Dolina Rivendell

Tina Latawiec

Zmieniłam zamysł opowiadania pojedynkowego, zmieniłam nawet głównych bohaterów! I zdaje mi się, że przegięłam. A poza tym na pewno domyślicie się, który tekst jest mój. Jaka ja jestem przewidywalna...
Gadam i gadam, a nie napisałam prawie nic. Czas zabrać się na poważnie za robotę.

Wszystkich tak zdrabniasz, Lalaith, a co z tobą? Jak możemy skracać? ;)

T.L.

Marysia

Heh, dziwne, że jeszcze mnie nie zaczęłyście zdrabniać... I nawet wiem, jakie zdrobnienie dla mnie wymyślicie. Smile

Już większość tak się do mnie zwraca. Nie powiem więcej. Same się domyślcie. xD

Lalaith

Marysiu, dla Ciebie może być Mary.
A ja... Mówcie jak chcecie. Na co dzień jestem Ness, więc można zdrabniać do Nessuś. Ale to pozostawiam waszej inicjatywie Smile

Amarylis

Tak jak Rozbrykany Kucyk był przystankiem dla Froda podczas jego podróży, tak i na nas nadszedł czas abyśmy, drogie panie, poszły dalej i opuściły gościnne progi tej gospody.

Nazwa naszego nowego lokum zależy tylko od Was, a więc czekam na propozycje...

E.

Gość

Hmm... "Speluna pod zdechłym orkiem"? xD

Edit: A można wiedzieć, jaki jest powód naszej przeprowadzki? Czyżby temat przekroczył maksymalną liczbę postów?

Tak, zbliżamy się do końca...

To może jak dziewczyny się pojawią, to ustalimy? :)

Ariana

Tino, ja mam jakieś pół strony bliżej nieokreślonego czegoś. A jutro wyjeżdżam. Tak więc chciałabym prosić Administratorkę o przedłużenie terminu pojedynku. Wycieczka klasowa nie sprzyja pozostaniu samemu z kartką i piórem, a w dwa dni po powrocie za balroga ciężkiego nie wyrobię. Tina wyraziła zgodę, jak ją o to spytałam.

Jak szaleć to szaleć, na 30 września.

Ja proponuję "Ostatni przyjazny dom" - w końcu to był następny przystanek Froda, nie? Nieprzyjemności zwane orkami pojawiły się później. No i potem może być "w moriowym zadupiu" aczkolwiek Gimli się zapewne obrazi. I Balrog też.

Pod zdechłym orkiem... W moriowym zadupiu... Shocked

Tina Latawiec

Zdechły ork... Ekhem... XD
A może weźmy nazwę którejś z hobbickich gospód? "Pod bluszczem" lub "Pod zielonym smokiem"? (Nie pomyliłam nazw...?)

Dla Marysi może być jeszcze zdrobnienie Maryś. A dla ciebie, Lalaith, mogłoby być Laiuś. Co ty na to? Takie trochę wyrwane ze środka, ale moim zdaniem ładnie. :)

T.L.

Marysia

Owszem, chodziło mi o Maryś. xD A co do gospody... Muzę pomyśleć. Może na przykład: "Pod złotym liściem", albo coś w tym stylu. Dzisiaj kompletnie nie mam Wena, a to przez lekkie duszności (oby nie wracała mi astma!) i naukę... Buuu! ;(

EDIT: Chciałabym pogratulować Tinie wygranego pojedynku!! Cieszmy się i radujmy. Naprawdę było bardzo emocjonująco! Very Happy

Tina Latawiec

Dziękuję. :)
Ale i tobie należą się gratulacje, Marysiu!

T.L.

Marysia

E, tam!

A teraz, skoro pojedynek zakończony, to niech pozostałe użytkowniczki powiedzą nam czy odgadły który tekst jest który. Wink

Gość

Ja odgadłam Wink

Obie macie bardzo charakterystyczny styl, trudno się pomomylić.

Na razie głosuję na "Pod zielonym smokiem". Albo na "Pod zdechłym elfem".

Co o tym myślicie?

Tina Latawiec

Czy wszystko musi być zdechłe...? Najpierw ork, teraz elf... XD

T.L.

Lalaith

Laiuś... Ładnie brzmi Smile

Ale tylko dla Was.
Co do pojedynku, gratuluję Ci Tinuś serdecznie. I muszę się przyznać, że domyśliłam się który tekst jest czyj, ale to po wstępie Razz

Może zatrzymajmy się teraz w Gondorze? W starej oberży na ulicy Latarników? Chociaż "Pod zdechłym elfem" też nieźle brzmi... ;]

Gość

Kwiiik xD Taki coś mam dzisiaj czarny humor xD

A "Pod zdechłym Elrondem"?

Lalaith

*Wyobraża sobie zdechłego Elronda i kwiczy z uciechy* Fay, przez Ciebie zaplułam monitor!
A może "Pod oszalałym Denethorem"?

Gość

Kwiiik xD *wyobraża sobie szyld nad gospodą z Denethorem w kaftanie bezpieczeństwa*

A co powiecie na "Pod laską Gandalfa"?

Tina Latawiec

Błagam, tylko nie Denethor. To ja już wolę zdechłego orka/elfa(/Elronda...?). XD

Jak myślicie, powinnam wkleić mój tekst pojedynkowy do Fanfiction...? (Zalegam jeszcze z poprzednim, ale to szczegół).

T.L.

Gość

Wklejaj, wklejaj! Koniecznie ;)

Maryś, jesteś tam gdzieś? Bo Tinie już gratulowałam, ale tobie również chciałam pogratulować pojedynkowego tekstu ;)

Gość

"Ostatni przyjazny dom" to ciekawy pomysł, można być pójść w tę konwencję i podążać śladami Froda, czy kogoś tam innego potem.
Ale wszystkie zdechłe orki, Elrodny, laski Gandalfa też mi się podobają. xD

Ja również gratuluję obu paniom udanego pojedynku (i przepraszam za wywołane zamieszanie).

Wklejaj Tina, bo ja mam jeszcze wiele do powiedzenia na temat Twojego tekstu. ;D

Tina Latawiec

Wkleiłam już, wkleiłam.

Dziękuję za gratulacje. A przepraszać naprawdę nie musisz. Nie masz za co.

T.L.

Ariana

Dziękuję bardzo, Elbereth, za przesnięcie terminu. Teraz będę mogła jechać bez stresu, że czeka mnie gonitwa.
Gratulacje, dziewczyny! I ja przyznaję, że się domyśliłam, czyj tekst jest czyj.
Denethor w kaftanie? Zdechły Elrond? Kwiiiiik, wasze szczęście, że odłożyłam igłę, bo bym się pokłuła. Jak wam "moriowe zadupie" nie pasuje, to może "W czeluściach Morii"?
A jak przy zdechlakach jesteśmy, to może "Pod zdechłym olifantem"

Gość

Arian, błagam. Ja przez tego zdechłego olifanta wylałam herbatę na laptop xD

Tina Latawiec

Jak zaraz nie przestaniecie, trzeba będzie nazwać "Pod zdechłymi użytkownikami". XD

Zorientowałam się właśnie, że oba pojedynki (mój i Ariany oraz Fayerki i Lalaith) są wyznaczone na ten sam dzień. Będzie się działo. ;)

T.L.

Gość

"Pod zdechłym użytkownikiem" - kwiiik XD
To jest chyba najodpowiedniejsza nazwa, albo "Pod Ómierającym użytkownikiem".

Gość

Iiiikkk xD Tin, "Pod zdechłymi użytkownikami" jest najlepsze xD

Oj tak, będzie się działo ;) Już się nie mogę doczekać, tak samo jak Mikuś.

Tina Latawiec

Ja nie będę mogła się doczekać dopiero, gdy napiszę już swoje opowiadanie. A napiszę dopiero, jak Wen wróci.
Kto podkarmi Wena...?

T.L.

Gość

Ja!

*podsuwa kapryśnemu wenowi orzeszki, żelki i ciasteczka maślane*

A pomiziać wena można, czy gryzie...? ;)

Ariana

Ja mogę powiedzieć to samo - na razie jedyny wen, jakiego posiadam, to wen na szycie i obecnie jak mogę to dorywam się do igły i nitki. Będzie fajna bluzka, jak jużją skończę.
Jak już wariacje na temat, to może "pod ómartymi użytkownikami"?
Hmm, czy ja wszystko spakowałam...?

Tina Latawiec

Nie, Wen nie gryzie. Wen lubi ciasteczka maślane, ale lubi też komentarze. Wink

T.L.

Gość

Ja dzisiaj obficie twojego wena podkarmię komentarzami, Tino. Obiecuję, ale najpierw muszę skończyć to opowiadanie do szkoły. Wen mnie odwiedził, więc chwytam go za rogi i mam nadzieję, że mi nie ucieknie na razie.

Gość

Już lecę komentować Czarne czasy Wink

To dobrze, że nie gryzie xD *rzuca się molestować wena*

Gość

Boru drogi, czy ja z każdego mojego tekstu muszę zrobić mroczną historię? Nawet na zadanie do szkoły? XD
To miało być zwykłe opowiadanie, a ja już kogoś uśmierciłam, dałam tragiczne sceny z małą, moknącą na deszczu dziewczynką, w żółtej pelerynce, która śpiewa kołysanką na środku chodnika... moja mHroczna wyobraźnia jest nieograniczona. xD

Tina Latawiec

Nie przejmuj się, Mik, ja podobnie mam. Kiedyś miałam napisać na polski "fanfika" do "Małego Księcia". I nie wiedzieć jakim sposobem, doszłam z tego do opowieści o końcu świata. XD

T.L.

Gość

U siebie również coś takiego obserwuję. Albo piszę parodie (skrajne), albo mHroczne angsty. Nie mogę kompletnie złapać równowagi.

Mik, a jak skończysz opowiadanie, to podzielisz się? Chętnie je przeczytam :)

Mi w szkole kiedyś zadali "fika" do Ani z Zielonego Wzgórza. Uśmierciłam w nim Gilberta xD

A tak na marginesie, to zasłuchałam się ostatnio w "Where is my mind?". Przez Golluma xD

Lalaith

Ja nie mam takich skłonności, raczej dorabiam dzieci i inne szczęśliwe zakończenia. Jak mieliśmy napisać opowiadanie o dalszych losach Wandzi i Adasia z "Szatana z siódmej klasy" kazałam im wybierać imię dla synka, chrzestnych i wszystko. Chociaż nie, uśmierciłam Staszka, ale to pobocznie. No i tak powstało "Paweł Stanisław Cisowski".

I ja nakarmię Twojego Wena Tinuś, ale jutro raczej. Dziś brat się twórczo wyżywa.
Moja Wena też jest zagłodzona, tak przy okazji... ^^ [Nie, wcale nie proszę, żeby Mikuś przeczytała 'Entiany...']