Dolina Rivendell

die Otter · Wysłany: Sob 17:52, 17 Mar 2012 Temat postu:

Fay, kocham Cię, tylko obejrzyj! XD Przez to ciągłe namawianie Was sama zaczełam oglądać Sharpe'a po raz chyba 10ty.

Muminki doceniłam dopiero po maturze, więc coś w tym jest. Wink

P.S. Zauważyłyście, jak ja często wyznaję Wam miłość? To musi cos oznaczać Laughing

Fayerka · Wysłany: Sob 17:58, 17 Mar 2012 Temat postu:

Obejrzę, obejrzę. Kwiiik, przez ten cały pojedynek obejrzałam całego "Sherlocka", osiem odcinków "Rodziny Borgiów", ósmy sezon "House'a" i przeczytałam jeszcze raz "Drużynę Pierścienia". A wszystko po to, żeby opóźnić proces pisania xD

Muminki kocham. W dzieciństwie za nimi nie przepadałam, dopiero w gimnazjum dostałam fazy na oglądanie anime, a w liceum wzięłam się za książki. I wsiąkłam, po prostu. Choć wciąż walczę z potrzebą dopatrywania się wszędzie pairingu Muminek/Włóczykij xD

Edit: Ottiś, ja też was wszystkie kocham! I też to mówiłam nie wiem ile razy :D

Aeria · Wysłany: Sob 21:23, 17 Mar 2012 Temat postu:

Fayerka · Wysłany: Sob 21:36, 17 Mar 2012 Temat postu:

Hmmm, no ja zaglądam od czasu do czasu, bo też się nołlajfuję. Tina zaś pewnie wprowadziła w czyn zamiar odcięcia się od internetu i pisze tekst na pojedynek, Lai ostrzegała, że nie będzie mieć komputera, Kiran wyjechała na rekolekcje, ale nie mam pojęcia, gdzie jest reszta xD

Aer, też kochasz Włóczykija? ;) Ja mam go nawet namalowanego na ścianie!

Aeria · Wysłany: Sob 21:43, 17 Mar 2012 Temat postu:

Może zdradzają idee nołlajfów i są na jakiejś imprezie...? Razem...? Czemu mi do głowy w tym momencie przyszła dzika orgia to ja nie wiem xD Dobrze, że wśród 'zaginionych' Tiny nie ma... ^^'

Ja kiedyś rysowałam go topless po obejrzeniu odcinka z gorącymi źródłami xD Co prawda nie na ścianie, ale mimo wszystko... Włóczykij jest świetny.

Fayerka · Wysłany: Sob 21:46, 17 Mar 2012 Temat postu:

O Boże, co za odcinek z gorącymi źródłami? Nie pamiętam go! <dzika fanka mode on>

Kwiiiiiik, wizja ich wspólnej imprezy mnie zabiła xD Ale po prawdzie... Co to za zabawa bez nas? Twisted Evil

Aeria · Wysłany: Sob 22:06, 17 Mar 2012 Temat postu:

To był odcinek, w którym znalazł Włóczykij gorące źródła jak sobie się pałętał w pobliżu Doliny Muminków, Tatusiowi Muminka po kąpielach w nich zniknęły jakieś bóle, przybysze nie wiadomo skąd ich szukali w okolicy, żeby otworzyć jakieś spa czy coś w tym stylu, po naradzie delegacja od Muminków i ich przyjaciół poszła do Czarownicy, która użyła jakiegoś mamiącego zaklęcia i wygoniła nieproszonych gości, którzy po znalezieniu rzeczonych gorących źródeł wyeksploatowaliby i zniszczyli dom Muminków i innych stworzonek. No. Coś w ten deseń. I na początku było pokazane, jak Włóczykij nurza się w tych źródłach. A potem jeszcze ubiera. No. <pervert mode on>

Pewnie bezpieczna xD

Fayerka · Wysłany: Sob 22:12, 17 Mar 2012 Temat postu:

Aer, a masz jeszcze te rysunki nagiego Włóczykija? Twisted Evil

Aeria · Wysłany: Sob 22:38, 17 Mar 2012 Temat postu:

On nie był nagi, tylko tors mu było widać xD Ale to było dawno i nieprawda. Nie umiałam jeszcze wtedy rysować. Teraz też nie umiem, ale już mniej xD

Fayerka · Wysłany: Sob 22:45, 17 Mar 2012 Temat postu:

Oj proszę-proszę, to go narysuj teraz xD Może być w spodenkach. I w tych brązowych glanach. Aeriś...? Twisted Evil

Aeria · Wysłany: Sob 22:57, 17 Mar 2012 Temat postu:

TERAZ?! ... Wiesz, że o tym pomyślałam nawet? Ale nie dam rady, daj mi trochę czasu xD Na jutro coś wysmażę. Mam nadzieję, że będzie się nadawało do pokazania tutaj xD Nie ze względu na tematykę ale poziom brzydoty, żeby nie było.

Fayerka · Wysłany: Sob 23:07, 17 Mar 2012 Temat postu:

Spokojnie, pisząc 'teraz', miałam właśnie na myśli 'w najbliższym czasie' ;) Łiiiiiiiii, kocham cię normalnie <333

Hmpf, czy jeśli mam termin pojedynku na 19 marca, to tekst mogę przesłać do 23.59 tego dnia, prawda? <rozpaczliwa nadzieja mode on>

Nie no, naprawdę, muszę się jakoś ogarnąć. Tina tam pewnie cały dzień pisze i już pomnożyła 8k x n, a ja wciąż w polu... Kwiiik, jak już mi się seriale skończyły, to wyszorowałam dwa zlewy i wannę, żeby nie musieć jeszcze pisać xDDD O rany, źle ze mną...

Aer, wiem już, jak cię opisać w naszej książce i myślę, że to nieźle odda to, że oficjalnie nie przyznajesz się do bycia zarażoną, choć nią de facto jesteś xD

Aeria · Wysłany: Sob 23:14, 17 Mar 2012 Temat postu:

Bo Aerie są do kochania ^^ <tuli się do Fay, mrucząc>

Nie, wszystko z tobą w porządku... xD Trzymam kciuki za twego wena i za to, byś miała siłę to napisać. O, będę trzymać kciuki za sprawność twoich palców! Jakkolwiek by to nie brzmiało. Wiesz, na klawiaturze czymś trzeba pisać... <spłynęła na nią wizja Fay piszącej ficka głową>

NIE JESTEM ZARAŻONA! xD No, może troszeczkę... Pyci-pyci... Dobra, całkowicie xD Ale tego tak po mnie nie widać, przyznać musisz ;]

Fayerka · Wysłany: Sob 23:23, 17 Mar 2012 Temat postu:

<mizia mruczącą Aer>

O boru szumiący, jak dobrze, że nie ma z nami Sol, bo zaraz by wtrąciła coś o sprawnych palcóweczkach xDD

Wiesz, jestem już naprawdę bliska bicia czołem o klawiaturę. Więc twoja wizja jest całkiem realna.

To fakt, nieźle się kamuflujesz. Ale my i tak wiemy swoje i "naszych" wyczuwamy na kilometr xD

Aeria · Wysłany: Sob 23:36, 17 Mar 2012 Temat postu:

<buja się niczym autystyczne dziecko>
AHAHAHAHAHAHA xDDD
<dalej się buja>
Zdjęcia z konwentu oglądam, AHAHAHAHA! xD
[link widoczny dla zalogowanych] - ostatnie, to na samym dole tak mnie rozwaliło xD

Chyba mi gorzej, to pewnie z niewyspania -.-'

Mój kamuflaż jest dopracowany do perfekcji. Dokładnie 'sprawne palcóweczki' miałam na myśli, ale po co od razu odkrywać wszystkie karty...? >;]

Fayerka · Wysłany: Sob 23:52, 17 Mar 2012 Temat postu:

Co ja paczę? xD

Kwiiiik, mój rodziciel jest rozwalający:

<wchodzi do pokoju, głośno węsząc>
Tata: Skąd ten chemiczny zapach w łazience?!
Ja: Wannę szorowałam...
T: Czym?!
J: No najpierw Ajaxem, potem proszkiem do prania, a na końcu tym czymś cytrynowym, co mama kupiła...
T: Bój się Boga, na pewno się zatrułaś! <wychodzi>
<wraca po kilku minutach z butelką mleka>
T: Masz, wypij co najmniej litr, to jest najlepsza odtrutka na zakażenie chemią...
J: Ja się nie zatrułam!
T: <nie zwraca uwagi i dalej mruczy> Na sto procent masz już spalone zatoki, oskrzela, oczy... Pomyśl o oczach!
J: Jasssssne...

A propos niewyspania... Znów sobie pewnie rytm przestawiłam. Wczoraj poszłam spać o trzeciej, a wstałam o dwunastej. No pięknie xD

Aer, a masz jakieś zdjęcia z konwentu, na których jesteś? ;)

Aeria · Wysłany: Sob 23:59, 17 Mar 2012 Temat postu:

Eto... Czy mam zdjęcia, na których jestem? ^^'' Jakieś na pewno się znajdzie, ale na większości mi i tak twarzy nie widać. Ale to i dobrze.

Ja rytm sobie właśnie przestawiam tak coś czuję... Ale MUSZĘ obejrzeć WSZYSTKIE zdjęcia z Gatheringu! *___* <dalej wypacza swe paczałki>

Dialog piękny. Choć zastanawiam się, jak tata może być rodzicielem... Ach, czepialstwo xD

Fayerka · Wysłany: Nie 0:07, 18 Mar 2012 Temat postu:

Mój się sam tak nazwał... Ogólnie mój tata jest dość osobliwy, bo np. reaguje na zawołanie "Mamo!" xDD I praktycznie zawsze mówi o sobie w trzeciej osobie... Mój ukochany tekst to: "Chodź tu i przeproś, bo się twój ojciec na ciebie obrazi" xD

Ehhh, a w Łodzi tymczasem nigdy nie ma żadnego konwentu, albo chociaż zlotu... Raz tylko Polcon był, bodajże w 2009. Ale akurat wtedy mnie nie było w mieście. Pfff.

Aer, a ty się bawisz w cosplay i tego typu sprawy?

Aeria · Wysłany: Nie 0:17, 18 Mar 2012 Temat postu:

Mówienie o sobie w trzeciej osobie (jak to śmiesznie brzmi xD) kojarzy mi się z japońskim. Tam małe dzieci (takie przedszkolaki) i trochę starsze dziewczynki (podstawówka, gimnazjum, coś koło tego) tak się wyrażają. I to jest na porządku dziennym. Nawet czasem u starszych kobiet i dziewczyn... No mniejsza.

U mnie w mieście też nie, ale od czego jest Silesia ;] Chociaż jeśli los pozwoli to do Wrocławia na Magicon się wybieram na początku wakacji. Dosłownie na początku. Konwent jest od 29 czerwca do 2 lipca xD

Nie. JESZCZE nie. Ale mam zamiar sobie uszyć ładne wdzianko. Nie bez kozery ścięłam 'odpowiednio' włosy ;]

[link widoczny dla zalogowanych] jestem. Jak mnie znajdziesz (Eru, nie byłam w stanie napisać tego słowa xD To chyba znak, że powinnam iść spać... 'Znajdzież', 'znajdzierz', khhy...), to oficjalnie uznam cię za boga xD

Fayerka · Wysłany: Nie 0:23, 18 Mar 2012 Temat postu:

Hmmmm.... Po lewo, za dziewczyną w okularach? Ale widać tylko włosy XD

Zgadłam?

Aeria · Wysłany: Nie 0:28, 18 Mar 2012 Temat postu:

OFICJALNIE JESTEŚ BOGIEM *___*
A ta dziewczyna w okularach to moja młodsza siostra, tzw. Akira aka Glut xD
Czyli rozumiem, że dwóch pozostałych zdjęć umieszczać nie muszę? *zaciesza*

Fayerka · Wysłany: Nie 0:29, 18 Mar 2012 Temat postu:

A widać cię na nich więcej? Jeśli tak, to musisz Twisted Evil

A siostry zazdroszczę. Znaczy, tak ogólnie - że ją masz Wink

Aeria · Wysłany: Nie 0:40, 18 Mar 2012 Temat postu:

Mam jeszcze jedną, jeszcze młodszą xD Dlatego na konwent z nami nie pojechała. Ale mangą i anime w równym stopniu się interesuje. Czyta moje mangi, ostatnio nawet za te po angielsku się wzięła jak nie było nowych tomów obecnie wydawanych tytułów. Najlepsze jest to, że dziesięcioletnia dziewczynka chodząca do zwykłej podstawówki niemal wszystko rozumiała w tych komiksach po angielsku O_o Tak, jestem sumna z siostry ^^
Ty nie masz rodzeństwa, Fay? Bo coś mi się po głowie obija, ale nie jestem pewna, co...

[link widoczny dla zalogowanych] *rzuca się na pastwę losu i wprawnego oka Fayerki* Szukaj sobie mnie do woli. [link widoczny dla zalogowanych]

Fayerka · Wysłany: Nie 0:46, 18 Mar 2012 Temat postu:

Hmm, moje bystre oczy elfa mówią mi... Śliczna koszula, Aer :D

No teoretycznie to rodzeństwo mam. Dwóch starszych braci i starszą siostrę. Wszyscy przyrodni. Ale siedzą w Australii i ich nie znam O_o. Ale, jak na razie, zaczęłam mówić "bracie" do przyjaciółki i tej się nawet spodobało, więc jakoś znoszę to swoje jedynactwo ;)

Aeria · Wysłany: Nie 0:51, 18 Mar 2012 Temat postu:

O, jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] znalazłam :3

Dziękować, kocham moją koszulę <mizia swą sasorkowo różową koszulę>

To 'bracie' kojarzy mi się tak... Mangowo xD <patrz zdjęcie numer... dwa. Tak, dwa.> O Eru... xD

Za dużo wielokropków i 'iksde'. To znaczy, że Aeria powinna udać się na spoczynek. <wpełza do trumny na swe miękkie posłanie i zatrzaskuje wieko>

Dobranoc :3

Mikayo · Wysłany: Nie 14:54, 18 Mar 2012 Temat postu:

Fay, jestem cała twoja! Opowiadaj jak się czujesz po Borgiach!

Fayerka · Wysłany: Nie 15:53, 18 Mar 2012 Temat postu:

Łiiiiiiiiiiii, Mikuś! <333

Hmpf, odczucia mam skomplikowane. Z jednej strony - bardzo fajnie mi się to oglądało i te dziewięć odcinków obejrzałam prawie ciurkiem. A z drugiej strony trochę mnie rozczarowały różne stereotypowe zwroty fabuły i zabrakło mi takiego, bo ja wiem, rozmachu? Przy "Filarach" on na pewno był, aż momentami miałam ciarki. Ta cała osławiona rozpusta Borgiów też wypadła wyjątkowo blado. Twórcy mocno sobie też pofolgowali z faktami historycznymi, bo to przecież Juan był pierworodnym i ukochanym synem, a Cesar był zimnym, manipulacyjnym draniem. Tu zaś jeden jest co najwyżej rozpieszczony i rozwiązły, a drugi całkiem szlachetny.

Ale ogólnie, to nie mogę się doczekać drugiego sezonu, bo mocno się wciągnęłam :)

Lalaith · Wysłany: Nie 16:05, 18 Mar 2012 Temat postu:

Brak kompa brakiem kompa, ale ja faktycznie zdradziłam nołlajfowe ideały :C na koncercie wczoraj byłam, z okazji dnia św. Patryka ;3 Ale o 22 byłam w domu! ^^

Fayerka · Wysłany: Nie 16:19, 18 Mar 2012 Temat postu:

Kwiiik, a zielonego piwa się chociaż napiłaś, moja droga? ;)

Coś mi odbiło i zaczęłam przetrząsać ff.net w poszukiwaniu gimlasów. I nawet jeden przyzwoity się znalazł. Jak mnie ktoś zdopinguje, to może go przetłumaczę XDD

Aeria · Wysłany: Nie 16:55, 18 Mar 2012 Temat postu:

Fay, nie tłumacz, zarzuć linkiem! xD A moja praca konkursowa z geologii napisze się sama... Gdzieś pomiędzy czytaniem fanfiction, oglądaniem seriali, jedzeniem ciasta i piciem herbaty.

Lai, opowiadaj! Co to był za koncert konkretnie?

die Otter · Wysłany: Nie 16:55, 18 Mar 2012 Temat postu:

Ja wczoraj nołlajfowałam, tylko skrycie trochę. A dziś w końcu po 2 miesiącach przerwy pojechałam na konie, ale cuuudnie było (za to jutro chyba się z łóżka nie zwlokę).

Fayerka · Wysłany: Nie 17:37, 18 Mar 2012 Temat postu:

Kiran · Wysłany: Nie 19:40, 18 Mar 2012 Temat postu:

Może "ómarnięta narzeczona", ta moja ranga, co? Wink

Po rekolekcjach czuję się odmieniona, a modlitwa wstawiennicza to miód na moje skołotane nerwy. Ale jutro pytanie z niemieckiego i sprawdzian z chemii z pochodnych węglowodorów <giga headdesk>
Kto się za mnie pouczy? Bo jestem tak niewyspana, że przeczekam tylko do "Prawa Agaty" i idę pogrążyć się w nicości...

Fayerka · Wysłany: Nie 19:52, 18 Mar 2012 Temat postu:

Kwiiik, przypomniał mi się tytuł filmu Tima Burtona - "Gnijąca panna młoda" ;) Ale Ómarnięta Narzeczona jak najbardziej może być.

Kiruś, z niemieckiego to ci na pewno nie pomogę, bo nigdy się go nie uczyłam, a na chemię obecnie pryskam wodą święconą, bo to zUo. Może nawet jeszcze większe zUo, niż te "seriale" TVN-u, które tak namiętnie śledzisz xD

Hmpf, fanfik mateuszowy SIĘ pisze. Chociaż moja pomysłowość na przerywanie sobie pisania nie zna granic - o, na przykład teraz oglądam na youtubie kompilację najlepszych openingów anime. A ja nawet nie lubię anime O_o

Edit: Łiiiiiiiiiii!

Kiran · Wysłany: Nie 20:25, 18 Mar 2012 Temat postu:

Przepraszam bardzo, TVN-owskie seriale to (prawie) samo dobro, przynajmniej niezbyt wymagające xD
A obecnie tylko o to mi chodzi. Ale ta "Gnijąca panna młoda" też zła nie jest, ale to podejdzie pod plagiat, ugh. W takim razie niech Dolinka decyduje, co woli oglądać nad tym cudownym zdjęciem Faramira xD
No nic, chyba idę romansować w alkoholami, kwasami karboksylowymi i estrami. Ale mi się nieee chceeee....