Dolina Rivendell

Lalaith

Bo mi komputer znowu padł! :c

Oooo kurde, wypadek właśnie u mnie był o.o

Edit: psychiatryki? ABRAMOWICE <3

Fayerka

Poczekaj tylko na moją relację z czwartku :twisted:

Do Tiny już o tym pisałam, ale właśnie dostaję głupawki, przerabiając kolejną piosenkę na śpiewnik. Pamiętacie "W domach z betonu"? ;)

<chowa się do trumny, nucąc "Z koooońmi z Rohanu nie ma wolnej miłości...">

Mój wen potrzebuje pomiziania, utknęłam na drugiej zwrotce xD

Edit: My w Łodzi mamy swojską KOCHANÓWKĘ, czasami zwaną też BABIAKIEM xD Mogę podzwonić...

Lalaith

Fay, niech Cię mój komentarz w Śpiewniku pomyzia XD

Solena Faé

Lalaith

A mijcie Wy swoje teorie na temat Faramira i Eomera, ja zabieram sobie Gimlego i Legolasa, zamknę ich w fiołkowym pokoju z lustrem weneckim i będę mieć najlepiej! <3

edit: chociaż Legosia będę czasem sobie pożyczać! Razz

Fayerka

Lai, jak mnie ma ten twój komentarz pomyziać, jak to jest tylko jeden euforyczny, capslockowy orgazm? xD

Boże, twoja wizja mnie zabiła :D

Lalaith

Przeżyj go tak jak ja XD

Hahaha XD No są moi i tyle! XD

Mikayo

Bez czytania kolejnej dawki zjadacza psychiki chcę się tylko pożegnać, bo sobie jutro wyjeżdżam! Obyście żyły jak wrócę!

Fayerka

Przeeeeżyyyyj to sam... Przeeeżyyyyyj to sam! Nie zamieniaj serca w twardy głaz... Póóóóóki jeszczeee, orgaaazm maaaaasz....

*nuci kiwając się, z zapalniczką w wyciągniętej dłoni*

Solena Faé

W takim razie ja sobie rezerwuję wszelkie konfiguracje Aragorna i Legolasa! o! ( no i oczywiście Haldira... mój ci on! <3)

Chryste, Fay. Ómarłam. (a oto nadejszła wielkopomna chwila, w której to zacnej Fayerce udało się ómarnąć biedną, niewinną Sol)

Fayerka

Miiik, będę tęsknić! <3 Udanego wyjazdu :)

Lalaith

Ja byłam pierwsza z Legolasem! =.=

Fayerka

Nosz proszę cię bardzo!! Ja się Legolasem jarałam jak cię jeszcze na świecie nie było, kwiatuszku xD

Tina potwierdzi!

Lalaith

Tin na świadka lepiej nie wzywaj XD

No ale Gimlasem pierwsza ja się jarałam i koniec!

edit: No, ja uciekam. Legolas i Gimli idą ze mną, howgh! : D Słodkich snów ^^

Solena Faé

Legolas jest Aragorna i tyle! Twisted Evil

<Aragorn rzuca się na blondwłosego elfa, przygniatajac jego filigranowe ciało do łóżka. - Kochanie... kim, na Eru, są Lalaith i Fayerka? No, czekam. Chcesz mi coś powiedzieć?>

Mik, udanego wyjazdu! Zregeneruj swoją (zniszczoną przez nas) psychikę! ;p

Już słyszę te szczere kondolencje w Twoim głosie, Fay ;pp

edit: Słodkich snów, Lai!

Fayerka

Dlaczego nie? Ona i Ariana są najstateczniejsze z tego grona :D Oczywiście - w porównaniu do nas...

Gimlas jest calusieńki twój, przyznaję xD Pamiętasz skąd się nam to wzięło, bo ja już zapomniałam? xD

Edit: Słodkich snów, Lai <3

Lalaith

Opowiadanie miałaś przez zakład pisać, a skąd mi Gimli z Legolasem się wzięli, to szukać bym musiała ^ ^

Ale teraz serio idę spać Smile

*stawia świeczkę i idzie spać*

Solena Faé

Ale taki z różową wstążeczką! I balonikiem w kształcie serduszka z napisem: UWAGA, nie karmić zombie! Smile

Fayerka

Solena Faé

JA CHCĘ BYĆ LORDEM VADEREM!!! <3 <3 <3

<shhhh...haaaa....shhhhh...haaaaa...Luke... Ajm jor fader>

Kto będzie Lukiem? ^^

Lalaith

Ja chcę być Leia! : D

Tina Latawiec

Fayerka

Kiran

Dziewoje niedobre, respirator mi się zepsuł przez was, no xD
A na temat zoofilii to już w klasie z bliższymi kolegami miałam obszerną dyskusję i o to mnie oskarżali, choć głównymi bohaterkami były owce xDD
A walentynki...cóż, mój miły może i niczego nie podarował, ale powiedział takie rzeczy, że jestem w stanie mu to wybaczyć. Cukier, lukier, tęcza.

Fayerka

A propos owiec...
klik

Kiranku, a ja mam do ciebie wielkiego focha, bo się nic nie zdradziłaś, że mi drabelka zadedykowałaś! Widziałam go na Mirriel, tam było bez dedykacji, więc jak już wkleiłaś tutaj, to już nie zaglądałam, tylko dopisałam do dłuuuugiej listy tekstów do skomęcenia ;) No i jak tak można?? Trzeba się było upomnieć o swoje ;D

(Najlepiej zacznij brać przykład z Tiny-szantażystki xD)

Kiran

Ale chyba zmienię i zadedykuję Ci coś lepszego. Usprawiedliwienie, że to kompletny eksperyment to żadne uzasadnienie, tekst jest bardzo kiepski, więc absolutnie się nie śpiesz!
Tinuś, a wrzuciłaś w końcu to opowiadanie z Rymskim? *.*

Fayerka

Nie śpieszyłam się z komentowaniem, bo choć przeczytałam, to trochę nie skumałam, ale to tylko dlatego, że kompletnie nie pamiętam mitologii xD Po kolei wpisywałam do Wikipedii co to jest pas Hipolity, jabłka Hesperyd i tak dalej xD Więc przyznaję, że totalnie nie potrafiłabym twojego drabelka ocenić, właśnie przez nieznajomość rzeczy. Wybaczysz mi? :) Za dedykację za to ślicznie dziękuję, chociaż nie mam pojęcia, jak mogłam zrobić na tobie pozytywne wrażenie xD Hehe, ale po tym jak się musiałaś respirować, to już chyba na pewno przestałaś mnie uważać za "cudowną osobę" xDD

Kiran

Właśnie nie przestałam Cię uważać za taką osobę, bo chyba tylko mój miły stanowi dla Ciebie konkurencję w rozśmieszaniu mnie xD

Fayerka

*kłania się nisko*

Mmmm, opowiedz coś więcej o lubym ;) Ja jako niewyżyta singielka chętnie posłucham o życiu uczuciowym normalnych ludzi xDD

Kiran

Uwaga! Osoby mające za duże stężenie cukru uprasza się o opuszczenie tego posta ze względu na cukrowo-lukrowato-tęczowy wywód odnośnie drugiej połówki. To wszystko wina Fay, jam niewinna!

Cóż, mój miły Grześ to okularnikowaty długowłosy gitarzysta o piwnych oczach, jako jeden z nielicznych gimnazjalistów szanuje dziewczyny, a mnie szczególnie (dostałam zaproszenie do operetki i było zaje...no, fantastycznie! Smile

) , półtora roku cierpliwie czekał aż zmądrzeję, doskonale się rozumiemy, wspieramy. Od ponad miesiąca, czyli moich urodzin, chodzi szczęśliwy jak nigdy dotąd (taki mój zgubny wpływ Very Happy

). W sumie wszystko przez te roraty w adwencie, bo jako ministrant służył i potem mnie odprowadzał, a to odprowadzanie czasem trwało półtorej godziny i jakoś tak zbliżyliśmy się do siebie. A ogólnie to prawie ideał - tylko strasznie leniwy, ale w końcu nad nim popracuję.
Czyli klasycznie nudno, ckliwie i najlepiej na świecie! *___*

Fayerka

Eeeeej, ja też tak chcę xD No może już nie gimnazjalistę, bo pedofilem nie jestem, ale długowłosowego gitarzystę jak najbardziej xD W jednym takim się nawet kochałam przez rok... Oczywiście nieszczęśliwie xD Nawet do harcerstwa za nim poszłam, by się do niego ślinić na każdej zbiórce ;)

Ale jak tak głębiej się nad sobą zastanowię, to bym chyba nie wyrobiła w takim klasycznym związku. Bo ja raczej nie potrzebuję, żeby mnie ktoś wspierał i inne takie puchate rzeczy, do ludzi też się zbytnio nie przywiązuję i w ogóle. No i nie wiem jak ewentualny chłopak by się zapatrywał na moje wirtualne związki z Legolasem, Faramirem i Viggo Mortensenem xD

die Otter

Długowłosy gitarzysta... nienawidzę cię, wiesz, szczęściaro? XD Nie, no żartuję, ja tylko jestem nieprzyzwoicie zazdrosna Wink

Fayerka

Ottiś, pozostają nam tylko poszukiwania w sobie biseksualnego pierwiastka xD Może dziewczyny łatwiej wyrwiemy niż facetów? xD

Lalaith

Fay, z facetami mimo wszystko lepiej Smile

chociażby dla męskich perfum ^^

Fayerka

Ja na tylę lubię męskie perfumy, że podkradam te należące do mojego taty i sobie ich bezczelnie używam :D

A tak z innej beczki - możecie mi polecić jakiś dobry film na poprawę nastroju? W sobotę będzie u mnie zdołowana znajoma po zawodzie miłosnym i muszę ją jakoś pocieszyć ;)