Dolina Rivendell

die Otter

Ups, i wydały się moje najskrytsze fantazje Laughing

Mikayo

Ottie nie byłabym taka pewna czy możesz czuć się zupełnie bezpiecznie z Eomerem. Mika czai się w zaroślach, gotowa porwać go wraz z koniem!

die Otter

Mik, ty zła kobieto, mogłabyś choć konia mi zostawić! Laughing

Tina Latawiec

*Tina czyta posty, blednąc coraz bardziej i słaniając się na nogach. W końcu oświadcza omdlewającym głosem:*
Ja nie stracę szacunku do ciebie, Fay. Ja stracę życie...
*po czym pada bez zmysłów do trumny. Respirator tu już nie pomoże*
*duch Tiny pisze ektoplazmą na ścianie:*
JESTEŚCIE PSYCHICZNE. XD

T.L.

Fayerka

Tina Latawiec

*Tina, nadal słaniając się na nogach, wypełza z trumny*

To dobrze, że chociaż jesteście tego świadome. XD

Wróciłam z zaświatów, by poruszyć kilka kwestii formalnych:
1) Zabiłyście mnie. Na amen. Takie rzeczy to nie na moje biedne, niewinne serduszko.
2) Już możecie obarczyć swoje sumienia również zgonem Ariany. Ona też tego nie przeżyje. Lai i Kiranek mają jakieś szanse.
3) W tym swoim dzieleniu się Faramirem o kimś zapomniałyście, nie sądzicie? Ekhem.
4)

Fayerka

die Otter

1. Eeej, ja też jestem blondynką! Ciemną wprawdzie, ale zawsze... Very Happy

Dla Faramira chyba mogłsbym nawet rzucić Eomera XD

2. Dobrze mi się kojarzy, że żoną Eomera była córka księcia Imrahila? Ona miała raczej ciemne włosy, nie? Sad

3. Ciekawe jakie kobiety lubił Boromir (o ile widział coś poza czubkiem własnego... miecza Laughing

) Jego z tej trójki wybrałabym na pierwszym miejscu!

Tina Latawiec

*Tina odzywa się z trumny*
Nie, moja droga. Ja tak łatwo nie odpuszczę. XD
A jak mi zabierzecie Faramira, to nie liczcie na następnego fanfika, o!

Ottiś, i ty przeciwko mnie?

*zatrzaskuje wieko trumny*

T.L.

Fayerka

Eeeej no, to nie fair xD Najpierw tworzysz taką fajną postać, a potem nam ją wydzierasz xD Hahah, ale najpierw musisz ożyć, Faramir nie jest nekrofilem :D

Jeśli się Sol zgodzi, to się ewentualnie możemy podzielić. Poniedziałki i czwartki z Faramirem są dla mnie, ty bierzesz środy i soboty, a Sol wtorki i piątki. Niedziele nasz kochany ma dla siebie, żeby regenerować nadwyrężone mięśnie :D Względnie - jeden mięsień...

die Otter

Ech, Tin, no niech Ci będzie... w końcu Twoje fanficki są dla nas zbyt cenne... niech tam, poświęcę się i nie będę podrywać Faramira! Zresztą myślę, że Eomer i Boromir tak mnie zajmą, że na trzeciego mogę nie mieć już czasu (i sił Laughing

)

Tina Latawiec

*z głębi trumny*
Ożycie nie wchodzi w grę. W moim przypadku nieżycie to już stan permanentny. Lai ci to może wytłumaczyć dokładniej - ona jest specjalistką od Dolinkowego nieżycia.

Poza tym ja sobie wypraszam - moja miłość jest czysto platoniczna. No, może to za dużo powiedziane, ale w porównaniu do was... XD

T.L.

Fayerka

No to nawet lepiej, Faramir będzie miał więcej sił na nas dwie xD Ty sobie będziesz z nim pić herbatkę, czytać poezję i spacerować po Minas Tirith, a my go będziemy zaspokajać w inny sposób xD

Z tym nieżyciem to fakt, ja sama zaliczyłam dolinkowego zgona po wielokroć, więc to kwestia podejścia ;) Ale czekam na teorię Lai w tej materii xD

Edit: Hahah, w porównaniu do nas rzeczywiście wszystko wydaje się platoniczne i niewinne xDD

Tina Latawiec

die Otter

No nie wiem, Tin. Jak takie dwie niewyżyte się na niego rzucą, to biedak może nie mieć już sił na spacerki. Nad poezją się też nie skupi i będzie potrzebował czegoś mocniejszego niż herbatka. XD

Solena Faé

No niech wam będzie. Wtorki i piątki - wara od Faramira!!! <3

O matko... jesteśmy zUe ^^ Tinuś, kwiatuszku nasz kochany, wybacz nam, że stałyśmy się przyczyną Twojego ómarnięcia :* w nagrodę zrobimy Ci albumik ze zdjęciami Faramira. Cobyś miała co w tej swojej trumience robć... ale pamiętaj. Faramir nie jest nekrofilem! ;p więc raz dwa zbieraj zwoje porozrzucane kosteczki do kupy, bo stracisz swoją kolejkę z boskim F. ^^

FAAAAAAYYYYY, PASKUDO! ;p uciekający Faramir był chwytem poniżej pasa ( co nie zmienia faktu, że kwiczałam ze śmiechu)!

<idzie szykować ciuszki na jutro. Bo jutro jest WTOREK. I do tego Walentynki... życie jest piękne! Wink

>

Fayerka

Taaak, po mięsiącu obcowania z nami będzie chyba musiał wsiąść na wózek inwalidzki xD

Hahah, wyobraziłam sobie, jak go Tina pcha na tym wózku po Ithilien i karmi przez słomkę xD

Edit:

Solena Faé

No wiesz, w pewnym momencie myślę,że będzie się musiał udać na zasłużony urlop i regenerację ^^ bo inaczej bardzo szybko zejdzie na zawał. Więc Tin ma bonusa - pozakolejkowe wakacje w Ithilien. A niech ma ;p

O Eru.. W kontekście naszych wypowiedzi słowo "miecz" jest... eee... zUe? Embarassed

Tina Latawiec

Moja psychika przez was cierpi.
*Tina barykaduje się w trumnie, która okazuje się ostatnim spokojnym miejscem, i obiecuje sobie, że nie będzie czytać więcej postów Fay i Sol*

T.L.

Fayerka

Ech, no trafiło ci się z tym wtorkiem, bo nie spojrzałam w kalendarz xDD

Miecz, trzonek topora, naprężony łuk, Żądełko.... Chryste, nawet wieża Barad-dur to symbol falliczny :D

Tiiinuuuuś, twoja psychika nie cierpi, tylko kona xD

Tina Latawiec

Gdyby nie to, że oficjalnie nie przeczytałam twojej wypowiedzi, powiedziałabym, że to słuszna uwaga. XD

T.L.

Solena Faé

Ona nie kona. Ona zeszła majestatycznie, patrząc na nas z wyższością, po wielopostowej agonii ;p Tiiiin, będę miała wyrzuty sumienia! Wybaczysz mi w zamian za wakacje w Ithilien? Proszę proszę proszęęęęęę :**

OMG... chyba nie będę w najbliższym czasie w stanie przeczytać ( ach ta powalająca składnia...) Władcy bez skojarzeń ^^ i nie zapominaj o lasce Gandalfa Twisted Evil

( nie żebym chichotała do ekranu pisząc to -.-)

Fay, zawsze mówiłam że głupi ma szczęście! ;p

die Otter

Fay, teraz to już nawet ja ómarłam Laughing

No gdzie ta moja trumienka? Tak dawno jej nie używałam, że gdzieś się zakopała.

Solena Faé

Czuję, że mamy z Fay licencję na zabijanie ^^

Fayerka

die Otter

Solena Faé

Tina Latawiec

To się właśnie nazywa nieżycie, Ottiś. Witamy po drugiej stronie. XD

T.L.

Fayerka

Solena Faé

[quote]Zakładam, że głębokie... i może czasami bolesne. Ale na pewno satysfakcjonujące xD

Tina Latawiec

A to już kiedyś przerabiałyśmy, Sol. Enty rozmnażają się PRZEZ PĄCZKOWANIE. Zostało to ustalone już dawno. XD

T.L.

Aeria

Dziewczyny xD Ja pisać przez Was nie mogę, o racjonalnym myśleniu już nie mówiąc xD

*wyciąga z kąta swoją toksycznie zieloną trumienkę stwierdzając, że już jej ten kolor nie pasuje. Przemalowuje ją na ciemny róż i zadowolona ze swego dzieła wpełza do środka*

Czas odnowić trumnę, a co! Jak to dobrze, że przy lekturze akurat nic nie jadłam bo bym chyba ekran opluła xD Dziewczyny, jesteście cudowne xD I dzięki Wam moja przepona przeszła dzisiaj niezły trening kondycyjny ;]

Fayerka