Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pod obłąkanym Denethorem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Czw 21:23, 11 Lis 2010    Temat postu:

Ewolucja Aragorna - muszę to zobaczyć. To kto się podejmuje tego tematu? ;]

Co do ficków potterowskich: ja żadnego nie napiszę, wybaczcie, ale zwyczajnie niespecjalnie lubię takie czytać. Pisać również. Wystarczą mi książki, i tak sporo przy nich czytania. ;]

Lai, baw się dobrze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 18:51, 14 Lis 2010    Temat postu:

Święta w Śródziemiu? Nie wiem, czy wam nie umknęło (choć znając mnie - pisałam już to pewnie sto razy)... Wala się tu taki mój tekst na ten temat... ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:00, 14 Lis 2010    Temat postu:

Tak, Tino, pamiętam aż za dobrze ten wasz pojedynek Very Happy Twoje czapeczki i choinkę i Fayerkowego elfa nazwanego po mamie Aragorna xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Nie 21:21, 14 Lis 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

To moja Falkonowa pamiątka ^^ Ależ świetnie było, dziewczyny. Żałujcie, że Was nie było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiran
Ómarnięta Narzeczona


Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: G-ce

PostWysłany: Wto 21:40, 16 Lis 2010    Temat postu:

Rezerwuję sobię ewoluowanie Aragorna w renifera na święta ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Wto 22:07, 16 Lis 2010    Temat postu:

I pomyśleć, że mi w głowie jeszcze zalega tekst tzw. halloweenowy, a ty już o świętach rozprawiamy... -.-' Ale obiecuję, że się zbiorę i go w końcu napiszę. Właśnie zauważyłam, że chyba nie ma tu mojego żadnego tekstu O.o A nie, jest jakiś drabble... Chyba... Tak, jest! Ale tylko jeden. ^^''
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 18:54, 18 Lis 2010    Temat postu:

Aaaaa dziewczyny nie zgadniecie jaki temat wypracowania z historii dostałam
"Inspiracja historyczna w dziełach Tolkiena" Strasznie się cieszyłam ale tak na dobrą sprawę nie mam zielonego pojęcia co napisać ;/ o bym nie spieprzyła, bo mój gość z historii uwielbia Tolkiena ^^ Ostatnio na tablicy pisaliśmy sobie po elficku dialog na temat rodu elfów xD
Powrót do góry
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 20:58, 18 Lis 2010    Temat postu:

Fajny temat. Jak już napiszesz, możesz się nam pochwalić co ci z tego wyszło Wink

Wrzuciłam taki mały stary tekścik do działu HP, zapraszam. <proszące spojrzenie>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pią 9:15, 19 Lis 2010    Temat postu:

Cathy, co ja bym dałą za taki temat... Ale z polskiego, nie z historii. Bo my mamy taką 'mini próbną maturę ustną' i musimy mówić na temat, jaki nam nauczycielka zadała przez 7 minut. Mi się trafiły wzorce osobowe renesansu, tak w miarę pasuje. Cieszę się, że nie trafiło mi się nic ze średniowieczem...>.<

Po elficku? Ale że polski zapisany elfickim alfabetem czy po elficku całkiem? ;] Bo ja z kumplem piszemy po polsku tengwarem ostatnio ;]

Ottiś, zabieram się za czytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 14:25, 19 Lis 2010    Temat postu:

Skoro w dziale HP to Kiruś będzie skakać z radości xD .....

Tia tylko nie bardzo wiem jak się za to zabrać xD

Co do pisania po tablicy z panem od historii to, to był tengwar ;D
Aer nie zazdroszczę ci tego renesansu, ja wolałabym Gotyk albo właśnie znienawidzone przez ciebie Średniowiecze xD


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:42, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pią 23:21, 19 Lis 2010    Temat postu:

Nie, średniowiecze to zUo! Nie cierpię tych 'ciemnych' epok. Totalne zacofanie -.-' Za to antyk, renesans... <3 A tak poza tym to tematy były tylko do baroku. A gotyk to bodajże część średniowiecza, nie? Sztuka gotycka itd.

Ha, byłam dzisiaj na Potterze! Cuuudny. <3 A TA piosenka idealnie pasowała tam, gdzie była. <idzie słuchać jej bez przerwy przez całą noc>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:21, 20 Lis 2010    Temat postu:

No, byłam na Potterze. Khm, no więc... film jest zaskakująco wierny książce... a przez to raczej mierny. Ja osobiście siódmej części HP kompletnie nie kupuję, nie pasuje mi do pozostałych i w ogóle, Rowling jak dla mnie się wypaliła i napisała jakieś betony żeby tylko napisać i skończyć. Ja nie wiem, czy to było celowe zamierzenie reżysera, ale niektóre sceny, w książce poważne, w filmie były po prostu żałosno-śmieszne. Gra aktorska to tam wyszła i nie wróciła. Emma Watson jak dla mnie z każdym filmem coraz mniej Hermionę przypomina, tutaj zrezygnowali nawet z burzy włosów - zero charakteryzacji, nic. Na plus zaliczyłabym grę Toma Feltona. I postać Zgredka - zdecydowanie na plus.
Film jest rozlazły, ma gagi i sceny bardziej betoniaste i gorsze niż ta koszmarna sznurówka w Księciu Półkrwi <scena z Ginny w Norze>. W jendym miejscuy modliłam się, żeby to nie było to, co myślę, i oczywiście musiało być. Tak jak KP zajeżdżało momentami komedią romantyczna o nastolatkach, tak tu te jest parę takih "radosnych" scen. Nie no, przyznaję, wybrechtaliśmy toto w kinie, pośmialiśmy się, ale jak dla mnie z filmu na film jest gorzej <od czwartej części włącznie licząc> choć przynajmniej ta częśc nie jest takim durnym zlepkiem scen jak Zakon Feniksa.

No, to na tyle. Nadal uważam, że to po prostu śmieszne, że w siódmej części jest tyyyyyyyyyyyyyle akcji, że rozwalili to na dwa filmy.

EDIT: 6666 postów xD


Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Sob 2:23, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 19:01, 20 Lis 2010    Temat postu:

6666 xD
A ja się właśnie zamierzam wybrać na Pottera. Chciałam jutro, ale chyba nie wypali, więc może w następnym tygodniu, jeśli będzie jeszcze leciało... Przypuszczam, że pędzącej akcji to tam nie będzie, ale jednak pójdę ^^
Powrót do góry
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 21:41, 20 Lis 2010    Temat postu:

Mi jakoś akcja nie przeszkadzała, nie mam zastrzeżeń. Może albo za mało się interesuję Potterem, albo za dużo. Albo to po prostu kwestia gustu, nastawienia, tego, co mi w sercu siedzi... Bo w moim przypadku oglądanie i ocenianie kolejnych filmowych adaptacji książek Rowling jest z tym nieodłącznie związane.

Poza tym: chyba siódma część należeć będzie razem z trójką do moich ulubionych filmów. Wszystkie sceny, które były dla mnie naprawdę ważne i które chciałam zobaczyć okazały się być dobre, albo nawet i jeszcze lepsze, niż sobie wyobrażałam. Brakowało mi tylko gdzieniegdzie postaci, które były wymienione w książce, a których nie uwzględniono w filmie. Ale puściłam to w niepamięć, komuś, kto nie czytał książek ciężko byłoby załapać o co chodzi (albo o kogo...), więc to jasne, że scenarzyści to wycięli. I nie mam im tego za złe, potrafię dostrzec w tym sens. Chociaż Potterwarta... Dobra, tego też mi zabrakło. Ale poza tym sądzę, że seans był całkiem udany.

Powiem tak, jak to ujęła moja kumpela ze szkoły po przeczytaniu podobnej recenzji, jaką wystawiłaś Ty, Ariano: Czy film będzie dobry czy zły i tak będzie mi się podobał, bo lubię Pottera.

Dziękuję za uwagę.

Wybaczcie za to, ale to na serio jest śliczna piosenka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:08, 21 Lis 2010    Temat postu:

Dobra, zweryfikuję trochę to, co wczoraj w nocy napisałam, bo akurat byłam wkurzona. Trochę przegięłam z określeniem "mierny", bo montaż i efekty były naprawdę dobre. Tylko własnie u mnie chodzi o to, że ja siódmej części książki nie lubię i nie kupuję, stąd negatywne nastawienie. Niemniej ogólnego zdania nie zmienię, bo były sceny, któe były takie śmieszno-głupie dla mnie. Pewnie, bawiłam się w kinie dorze, ale skończy się to tak jak z szóstką - obejrzę może jeszcze raz i nie będę wracać. Dla mnie jakoś zawsze pierwsze dwa filmy będą najbardziej magiczne i w klimacie.
Spoiler!!No to zapinanie sukienki czy taniec były dla mnie żenujące


Ariana napisał:
Dla mnie jakoś zawsze pierwsze dwa filmy będą najbardziej magiczne i w klimacie.

Prawda!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Nie 16:31, 21 Lis 2010    Temat postu:

Siódma część jest zupełnie inna od pozostałych, nie ma już Hogwartu, nie gra on takiej roli jak w poprzednich. 'Wychodzimy' ze szkoły. A w Potterze chodziło chyba głównie jednak o tą szkołę... Dlatego niektórzy jej nie lubią według mnie. Ale to tylko domysły.

Co do tego, co uznałaś za żenujące, Arianko... To pierwsze - jak dla mnie było trochę nie teges. To drugie - wcale nie. Jakoś tak... Sentyment mam do tego typu scen. Mi się to wydało jakieś takie naturalne. Może dlatego, że zdarzyła mi się w życiu podobna scena...? I chyba tylko ja się przy niej nie roześmiałam w głos na sali kinowej. Jedyne, na co mogłam się w tym momencie zdobyć to melancholijny uśmiech. Inaczej go nie określę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:27, 21 Lis 2010    Temat postu:

Naturalne? Nie, mi właśnie nie pasowało. Rozumiem, że dużo osób <bo już na Mirriel z podobnymi opiniami się spotkałam> odczytuje to jako oderwanie się na chwilę od rzeczywistości, o ucieczkę. Ale mimo wszystko nie przekonuje mnie to, nie jest dla mnie właśnie, jak dla ciebie, naturalne. Inna sprawa, że ja już z Pottera po prostu wyrosłam. Do kina poszłam, że tak powiem, z tradycji. Zobaczę, jakie będę miała odczucia, jak obejrzę to kiedyś drugi raz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pon 22:44, 22 Lis 2010    Temat postu:

I znowu widzę, że mój punkt widzenia jest sprzeczny z punktem widzenia ogółu. Wszyscy moi znajomi, którzy byli już na tym w kinie, że tak to ujmę: równo jadą po scenie, której ja zaciekle bronię. Ale nic to, ja zawsze bronię przegranych spraw i swojego 'innego' punktu widzenia ;] Kwestia przyzwyczajenia.

Co do wyrastania... Ja z niektórych rzeczy wiem, że nigdy nie wyrosnę. Ale to już inna sprawa. ;3


Ostatnio zmieniony przez Aeria dnia Pon 22:47, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:02, 22 Lis 2010    Temat postu:

Też mam kilka takich rzeczy, w tym książek, w których kochałam się, mając lat 8, i uwielbiam teraz i darzę ogromnym sentymentem i wracam do nich. Potter tym akurat nie jest. Czas podstawówki i trzecia klasa gimnazjum były tymi okresami, kiedy byłam naprawdę zafascynowana światem HP. Było, minęło. Teraz zdarza mi się sporadycznie obejrzeć któryś z filmów, czasem przeczytam jakiegoś ficka <głównie wracam do tych, które kiedyś wywarły na mnie ogromne wrażenie i któe mam podrukowane i pooprawiane> ale do kanonu jakoś nie zaglądam. To była wspaniała przygoda na dorastanie, ale, no właśnie - wyrosłam. Co nie znaczy, że już nie lubię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halcatra



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz okolice

PostWysłany: Czw 15:03, 25 Lis 2010    Temat postu:

Spoilery:






A mnie się tak część podobała. Zresztą, pozostałe były na tyle kiepskie, że przebić je nie było ciężko. Z drugiej strony trudno było wybrnąć z galimatiasu, który narobili w części szóstej, a jednak jakoś im się udało. Z różnymi skutkami, ale jednak.

Sporo scen było całkiem udanych. Akcja w Ministerstwie - wyborna. Scena u Malfoyów - świetna. A już w ogóle rewelacyjny był początek - Hermiona z rodzicami. Bardzo dobra scena, naprawdę zrobiły mi się mokre policzki. Generalnie Emma Watson świetnie spisała się w roli Hermiony w tej części. Zawsze była niezła, ale teraz naprawdę mnie zachwyciła. Choć i tak najbardziej kocham Helenę Bonham Carter. To głównie dzięki niej scena u Malfoyów jest taka barwna. Choć tam swoje dołożył też Zgredek z żyrandolem :)Inna świetna scena to herbatka u śmierciożerców na początku filmu. Odpowiednie napięcie, odpowiedni klimat. I bezcenny wyraz twarzy Snape'a jak męczą Charity. Fajnie wypadło też czytanie bajki przez Hermionę - ten ""teatrzyk cieni" był naprawdę zgrabny.
Wreszcie udało się twórcom znaleźć kompromis między scenami zabawnymi i poważnymi. Ostatnio bardzo kiepsko to wypadło - tutaj mamy i sceny zapierające dech w piersiach, sceny promujące smarkościerki i sceny zabawne. Najfajniej widać to na premierach - pełna sala i wszyscy parskają śmiechem w tych samych momentach Very Happy Tym razem mogłam tego doświadczyć.

W sumie fajnie, że tę część aż tak daleko pociągnęli. Przynajmniej są szanse na to, że scena śmierci Snape'a i jego wspomnienia nie zostaną potraktowane po macoszemu. I w sumie całkiem dobrze wypadła ta ostatnia scena - w przekonaniu triumfu Voldemorta.

Pewnie, sporo rzeczy skopano, ale zważywszy na to, że cały film wypadł dobrze, oszczędzę sobie ich wymieniania.

I ja chcę kolejną część! Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:45, 25 Lis 2010    Temat postu:

Halcatro, też macie upojny tydzień matur z Operonem? Bo ja już mam dość, a jak pomyślę, że jutro mnie czeka rozszerzona matma i fizyka... Chyba będę na tańcach jak zombie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halcatra



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz okolice

PostWysłany: Pią 18:13, 26 Lis 2010    Temat postu:

Tak, mam. A raczej na tę chwilę już miałam. I utwierdziły mnie one w przekonaniu, że trzeba błyskawicznie zmienić deklarację maturalną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:59, 26 Lis 2010    Temat postu:

ja dzisiaj miałam rozszerzoną matematykę, pół godziny przerwy i rozszerzoną fizykę. Dopóki nie dostałam do ręki tej drugiej, myślałam, że matma jest hardkorowa. Fizyka był złem kompletnym, potwierdzili to nawet nasi dwaj najlepsi klasowi fizycy.
A co pisałaś? I co chcesz zmieniać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Pią 23:34, 26 Lis 2010    Temat postu:

Eru, fizyka... Zło w czystej postaci. Kiedy zaczynam myśleć, że coś z niej rozumiem, ona pokazuje mi, że jednak nic nie łapię. Rozszerzona fizyka... To brzmi sto razy gorzej niż sama fizyka. Ja na maturze pewnie będę zdawać rozszerzenie z geografii. Jakoś lubię ten przedmiot...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:41, 26 Lis 2010    Temat postu:

<khhh> Eru litościwy, rozszerzona geografia? Śniło mi się dzisiaj, że nasz fizyk zamiast fizyki rozdał nam geografię do pisania. Brrr. Nam nasza geografica w środę, jako że jej nie było, zostawiła jakieś durne ćwiczenia z geografi któe wyglądały jak na poziomie rozszerzonej matury z gegry. Nadmienię, że w mojej klasie ten przedmiot zdają 4 osoby. Jak ona nam za to oceny wstawi, to będzie wesoło, bo todotyczyło głównie rzeczy z pierwszej klasy...
Na fizyce było 5 zadań. Trzy takie dosć spoko, jedno z magnetyzmu, który zawsze robiłam na czuja i jedno z działu, którego jeszcze nie miałam. Słodko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 12:41, 27 Lis 2010    Temat postu:

Ja mam rozszerzoną geografię i biologię i jestem z tego dumna xD Ale geografii na maturę nie wybiorę na 100 % jak coś to chcę rozszerzoną biologię zdawać Wink

A jeśli chodzi o świat Harrego Potter to do kina raczej się nie wybieram - ten film jest jak dla mnie strasznie nudny i "w porównaniu z książkami upośledzony" (stwierdzenie moich koleżanek ze szkoły ;D) xD
Powrót do góry
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 14:14, 27 Lis 2010    Temat postu:

Cathy, BIOLOGIĘ rozszerzoną?! Eru, boję się was dziewczyny...

Co do Pottera <zrobił się nam z tego temat-rzeka ;]>

Cytat:
"w porównaniu z książkami upośledzony"


Niektóre filmy są całkiem na poziomie. I dobrze utrzymane. Nie należy uogólniać. Bo to jest zwyczajna ignorancja wtedy. :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isena
Główny obsługiwacz respiratora


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fangorn

PostWysłany: Sob 21:17, 27 Lis 2010    Temat postu:

Witam, po długiej nieobecności. Pamięta mnie ktoś jeszcze?
Mój biol-chem-fiz mnie wykańcza. Cathy, ja też chcę rozszerzoną chemię i biologię!
( Bo po cichu marzę o medycynie, ale ciii)
Na Potterze byłam. Krótko mówiąc szału nie ma, ale zgadzam się z tobą, Aer, piosenka Cave'a jest cudowna. Znam tyle jego piosenek, a tej nie słyszałam, nie mogę przestać tego słuchać. A sama scena jak dla mnie jest przyjazna. Taka nie przeginająca w żadną stronę, ani nie strasznie patetyczna ani nie taka luźna. Nie podobała mi się ścena śmierci Zgredka, no nie wiem, jakoś inaczej ją sobie wyobrażałam. I fragment z Hermioną, szmalcownikami i perfumami był idiotyczny. Kto normalny ukrywając się w lesie, na tajnej misji się perfumuje?
Ariano, Halc współczuję. U nas też widzę wymęczonych tymi maturowymi maratonami maturzystów. Chyba już trzeci taki tydzień.

Wiecie, że zostały tylko 3 TYGODNIE DO ŚWIĄT?!

A nawiasem, kojarzy ktoś może "Chłopca malowanego"? Byłąm ostatnio w teatrze i chciałabym jeśli to możliwe wymienić się wrażeniami, nwet jeśli spod oka innego reżysera aranżacja jest inna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:39, 27 Lis 2010    Temat postu:

Iseno, trzeci?? A cóż to za hardcore? Myśmy mieli tylko jeden "upojny" tydzień z maturami, a i tak wystarczyło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isena
Główny obsługiwacz respiratora


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fangorn

PostWysłany: Nie 0:10, 28 Lis 2010    Temat postu:

A nie mam pojęcia, w każdym razie wcale nie chcę by te dwa lata zbyt szybko minęły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 11:37, 28 Lis 2010    Temat postu:

a my też mieliśmy trzy tygodnie z maturami ^^

Is broń mnie borze zielony żeby chciała chemię rozszerzoną pisać na maturze .... nigdy w życiu ^^

A co do świąt to nie mogę się ich już doczekać <podskakuje jak kauczuk> ;D
Powrót do góry
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:14, 28 Lis 2010    Temat postu:

Ano, adwent czas zacząć. Nie wiem jak u was, ale u mnie się semestr przed świętami kończy, więc będzie osssstro.
Tiiino, gdzieś ty się podziała?

Jeszcze 10 stron i będziemy musiały nową nazwę dla gospody wymyślić.


Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Nie 13:14, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halcatra



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz okolice

PostWysłany: Nie 16:41, 28 Lis 2010    Temat postu:

Tak u mnie też przed świętami. Aż mnie ciarki przechodzą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Nie 22:27, 28 Lis 2010    Temat postu:

A ja nawet nie wiem, kiedy się semestr kończy...

Święta...
I znowu będzie tekst 'święta, święta i po świętach' ;] Ale to już trzy tygodnie tylko?! Jakoś w to nie mogę uwierzyć... Chociaż ten śnieg za oknem mi cały czas podpowiada, że by jednak wypadało ;]

Rozszerzona matura z chemii... Moja babka z chemii mówi, że zanim się obejrzymy to będziemy z niej pisać rozszerzenie. I dodaje, że to, iż jesteśmy klasą angielską nic nie znaczy ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:51, 28 Lis 2010    Temat postu:

Dokładnie - ani się obejrzycie. Przecież ja jak tu trafiłam też byłam dopiero w pierwszej klasie <fakt, że na końcu pierwszej> a teraz za pół roku matura. Trzeba będzie te trzy tygodnie przeżyć myślą o półtora tygodnia wolnego.
Halcatro, co zdajesz? wiem, że kiedyś pytałam, ale mi umknęło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 28 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin