 |
Dolina Rivendell Twórczość Tolkiena
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Pią 21:44, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A ile potrzebujesz komentarzy, by napisać kolejne Nocne Braci Rozmowy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 21:49, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Fay, nie kuś mnie. Ja nie powinnam kolejnego tekstu zaczynać i tak mam dużo do skończenia! XD
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Pią 21:57, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ale kto mówi o zaczynaniu... Po prostu... Jak ci coś przyjdzie do głowy, to skrobnij do Worda... Aż się uzbiera :D Przecież ty ich obu na pewno słyszysz w głowie, to po prostu zapisuj to co sobie tam gadają ;)
Ech, mi też się uzbierało do napisania. Coś o Faramirze, jakaś piosnka do śpiewnika, fik dla Kiran... I jeszcze uczepiła się mnie wizja tolkienowskiego wieloodcinkowca, a raczej gondorskie political-fiction XD O Eru, naprawdę zaczyna mi się nudzić xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 22:06, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I jeszcze uczepiła się mnie wizja tolkienowskiego wieloodcinkowca, a raczej gondorskie political-fiction XD |
Tolkienowskie political-fiction. Brzmi świetnie. :)
Cytat: | Przecież ty ich obu na pewno słyszysz w głowie, to po prostu zapisuj to co sobie tam gadają ;) |
No pięknie. Już dziś usłyszałam, że moja Wena (na Dolice znana pod pseudonimem Wen) zaczyna być moją alternatywną osobowością, a teraz jeszcze dowiaduję się, że słyszę głosy w głowie. Wiem, że sama martwiłam się o stan swojej psychiki. Ale żeby aż tak?! XD
T.L.
Ostatnio zmieniony przez Tina Latawiec dnia Pią 22:06, 17 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Pią 22:19, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tinuś, ale ty już nie masz psychiki xD Ale nie martw się, podobno ludzie po amputacji kończyn jeszcze przez jakiś czas potrafią czuć w nich mrowienie. Tak pewnie jest z tobą xD
Z tym political-fiction to może przesadziłam, ale chcę napisać coś o okresie po objęciu władzy przez Aragorna. No wiesz, jak na to np. zareagowali zwykli obywatele, gdy z jakichś bliżej nieznanych przyczyn tron objął niedogolony Strażnik, a prawowity namiestnik poszedł sadzić stokrotki w Ithilien ;) A w perspektywie zamach stanu i różne takie ;) Nie wiem co z tego wyjdzie, na razie to tylko mrzonki, ale jak mnie ktoś będzie dopingował, to kto wie...? *zerka znacząco*
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pią 22:21, 17 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Pią 23:21, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Uważajcie z tą niewinnością, bo w końcu wykopałam się spod sterty podręczników
FAY!!! Ja Cię dopinguję ( i przypominam o Haldirze ;p)
Ja osobiście nadal nie lubię swojego imienia. Jest jakieś takie... no nie wiem. Jakoś mi nie leży ta Elżbieta :/ a już Elki to wprost nie cierpię. Nikt z moich bliższych znajomych nie ma prawa tak do mnie mówić, a na resztę to szkoda mi czasu żeby tłumaczyć i prosić ( ew. Grozić ). Zresztą mój zespół skutecznie rekompensuje mi wszystko - ich słowotwórstwo odnośnie wszelkich imion zawstydziłoby nawet Lai ;p
Mi ostatnio ciągle chodzi po głowie Galadriela. Razem z Celebornem. Zgroza. To przez Mik, nie mogę się ich pozbyć z główki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Pią 23:28, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
O Haldirze nie musisz przypominać, bo go już sobie zaczęłam pisać xD Ale dobrze, że wspomniałaś, bo mam pytanie: życzysz sobie jakąś scenę erotyczną? xD Ale taką serio-serio? Bo ostatnio się naczytałam chyba za dużo drarry i za bardzo sobie wyobraźnię rozwinęłam xD Jakby co, to na forum bym wkleiła wersję niewinną (z szacunku dla śp. Ariany), a tobie bym najwyżej wysłała prywatnie "wersję rozszerzoną" :D
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pią 23:30, 17 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Pią 23:39, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | O Haldirze nie musisz przypominać, bo go już sobie zaczęłam pisać xD |
KOCHAM CIĘĘĘ ! <3 Nie mam nic przeciwko scenie erotycznej ostatnio nieco się zacofałam w czytaniu wszelkich drarry i inny takich więc jestem złakniona krwi!!! czekam na wersję rozszerzoną <3 ( no i mówiłam że jak wróciłam to niewinność szlag trafił ^^)
Ej, a może Arian po prostu korzysta z faktu że my się tu o Faramira kłócimy i pojechała z nim na ferie do Ithilien ( kiedy nie patrzyłyśmy) ;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 23:55, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tinuś, ale ty już nie masz psychiki xD Ale nie martw się, podobno ludzie po amputacji kończyn jeszcze przez jakiś czas potrafią czuć w nich mrowienie. Tak pewnie jest z tobą xD |
To mnie pocieszyłaś... XD
Cytat: | Z tym political-fiction to może przesadziłam, ale chcę napisać coś o okresie po objęciu władzy przez Aragorna. No wiesz, jak na to np. zareagowali zwykli obywatele, gdy z jakichś bliżej nieznanych przyczyn tron objął niedogolony Strażnik, a prawowity namiestnik poszedł sadzić stokrotki w Ithilien ;) A w perspektywie zamach stanu i różne takie ;) Nie wiem co z tego wyjdzie, na razie to tylko mrzonki, ale jak mnie ktoś będzie dopingował, to kto wie...? *zerka znacząco* |
Nadal brzmi świetnie. I ja także dopinguję! :)
Cytat: | Ej, a może Arian po prostu korzysta z faktu że my się tu o Faramira kłócimy i pojechała z nim na ferie do Ithilien ( kiedy nie patrzyłyśmy) ;p |
Wątpię. Ariany sfaramirzyć się nie da - to dowiedzione naukowo. ;)
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 0:05, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Haha, no tak, gdzie dwie się biją, tam trzecia korzysta xD
Ariana już miała nacisnąć klamkę karczmy "Pod zdechłym użytkownikiem", gdy z wnętrza dobiegły ją głośne krzyki i odgłosy walki. Uchyliła lekko drzwi i zaniepokojona rozejrzała się po pomieszczeniu. Na jego środku stały Solena i Fayerka, szczepione ze sobą w morderczym uścisku.
- ON JEST MÓJ!!! - ryczała Fay i zacieśniała Nelsona na szyi rywalki.
- Dziś... jest... piątek - głos Sol był świszczący, a na skroniach widać było jej nabrzmiałe żyły. - Piątki... są... moje... - wyglądało na to, że dziewczyna goni resztkami sił, ale minę miała zaciętą. Z nadludzkim wysiłkiem spróbowała wyrwać się z uchwytu i posłała Fayerce sójkę w bok.
- Uch! - jęknęła tamta z bólem i łzy stanęły jej w oczach.
Ariana już miała interweniować, gdy wtem ujrzała przedmiot sporu, siedzący przestraszony pod ścianą i obserwujący rozgrywającą się scenę.
- Faramir? - mruknęła Arian i ruszyła ostrożnie w jego stronę. Walczące nawet nie zwróciły na nią uwagi.
Podeszła do mężczyzny i obrzuciła go taksującym spojrzeniem. Podarte ubrania, obłęd w oczach, malinki na całym ciele...
- Boże, co one z tobą zrobiły?! - warknęła i pomogła mu się podnieść, otrzepując z kurzu coś, co kiedyś pewnie było jego jedwabną koszulą. - Chodź, biedaku, zajmę się tobą. - Złapała go za rękę i uścisnęła z otuchą.
Faramir spojrzał na nią lekko nieprzytomnie i raz po raz oglądając się ze strachem za siebie, pozwolił jej się wyprowadzić tylnym wyjściem z karczmy.
- Już nigdy, ale to NIGDY, nie zajrzę do tego gniazda rozpusty - powiedziała Ariana z przekonaniem.
Mrok nocy skrył ich sylwetki, gdy znikali za bramą Minas Tirith...
Sol, a co do Haldira, to cię jeszcze będę molestować na PW w sprawie fabuły xD
Edit:
Cytat: | Wątpię. Ariany sfaramirzyć się nie da - to dowiedzione naukowo. ;) |
Wierna Aragornowi aż po grób, co nie? :))
Dzięki za doping i już ostrzegam, że będę się ciebie radzić, jako specjalistkę od Gondoru i Ithilien ;)
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 0:17, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Sob 0:17, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. ;)
A opowiastka zaiste urocza, ale zapomniałaś o Tinie demonstracyjnie zatrzaskującej się w trumnie w ramach strzelania focha, bo nic innego nie pozostało - w walce wręcz z Fay i Sol zero szans. XD
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 0:31, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Ty elficki pomiocie, miałaś już swój czwartek, teraz Faramir jest MÓJ! - zawyła Sol i wbiła paznokcie w kolano Fay, jednocześnie przydeptując jej stopę. Wywinęła się przy tym zgrabnie do tyłu i posłała rywalkę na deski, a następnie usiadła na niej okrakiem, uśmiechając się triumfująco i zaciskając palce na jej gardle.
- Złaź... ze... mnie... - charczała Fay i biła ją na oślep rękami, ale czuła już, że słabnie, a wzrok powoli zasnuwała jej krwawa mgiełka... ŁUUUUUUUUUUUUP!
Obie aż podskoczyły od tego niespodziewanego odgłosu, który dobiegł ich z kąta sali. Spojrzały zaskoczone w tamtym kierunku i ujrzały stojącą pod ścianą solidną trumnę. Łomot spowodowało zapewne jej zatrzaskujące się wieko.
- Co do cholery? - zaklęła Sol i bezwiednie rozluźniła uścisk na szyi Fay. Obie zapomniały na chwilę o walce i gapiły się na dziwny mebel. Wrzasnęły nagle i objęły się, zdjęte strachem, gdy wieko uchyliło się z lekkim skrzypnięciem na kilkanaście centymetrów, a ze środka czyjaś ręka wystawiła maszt z białą flagą, na której widniał wielki napis "FOCH".
- Nie wskrzeszać! - ryknęła Tina Latawiec ze środka trumny, a jej ektoplazma powoli poczęła wyciekać przez szpary i dziury po kornikach...
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 0:35, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Sob 0:34, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kwiiiik! Ta historia robi się coraz ciekawsza.
EDIT: To... ewoluuje. XD
T.L.
Ostatnio zmieniony przez Tina Latawiec dnia Sob 0:37, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 0:40, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ale to wszystko i tak jest, była i będzie TWOJA wina, Tin xDD Było nie pisać TAKIEGO Faramira, no!
A teraz masz coś gorszego niż Nirnaeth Arnoediad, bo Bitwę o Faramira xD
Edit: Och, no uznałam, że "ryknęła" brzmi lepiej niż "jęknęła błagalnie" i bardziej podkreśla focha xDD
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 0:41, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Sob 0:42, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, zwal to wszystko na mnie... Ja przecież cały czas pisałam. To wam nagle coś odbiło! XD
Dobranoc. :)
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 0:45, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To wam nagle coś odbiło! XD |
Nie coś, ale MIŁOŚĆ xDD
Branoc ;) I niech ci się trolle przyśnią ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Sob 13:27, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
KWIIIIIIK ^^ Fay, właśnie rozłożyłaś mnie na łopatki. To było piękne XD
Błagam o doping. Piszę wiersz na konkurs i utknęłam :/ a czasu mało - tylko do końca lutego...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 14:20, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A wiersz o czym? Możesz mi podesłać na PW, coś pomyślimy xD
Eru, właśnie musiałam dać swojemu kotu zastrzyk i doświadczyłam na własnej skórze osławionego, kociego oporu... Macie wodę utlenioną? xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Sob 15:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Biedny kotek. Ale nic mu się nie stało? ;p
Wiersz ma dotyczyć teatru. Wczoraj zaczęłam pisać, później zaczął żyć własnym życiem i resztę wieczoru starałam się wymyślić do niego jakąś ideologię... Eru, czy tylko ja tak mam?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Sob 15:27, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Też chcę dostać rozszerzoną wersję! : D
Teraz już mi jest obojętne, ale naprawdę nie znoszę, jak ktoś zdrabnia Natalię. To jedyna akceptowalna forma ^^
Edit:
Słysząc już z daleka odgłosy bitwy, Lalaith przyspieszyła, wpadając do karczmy z impetem. Faramir ją nie obchodził - owszem, można się nim pozachwycać, pouwielbaić, raz na jakiś czas przeżyć słodkie tête-à-tête, kiedy dziewczyny nie patrzą, ale teraz miała ważniejsze sprawy na głowie. Musiała bezpiecznie ewakuować stąd Gimlego i Legolasa, uważając zwłaszcza na Fayerkę, która na szczęście była zajęta uciekaniem przed Tinową ektoplazmą. Sol w tej walce się nie liczyła - jak coś, nie na darmo Lai trenowała razem z bratem muay thai, ha! W każdym razie, kontynuując swój impet, Lai wpadła do karczmy z wrzaskiem. Przebiegła w szaleńczym tempie całą długość pomieszczenia, złapała Legolasa i Gimlego za ręce i w takim samym tempie wybiegła z karczmy, zanosząc się triumfalnym śmiechem.
THIS WAS
SUCCESS!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 15:55, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Biedny kotek. Ale nic mu się nie stało? ;p |
Jemu nic... Znaczy, ogólnie to jest chory, ma infekcję i wodę w płucach, ale w tej chwili jest i tak w lepszym stanie niż ja ;) Całe dłonie mam w krwawych pręgach xD
Cytat: | Wczoraj zaczęłam pisać, później zaczął żyć własnym życiem i resztę wieczoru starałam się wymyślić do niego jakąś ideologię... Eru, czy tylko ja tak mam? |
Nie wiem, nie piszę wierszy xD Ale z tekstami się zdarza, że mi się wymykają spod kontroli i muszę w trakcie wszystko przerabiać.
Lai, ómarłaś mnie xD Wizja gonienia mnie przez krwiożerczą, tinową ektoplazmę... Kwiiiiiiiiiiiiiiiiiiik xDD
Edit: Heh, tego tekstu o Haldirze pewnie i tak nie odważę się opublikować na forum, więc po prostu wam go wyślę :D
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 15:58, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Sob 19:20, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Specjalnie dla Arian, coby nam szybko ODómarła <3 [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiran
Ómarnięta Narzeczona
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: G-ce
|
Wysłany: Sob 20:35, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kradnę i wrzucam na fejsa!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Sob 22:05, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Musiała bezpiecznie ewakuować stąd Gimlego i Legolasa, uważając zwłaszcza na Fayerkę, która na szczęście była zajęta uciekaniem przed Tinową ektoplazmą. |
I tak oto stałam się potworem. XD
EDIT: Nawet mój Wen, który ostatnio był podejrzanie skłonny do współpracy, uciekł mi pod szafę akapit przed końcem tekstu. To chyba z głodu. Kto nakarmi Wena...? ;)
T.L.
Ostatnio zmieniony przez Tina Latawiec dnia Sob 22:36, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 23:45, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kto nakarmi Wena...? |
<sadza tinowego Wena za stołem, zawiązuje mu pod nosem kraciasty śliniak i zaczyna karmić czekoladkami, żelkami, kuropatwami po denethorsku, lembasami, szarlotką z lodami waniliowymi, kurczakiem w pięciu smakach i pieczonymi ziemniaczkami>
Tiiin, ty musisz pisać, bo ja tu czekam, a ja wielbię twoje pisanie i nie możesz mi takiego numeru wyciąć akapit przed końcem tekstu ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Nie 0:02, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
SZARLOTKAAAAA!!! < podbiega do stołu dzikim galopem, po czym spycha Tinową ektoplazmę z krzesełka i siada na jej miejscu, wsuwając znajdującą się w zasiegu jej pożądliwych dłoni szarlotkę> o jaaaa, ale bym zjadła<3 Fay, smaka mi narobiłaś!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Nie 0:06, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
PRECZ Z ŁAPAMI!! XD To dla tinowego Wena, a nie dla ektoplazmy, i wara od szarlotki, bo Wen się obrazi i Tina nam nic nie napisze!
<wnosi drugą blachę szarlotki i stawia ją z hukiem przed Sol>
No, tu masz dla siebie xD
Jak tam wiersz? Pochwalisz się nim, hmmm? :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Nie 0:11, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zaraz przepiszę na kompa to wyślę Ci na PW ( albowiem publikowany nie może być) szarlotka, szarlotka, szarlotka.... aż wręcz czuję jej smak na języku jest cuuuudownaaaaaa.... <3
<wybaczcie Sol, albowiem jest nieprzytomnie i nieprzyzwoicie happy...>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Nie 0:23, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ha, jeśli się spotkamy na tym turnieju w kwietniu, to ci obiecuję, że przyjadę z domową szarlotką dla ciebie :)
Pff, żarty żartami, ale Arianie chyba naprawdę się coś stało... xD Pewnie czyta tylko posty Tiny (naszym nie ufa) i widzi, że Tina ciągle w postaci ektoplazmowej, więc postanawia jeszcze przeczekać to wszystko w ukryciu xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B.
|
Wysłany: Nie 0:28, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
O nie mamy ją jednak na sumieniu! Arian czyta tylko posty Tiny, gdyż obie są w tej chwili ektoplazmiczne ^^ jesteśmy okropne ;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Nie 0:40, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Może powinnyśmy jakąś misję ratunkową zrobić do Wrocławia, czy cuś? Bo Ariana się pewnie w trumnie zatrzasnęła i teraz nie może wyjść, bo się nas boi xD
Hah, przypomniała mi się pewna studencka legenda, jak to w nocy na osiedle akademików została wezwana policja, gdy z okna na szóstym piętrze wypadł student. Biedaka znaleziono oczywiście martwego, ale za to w kartonowym pudle z napisem "Misja na Marsa". Gdy policja wkroczyła do pokoju, z którego wyleciał, znalazła jego kompletnie naćpanych kolegów, którzy pakowali kolejnego z nich do kartonu, tym razem z napisem "Misja ratunkowa" xD
Łiiiii, właśnie odkryłam, że mam dostęp do Zakazanego Lasu na Mirriel xD Ahhhh, te wszystkie erotyki... xD
Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Nie 0:41, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Nie 0:44, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Czytając tę dyskusję, doszłam do trzech wniosków:
1) Pogarsza nam się. Już od dłuższego czasu większość naszych rozmów toczy się na płaszczyźnie metafizycznej - Weny, ektoplazmy, wirtualne jedzenie i psychiczne historyjki z udziałem tolkienowskich bohaterów. Khh. XD
2) Możecie przestać mnie w końcu na ektoplazmę przerabiać? To był jednorazowy epizod, a wyście się uczepiły. ;)
3) Też bym zjadła szarlotki.
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Nie 0:56, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
1) No cóż, a kogo by tam interesowała szara rzeczywistość? ;) Fantastyka chyba ogólnie przyciąga takie nieprzystosowane do życia jednostki, które wolą żyć w alternatywie xD
2) Ale w ektoplaźmie ci do twarzy :*
3) <wnosi kolejną, jeszcze ciepłą porcję szarlotki i nakłada Tinie na talerz>
Soool, co z tym wierszem? :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Nie 1:01, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale w ektoplaźmie ci do twarzy :* |
Kwiiiik!
Dzięki za szarlotkę.
A Wen, jeśli mogę coś zasugerować, szarlotkę bardzo lubi, ale jeszcze bardziej lubi komentarze.
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fayerka
Forumowy Perwers
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Nie 1:06, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem, kajam się, a "Krew jak jemioła" zerka na mnie znacząco ;) Jutro najpóźniej spodziewaj się komentarza ;)
A kiedy będzie dalszy ciąg Poirota...? Bo usycham :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|