Dolina Rivendell

Ariana

Tino, toś ty tu tworzyła warunki. I głowna para ma być kanoniczna, poza tym żadnych zastrzeżeń nie było, więc nie widzę problemu. A że anonimowość poszła w krzaki? To chyba było wiadome od razu, chociażby z tematyki, jaką wybierze każda z nas <bo ja raczej nie będę pisała o miłości jakiś hobbitów xD>

Gość

Ariana

Fayerko, kwiiik. Błagam, tylko nie elf Gilraen, tylko nie toooooo! Mnie od dwóch dni chodzi po głowie Gilaena i spółka, a ty mi tu wyjeżdżasz z Gilraenem, no wiesz co?
Co za debilizm - wczoraj miałam na 7.10 do sżkoły, jutro na 9.45... bezsens.

Gość

Kwiiik xD To może go wpakuję do "Podróży za jeden lembas"? Ten fik jest już wystarczająco odjechany, jeden Gilraen mu nie zaszkodzi xD

Boru, doznałam olśnienia. Arian, czy ty przypadkiem nie wspominałaś, że Jan Grabowski to twój krewny? Na początku nie skojarzyłam, ale teraz mnie olśniło. Czy to nie on napisał to cudo, czyli "Puc, Bursztyn i goście"?

Matko, kocham tą książkę. W dzieciństwie przeczytałam ją chyba z dziesięć razy.

Ariana

Tak, Fayerko, tego Jana Grabowskiego miałam na myśli. I może nie dziesięć, ale ze dwa razy na pewno zdarzyło mi się czytać.
W ogóle to byłabym wdzięczna, gdyby mnie ktoś uświadomił, czym jest "Podróż za jeden lembas". Wprawdzie z tego, co wyczytałam, tekst kompletnie niekanoniczny i kwikogenny, ale chętnie bym go przeczytała, zeby się przekonać. Mogłąbyś mi jakoś PMką czy coś podesłać? Czuję się nie do końca w temacie.

Gość

Witajcie w jesienny poranek, u nas właśnie piękne słońce wschodzi, jest trochę chmur i jest cudnie zimno Smile

Żal mi strasznie, że muszę do pracy lecieć, najchętniej bym poszła z Bestią na długi spacer do lasu Wink

No, ale już niedługo do weekendu Smile

Jeszcze tylko jutro i pojutrze już piątek Smile

Spokojnego dnia Wam życzę, dzisiaj wieczorem jadę na trening, mam nadzieję, że wrócę w jednym kawałku hehe Smile

Tina Latawiec

Lalaith

Cóż, chciałyście wiedzieć...
Ciapka nie dało się odratować, niestety. Sad

Gość

Przykro mi Sad

Pozostaje tylko jedno pocieszenie - na pewno zdrowy i wesoły biega za Tęczowym Mostem, w towarzystwie innych psów.. A może i kiedyś do Was wróci?..

Gość

...jedynie w innej postaci?

Strasznie mi przykro, Lai Crying or Very sad

.

Gość

Lai, tak mi przykro Sad

Strata zwierzaka jest czymś okropnym, bo człowiek się przecież mocno przywiązuje. Ale tak jak pisała już Zair - jest jeszcze Tęczowa dolina. I psie niebo, jak u Pana Kleksa.

Arian, aktualnie nie mam u siebie "Podróży", bo została na tamtym starym dysku, który siadł kilka tygodni temu. Ale z tego co wiem, przesyłałam ją do kilku osób. Do Hikari na pewno i do kogoś jeszcze. W każdym razie, na kompie na pewno ma ją P., więc jak wyłudzę, do podeślę.
Tylko ostrzegam - to naprawdę jest porąbane. I głupie.

Lalaith

Dziękuję dziewczyny, jesteście kochane.

Fay, Podróż wcale nie jest głupia. Swoją drogą, jak wydobędziesz ją, możesz przesłać i mi, z chęcią przeczytam raz jeszcze.

Gość

Strasznie Ci współczuję Lai. Śmierć zwierzęcia jest jak śmierć kogoś z rodziny. Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Ja nie wiem co zrobiłabym bez mojego kochanego kota, który śpi obok mnie na poduszce, mruczy, do którego przytulam się gdy jest mi źle, nawet budzi mnie z koszmarów. I tak jak reszta wierzę w zwierzęce niebo, a może są w ludzkim niebie, kto wie...

Tina Latawiec

Och, to straszne, Lalaith. :(

Teoretycznie nie ma psiego nieba, co mnie zawsze strasznie denerwowało. No bo jak to tak?! Ale dość niedawno ktoś powiedział mi, że skoro zwierzaki dają ludziom tyle radości, to nie ma takiej możliwości, że nie czekają na nas w naszym niebie. I ja w to wierzę.

Trzymaj się, Lai!

T.L.

Gość

Hej! Chciałam tylko powiedzieć - wróciłam! Postaram się wszystko nadrobić, choć forum się strasznie rozrosło podczas mojej nieobecności. Teraz lecę czytać Smile

Tina Latawiec

Hej, Hikari! Miło, że znowu wpadłaś na Forum. :)
Czytaj, czytaj, bo sporo straciłaś...

T.L.

Marysia

Miałam totalną chandrę przez szkołę, zadania, sprawdziany, brak czasu i brak internetu! Teraz już to przeminęło. I Wen wrócił z urlopu! ;] Aach, jak dobrze. Tylko muszę się na jutro nauczyć roli na ślubowanie... ;/ Źle...

Ariana

Bardzo mi przykro, Lalaith. Trzymaj się <tuli>. Wiem mniej więcej, co ci się przytrafiło, bo dwa lata temu, mniej więcej o tej porze, żegnałam się z moją papużką. To nie to samo, ale w sumie miałam ptaszka od piątego roku zycia, więc dość długo.

Aż czwartek i dopiero piątek, jak dla mnie. A piątku wolałąbym na oczy nie widzieć. Mam pod rząd chemię, biologię i gegorafię, z czego na geografii sprawdzian z mapy, z której nazwy zajmują stronę a4, a na biologii kartkówkę. A potem dwa niemieckie, na które muszę umieć słówka.
A w ogóle to oprócz francuskiego w szkole zapisałam się na kurs, który kończy się zdawaniem FCE i przybyło mi tygodniowo 3 godziny zegarowe zajęć...

Gość

Ha, a ja byczę się w domu. Dziś byłam u lekarza, mam anginę i dostałam antybiotyk. Wrrr, nie lubię chorować. Znaczy, lubię nie chodzić do szkoły, ale jak na jednej szali mam ból gardła, gorączkę i duszący kaszel, to już naprawdę wolę dwie godziny z panią S. w klasie xD

Hikari, witaj! Słuchaj, masz może jeszcze na dysku moją Podróż? Wysyłałam ci ją jakoś przed wakacjami, czy coś. Bo dysk mi padł, a Arian i Lai też chciałyby ją przeczytać. Masochistki jedne xD

Może i nie ma psiego nieba, ale myślę, że wszystkie zwierzaki idą w ładne miejsce. Względnie się reinkarnują. Więc trzymaj się Lai - Ciapkowi jest na pewno lepiej tam, gdzie jest teraz :*

Ariana

Hikari, Fayerko, dziękuję za komentarze. Czemuż to zabójcze? I czemu zaraz zabronić? To byłwynik kompletnej głupawki z udziałem mojej mamy - razem na poczekaniu wymyślałyśmy. Było już ciemnawo i stałyśmy na stacji w celu załatwienia sikanka i ja zaczełam podśpiewywać bo brat nucił tę melodię.

EDIT: A masochizmem to było czytanie fanfików podesłąnych przez Tici. Brr, ortografia i interpunkcja, jak również dobry smak poszły się gwizdać. Ale za to jakie komentarze! <kto by chciał, to maila PMką podać, mam pozwolenie od Thin, która jest jednąz autorek owych komentarzy, na pokazywanie tych tekstów dalej>

Gość

Ja chcę, ja chę! ;)

Zabójcze? Zabronić? Bo się można udławić ze śmiechu, Arian xD A zabronić, bo przy lekturze można opluć/obślinić monitor xD Czyli nie dość, że piosenka powoduje straty moralne, utratę życia, to jeszcze zniszczenie mienia xD

Ariana

To mi maila podaj Very Happy

A bo to ja jedna tForzę rzeczy kwikaśne?

Tina Latawiec

Uff, tekst poszedł. Beznadziejny jest, ale to szczegół. 100% kiczu, zero romantyczności + zakończenie na początku i jeden akapit tak grafomański, że aż kwiczeć mi się chce. No nic. XD
Grunt, że się wyrobiłam. Bo godzinę temu, gdy nanosiłam ostatnie poprawki, wywalił mi się przypadkiem wielki kawał teksu. Musiałam pisać od nowa...

Fay, ja też chętnie przeczytam jeszcze raz "Podróż...". Więc, jak będziesz miała... ;)

T.L.

Ariana

Tino, mój popełzł parę godzin temu. I również usatysfkcjonowana nie jestem. Zdarzało mi się lepsze teksty popełniać. Ciekawe kiedy Elbereth je wstawi <chcę przeczytać twój i się dobić xD>

Gość

O raju xD To może ja od razu ją wkleję na forum główne, żeby wszyscy sobie mogli poczytać xD

Tylko zastanawiam się, czy to się nie nadaje na Utumno. No wiecie, te wszystkie aluzje i scenka z Aragosiowymi kalesonami...

Ariana

Ja nie wiem, czy to będzie bezpieczne. Fayerko, maila poproszę to ci wyślę TFUrczość aŁtorek z komentarzami.

Aaa, pojedynek zawisł był <robi maślane oczka>

Gość

Niestety, Fayerko. Podczas wakacji miałam małą katastrofę w komputerze i straciłam mnóstwo tekstów, między innymi Twój. Mam nadzieję, że jednak ktoś jeszcze go ma, szkoda by było gdyby przepadł.

Gość

Ziuuu! - [link widoczny dla zalogowanych] (czy mówiłam już, że z tego maila korzystam już okrągłe 8 lat? Stąd ten dziecinny kasiulek w adresie xD)

A dlaczego by miało nie być bezpieczne? *robi niewinną miną*

Ariana

Lalaith, dzięki serdeczne za ocenę.
Fayerko, wysłałam. Czekam na reakcję xD

Gość

Na pewno poczytam i ocenię pojedynkowe teksty, ale dopiero w weekend... Muszę skończyć pisać relację z Tolk Folku, którą obiecałam znajomej, a jeszcze na głowie praca i różne inne sprawy... Wmordor, doba jest zdecydowanie za krótka, a potrzeby snu zdecydowanie za duże... tyle godzin się marnuje Very Happy

Ariana

Fayerko, hannon le Smile

Zair, czasem rzeczywiście przydałoby się parę godzin więcej. Zwłaszcza na naukę i tak, żeby było jescze trochę na popisanie <zerka tęsknie ku feriom świątecznym z nadzieją na przypływ wena>
Dobranoc wam i miłego dnia jutro.

Gość

Arian, Boru, cóżeś ty mi podesłała?! xD Haldir na wojnie w Iraku, koń tańczący macarenę, dziecko mhroku i Igorki Czarnobylki...

A ja dopiero zaczęłam czytać xD

Lalaith

No, zabieram się za przepisywanie. Życzcie mi powodzenia, żebym w połowie nie zmieniła pomysłu i nie zaczęła pisać od nowa Smile

Ariana

Że ja? niiiic takiego, to nic zUego xD. A tak na serio tp odradzam czytanie Hotbeast - zakrawa na naprawdę obrzydliwe rzeczy, ja z trudem przez to przebrnęłam. To już momentami nawet śmieszne nie było.

Gość

Jeeej, ciągle sprawdziany... Nie mam czasu ani ochoty na pisanie pojedynku.
Eeech... Chciałam dzisiaj pisac, ale mam masę zadań z sprawdzian z biologii. W weekend napiszę.