Dolina Rivendell

Lalaith

Ja będę chcieć, ja będę chcieć! Very Happy

I nawet już, chyba, konstruktywnie skomentowałam Very Happy

Solena Faé

Obiecuję, Arianko, że przeczytam i skomentuję, ale nie wiem, czy dziś. To miła odmiana - coś nieslashowego na temat Sherlocka XD tak, ja to mówię i czuję się dobrze ;p

Ariana

Łał, Lai, kochana jesteś! Nie wiedziałam, że czytasz to na Mirriel. Chyba będę musiała przejrzeć ten tekst jeszcze raz, bo usłyszałam pytanie czy tekst miał betę... Rany, a tyle razy to już czytałam...

Nie chciałam rzucić całości od razu, bo bym pewnie długością przeraziła <tak jak kiedyś ta moja "miniaturka" co sięw jendym poście nie zmieściła>

Lalaith

Po tamtej mini - miniaturce nic, co długiego napiszesz, mnie już nie przerazi Very Happy

A ja to dzisiaj dopiero pochłonęłam, skończyłam czytać jakieś 10 minut przed zauważeniem na Dolince Very Happy

Aeria

Ja przeczytam jak w końcu uda mi się obejrzeć ostatni odcinek, bo jak na razie to mimo wszystko wolę sobie nie spojlerować. A na Sherlock/Molly jak najbardziej reflektuję :3

Tak z innej beczki: Dziewczyny, kocham czytać to, co piszecie. I nie chodzi tylko o typowo fanfickowe teksty, te krótkie wypowiedzi Pod Laską Gandalfa też są cudowne. Bez tego moje życie nie byłoby kompletne <3

Wróciłam z Warszawy, spieszę nadrabiać komentarzowe zaległości.

EDIT: Czemu ja o czymś takim dowiaduję się z facebooka?! David Tennant. Kręcili w Warszawie. What. The. Hell. O_o [link widoczny dla zalogowanych]

Tina Latawiec

Dziękuję za komentarz, Aer. :)

die Otter

Tina Latawiec

Miss Agent? Nie, nie sądzę... Oglądałam całe pięć minut z tego filmu i nic z nich zresztą nie pamiętam. XD

Solena Faé

O rany, Tinuś, dopiero zobaczyłam, że są nowe rozmowy braci! Łaa, głupia Opera, zacina się i nie zawsze pokazuje gdze nowe posty były Sad

obiecuję, że jutro przeczytam i skomentuję, bo dzisiaj jestem totalne padnięta. Nawet nie wiedziałam, że można być zmęczonym psychicznie. Mam już dziś wszystkiego dość. Nawet nie dam rady pisać z tego wszystkiego, a mam pełno pomysłów Sad

Tina Latawiec

Nie ma sprawy, nie spieszy się, Sol. Odpoczywaj sobie, ile trzeba. A jeśli to wpłynie na szybsze napisanie kolejnego rozdziału, to ja się w ogóle brakiem komentarza nie obrażę. ;)

T.L.

die Otter

Ech, Sol, wiem, że Ci wiszę komentarz, podobnie jak Tobie, Tinuś, ale ja się nie mogę teraz ogarnąć! Za bardzo żyję poczętkiem nowych studiów i niezbyt miłą perspektywą latania po wykładowcach i żebrania o przepisanie niektórych ocen z anglistyki. Trzymajcie kciuki, bo jak się uda będę miała co 2 tyg. dwa dni wolne, czyli duużo czasu na pisanie/komentowanie (choć pewnie i tak będę wtedy leniuchować ;p).

Tina Latawiec

Kciuki trzymam jak najbardziej. Ale za pisanie i komentarze też się bierz. Bo w taki sposób można sobie zawsze znaleźć wymówkę. Znam to z autopsji. ;)

T.L.

Fayerka

Tin, Ottiś, Sol, Arian - choroba mnie znów zmogła, ale jak tylko ożyję, to się wreszcie zbiorę i nadrobię wszystkie komentarze. Bo już mam straszne wyrzuty sumienia, ale w obecnym stanie raczej kiepsko byłoby u mnie z konstruktywnością, więc po prostu dajcie mi jeszcze kilka dni. XDD

A tak w ogóle, to moja ostatnia nieobecność w szkole zaowocowała nawrotem manii serialowej i tym razem wsiąkłam w "Castle". Kryminalny, ale taki z przymrużeniem oka. Polecam wszystkim, którzy mają doła, zatkany nos i siedzą całe dnie opatuleni w kocyk ;) No i miałam ogromną frajdę, bo w różnych odcinkach pojawiali się gościnnie aktorzy znani mi z moich innych serialowych sympatii, w tym cała masa z QaF ^^ Sol, uwierz, Robert Gant (qafowy Ben) jako naćpany diler był uroczy ;)

Tina Latawiec

A ty dalej chora, biedaczko? Współczuję. I nic się nie przejmuj, poczekamy na komentarze cierpliwie. :)

(Wraca mi dawny nawyk mówienia w liczbie mnogiej... XD)

T.L.

Solena Faé

Otti, poprawiłam literówki ( aaaa, jak ja mogłam popełnić taki karygodny błąd ortograficzny?! -.-) ale nie będę zmieniać każdego ty z wielkiej na małą literę Wink

postaram się na to uważać już od kolejnego rozdziału. To taki mój nawyk - u mnie Ty jest zawsze z welkiej. Zawsze, zawsze, zawsze... czas się tego oduczyć ^^ i masz rację - najstarsza siostra dostała imię "po" naszej Arianie. Jak tylko zobaczyłam, że istnieje takie włoskie imię, to nie mogłam się powstrzymać Wink

mam nadzieję, że nie będzie mi tego miała za złe Smile

Fayuś, Ben Benem. Ja wczoraj widziałam na mieście kolesia, który wyglądał z twarzy jak Brian. Brian z długimi włosami *_________________* wyobraź to sobie < wije się pod stołem z zachwytu...>

ZDROWIEJ!

EDIT: Do posłuchania
[link widoczny dla zalogowanych]

zakochałam się w tej płycie, jeszcze troche i będę ją znała na pamięć Wink

Aeria

Sol, wybacz, przeczytam i skomentuję twój tekst dopiero po powrocie z wycieczki w przyszłym tygodniu, teraz nie mam niestety czasu, żeby móc się na nim skupić TT_TT

Dziewczyny. DZIEWCZYNY. Moje oczy bolą. Boję się [link widoczny dla zalogowanych].

Ariana

A czemu miałabym mieć za złe? Sol, wiszę z zajrzeniem do tego tekstu, wiem. Przed chwilą usiłowałam zacząć, ale coś mi się cholerstwo rozjeżdża i mi się strona na ekranie laptopa nie mieści, a przewijanie przy każdej linijce jest straszne. W tym tygodniu będę już miała duży monitor, to sobie przeczytam. Próbowałam w wordzie, ale przyznam, że nieco przysypiam, a taką bryłę tekstu czytało mi się ciężko - głupie przyzwyczajenie do enterowania akapitów, albo przynajmniej wcięcia. Liczę na monitor w czwartek i wolny piątkowy wieczór Smile

Tinuś, nie wiem, czy widziałaś, ale akurat przed chwilą nadziałam się na mirriel na porządkową listę i tam jakiś twój tekst pokutuje.

Lai, jakbyś chciała, to na mirriel wrzuciłam do końca moje pseudo Sherlolly

Tina Latawiec

Taaaak, widziałam. Muszę się w końcu do tego przysiąść i skończyć pisać, bo się ciągnie za mną i ciągnie, i ciągnie, a zawsze jest coś ważniejszego do napisania... XD

A z tym rozjeżdżaniem się to chyba nie wina twojego laptopa, Arianko, bo mi się też tak robi przy tym tekście...

T.L.

Solena Faé

kurczę, a ja myślałam, że to u mnie jest coś nie tak z komputerem, ze się tak to rozjeżdża Wink

nie wiem, czego to wina, bo jak wkleiłam to od razu tak było. Nie wiem o co chodzi... i obiecuję poprawę w enterowaniu wcięć Smile

tyle tego do ogarnięcia, jak się pisze po raz pierwszy, że juz na takie proste rzeczy nie zwraca się uwagi Wink

( a przy najmniej ja tak mam... ;p)

nie martw sie, Arianko, ja wiszę Ci wszystkie teksty Sherlockowe. Ale jakoś nie mogę się za nie zabrać... więc bez pośpiechu Wink

Ariana

Sol, sugestia jeszcze do tego, co zdążyłam przeczytać - liczby słownie, nie numerkami Smile

Ale śmiesznie, bo tylko ten jeden temat się tak rozjeżdża, ja to zwalałam na karb jakiejś rozjechanej reklamy, która się może gdzieś wepchła bezczelnie... Mówicie, że na większym też mi się rozpełznie? Liczyłam, że jak podepnę 19cali, to da mi spokojnie przeczytać.

Tina Latawiec

Raczej to nic nie da. Próbowałam czytać na komputerze rodziców (nie wiem, jaki to ma dokładnie ekran, ale naprawdę spory) i nadal się rozjeżdżało...

EDIT: Laiuś, a spróbuj bardziej rozenterować ten swój, khh, konstruktywny początek komentarza, co? Może wtedy przestanie się wszystko rozjeżdżać?

T.L.

Solena Faé

Dzieki, Arian, jak będę miała chwilę to postaram się poprawić Smile

czasem przez lenia nie chce się tyle klikać w klawiaturę ;p

mUSK mi się zlasował. Za dużo pisania, za dużo pisania, za dużo pisania... -.- karczycho mi boli od wiszenia nad laptopem ^^

może rzeczywiście to przez te serduszka Laiusi? Wink

bo jak wstawiłam sam rozdział, to wydaje mi się, że wszystko było w porządku ( ale ręki uciąć nie dam, nie, nie)

Lalaith

Przyznaję się, pewnie moja wina xD ale i tak te serduszka są mocno rozenterowane, początkowo były w jednej linii XD Jak będę mieć chwilę przy komputerze, od razu poprawię.

*ucieka na chwilę i wraca, pchając przed sobą wózek z tortem z osiemnastką i podobizną Martina jako Bilba*

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, AER <3333

die Otter

Ooo, zaczyna się fala osiemnastek? Very Happy

Wsystkiego naj naj najlepszego, Aer!!! ;*

Solena Faé

AER, KOCHAAAAAAAANIEEEEEEE, NAJLEPSZEGO!

!
<strzela butelką szmpana i wznosi chwiejny toast>
spełnienia marzeń i miłości, i przyjaźni, i duuuuuużo Wena, i w ogóle gwiazdki z nieba Very Happy

Arwena_Gwiazda Wieczorna · Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Rivendell

NAJLEPSZEGO AER!

!

Sol, ja też skomentuję później, bo na razie wszystko wali mi się na głowę i mam strasznie mało czasu. A i też mi się tak ekran rozjeżdża. Wink

EDIT: Soluś mam małe pytanko do ciebie. Czy ty też nie możesz doczekać premiery pierwszego odcinka 'Pamiętników Wampirów'? Bo ja bardzo (ciekawi mnie wątek Klausa w ciele Tylera i to jak to będzie z naszą 'sierotką Marysią' jako wampirzycą, no i ogółem wiele innych wątków, ale nie będę wymieniać, te po prostu są dla mnie jednymi z ciekawszych). Smile

Lalaith

JEJUSIU DZIEWCZYNY, WADA WZROKU OD DWÓCH LAT MI SIĘ NIE POGORSZYŁA, CZYLI MAM DUŻĄ SZANSĘ, ŻE BĘDĄ MOGLI MI JĄ ZOPEROWAĆ <333333333333333333333333333333333333333333333333

Tina Latawiec

Sto lat, Aer! Zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i w ogóle wszystkiego najlepszego! :)

I jak ci zoperują tę wadę, Laiuś, to już w ogóle nie będziesz musiała nosić okularów?

(Ej, czy tylko mi mirriel nie chce się otworzyć? Jak zwykle... XD)

T.L.

die Otter

Mi się otwiera akurat teraz.

P.S. Tinuś, ja piszę! XD

Tina Latawiec

Brawo! ;)

A mi się właśnie przez cały dzień nie chce otworzyć... Mój kochany komputerek, ech. Bądźcie w takim razie tak miłe i powiedzcie - mam jakieś nowe komentarze pod tasiemcem? ^^

T.L.

die Otter

Masz, mój XD

Solena Faé

Arwenko, też się nie mogę doczekać. Ciekawa jestem w ogóle całego tego nowego sezonu... no i Damon *__________*

nie to, ze jak przeczytałam Tyler, to było takie "WTF? Ale że Steven?" o dopiero później zajarzyłam, że w Pamiętnikach jest postać o takim imieniu ^^ źle ze mną, proszę państwa, źle...

a tak w ogóle to mnie też jakieś choróbsko łapie, czuję się paskudnie a zaraz muszę się pakować. Wyjeżdżam jutro o magicznej godzinie 4:20 RANO i wracam dopiero w niedzielę wieczorem... nie przeżyję tego wyjazdu Wink

Ottiś, łączę się z Tobą. Wczoraj miałam takiego Wena, że napisałam chyba 5-6 stron za jednym podejściem XD

Lalaith

Całkowicie to raczej nie sądzę, ale zejdzie do rozsądnego poziomu Smile

die Otter

Dzisejszy Mateusz przyjemny, choć znowu nieco naciągany. Ale uroczy Pluskwa i wiedźma ze sklepu rekompensują niedociągniecia Wink

Poza tym po raz pierwszy chyba zostało wspomniane, że Paruzel ma syna, co raczej obala naszą teorię dotyczącą jego orientacji seksualnej XD

P.S.Nadal nie łapię tej sceny, w której Wolski przesiada się do radiowozu z auta Natalii prowadzonego przez księdza. Wg wszelkiej logiki on musiał przyjechać na to pole własnym samochodem, w końcu był tam pierwszy, dlaczego więc teraz jechał z księdzem? Już pomijając to, że Mateusz w samochodzie zamiast roweru to dziwny widok.

Tina Latawiec

To i tak świetnie, Lai. :)

Fay, Ottiś, oglądałyście? Moim zdaniem bardzo dobry odcinek. Intryga kryminalna była (choć zgadłam, kto będzie winny, zanim cokolwiek się stało, ale to szczegół XD), humor był na właściwym poziomie (Gibalski! I komentarze Mietka! I Wierzbicki niewpuszczający księdza do szpitala! I w ogóle!), bohaterowie odcinkowi bardzo ciekawi... A poza tym to było po prostu urocze. Bo tak. Bo Natalia. Bo Pluskwa. Mówiłam już, że uwielbiam Pluskwę? Na pewno mówiłam, nawet parę razy. Ale powtórzę - uwielbiam go (i pod nieobecność babci Lucyny mogę spokojnie powiedzieć, że załapał się na podium w klasyfikacji ulubionych bohaterów). A w tym odcinku to już w ogóle - był po prostu genialny i totalnie słoooodki. <3
Poza tym kilka luźnych wniosków - Paruzel ma syna (wczytajcie się w to, moje drogie XD), Możejko ma krzywo powieszony nowy dyplom (naprawdę, to burzy moje poczucie estetyki XD) a Mateusz ma częściowo nowy wystrój na plebanii (tak mi się przynajmniej wydaje XD). Dziękuję za uwagę. ;)

EDIT: Uprzedziłaś mnie, Ottiś. ;)
I tak, mnie też zdziwiła ta scena z samochodem...
Zresztą swoją drogą - albo mam omamy wzrokowe, albo Mateusz ma stuningowany rower. XD

T.L.