Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pod Laską Gandalfa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 98, 99, 100  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Czw 15:37, 24 Maj 2012    Temat postu:

Ja przy upałach też średnio sobie radzę, dzisiaj mnie głowa zaczęła boleć przez nie. Chyba, że to kwestia przemęczenia organizmu, ciężko stwierdzić. Od niedzieli wieczór śpię dziennie po pięć godzin i uczę się niemalże non stop. Teraz przelotem siadłam przy komputerze, trzeba ogarnąć Dolinkę zanim za bardzo się rozpiszecie xD

Pytanko: czy to jest normalne, że ostatnio przy czytaniu fanfiction puszczam sobie koncert Bacha na dwoje skrzypiec w d-moll? Swoją drogą całkiem przyjemny utwór jako tło. A bez tła to mi jest średnio, po prostu muszę mieć jakąś muzykę wokół siebie, inaczej wydaje mi się, że coś jest nie w porządku xD Zwłaszcza przy ff.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Czw 15:47, 24 Maj 2012    Temat postu:

Mnie wczoraj, oprócz upałów, wyciągnęły sprzed komputera funkcje cyklometryczne. Bleee. XD

I tak, Aer, myślę, że to normalne. A przynajmniej - zdarzają się gorsze spaczenia. ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 15:51, 24 Maj 2012    Temat postu:

A propos zboczeń muzycznych - ja potrafię słuchać przy nauce np. angielskich osiemnastowiecznych pięśni wojskowych, najlepiej w wykonianiu jakiegoś meskiego chóru. A potem chodzić i śpiewać je! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 18:32, 24 Maj 2012    Temat postu:

O matko, ale się za wami stęskniłam! <3

Naprawdę, nie mam pojęcia, jak wytrzymałam te dwa tygodnie bez neta, ale fakt faktem, że się przez ten czas odzwyczaiłam od komputera ;)

Zaraz zacznę nadrabiać wasze posty, żeby choć trochę ogarnąć co się tutaj działo, ale na razie tylko jedna informacja mi się rzuciła w oczy - SOL, SKOŃCZYŁAŚ QaF?! XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 18:36, 24 Maj 2012    Temat postu:

Fayuś <dziki taniec radości> Nawet się nie rozpisałyśmy za bardzo, także nie powinnaś mieć aż tak dużo do nadrabiania. Bo bez Ciebie tu tak spokojnie było! XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 18:52, 24 Maj 2012    Temat postu:

No właśnie tak się cofam i widzę, że w sumie same "normalne" tematy miałyście :D Prawko (gratulacje, Iss!), choróbska, obsada Les Mis, pogoda... XD

Khh, no to tak się dorzucę - prawko planowałam zdawać w tym roku, ale a) brak wolnych funduszy b) nie chce mi się c) i tak nie zarobię na własne autko przez następne piętnaście lat, więc po co. XD A co do służby zdrowia - przejść mam z nią sporo, ale raczej oceniam ją pozytywnie. Tylko załamałam się ostatnio nad sytuacją w szpitalach - tak się składa, że od niedzieli jestem codziennie w szpitalu Pirogowa, gdzie moja babcia jest na obserwacji i dobiła mnie tamtejsza pani ordynator, a raczej jej strategia "nie stresowania pacjentów" - najcięższe przypadki trzyma na korytarzu, by swoim stanem nie przygnębiały reszty chorych. Ja rozumiem, że to jest oddział kardiologiczny i OIOM w jednym i pacjenci rzeczywiście nie powinni się denerwować, ale mnie osobiście o wiele mocniej dobija widok tych najciężej chorych pacjentów i ich rodzin, które ciągle przy nich siedzą, jak muszą się cisnąć na wąskim korytarzu, gdzie na dodatek ciągle jest przeciąg.

A pogoda? Ostatnie dwa dni upalne, a dziś cudowne 20 stopni i wiaterek :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Czw 19:11, 24 Maj 2012    Temat postu:

Fay! *rzuca się Fayerce na szyję*
Też się stęskniłam. ;)

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isena
Główny obsługiwacz respiratora


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fangorn

PostWysłany: Czw 19:21, 24 Maj 2012    Temat postu:

Fayuś! <3
Dziękuję Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] dotyczące wynajmu mieszkania niedaleko od mojej szkoły, normalnie muszę się pilnować żeby nie odpowiedzieć Very Happy
to się nazywa reklama! ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Czw 21:01, 24 Maj 2012    Temat postu:

Tak, Fayuś, skończyłam Smile coś trzeba było robić w trakcie matur, no nie? ;p teraz tylko czekam na Twoje ff <3

noł lajfuje się oglądając Supernatural i czuje się tak paskudnie że nawet nie chce mi się wstać po chipsy które leżą 2 kroki od mojego łóżeczka -.- hehe, w moim wykonaniu to już na prawdę dno ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Czw 21:20, 24 Maj 2012    Temat postu:

Kwiiiiik! Albo awwwww. Nie, jednak kwiiiiiik. Ale awwww też.
To było przeurocze. I przezabawne. I Natalia. I Pluskwa. I Gibalski. I w ogóle. <3

Oglądałyście...?

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 21:22, 24 Maj 2012    Temat postu:

Soliś, zaraz cię zamęczę smęceniem o końcówce QaF, ale tymczasem:

Tin, Ottiś, oglądałyście? :D Jejku, świetny był ten odcinek. Co prawda to podrzucenie dziecka na plebanię nie było jakimś super innowacyjnym pomysłem, ale było warto, choćby dla Natalii i Pluskwy próbujących ukryć ten fakt przed światem zewnętrznym. XD No i Mietek wyglądający, jakby był w ciąży... Nie wspominając już o zUej kobiecie, która na szczęście nie dostała niemowlaka na ręce XD (mnie tam przeszły ciary, gdy się próbowała do Stasia łasić, brrr...)

(Sol, poryczałaś się przy "Ambition" tak jak ja? XD)

Edit: Awww, wspólny mózg ^^


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Czw 21:23, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 21:24, 24 Maj 2012    Temat postu:

Tina Latawiec napisał:
Kwiiiiik! Albo a. Nie, jednak kwiiiiiik. Ale awwww też.
To było przeurocze. I przezabawne. I Natalia. I Pluskwa. I Gibalski. I w ogóle. <3

Oglądałyście...?

T.L.


Oglądałam, zgadzam się w 100% z powyższym! A jak zobaczyłam Pluskwę z dzieckiem i jak Mietek wydedukował, że Natalia jest w ciąży z Pluskwą, to stwierdziłam, że oni byliby nawet fajną parą!

Edit: Sol, a jak tam Sharpe? XD


Ostatnio zmieniony przez die Otter dnia Czw 21:24, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Czw 21:28, 24 Maj 2012    Temat postu:

Cytat:
Awww, wspólny mózg ^^

Zdecydowanie. Za wspólnym mózgiem też tęskiniłam. ;)

Cytat:
No i Mietek wyglądający, jakby był w ciąży...

Taaaak, to był absolutny hit odcinka. Ómarłam ze śmiechu. ^^

Cytat:
jak zobaczyłam Pluskwę z dzieckiem i jak Mietek wydedukował, że Natalia jest w ciąży z Pluskwą, to stwierdziłam, że oni byliby nawet fajną parą!

To się wie. Ale z drugiej strony to by było trochę bez sensu.
Swoją drogą jestem ciekawa, co by biedny Mieciu wydumał, gdyby się tam jeszcze Piotr gdzieś kręcił... XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Czw 21:29, 24 Maj 2012    Temat postu:

Ja oglądałam, Tin! Nie od samego początku co prawda, ale jednak. I tak, to było awwwwwww, kwiiiiiiiiiik i cudowne w ogóle xD

Fay niech i ja cię wyściskam! <rzuca się na Fayerkę> Witaj z powrotem :3

Sol, ja też bym chciała mieć tyle wolnego co ty... Moje oglądanie QaF stanęło na dziewiątym odcinku :c Tyle dobrze, że chociaż Sherlock jakoś mi idzie xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 21:32, 24 Maj 2012    Temat postu:

Khhh, po angielsku to się chyba zwie "that awkard moment", ale ja właśnie takie dziwne cuś myślowe miałam, gdy Anna powiedziała Możejce, że musi porozmawiać z Mateuszem, a ja wręcz widziałam te trybiki w głowie Oresta, które na sekundę wysnuły podejrzenie, że to ksiądz jest ojcem (eee, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało XD).

Ale naprawdę odcinek był świetny. A przynajmniej na tle ostatnich, gdzie od początku było wiadomo kto zabił i dlaczego. XD

Edit: Awww, Aer! <ściska> O rany, to były naprawdę okropne dwa tygodnie bez was!


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Czw 21:33, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Czw 21:38, 24 Maj 2012    Temat postu:

Cytat:
Khhh, po angielsku to się chyba zwie "that awkard moment", ale ja właśnie takie dziwne cuś myślowe miałam, gdy Anna powiedziała Możejce, że musi porozmawiać z Mateuszem, a ja wręcz widziałam te trybiki w głowie Oresta, które na sekundę wysnuły podejrzenie, że to ksiądz jest ojcem (eee, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało XD).

I to jest kolejny dowód na to, moja droga, iż posiadamy wspólny mózg. XD

A tak wracając do porzuconego dawno tematu - jak się ma trzeci rozdział natalkowego fanfika? ^^

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 21:38, 24 Maj 2012    Temat postu:

Fayerka napisał:
Khhh, po angielsku to się chyba zwie "that awkard moment", ale ja właśnie takie dziwne cuś myślowe miałam, gdy Anna powiedziała Możejce, że musi porozmawiać z Mateuszem, a ja wręcz widziałam te trybiki w głowie Oresta, które na sekundę wysnuły podejrzenie, że to ksiądz jest ojcem (eee, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało XD).


W tym momencie moja mama zaczęła dziko chichotać, a ja głupia dopiero po dłuższej chwili załapałam, o co chodziło! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 21:50, 24 Maj 2012    Temat postu:

Tinuś, ja ci powiem szczerze, że nie wiem co z tym trzecim rozdziałem. Bo w zeszłym tygodniu go poprawiłam, nawet byłam gotowa w poniedziałek go publikować, co się nie powiodło przez głupi zakaz podłączania własnego sprzętu w sali informatycznej (nie możemy nawet podpinać własnych słuchawek!), ale przeczytałam go wczoraj jeszcze raz i... No nie wiem. Poknocił mi się. Żeby dokładnie wyjaśnić o co chodzi, to musiałabym wam spoilerować, ale ogólnie chodzi o to, że jak tak spojrzałam na niego na chłodno, to wylazło, że nie jest tak kanoniczny jak miał być, a poza tym nie zgrałby się z końcówką (a rozdziałów na razie jest pięć, oczywiście na brudno). Uch, wiem, że jestem niemożliwa i w ogóle, ale muszę nad nim jeszcze parę dni pomyśleć. Nie długo, bo wtedy to już mi się kompletnie rozlezie, ale naprawdę nie chcę go wklejać w takiej wersji, w jakiej jest. Pfff, wiem, że macie mnie już dosyć, ale jakaś niemoc i zniechęcenie mnie do tego opowiadania wzięła i muszę ją po prostu przezwyciężyć. XD

<wpełza pod stół, załamana swoim leniem>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Czw 21:53, 24 Maj 2012    Temat postu:

Cytat:
Pfff, wiem, że macie mnie już dosyć, ale jakaś niemoc i zniechęcenie mnie do tego opowiadania wzięła i muszę ją po prostu przezwyciężyć. XD

Nie mamy cię dosyć, na pewno nie. Ale... Chlip. Szkoda. Ciekawość mnie zżera.

Ale skoro tak...

Ottiś...? Jak tam twój trzeci rozdział? ^^

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 22:20, 24 Maj 2012    Temat postu:

Tin, a tak jeszcze się nieco cofając, bo w niedzielę nie mogłyśmy sobie o tym pogadać: jak ci się podobał odcinek "Rancza"? Mi się wydał nieco inny od poprzednich, jakiś... spokojniejszy. Ale fajny. Co prawda nowy ksiądz (choć może raczej Nowy Ksiądz, bo znów zapomniałam jego imienia XD) był wyjątkowo irytujący, Michałowej prawie nie było i niezbyt ogarnęłam wątek z aptekarzem, który jest za, a nawet przeciw, ale ujęła mnie pijana Lucy i to, że sprawy szkoły się mocno komplikują i że jednak nie będzie tak różowo ;)

Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Czw 22:21, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 22:34, 24 Maj 2012    Temat postu:

Ja mam gorsze problemy niż trzeci rozdział! Jak spanikowałam i zabrałam sie za pisanie pracy na poważne, to okazało się, że mogę się nie zmieścić w limicie stron! Jak skończyłam z częścią teoretyczną i zaczęłam pisać o Tolkienie, to nagle rzeczy, kóre miały być na pół strony rozrastają się do objętości 2 stron! I tak jak myślałam, że minimalne 30 stron będzie wyjątkowo trudno osiągnąć, to teraz górny limit 50 stron to dla mnie za mało! Kto by pomyślał, że z interlinią 1.5 strony lecą tak szybko? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Pią 13:13, 25 Maj 2012    Temat postu:

Aer, nie ma to jak w końcu w pełni zasłużone wakacje ;p

Fay, rozkleiłam się totalnie przy ostatnim odcinku. no bo... no bo.... no jak to, już KONIEC?! ;( chyba zacznę oglądać jeszcze raz od początku... no i poległam przy "Kocham Cię" w wykonaniu Briana. chlip chlip, to było takie piękne <3 poza tym, jak tylko skończyłam oglądać to stwierdziłam że nadal mam niedosyt homo-wątków. Włączyłam sobie więc pilot serialu "L word". Heh, wytrzymałam może 15min - boooooring. Potem obejrzałam polecany kiedyś przez was "Shelter". O mamo. Dzięki Bogu, że w All playerze jest opcja przesuń o 10s. Inaczej bym nie skończyła oglądać. Wybaczcie, ale tak idiotyczny film rzadko zdarza mi się obejrzeć. Będę miała traumę ;p ach, no nie wspominając że próbowałam obejrzeć angielską wersję QaF. Porażka XD

w związku z tym dzielnie powróciłam do Supernatural. A skoro już nadrobiłam to to teraz Gra o tron do mnie macha żebym w końcu na bieżąco była Wink do Sharpe'a też się przymierzam, Ottiś, nie martw się. To zależy na co będę miałam najpierw nastrój ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pią 14:52, 25 Maj 2012    Temat postu:

Sol, kwiiiiiik, ty wiesz, że ja miałam tak samo? Też po skończeniu miałam ochotę zacząć oglądać jeszcze raz (co oczywiście zrobiłam XD), a potem również ściągnęłam "L word", bo to podobno takie drugie QaF, tylko że less, ale też nie wytrzymałam do końca pilota - co za nudy! Za to nie mam pojęcia co masz do "Shelter" - to przecież tylko taka prosta, bezpretensjonalna historyjka miłosna, za to całkiem urocza ;) Przesłodzona, to fakt, ale mi się tam dobrze oglądało.

Yay, a jeszcze co do ostatniego odcinka... Dla mnie był koszmarny również dlatego, że tyle wątków zostało niedokończonych, albo zawiązanych na siłę i to w jakiś idiotyczny sposób. Okej, jestem w stanie jakoś przeboleć to, jak skończyła się sprawa z Brianem i Justinem, ale i tak mam wrażenie, że twórcy mieli jeszcze materiał na szósty sezon, a postanowili wszystko upchnąć w ostatnich trzech odcinkach piątego. Tak się nie robi, no! I ogólnie tak strasznie żal mi było Briana, bo gdy w końcu się zmienił, to dostał po głowie i to z dwóch stron. Pfff, chlip :( Aż mi się przypomniał pewien komentarz pod jednym z qafowo-endingowych filmików na YT: "Gloria Gaynor wciąż gra, Brian nie ma nic, a ja idę po chusteczki".

Ech, no nic, idę odgrzebywać te stare fanfiki, które ci obiecałam. XD


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pią 14:58, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pią 20:29, 25 Maj 2012    Temat postu:

Cytat:
Tin, a tak jeszcze się nieco cofając, bo w niedzielę nie mogłyśmy sobie o tym pogadać: jak ci się podobał odcinek "Rancza"? Mi się wydał nieco inny od poprzednich, jakiś... spokojniejszy. Ale fajny. Co prawda nowy ksiądz (choć może raczej Nowy Ksiądz, bo znów zapomniałam jego imienia XD) był wyjątkowo irytujący, Michałowej prawie nie było i niezbyt ogarnęłam wątek z aptekarzem, który jest za, a nawet przeciw, ale ujęła mnie pijana Lucy i to, że sprawy szkoły się mocno komplikują i że jednak nie będzie tak różowo ;)

W sumie miałam bardzo podobne odczucia... Pamiętam jeszcze, że była jedna scena, przy której dostałam niezłej głupawki, tylko teraz za nic nie mogę sobie przypomnieć, co to dokładnie było.

Cytat:
I tak jak myślałam, że minimalne 30 stron będzie wyjątkowo trudno osiągnąć, to teraz górny limit 50 stron to dla mnie za mało!

Kwiiiik, to rzeczywiście jest problem, Ottiś. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Pią 21:02, 25 Maj 2012    Temat postu:

Fay, też miałam takie wrażenie. 3 odcinki to zdecydowanie za mało jak na to co pokazali. Poza tym boleję nad tym że 3,4 i 5 sezon mają tylko po kilkanaście odcinków a nie 22 ;( To prawda, że Brian się niesamowicie zmienił. Może rzeczywiście troszkę za bardzo? A moze po prostu ta przemiana była zbyt intensywna - za szybko, za krótko. Myślę że wszystko potoczyłoby się inaczej gdyby powstał 6 sezon. Albo przy najmniej jeszcze choć kilka odcinków do 5. Bo wtedy Justin miałby więcej czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Trochę go rozumiem - Brian w pewnym momencie popadł wręcz ze skrajności w skrajność ( ach ten moment o kupowaniu domu dla księcia... co nie zmienia faktu, iż było to urocze *____*) Jednak mimo wszystko - wybrać wyjazd zamiast B.? o.O i to po tylu latach czekania na miłość.... nie jestem w stanie tego pojąć. Jak dla mnie - wyjątkowo pokrętne i nierealne zakończeni wątku Sad poza tym wkurzyły mnie Mel i Linz tą przeprowadzką do Kanady. Tzn. ja wiem, że chciały jak najlepiej dla dzieci. Przy najmniej w ich mniemaniu. Bo i tak uważam, że najlepsze dla dziecka jest kiedy przebywa w pobliżu obojga rodziców, skoro ma taką możliwość. Zresztą, powiedziane było że w niektórych stanach homoseksualiści nie mieli problemu z życiem, wychowywaniem dzieci itp. itd. Więc po co od razu lecieć na wariata do innego kraju?
A na najbardziej wkurzającą postać 5 sezonu awansował Michael. No sorry. Ale po prostu tak mnie irytował że szok... :/

Fayuś, czekam na fiki <3 i rzucam niebezpieczne pytanie.... Twoje ulubione momenty? Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pią 22:23, 25 Maj 2012    Temat postu:

Aer, nie czytaj! SPOILERY.


Co do przemiany Briana - według mnie to on się zmienił pod względem tego, że umiał się sobie samemu przyznać, że mu na niektórych osobach zależy i że to jest okej. Ale Justinowi to nie wystarczało, a potem był ten cały zamach i Brian wpadł po prostu w panikę. Ja osobiście tej całej sceny z kupieniem domu szczerze nienawidzę, bo w niej jak na dłoni widać, że Brian tego wszystkiego nie chce, po prostu po dziecinnemu uczepił się tego, co mu Justin kiedyś powiedział i teraz uznał, że jeśli to wprowadzi w życie, to będzie happy end. Nosz proszę, przecież ten cały dialog (choćby to, co masz w podpisie) jest tak sztuczny, że aż zęby bolą. Jakby Brian zasłyszał takie słowa w którymś ze starych filmów, które uwielbia i postanowił ich użyć, bo własnych nie ma, albo nie potrafi ich wypowiedzieć. Uch, rozumiesz, o co mi chodzi?

A co do Justina, to ja już w ogóle przestałam go ogarniać pod względem psychologicznym od samego początku piątego sezonu. Jakby się rozmywał, znikał gdzieś w tle. I tu znów winię scenarzystów, bo jak można tak rozgrzebać głównego bohatera i go zostawić? Jakby zupełnie nie mieli pomysłu, co z nim zrobić. W każdym sezonie był inny, ewoluował chyba najbardziej ze wszystkich postaci, a tu taka klapa. Za to jestem w stanie zrozumieć, dlaczego wyjechał. Oczywiście mam na to dwie teorie, ale nie wiem, czy chcesz wysłuchać tych moich wywodów. XD

Ulubione momenty? Sol, nie kuś, bo musiałabym zacząć jeszcze raz oglądać. Ale było ich mnóstwo! Przecież ten serial to perełka na perełce. Więc może tak zacznę od końca: Ostatnia noc Briana i Justina (ta piosenka!). Jennifer proponująca Brianowi prozac, gdy ten przyznał, że Justin odrzucił jego oświadczyny. Ted plujący kawą, gdy dostał zaproszenie na ślub. Pijany Brian robiący nocną awanturę Michaelowi. Ted po operacji plastycznej, wzięty za lesbijkę. Absolutnie wszystkie sceny z Emmettem. I z Debbie. Ach, no zaraz zacznę oglądać od początku! XD

A twoje ulubione, Soliś? ^^

Edit: (po przeleceniu odcinka 501-502)

Brian: Jak możesz jeść po tym, co się stało wczoraj w nocy?
Michael: Nie musisz mi przypominać. Para wciąż bucha mi z uszu.
B: Mam złamane serce. Moja dusza - rozbita...
M: A jak myślisz, że ja się czuję?
B: To niewrażliwość! Wiesz, to niemoralne.
M: Żebyś wiedział.
B: Jak mogli to zrobić?!
M: Miałeś rację - nigdy nie ufaj lesbom!
B: Lesbom?
M: Mel i Linz.
B: A co one do cholery mają z tym wspólnego?
M: A kto niby jest za to odpowiedzialny?
B: Za zamknięcie Babilonu?


Kwikaśny był ten dialog XD

<leci oglądać dalej>


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pią 22:48, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Sob 1:38, 26 Maj 2012    Temat postu:

Ja wiem, że scena w domu jest sztuczna aż do bólu zębów. Ale mimo to uwielbiam tą wymianę zdań ^^ sama nie wiem dlaczego, ale po prostu mnie urzekła i rozwaliła na łopatki ;p

Moje ulubione? O mamooo, to wychodzi gdzieś 40 min każdego odcinka XD ale tak na szybko to oczywiście:
1) taniec Briana i Justina
2) podróż do szkoły samochodem z napisem "FAGGOTS" ^^
3) Michael przebrany z drag queen całujący swojego szefa
4) ślub Mel i Linz
5) scena kiedy Justin idzie chodnikiem do Briana <3
6) Emmet <3
7) kiedy Ted mówi dla Mel modlitwę pogody ducha po wyjściu z odwyku
Cool Justin wrzeszczący na Briana i karzący mu wracać do łóżka i wżerać rosół Wink
blablablabla i wiele wile innych Smile

A jeszcze co do przemiany Briana... myślę, że scenarzyści chcieli pokazać, że kiedy zdał sobie sprawę jak bardzo kocha Jutina, postanowił zrobić wszystko, żeby tylko był on szczęśliwy. Wiem, że to do niego niepodobne i wygląda jakby było ostro wymuszone. Ale takie juz życie jest parszywe, ze człowiek jest w stanie zrobić nawet coś wbrew sobie, żeby tylko uszczęśliwić ukochaną osobę Smile jednego tylko nie rozumiem. Justin zawsze tego właśnie pragnął. I nagle stwierdza, że jednak woli pukającego wszystko co się rusza, nieodpowiedzialnego, balującego, chlającego i ćpającego Briana? Pokrętne. ja wiem, że Brian zaczął stawać się jakby inną osobą, ale bez przesady. Mogli dojść do jakiegoś kompromisu, a nie od razu "człowiek którego kochałem zaczyna znikać więc ja też sie zwijam i jadę do NY". Może jestem dziwna, ale jeśli człowiek którego kocham po wielu latach w końcu powiedziałby mi, że też mnie kocha, to nie byłabym w stanie zostawić go i wyjechać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 11:55, 26 Maj 2012    Temat postu:

Zua kobieto, teraz sobie muszę przypomnieć resztę ulubionych scen. XD

Awww, no absolutnie kocham moment, gdy Justin wraca z imprezy, a Brian "na węch" próbuje odgadnąć, kogo zaliczył. I scenę "like the first time" z początku drugiego sezonu. I ich taniec po tym jak się pogodzili, a Ted uznał, że to "najsłynniejsze zjednoczenie od czasu Niemiec". I scenę w domu Debbie, gdy Justin i Vic piekli tort na ślub. I absolutnie wszystkie sceny dywersji przeciw Stockwellowi, łącznie z tą, w której Brian mówi, że prędzej sprzeda własną nerkę, niż łóżko.

Jeju, naprawdę, za dużo by wymieniać! Bo w tle przecież było jeszcze tyle zabawnych dialogów Emmetta z Tedem (jak kwikaśna scena z niepożądanym efektem niebieskiej tabletki i Dniem Flagi <3), tekstów Debbie (o, jak na przykład moment, gdy uświadamiała Brianowi, że ten kocha Justina, albo gdy waliła Michaela po głowie) i jakichś scenek z Mel i Linz, np. gdy rozwalały im się wszystkie przygotowania do ślubu, a Linz dostawała hiperwentylacji.

Ahhh, ale i tak Brian zagarniał wszystkie najlepsze momenty, nieprawdaż? ;) Tutaj już nic nie wymienię, bo w lwiej części chodziło np. tylko o to, jaką minę zrobił, albo jaką ripostą rzucił... Awww <3

Jeszcze co do Justina - szczerze powiem, że sama nie wiem. Jedną z teorii mam taką (ale nie jest to najprzyjemniejsza wersja), że jak dobrze wiemy, Justin był chorobliwie ambitny. I jak sobie postanowił, że coś dostanie, to do tego dążył. I może jak tak sobie w wieku siedemnastu lat obiecał, że Brian będzie jego, a po pięciu latach w końcu się to stało, to po prostu przestał tego chcieć? Na zasadzie, że osiągnął to co chciał i teraz idzie dalej. A następnym celem było podbicie Nowego Jorku. Wiem, że to brzmi okrutnie, ale sama znam co najmniej dwie osoby, które myślą podobnie i nagroda przestaje ich cieszyć już trzy sekundy po wygranej.

Druga wersja jest taka, że po prostu sobie uświadomił, że ma dopiero dwadzieścia trzy lata i jeśli teraz się nie wyrwie z Pittsburgha, to nie zrobi tego nigdy. Ja wiem, że mentalnie Justin był po trzydziestce, ale jednak. Zasmakował prestiżu w Los Angeles i po powrocie już sobie nie umiał znaleźć miejsca, bo tak jak sam powiedział w którymś z odcinków - To jest jak prequel i na dodatek niezbyt dobry.

No a trzecie wersja jest smętnie romantyczna, czyli coś w stylu "Lepiej wyjadę, bo nie mogę pozwolić, by on się dla mnie zmienił". Mało prawdopodobne, bo Justin raczej był egoistyczny, ale może jednak? ;) A i tak według mnie ten jego wyjazd był wypadkową kilku czynników, czyli tego, jak mu się życie rozlazło po powrocie z Los Angeles, że w momencie oświadczyn Briana w głowie zaświecił mu się neon "mission accomplished" (seriously, JT naprawdę dokonał niemożliwego - prawie zaciągnął Briana przed ołtarz!), a następnie "kariera w Nowym Jorku - challenge accepted" i już wiedział, że będzie nieszczęśliwy, dopóki nie zdobędzie tego następnego szczytu.

Pfff, zrozumiałaś choć troszkę z tego mojego wywodu? XD

Kwiiiiiiik i może się przeniesiemy na PW, czy coś? XD

A, jeszcze jedno - proszę, powiedz, że też uwielbiasz Huntera <3


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 11:58, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 14:05, 26 Maj 2012    Temat postu:

Fay, Sol, nie przenoście się na PM'ki, ja chcę sobie poczytać xD Tylko jak będą jakieś duże spoilery to o ostrzeżenie ładnie proszę. Bo tak to całkiem przyjemnie jest choć raz na jakiś czas wiedzieć, o czym mowa jeśli chodzi o seriale ;] A tak przy okazji seriali właśnie... Czytałam sobie w 'Metrze' o końcówce House'a i nagle zapragnęłam go oglądać. Od samego początku do ostatniego odcinka. Tak, abstrakcyjny pomysł, ale w sumie czemu nie? Co prawda w wakacje nie mam wolnego czasu na takie rzeczy, ale ogólnie to uważam całe przedsięwzięcie za wykonalne. No i lubię patrzeć na Hugha Laurie xD Zaraz... Jego imię się w ogóle odmienia? <po napisaniu go stwierdziła, że coś jej nie gra>

Cytat:
Na zasadzie, że osiągnął to co chciał i teraz idzie dalej. Wiem, że to brzmi okrutnie, ale sama znam co najmniej dwie osoby, które myślą podobnie i nagroda przestaje ich cieszyć już trzy sekundy po wygranej.
Poprawka, co najmniej trzy. Dodaj mnie do tej swojej listy ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 14:30, 26 Maj 2012    Temat postu:

Aer, ale tu są same duże spoilery! XD Więc lepiej na serio nie czytaj, bo sobie frajdę popsujesz ;) O, albo wiem - komentarze do piątego sezonu będę oznaczać kolorem, a pozostałe normalnie, bo za dużo ci nie powiedzą XD

Sol, tak sobie przeglądam te fanfiki i stwierdzam, że choć niektóre wytrzymały trzyletnią próbę czasu (sic!), to resztę muszę poprzerabiać i fokle. Ale czego się nie robi, jeśli ma się rozgrzebany tekst mateuszowy, nie? XD Za to znalazłam jakieś swoje stare tłumaczenie qafowego fika, takiego pocieszacza po ostatnim odcinku i jeśli do wieczora skończę go poprawić, to może będzie. Krótki, błahy i przesłodzony, ale cicho. XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 15:13, 26 Maj 2012    Temat postu:

Fay, niech będzie ;] Ale jakby co to ja się przyzwyczaiłam nawet do tych największych spoilerów, skoro nawet codzienne gazety mi takowe serwują xD

Sto stron i skończę 'Lalkę'. Sama się sobie dziwię, że tylko tyle mi zostało O_o Już chyba zdążyłam zapomnieć jak szybko czytam xD Ale do 17 w pdfie 156 stron dramatu nie przeczytam... No cóż, można chyba raz na jakiś czas pójść do teatru bez uprzedniego zaznajomienia się ze sztuką, prawda...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Sob 17:04, 26 Maj 2012    Temat postu:

Cytat:
Ale czego się nie robi, jeśli ma się rozgrzebany tekst mateuszowy, nie? XD

Ranisz moje serce, moja droga. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Sob 19:12, 26 Maj 2012    Temat postu:

Fayuś, pragnę tego przesłodzonego tłumaczenia. Dzisiaj potrzebuję naprawdę duuuuuuużej dawki humoropolepszaczy Wink ( właśnie wysłałam tatusia po słodycze do sklepu <3... a dupa rośnie, rośnie i nie próżnuje -.-)

ojej, jak tak sobie rozmawiamy o tym wszystkim to normalnie mam taką dziką chęć obejrzeć ten serial jeszcze raz. Od początku do końca <3 a przy najmniej kilka odcinków... ale wiem, że jak zacznę to nie przestanę Wink Fay, słonko, masz u mnie dozgonną wdzięczność za zarażenie mnie tym serialem. On jest po prostu cudny. Idealny. Jeden z najlepszych jakie oglądałam Smile bo i pośmiać się można, i a porobić, i popłakać, i porozmyślać nad sensem życia.... i owszem. Uwielbiam UWIELBIAM Huntera ^^ jest fantastyczny Wink

EDIT: a tak btw to po prostu kocham jak Debbie mówi do Justina "sunshine". To jest... takie ciepłe, prawdziwe i uorocze. Zawsze wywołuje to u mnie dziekiego banana na twarzy Wink


Ostatnio zmieniony przez Solena Faé dnia Sob 19:14, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Sob 19:33, 26 Maj 2012    Temat postu:

Dziś po raz kolejny przekonałam się, że drugiego takiego komentatora sportowego jak Szpakowski, to ze świecą szukać, naprawdę. (...)w biało-czerwonych barwach. A dziś konkretnie czerwonych. Kwiiiiik. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 20:03, 26 Maj 2012    Temat postu:

Szpakowski - kwiiiiiiiiiiik!

Tinuś, ja wiem, że cię ranię, ale cóż ja poradzę, że najlepiej mi się pisze, gdy mam doła, albo stresy w szkole i w domu, bo wtedy mogę jakoś w to pisanie uciec. A tu wyjątkowo mi ten maj upływa spokojnie i przyjemnie, więc przypełznął już nieśmiało Leń Wakacyjny, zdzielił Wena maczugą po głowie i ukrył zwłoki w wersalce.

Sol, nawet mi nie wspominaj o słodyczach - nie jadłam ich już od ponad miesiąca! Tak samo jak fast-foodów, białych bułeczek, smażonych rzeczy i produktów z mąką. Na razie się trzymam, ale jeśli ktoś zaczyna przy mnie wspominać o głodzie na coś słodkiego, to robi się ciężko. XD

A co do ponownego obejrzenia QaF - koniecznie! Mi się nawet lepiej oglądało za drugim razem, niż za pierwszym, bo wtedy zwracałam większą uwagę na jakieś smaczki i szczególiki w tle, które wcześniej mi umknęły.

A Hunter jest awwww <3 I po prostu kocham tę scenę, gdy zdobył od gliniarza próbkę DNA i poszedł się pochwalić do Briana, a ten odwiózł go do Bena i Michaela, gdzie wywiązała się awantura. I to jego uzasadnienie, czemu się sprzedaje: Mam niskę samoocenę i za wcześnie zostałem uświadomiony seksualnie. To ekscytujące, zabawne i można nieźle zarobić bez podatku. Nie wspominając już o ripoście Briana na to, czy ma chłopaka, czyli: W niezdefiniowany i niekonwencjonalny sposób, ale tak. ;)

Dobra, lecę tłumaczyć, żeby było gdzieś za dwie godziny ^^

(Tinuś, wybacz mi jeszcze raz XD)


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 20:06, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 98, 99, 100  Następny
Strona 23 z 100

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin