Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Speluna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 20:11, 19 Lis 2009    Temat postu:

Lai - serio żmija? Ło Wink.

Heh, a ja sobie wymyśliłam taką cudną powieść (nawet dwie Wink) i nie chce mi się do niej zasiąść. Boję się, że schrzanię, jak zresztą wszystko. Założyłam bloga z niby-opowiadaniem i po miesiącu usunęłam, a zdążyłam opublikować zaledwie "O autorce" xd.

I mi się zachciało, żeby już nie być Seriną. Ale się nie da zmienić nicku, kurczę ;d.

I zamierzam sobie wypożyczyć "Mistrza i Małgorzatę". Heh, ciekawi mnie ta książka Very Happy.

A teraz słucham Sisters of Mercy - This Corossion. Cudeńko! Kocham Sisters of Mercy!

Rany, jak ktoś przeczytał, to brawo xD!
Powrót do góry
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 21:36, 19 Lis 2009    Temat postu:

Bardzo mi się podoba nick "Ottiś", może powinnam zmienić Very Happy A "die Otter" rzeczywiście po niemiecku znaczy żmija. Ten nick wziął się z tego, ze ciąglę mówię do wszystkich "ty żmijo" (oczywiście na żarty, w całkiem niwinnych sytuacjach). Użycie słowa "żmija" jako nicka jakoś mi nie pasowało, angielskie "viper" brzmiało mało kobieco, łacińskie "vipera" było już zajęte, a jedyny inny język, z jakim miałam styczność, to niemiecki, którego wprawdze nie cierpię, ale pocieszam sie tym, że w angielskim tez istnieje słowo "otter" i oznacza wydrę Very Happy

Serino, "Mistrz i Małgorzata" to super książka, polecam Smile

A jeśli chodzi o listę rzeczy schrzanionych, to zerwałam się dziś z wykładu i zamiast grzecznie zdobywać wiedzę, wylądowałam z koleżankami na pizzy, a nie będę miałą od kogo zdobyć notatek. Liczy się? Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pią 17:45, 20 Lis 2009    Temat postu:

Wrr, znowu jestem chora. Mam już dosyć - co weekend, to muszę leżeć w łóżku. XD

A do polecania "Mistrza i Małgorzaty" dołączam się jak najbardziej.

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 19:34, 20 Lis 2009    Temat postu:

Mam nadzieję, że nie sprowadzicie trzynastoletniej grzecznej dziewczynki na złą drogę Evil or Very Mad...

Heh. Tinuś, zazdroszczę Ci. ja bym chciała być chora i sobie w łóżeczku z tydzień poleżeć. Ale jestem jak na złość zdrowa i chodzę do szkoły. Chyba żadnej lekcji nie przepuszczę. A tak chciałabym zerwać się z geografii, bo nauczyciel jest... delikatnie mówiąc, trochę nieudaną kopią Polańskiego. Na szczęście, ja jestem wolna od jego natarczywego spojrzenia Very Happy. Ale za to moja przyjaciółka nie i ciągle jej się gapi w dekolt. Przesada, duża przesada.
Powrót do góry
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pią 19:39, 20 Lis 2009    Temat postu:

Zapewniam, Serino, że nie masz czego zazdrościć. Bo ja do szkoły również chodzić muszę. Zaczynam chorować w piątki po południu. :(

Co nie zmienia faktu, że piątki kocham nadal.

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 19:41, 20 Lis 2009    Temat postu:

Chcę już Boooże Narooodzenieeee!
A Wy?
Powrót do góry
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pią 19:44, 20 Lis 2009    Temat postu:

Ja też! Ja też! Kocham Boże Narodzenie (jeszcze bardziej niż piątki).

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:52, 20 Lis 2009    Temat postu:

Chorować? Bleh, dziękuję, nie. Ja się przykrztuszałam przez ostatnie dni, a moja temperatura oscylowała w granicach 35,5. Teraz już mam normalną i kaszel praktycznie przeszedł, ze to charkaja w domu mama i brat, więc jest... ciekawie. Tak więc Tino, rozumiem cię i nie dziwię się, że masz dość. U mnie w klasie wybiło 8 osób, o jednego kolegę zaczynam się niekopoić bo od wczoraj się nie odzywa ani na gg, ani telefonu nie odbiera i nie odpisuje na smsy...

Kocham piątki, wreszcie koniec tego koszmarnego tygodnia. Święta i owszem, chcę, ale jednocześnie zaczyna mnie niepokoić fakt, że mam równo miesiąc na napisanie tekstu i niecałą połowę wymaganej długości w zeszycie na brudno <co nie znaczy, że mam pół tekstu>. Muszę siadnąć może w ten weekend i napisać do końca na brudno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 21:48, 20 Lis 2009    Temat postu:

Ach, ja ostatnio nie mam weny na pisanie czegokolwiek. Muszę jeszcze przygotować tekst na konkurs, co będzie trudne jak cho... jak ho-ho... Marzę o dłuuugim śnie. Jutro wstaję o dziesiątej!
Powrót do góry
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Pią 22:01, 20 Lis 2009    Temat postu:

Ombosh. Ja nie mam jeszcze nic i cierpię na niemoc twórczą. Weźcie mnie dziewczyny nie załamujcie : [
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 22:07, 20 Lis 2009    Temat postu:

Ja jak nie mam mobilizacji, to wszystkie opowiadania porzucam. Dlatego tak mało tworów spod mej ręki wychodzi...
Powrót do góry
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:15, 20 Lis 2009    Temat postu:

Heh, ja próbowałam ostatnio wrócić do starego sposobu pisania w zeszycie, ale stwierdziłam że lepiej mi się pisze od razu na komputerze, piszę rozleglej i nie mam powtórzeń, jakie czasem trzasnę w zeszycie. I obenie jedyne, czgo mi brak, to czasu. Wzięłabym się za Drogę, ale powiedziałam sobie, ze najpierw tekst konkursowy... No i mam jeszcze jeden zaczęty tekst i pomysł, który nie wiem, czy będzie podstawą jescze innego, czy wcielę do tego jużzaczętego. Czyli pomysłów i chęci nie brak, brak czasu na ich realizację. Muszę do środy jakąś durna prezentację na informatykę zrobić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 14:33, 21 Lis 2009    Temat postu:

W końcu sobota!
Nie uwierzycie, co mi się śniło... xD
Mama obudziła mnie o 9.00, ale ja byłam zbyt wykończona, żeby cokolwiek zrobić i zapadłam w głęboki, kamienny sen. I wtedy właśnie śniło mi się, że słońce spadło na moje osiedle, rodzinka siedziała spokojnie na górce saneczkowej, nieopodal naszego bloku, a ja uciekałam w panice przed goniącą mnie tarczą słoneczną! xD
A potem popędziłam na górkę, słońce za mną, a nagle z górki wypłynęła lawa. Tego już nie zdzierżyłam i obudziłam się w końcu. Ale to był choryyy sen, nigdy coś takiego mi się nie śniło!! xD

A dzisiaj idę z Filią na łyżwy... Pojeździmy sobie na wypasionym lodowisku. Otwarli już jakiś czas temu, wiem, że w październiku też byłam. Tak, chyba w październiku...

Arian, ja niedawno napisałam jedenaście stron fan - fika w zeszycie. Tylko, że wtedy napadł mnie wielki Wen...

A wiecie, że wczoraj pisałam pracę klasową z języka polskiego? Napadł mnie wielki Wen i napisałam pod jego wpływem opis najciekawszej lekcji w moim życiu, na dwie i pół strony papieru kancelaryjnego. ;] Fajnie mi poszło.


Ostatnio zmieniony przez Marysia dnia Sob 14:38, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Sob 14:57, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ja zawsze piszę najpierw w zeszyciku, potem przepisuję na komputerze, jednocześnie nanosząc poprawki (czyt. pisząc całość od nowa). Nie chcę i nie umiem przerzucić się na komputer, bo Wen dopada mnie w dziwnych miejscach i o dziwnych porach, a poza tym nienawidzę pisania na komputerze, bo nie mogę się wtedy skupić na treści, tylko na klawiaturze, albo na tym, co jeszcze musze sprawdzić w Internecie. Smile

A jeśli chodzi o dziwne sny, to śnił wam się kiedyś Stalin wpadający do was na obiadek, pościg na motocyklu po cmentarzu albo dziadek ukrywający lalki Barbie w bunkrze pod ogródkiem? Very Happy To sa dopiero dziwne sny. Takie rzeczy zawsze mnie dopadają, kiedy obudzę się rano, a potem ponownie zasnę.

PS. Mamy WEEKEND! Very Happy I słoneczko, i prawie nic do roboty Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:27, 21 Lis 2009    Temat postu:

No dobrze, ale goniące słońce?! Tragedia, myślałam, że mu nie ucieknę i mnie spali! xD Toczyło się za mną, dosłownie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:28, 21 Lis 2009    Temat postu:

die Otter, ja też dlatego piszę w zeszycie, bo mogę skrobać w szkole na lekcjach itp. Ostatnio pisałam w tramwaju xD. Ale ostatnio Rysę pisałam tylko na komputerze, a to z tego względu, że początkowy brudnopis na kartkach nie zgadzał się z późniejszą konepcją. Ale masz rację, jak się przepisuje to wychodzi raz, ze inaczej, a dwa, że nagle dwa razy więcej tekstu xD.

Co do porąbanych snów, to nie wy jedne. Po przeczytaniu Slytherinady śnił mi się kiedyś Snape wyprowadzający ze mną psa z jakimś dzieciakiem na rękach, po czym on tego dzieciaka przyniósłdo mnie do domu i położył na kanapie w salonie... Albo szczytem byli Winnetou i Old Shatterhand piorący skarpetki w rzece. Z dziecięcych koszmarów to niejeden raz powtarzał się motyw krat w drzwiach tak, że ja byłam zamknięta u siebie, a rodzice u siebie... Przez różne ksiązki i fanfiki to ja miałam całą masę różnych snów. Latanie na miotle, dalsze "czytanie" ksiażki lub fanfika, żeby było śmieszniej zdarzyło się ze dwa razy, że dobrze wyśniłam dalszy ciąg, jakieś walki.
A w najpiękniejszym śnie, jaki miałam, poznałam swojego dziadka, którego nie miałam okazji poznać, bo zmarł przed moim urodzeniem. To było niesamowwite, bo sen byłbardzo realistyczny. Móc przez moment porozmawiać z kimś, kogo się zna z opowieści... Dla mnie bezcenne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 18:21, 21 Lis 2009    Temat postu:

Co do koszmarów... Jak byłam mała, to oglądałam wieczorem "Czerwonego Kapturka" i potem mi się śniło, że jadę z tatą i koleżanką samochodem przez las i nagle zza drzew wyskakuje wilk, wsiada na motor i - w pogoń! Jeny, ale się wtedy bałam Very Happy! Ja w ogóle mam dziwne sny, kiedyś śniło mi się, że żyłam w czasach prehistorycznych i mieli tam taką wypasioną wioskę Very Happy! Albo jak mój kot pojechał ze mną do szkoły i czekał na mnie przed stołówką ^^...
Powrót do góry
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Sob 18:45, 21 Lis 2009    Temat postu:

Mi się niemal na okrągło śnią czyjeś śluby. A w tamtym tygodniu śniło mi się, że mojej przyjaciółce oświadczył się chłopak. To było chyba z 10 na 11 listopada, a w weekend się zeszli ze sobą : )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isena
Główny obsługiwacz respiratora


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fangorn

PostWysłany: Sob 22:31, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ja mam bardzo zagmatwane sny. Często sama nie wiem o co chodzi Wink
Zniknęłam i zniknę niebawem.
Mam okropnie dużo roboty.
Był ktoś na konkursie z angielskiego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:33, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ech, najgorsze są sny, w których się jest przerażonym. A o tym słońcu, to nie można powiedzieć nic! xD
Gorzej, jak kiedyś w pewnym moim śnie kawałki planet zaczęły mi spadać na balkon... Ja w ogóle mam porąbane sny - ciągle kosmos i kosmos.
Najgorszy koszmar w moim życiu? Hmm... Że spadam. Wspinam się i spadam w ciemność. A potem budziłam się z bijącym sercem. Puf, tragedia, jak takie coś może wystraszyć...!
A jakieś inne sny? Kiedyś śnił mi się mój kolega z klasy i jakaś inna szkoła. W każdym razie gołębie latały pod dachem, na jakimś strychu, a ja z nim gadałam. Z kolegą, oczywiście, nie z gołębiem. xD
Kiedyś jeszcze śniły mi się zlepki z dnia poprzedniego, wyglądało to mniej więcej tak - brat grał na komputerze i od czasu do czasu wstawał, żeby oblać płyty wodą (nie wiem skąd to się wzięło, tak to już jest w chorych snach xD), a potem nagle znalazłam się na działce z całą klasą (byłam wtedy w podstawówce), jak weszliśmy do domku, to tam były poustawiane ławki kościelne i pani zaczęła smażyć jajecznice - jakieś kompletne bzdury, ale pasowały do poprzedniego dnia. Wszystko to było zawarte w postaci takich bzdur... xD Super, nie? Rano myślałam, że zwariowałam. ^^
A jeszcze kiedyś śniło mi się, że jestem z jakiegoś plemienia dzikich ludów i ganiam z nimi po osiedlu, z rozwichrzonym włosem. A potem normalnie, jak zakończenie jakiegoś filmu, biegłam i biegłam i biegłam... Aż w końcu... Już nie pamiętam, ale żywcem wyciągnięte z jakiegoś filmu, który oglądałam, jak byłam dzieckiem...
No i ogólnie - większość moich snów to totalne głupoty. Jeszcze kiedyś śniły mi się pokemony. ^^
Tragedia... xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 13:10, 22 Lis 2009    Temat postu:

Kurczę, Ty rzeczywiście sny masz jakieś... dziwne xD. Ja bym chciała, żeby mi się śniły historie, które mogłabym później wykorzystać w potencjalnej powieści Smile.
Powrót do góry
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 16:28, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ha! Też bym tak chciała. Zamiast tych bzdur mogłoby się śnić coś, co się przyda w życiu. Ale tak łatwo to nie ma...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 16:28, 22 Lis 2009    Temat postu:

Kurcze, zawieruszyła mi się gdzieś płyta z "Drużyną Pierścienia", a mam ochotę pisać... No, w ostateczności może oglądnę naradę u Elronda u Marysi.... Wink
Powrót do góry
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 10:00, 23 Lis 2009    Temat postu:

Dzień dobry. *ziewa*

Coś dawno się nie odzywałam. Nadal jestem chora i nic mi się nie chce. Ale zabiorę się chyba wreszcie na poważnie za ten tekst na konkurs...

Iseno, powtórzę jeszcze raz - świetny masz avatar. Taki... inaczej świąteczny. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 10:19, 23 Lis 2009    Temat postu:

A ja cały czas muszę chodzić do szkoły... Zło. Dzisiaj zamiast muzyki mamy chemię. Nie cierpię chemii.
Nie chceee mi się pisać tekstu na konkurs... xD
Powrót do góry
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 10:49, 23 Lis 2009    Temat postu:

Mi też się nie chce. Ale cóż poradzimy - trzeba było pomyśleć o tym wcześniej. ;)

A jeśli chodzi o chemię, to ja lubię. Całkiem ciekawy przedmiot. Za to nie znoszę po prostu wszelkich lekcji typu: muzyka, plastyka, technika, informatyka, itp. U nas to po prostu koszmarna nuda...

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 17:57, 23 Lis 2009    Temat postu:

Dziewczynyy, jak ja bym chciała być chora! Muszę przeczytać "Krzyżaków" na 15 listopada, a jestem dopiero w pierwszym rozdziale! Poza tym strasznie dużo roboty w szkole, a ja (mea kulpa, mea kulpa!) zgłosiłam się do konkursu na Zwiadowcach... i mam napisać takiego pewnego fika (Ireth również) do 4 grudnia! Pff... Załamuję się psychicznie!
I taaaaak mi się chce spać...
Ale na historii przynajmniej dostałam plusa, za moje niekończące się kazanie o bitwie pod Termopilami i zdradzie Efialtesa. ;] Mrau, w piątek będziemy oglądać film o Termopilach... Czyżby "Trzystu"? ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 16:09, 24 Lis 2009    Temat postu:

Na 15 listopada?! Mamy 24...

Ja miałam "Krzyżaków" przeczytać do śmierci Danusi i na szczęście przeczytałam Smile. Nie było tak źle, ale z miesiąc to wszystko czytałam i mi się okrutnie nie chciało... Gdzieś tak w II tomie zaczęło być ciekawiej...
Powrót do góry
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Śro 15:11, 25 Lis 2009    Temat postu:

Jutro mam wolne!!! Very Happy Za to na wtorek muszę wkuć transkrypcję kilkuset angielskich słówek, bo mam kolokwium z fonetyki, więc wcale nie mam takiego dobrego humoru Wink

I jeszcze ta paskudna pogoda, nic mi sie przez nią nie chce. Ale wytrzymam, oby tylko w sobotę nie padało, to może mi się wreszcie uda wpaść do stajni i pomiziać pewnego siwka po pyszczku. Choć pewnie i tak się załamię, bo kolejny kopytny uzna, że jestem za miękka i można mnie olać Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 15:44, 25 Lis 2009    Temat postu:

Heh... Kiedyś jeździłam konno, ale przestałam, ze względu na moją wadę wzroku Crying or Very sad.

Napisałam sztukę teatralną! Pierwszą scenę wprawdzie, ale to już coś Wink. I do tego się rymuje! Taka parodia "Zmierzchu". Dałam koleżance do poczytania, a ona oceniła to jako "żałosne". Może i miała rację xD... Ale wen do mnie wrócił i zrobimy bibęęę Very Happy!
Powrót do góry
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Śro 17:22, 25 Lis 2009    Temat postu:

Źle się ze mną dzieje, wiecie? Naprawdę mi się nic nie chce. Wracam do domu, padam na fotel i się nie ruszam. Nawet nie mam ochoty pisać tego posta...

Ja, gdy byłam młodsza (gdzieś tak trzecia klasa podstawówki), uczyłam się trochę jeździć konno, ale szybko mi się znudziło. Parę lat później zaczęłam żałować, że zrezygnowałam. Ale niestety najbliższą stadninę zlikwidowali, a do dalszych jakoś nie pod drodze i dotąd nie zdecydowałam się na podjęcie jeszcze jednej próby.

Cytat:
Ale wen do mnie wrócił i zrobimy bibęęę!

Kwik! To miłej zabawy. Wink

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Śro 17:40, 25 Lis 2009    Temat postu:

Och, Tin. Skąd ja to znam? Nawet lekcje nie zawsze odrabiam...
Masakra.
I foookle.
Tak bardzo chcę już święta, wolne, odpoczynek! Mam dość szkoły i tego wszystkiego, wiecie?
Btw. A co robicie w sylwestra? Ja planuję całą noc siedzieć w Dolince, bo u Ann nie wyjdzie, a W. mnie nie zaprosi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Śro 17:43, 25 Lis 2009    Temat postu:

Ja żadnych planów nie mam. Jak zawsze będę siedzieć w domu, oglądać jakieś bzdury w telewizji i narzekać, że przereklamowany ten sylwester. ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Śro 17:56, 25 Lis 2009    Temat postu:

Ponudzimy się razem, Tin? : D
Ja w tamtym roku siedziałam przy kompie, pół nocy pisałam opowiadanie i gadałam z Lay i Anją, a później siedziałam ze dwie godziny u sąsiada i graliśmy w GTA. W zasadzie, śmiesznie było. Potem znów siedziałam przy kompie, gdzieś tak do czwartej. A 'rano' wstałam o 14 xDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Śro 17:59, 25 Lis 2009    Temat postu:

Jasne, zawsze lepiej nudzić się we dwie. ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36  Następny
Strona 32 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin