Dolina Rivendell

Kiran

Mi też, nie bój się. Ale jaja niezłe są, więc mogę im to wybaczyć, chociaż kablują na wszystkich. -.-

Gość

Moja klasa jest całkiem fajna, śmiejemy się praktycznie ze wszystkiego, choć parę osób mnie okropnie wkurza. Nie chcę się przenosić, wytrzymam te dwa lata, ale w liceum... Ja nie jestem towarzyska i się wstydzę rozmowy z kimś nieznajomym.

Kiran

A ja właśnie chcę iść sama do liceum, bo będę musiała do kogoś zagadać i pokonam z musem moją nieśmiałość xD

Aeria

Ja idę do liceum daleko od domu ze względu właśnie na możliwość poznania mnóstwa nowych ludzi, oderwanie się od starej klasy (która jest nie najgorsza jakby się zastanowić, ale i nie najlepsza).

Przyszły tydzień? Wolę o nim nie myśleć, szykuje się strasznie... >.< Ale potem już z górki będzie. Wyjazd do Francji, ślub kuzynki, komers, drugi komers, koncert może, zakończenie roku... ^^

Kiran

Farciara ^.^ a jaki koncert? xD

Gość

Oj, faktycznie farciara. Też chcęę -.-! Ale nie, ja jadę tylko nad morze, niestety. Chciałam Francję, Francję, uwielbiam Francję!

Ariana

No, ja jutro z rana wyruszam na podbój Krakowa Very Happy

Mam nadzieję, że bez problemu dojedziemy. A w sobotę koncert, a w sobotę koncert <zaciesza> Nie wiem czy jeszcze dzisiaj zajrzę, mam masę roboty. Jak coś to do poniedziałku.

Isena

Właśnie teraz nasza polonistka powiedziała, że nie pojawi się w szkole do końca roku, i będziemy mieli ze straszną ropuchą, która czepia się dosłownie wszystkiego. Nadal jestem chora, ale stwierdziłam, że może choroba się podda jeśli będę udawać, że ozdrowiałam. Jutro dwa sprawdziany.
Dr House!

Aeria

Kiranku, Seriś, koncert, ale zapewne nie taki, o jakim myślicie. Jeśli piszę słowo 'koncert' razem z egzaminami to najpewniej oznacza to, że będę musiała na nim grać albo śpiewać ;] Chyba nie powie... Eee... Napiszecie teraz że jestem farciarą, co? ;]

Arianko, ja też chcę do Krakowa, bu D: Byłam tam tylko raz trzy lata temu, do tego nic nie zwiedzałam, bo nasza klasa jechała tylko do teatru na 'Złotą rybkę' i z powrotem do domu. Chamstwo normalnie, być w Krakowie i nie zajrzeć nigdzie.

Iss, jestem z tobą! <trzyma kciuki za pozytywny wynik leczenia nastawieniem>

Gość

Jesteś, bo ja też bym chciała umieć na czymś grać, a nie mam talentu -.- Niestety.

Aeria

Ja może talentu nie mam, trochę słuchu... Ma się te różnorakie talenta, które się przekazuje genetycznie, no nie? Dobra, to zdanie było dziwne, nawet jak dla mnie xD

A tak poza tym... Jaki instrument wybrać do wiolonczeli? Albo raczej jakiego muzyka do wiolonczelistki? <na usilne prośby Cathy ma zamiar stworzyć kolejne badziewie na tematy nie tolkienowskie i być może je tu wstawić>

Kiran

Się nie znam ;d
A przy okazji - Aer, masz może jakiś tekst twórczościowłasnowy, bo mam zapotrzebowanie xD

Aeria

Twórczościowłasnowy? W dziale Opowiadania wszelkiej maści mam 'Skakankę'... Ale już ją czytałaś, więc nie będę cię do tego odsyłać. A nowy tekst mam zamiar zacząć jak skończę pisać to, co aktualnie piszę xD Chociaż uprzedzam, że na pewno tego tu nie wyślę, jest zbyt... Niepoprawne jak na Dolinkę. I z niczym stąd nie związane ^^''

Edit: Kiran, miniaturka? Mój tekst? Jak dla mnie jest to po prostu... Eee... Zlepek parunastu zdań, w których ułożeniu pomógł mi Wen. A nie ma bliżej określonego początku i dokładniejszego opisu bohaterów po to, aby każdy, kto go czyta, mógł się wczuć w bohatera. Bez opisów jest wtedy łatwiej. Poza tym, nie miałam wtedy głowy do pisania całej charakterystyki... ;]

Kiran

^.^ Zacieram łapki, smaka mi robisz xD gdziekolwiek umieścisz, podaj mi link. Bo muszę przeczytać i ocenić xD

Aeria

Jak już napiszę to o wiolonczelistce to wkleję tutaj, do 'Opowiadań...', bo nie mam gdzie indziej publikować swoich prac. Tak jakoś wyszło, że twórczo udzielam się jedynie tutaj ^^'' No ale cóż zrobić... Dobre i to :]

Kiran

Taaaak...ja tam blogi mam, ale tu lepiej, bo lepszego kopa dostanę i się wezmę za siebie i te moje opisy od siedmiu boleści ^^

Aeria

Opisy od siedmiu boleści? Ja zawsze robię piękne... No, może nie do końca, ale chyba moje opisy są w porządku ^^'' Za to z dialogami krucho, oj kruchótko... To moja zmora. Mogę zapisać kilkanaście stron odczuciami, wyglądem, zachowaniem. Bez dialogów. Jedyny dialog jaki kiedykolwiek napisałam to była praca z polskiego (wywiad) ^^'' No, nie licząc tego badziewia które znalazło się w mojej 'Historii magicznej' (zapomniałam nawet, jaki nadałam jej tytuł o.O a ma bite cztery sześćdziesięcio kartkowe zeszyty o.O)...

Kiran

Wow ^.^ niezła jesteś. Ja w zasadzie jeszcze uczę się pisać, więc i z tym, i z tym krucho, ale dialogi lepiej mi się pisze, bo mogę się powtórzyć xD

Aeria

Ja dialogów boję się jak ognia...

Nie zgadniesz, co teraz robię. Zdjęcia fonem, żeby mieć jakąś fajną tapetę xD Bo mam starą, kilkuletnią Nokię, która nie ma USB i ma zaledwie 2 megabajty pamięci... Moja siostra lamentuje, że ma tylko dwa giga xD A co ja mam w takim przypadku powiedzieć? xD

Lalaith

A Wy chyba nie znacie naszego motta Dolinkowego, nie?

Aeria

Jakiego? Eh, dowiem się jutra, trzeba iść spać, rodzice gonią ^^'' Napisz Lai, napisz, może uda mi się wkrótce przeczytać ^^'' Mam taką nadzieję >.<

Kiran

Napisz, Lai, napisz. Ja też zmykam xD

Gość

O, jest jakieś nasze motto ^^?

Aeria

Pewnie tak, tylko 'nowi' użytkownicy nic o nim jak na razie nie słyszeli xD <stworzone na poczekaniu może? ;]>

Lalaith

'Wszystkie jesteśmy szczęśliwymi grafomankami, które użalają się nad swoimi tekstami do chwili usłyszenia pierwszej pozytywnej opinii o nich' : D
Wisi sobie dumnie nad moim biurkiem, żebym mogła zawsze pamiętać o tym XD
Już nawet nie pamiętam, kiedy to było, na pewno jeszcze w 'Kucyku'.

Aeria

Kojarzę, kojarzę! <dumna z siebie i swej pamięci> Ale ja się nad swoimi tekstami nie użalam, raczej stwierdzam, że się nie nadają do publikacji. Nie, wcale nie są złe, po prostu 'niedopracowane' xD Bo jestem przyzwyczajona do tego, że piszę dla siebie, nie dla opinii publicznej, że to tak ujmę.

Motto powstało jeszcze 'Pod Rozbrykanym Kucykiem'? To faktycznie dawno, oj dawno... A tak apropo: mamy jakieś nazwy, które można użyć, kiedy już Pod obłąkanym Denethorem się zapełni?

Lalaith

No dokładnie o to chodzi! "Nieeee, to jest beznadziejne, nie nadaje się do publikacjiiii' - mniej więcej coś takiego : D

'Pod zdechłym użytkownikiem'! Albo cała lista, którą bezczelnie kopiuję ze Spelunki:
- pod zdechłym orkiem
- ostatni przyjazny dom
- pod bluszczem
- pod zielonym smokiem
- pod zdechłym elfem
- oberża na ulicy Latarników
- pod zdechłym Elrondem
- pod laską Gandalfa
- w czeluściach Morii
- pod zdechłym olifantem
- pod zdechłym użytkownikiem
- pod roztańczonym olifantem
- Pod liściem mallorna"
- Tawerna "Umbar"
- "Piwnica Balroga"
- "Kieł mumakila"

Gość

Pod laską Gandalfa xD. To jest świetne!

Lalaith

Ale czekajcie, toć to dopiero jedenasta strona!^^ Chociaż w naszym tempie jesteśmy w stanie te czterdzieści napisać w ciągu miesiąca... XD

Gość

Bez wątpienia, Lai, jesteśmy w stanie Very Happy

. Pobijemy może nowy rekord, co?

Lalaith

Chętnie XD Tylko żeby jakość postów się nie obniżyła...

Gość

Nie martwmy się na zapas Wink

.

Marysia

Nieeeeeee, no! Przenieśli "Władcę..." do Huty i teraz nigdzie nie pojadę. Ech, a wszystko przez tą głupią powódź. Musiała akurat teraz wylać Wisła?!
Jadę w poniedziałek na Mazury, na zieloną szkołę. W pierwotnym zamyśle miała być to niedziela, ale w końcu jedziemy dzień później. I do tego autokarem! O_o

Lalaith

Maryś, w autokarze jest najlepiej! XD Największe głupawki, najśmieszniejsze zabawy i wszystko w polowych warunkach : D

Kiran

Taaak, autokary rulez, bo jest śmiesznie przynajmniej xD