziękuję. <kłania się w pas>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 19:30, 19 Mar 2012    Temat postu:

Hahaha już wiemy, że to Aer zabiła Fay! XD Ciekawe, jakie rozwiązanie wymyśli Sol, czekamy!

P.S.Znowu spędziłam cały dzień oglądając filmy z planu LOTR!

P.S.2 Jak tam Sharpe? ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 19:32, 19 Mar 2012    Temat postu:

Kwiiiiiik! Fay, twoja wyobraźnia mnie czasem przeraża. ;)

Cytat:
Łiiiiii, pełnometrażowy Ojciec Mateusz?! Jestem w niebie :)

Nie tylko ty, moja droga, nie tylko ty.

A jak pisanie fanfika? XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 19:49, 19 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Gdy znalazłam prawdziwego człowieka o nazwisku Hayari Miyake - KWIIIK do kwadratu xD Zrobiłaś ze mnie chirurga przewodu pokarmowego i ośrodkowego układu nerwowego xD


Długo nie mogłam wymyślić żadnego imienia i nazwiska, aż w końcu kliknęłam w pierwszy lepszy odnośnik na japońskiej stronie wikipedii i tak go znalazłam XDD

Ottiś, przyznaję się bez bicia, że jeszcze nie zaczęłam z Sharpem, bo co chwilę coś mnie odrywało. Ale dzisiaj już na pewno obejrzę ;)

Tin, trochę dzisiaj rano popisałam, wyszło tego z półtorej strony w Wordzie. Wen mi przypełza niestety w godzinach późno-nocnych, więc muszę na razie cierpliwie czekać xD

Aer, znalazłam tego pół-nagiego Włóczykija!



Btw, dzisiaj moje życie powtórnie straciło sens. Dowiedziałam się, że Legolas był prawdopodobnie BRUNETEM. Chyba muszę udać się na terapię xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 19:51, 19 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Btw, dzisiaj moje życie powtórnie straciło sens. Dowiedziałam się, że Legolas był prawdopodobnie BRUNETEM. Chyba muszę udać się na terapię xD

Skąd tyś to wzięła?!

Cytat:
Tin, trochę dzisiaj rano popisałam, wyszło tego z półtorej strony w Wordzie. Wen mi przypełza niestety w godzinach późno-nocnych, więc muszę na razie cierpliwie czekać xD

To masz szczęście, że w ogóle przypełza. Bo mój już od dawna żyje pod szafą i udziela tylko telefonicznych konsultacji. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Pon 20:00, 19 Mar 2012    Temat postu:

Włóczykij *____*

hm, chyba czuję niedosyt opisu na temat Tin ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 98, 99, 100  Następny
Strona 47 z 100

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin