Dolina Rivendell

Lalaith

Też sądzę, że nie powinna się zestarzeć. Może nieznacznie, ale widocznie. Twarz bardziej zmęczona, może kurze łapki w kącikach oczu. Żeby było widać aurę dostojeństwa i królewskości(?). A śmierć pokazałaś bardzo dobrze, takie... zaśnięcie do mnie przemawia.

Ariana

O, jak miło, nie jestem sama. Chyba zostałyśmy we dwie, Lalaith. Ciekawe, czy kto do nas dzisiaj zajrzy jeszcze.

Gość

Ja zajrzę, ja. Choć jestem w wirze przygotowań i padam na nos ze zmęczenia ;)

A z innej beczki - szkoda strasznie Jacksona, nie? Niesamowity artysta.

Ariana

Szczerze? Może i szkoda, ale ja gościa nie trawiłam tak samo, jak jego muzyki. Więc jakoś mnie to nie rusza. Co mnie ruszyło, i to bardzo <byłam wściekła> to to, że w komentarzach na onecie ktoś miał czelnosć porównać Jacksona do Jana Pawła II. Że niby o tej samej godzinie umarli, co jest bzdurą.

Gość

Z tego co wiem, to Jackson zmarł tuż przed północą, w wyniku zatrzymania akcji serca. Podobno zażył (lub ktoś mu pomógł) dużą dawkę morfiny, od której był uzależniony.

Porównywac do Jana Pawła II? A po jakie licho? Ja, z mojego ateistycznego punktu widzenia, szanuję papieża za osobowość i dobroć. Ale stawiać go na równi z królem muzyki pop? ;)

Ja Jacksona słuchałam rzadko, więc nie moge powiedzieć, że mną jego śmierć jakoś specjalnie wstrząsnęła, ale rozumiem też rozpacz fanów, dla których był idolem.

Ariana

Porównał na zasadzie, że o tej godzinie odchodzą wielcy ludzie. Itp itd.
Rozumiem, a z drugiej strony trochę nie rozumiem. Teraz w mediach przez najbliższe dni będą wałkować temat jego śmierci, czy ktoś go zabił, czy nie. Rozumiem, że dla wielu to jest interesujące, ale dla mnie jakoś nie.

Gość

No wiesz, ludzie na pewno chcą wiedzieć, jakie będą okoliczności śmierci. Nie mozna im tej ciekawości zabronić. Ale z drugiej strony, będzie to na pewno męczące dla jego rodziny, znajomych itp. Identycznie było zresztą, gdy zamordowano Lennona - dopiero Yoko Ono i McCartney się zbuntowali, że nie chcą, by w mediach wymieniane było nazwisko zabójcy, ani nic z tych rzeczy.

Eru, już jutro wyjazd. Mam lekki reisefieber ;)

Ariana

No wieeeeeem.
Miłej podróży, Fayerko. A dokąd się wybierasz? Ja się jutro pakuję i jadę w niedzielę do stolicy naszej na kilka dni.
Zabrałam się dalej za Drogę. Muszę to w końcu napisać, bo w głowie mam tyyyle

Gość

Wybieram się w przysłowiową dzicz ;) Wynajmujemy z rodzicami od kilku lat domek w takiej ładnej okolicy, koło Inowłodza. Stary las, łąki, pola, rzeka Pilica, ruiny zamku Kazimierza Wielkiego, piękny kościółek z XII wieku... Fajnie będzie ;) Wieś się zwie Poświętne, jest tam dosłownie kilka domów na krzyż i stadnina koni. Okolica śliczna, można się zakochać. Jadę w wesołej kompanii: rodzice, przyjaciółka, dwie babcie, pies, kot, oraz zdziwaczały ojciec chrzestny xD Tak więc, będzie wesoło. W plecaku zabieram ze sobą Legolasa z łabędziem w objęciach, co by nie było.

Porobię zdjęcia, to wam wkleję po powrocie. A 1 sierpnia wyjeżdżam na Mazury, w okolice Spychowa, nad jeziorem Kierwik.

Chcę więc wszystkim powiedzieć do zobaczenia, bawcie się dobrze, jak mnie nie będzie i nie rozwalcie karczmy xD

A ty Arian pisz "Drogę", bo kocham tego fika i już ;)

*rzuca się wszystkim na szyje na pożegnanie*

Ariana

*ściska*
Tylko nie zgiń tam w tej głuszy. I nie roznieście z przyjaciółką okolicy. My tu będziemy grzeczne w karczmie.
Kwiiiiiiik, wyobraziłam sobie takiego Legolasa w wersji "Barbie z jeziora łabędziego" <i jak ja mam tu coś pisać?>
Piszę, piszę, Fayerko. Zabieram w podróż swój nieodłączny różowy <nie pytajcie> zeszyt i pióro z turkusowym atramentem <kolejne dziwactwo>. Niedługo będę musiała zainwestować, w nowy, bo w tym zostało mi 15 kartek. Liczę, że je zapiszę w najbliższych dniach.

Ja na wakacje wybieram się pod koniec sierpnia - pojedziemy do Włoch. Mam nadziję, że do tego czasu będę już miała kieckę i zrobię sobie zdjęcie przy jakiś pięknych ruinach.

EDIT: Dlaczego jestem na niebiesko? I z rangą? Co się stało?
O, przestałam. O co chodzi?

Po prostu wybierany był kolor odznaczeń. Każdy uczestnik akcji sobótkowej zostanie wyróżniony specjalnym odznaczeniem na okres miesiąca.
E.

Gość

Co się dzieje? Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Wszyscy wyjechali czy inna cholera? I komu mam się poskarżyć, że dziekan oblał mnie razem z 80% naszego roku i wakacje poszły w zapomnienie? Buu...

Lalaith

Co za cham. Czemu Cię oblał?
Ja siedzę zagrzebana po uszy w słońcu, tudzież pościeli i piszę.
A, i jeszcze brat się doktoryzuje.
Plus jedyny komputer w domu z Internetem należy do niego.

Gość

Ha! Człowiek! Już myślała, że to forum-widmo Smile

Oblał, bo najwyraźniej nudzi mu się we wrześniu. Prawie cały rok ma poprawki. A jutro kolejny piekielny egzamin. jak ja mam zazdroszczę tych wakacji...

Lalaith

Mnie nie ma co zazdrościć, siedzę w domu i się nudzę. Powinnam pisać prace domowe, swoją drogą po kiego grzyba się zgłaszałam, żeby w wakacje o Natanie Mędrcu pisać?
Spaaać, czeka na mnie dokończenie opowiadania, o bonyy, czemu nie zrobiłam tego wcześniej. Aaaaaaaaaaaa.

Ariana

Hikari, współczuję. Nie ma co, "miłego" masz profesora.
Ja wczoraj w rozjeździe byłam, toczyłam się ze Szczecina do Warszawy. Siedzę sobie właśnie w centrum stolicy naszej, na szczęście mam internet. Jejka, czekam do jutra, bo mają zawisnać nasze teksty sobótkowe.
Ubawiłam się wczoraj setnie, próbując pomóc mamie w tłumaczeniu komend na stronę internetową z angielskiego na polski. Dostałyśmy przy tym takiej głupawki, jak rzadko. Nie wiem czemu mama nie chciała się zgodzić, żeby słowo "linki" zastąpić słowem "świstokliki". A potem wyszły nam jeszcze spleśniałe impresje i duuuużo innych radosnych rzeczy.

Hej, może któraś z was się orientuje. Ilu elfów mogło mieszkać w Rivendell? 50? 100? Przydaliby mi się z imienia. Wiem że był Glorfindel, Lindir i Erestor, ale trochę mi mało.

Lalaith

Mi mało było entowych imion i entów w ogóle.
Za późno się zabrałam za opowiadanie sobótkowe, za późno. Mam 11 a5 i w sumie koniec, ale nie taki, jak chciałam. Miało być lepszeee. *zdegustowana swoją grafomanią*

Ariana

[link widoczny dla zalogowanych]
kwiiiik
Wpisałam w wyszukiwarkę "Rivendell" i to cudo wyskoczyło mi na pierwszym miejscu. Hotel Rivendell jeszcze przeżyłam, ale wymiękłam przy "Pensjonacie Lorien" <wyobraża sobie stylowe domki na drzewach a'la talany>
Nie, to stanowczo ponad moją psychikę.

EDIT: I kolejny kwiatek - firma Rivendell oferująca sprzęt i oprogramowanie komputerowe. Zaczynam się bać. [link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze firma z biżuterią...
[link widoczny dla zalogowanych]

Na zespół "Rivendell" wolałąbym spuścić zasłonę milczenia.

Dolina Rivendell - hodowla sznaucerów <o czymś zapomnieli wspomnieć w naszym regulaminie?>
[link widoczny dla zalogowanych]

Gospodarstwo agroturystyczne... [link widoczny dla zalogowanych]

Lalaith

Uou.
Zastanawiałam się, co jest za jeziorem Rhun. Czy jakieś inne krainy? Bo właśnie tam wysłałam entiany.

Gość

Ach, ludzie... W miejscowości w której znajdowało się moje liceum był zakład kosmetyczny "Arwena". Za każdym razem jak widziałam ten kiczowaty, różowo-srebrny szyld, to dostawałam szczękościsku.

Niebo nad Wrocławiem jest przerażające. Tak ciemne, że musiałam włączyć lampkę, żeby klawiaturę widzieć. Coś się szykuje...

Lalaith

Burza! Kocham burze, jeśli siedzę w domu i tylko ją podziwiam. A u mnie słoneczko i upał. Zasłoniłam rolety, bo zbyt jasno jest.
/Nie, my wcale nie rozmawiamy o pogodzie./

Marysia

Ja już jestem sfaramirzona i teraz będę faramirzyć otoczenie Very Happy

Co do komentarzy: nie odbieram tego jako straszliwej krytyki, bo... nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło! Wink

Teraz za radą Fayerki czytam duużo książek i potem zacznę (faramirzyć).. Żartuję! Razz

Potem zacznę pisać i miejmy nadzieję, że coś dobrego z tego wyjdzie! Smile

Teraz jestem w dobrym nastroju, bo przyjęli mnie do dobrego gimnazjum i będę szła do klasy "b", jak przez całą podstawówkę! Very Happy

Cieszę się niezmiernie taką perspektywą. W te wakacje będę duużo czytać, na pewno chapsnę "Silmarillion" i "Hobbita". "Hobbita", oczywiście czytałam, ale "Silmarillion" przyznaję się szczerzę, nie. Uzupełniam braki. Wink

A teraz czekam na jutro i na to co wyniknie z naszej Akcji Sobótkowej.

Ariano, sfaramirzymy cię, nie bój się! Razz

Ariana

Ja się nie dam Razz

Ale lubię Faramira, nie róbcie mi krzywdy xD.
Lalaith, dziękuję bardzo za komentarz na Mirriel. Już myślałam, że nikt mnie tam nie ukocha.

Siedzę sobie w stolicy. Pojechaliśmy samochodem do centrum handlowego akurat jak zaczęło padać. Wyjechaliśmy, jak skończyło. Wróciłyśmy do mieszkania, włączamy telewizję i co? W wiadomościach mówią, że pół Warszawy zalane. Zdjęcia w necie rodem jak z tornada. A myśmy chciały iść na pieszo do tego centrum...

EDIT spójrzcie na tę dyskusję. Skojarzyła mi się z moim pierwszym fanfikiem do Władcy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Lalaith

To był mój pierwszy komentarz od baardzo dawna. A że Twój tekst podoba mi się, uznałam brak komentarzy jakichkolwiek za karygodne i wymagające natychmiastowego poprawienia niedopatrzenie.
Ufff, ależ się bałam. Przez jakieś trzy godziny nie można było się do forum dostać.

Marysia

Arian, ja jeszcze napisałam komentarz pod twoim tekstem. Smile

Nie wiecie przypadkiem co tam z Akcją Sobótkową?? Czekam i czekam, ale ani słychu ani widu. Najpierw przez parę godzin, że wgrywanie czegośtam, a teraz nie widzę.. Dobra, poczekam jeszcze chwilkę. Wink

Lalaith

Łaaa, ale fajna ranga będzie za Akcję Sobótkową. W takim ładnym kolorze na dodatek.

Marysia

Będzie fajna, tylko kto ją dostanie?? Ojoj... jestem straszliwie niecierpliwa. Czy już nie powinno być wyników? Confused

Ariana

Marysiu, gdzie, bo nie za bardzo mogę znaleźć?
A wyniki będą, jak Tina wróci, Dorwała mnie PMką na Mirriel i napisała, że jak miała neta to nie mogła wejść na Dolinkę. Mam przeprosić w jej imieniu i przekazać, że wrzuci teksty, jak tylko będize mogła.

Lalaith

Na samym dole, w Kto jest na forum. Ostatni nawias.

Ariana

Lalaith, rangę to ja widziałam, Elbereth ją na mnie testowała xD. Pytanie było do Marysi o komentarz.

Marysia

No właśnie wysłałam i nie ma. Przez jakiś czas był, a potem jakby się rozpłynął w powietrzu.. Confused

A co do wczoraj, to ja też nie mogłam wejść na każde forum, na które adres kończy się na: fora.pl, też na mirriel siedziałam, bo nie miałam co robić.. Dziwne.

Lalaith

Aaaa, rozumiem.
Co do nie działania forów wczoraj, fora.pl wprowadzało nową opcję naprawiarki dla adminów.
Tak sobie dzisiaj rano myślałam, że w przyszłe wakacje albo ferie mogłybyśmy się spotkać gdzieś. Wiem, że jesteśmy porozrzucane po całej Polsce, ale jakoś byśmy dały radę. Cóż, to taka luźna propozycja.

Ariana

Heh, czemu nie. Ino naprawdę jesteśmy z całej Polski. Wrocław, łodź, Szczecin, Lublin, tyle pamiętam na poczekaniu. Byłoby ciężko. No i kwestia tego, czy nas rodzice puszczą xD

Ariana

Bezczelnie napiszę post pod postem, ale chcę, żeby wszyscy to zobaczyli.
Dostałam od Siean Riley na Mirriel informację o zlocie tolkienistów z całego kraju.
[link widoczny dla zalogowanych] program imprezy
[link widoczny dla zalogowanych] przydatne informacje

Ja sama nie wiem jeszcze, czy uda mi się pojechać, ale negocjuję z mamą i jak na razie nie usłyszałam "nie".

Gość

No dobra, jeszcze rozumiem, że Ty tak usłyszałaś. Ale ja mam dwadzieścia lat i dowiedziałam się, że jeśli nie uzbieram kilku chętnych osób, które znam nie z internetu, ale z życia, to sobie mogą pomarzyć.
Ręce mi opadły Smile

Ariana

Dobrze kojarzę, że jesteś z Wrocławia? Przecież to żabi skok stamtąd, w porównaniu ze Szczecinem np. Ale jescze nie wszystko stracone, wciąż jest nadzieja.