Dolina Rivendell

Arwena_Gwiazda Wieczorna · Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Rivendell

Coś tu dzisiaj cichutko...

EDIT: Nowy obrazek przeszedł moje nerwy. XD <Zatrzaskuje się w trumnie>.

Ariana

W moim przypadku - Sesja, kochana, sesja. Co oznacza, że jutro mam egzamin z jakiejś nieszczęsnej pamięciówki, co oznacza, że nie powinnam istnieć wi Internesie do środy.

Postuluję o JAKIKOLWIEK inny obrazek. Ten Thorin był taki ładny i normalny...

Lalaith

Ja umieram, od 11 do 18 siedziałam w szkole x.x

Ariana

Lai, w NIEDZIELĘ? No chyba że mi się już dni mylą...

Lalaith

Tak, w niedzielę. Kręciliśmy czołówkę, tzn ćwiczyliśmy, a potem mieliśmy kręcić, a facet zapomniał, że jest z nami umówiony i kiedy dotarł po godzinie, zdążyliśmy zrobić jedną scenę, bo potem była próba do poloneza.

Aeria

Eru, ratuj, Lai, moi w ogóle chyba nie ogarnęli, że jest coś takiego jak czołówka do filmu studniówkowego. PIĘKNIE się zapowiada. Kocham organizację w mojej szkole xD

Arianko, jak widzę ambitnie sobie poczynasz. Tak, bynajmniej nie chodzi mi wcale o te nadchodzące egzaminy ;]

KWIK, widziałyście to?! xD:

I [link widoczny dla zalogowanych].

Ariana

Solena Faé

Witajcie, powracam do krainy żywych XD Solniczka wróciła z wojaży... i teraz zaraża sie po raz wtóry Sharpomanią, jednocześnie szydełkując sobie radośnie. Ottiś, nooo, ty mnie rozumiesz. No bo jak oni moglia zabić Teresę?! WHY?! ;(

die Otter

Soluś, kocham Cię

Absolutnie zgadzam się co do Teresy! Ale przy najmniej dzięki temu mieliśmy tę ostatnią scenę - pożegnanie z Antonią. Tyle razy już to widziałam, a zawsze ryczę przy tym jak bóbr! Płaczę nawet kiedy słyszę tę zwrotkę "Over the Hills", bo ten tekst tak pasuje, że od razu mam sceny z filmu przed oczami. Ale czekaj, aż dojdziesz do Jane pokazującej swoje prawdziwe oblicze. Wtedy dopiero będziesz cierpieć z powodu braku Teresy Razz

P.S. Czy to znaczy, żę do Sweet Williama tez już doszłaś?

P.S.2 Jeszcze 2 odcinki i kończę 2 sezon SPN. Odcinek "What Is and What Should Be" (jeśli nie przekręciłam tytułu) kompletnie złamał mi serce, Dean był tam taki idealny, tak pięknie wyglądał w tej koszuli i krawacie, tak cudnie kosił trawnik, rozmawiał z matką kiedy po raz pierwszy się spotkali... I to było takie piękne i jednocześnie takie okrutne! TT

"Tall Tales" tez mnie zabiło, tylko w drugą stronę - ze śmiechu. Slow dance z kosmitą przy dźwiękach "Lady in Red", albo przemowa Sama (czy też raczej "Sama", bo to w końcu tylko wersja Deana była XD), to mnie absolutnie ómarło, kocham ten odcinek XD

Aeria

Arwena_Gwiazda Wieczorna · Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Rivendell

Sloooliś

<Rzuca się na szyję Sol>.

Witamy z powrotem! Very Happy

Solena Faé

Ottiś, to znaczy że on już nigdy never again nie spotka Antonii? Jeśli tak... to jest okrutne. Pieruńsko okrutne. Do Jane jeszcze nie dotarłam, za to strasznie polubiłam Markizę Helenę. Taka babka z jajami XD a Sweet William <3 <3 <3 no i oczywiście Harper i Ramona i ich synek i w ogóle Hagman i jego śpiew i Perkins w sukience i w ogóle cala reszta - W I E L B I Ę Very Happy

Ja z rzeczy manualnych ogarniam jedynie dzierganie na szydełku. Także nie jest jeszcze z Tobą tak źle, Aer ;p

Kraina żywych trupów <3

die Otter

Kraina żywych trupów - kwiiik XD

Hagman to moja absolutna miłość jeśli chodzi o strzelców. Na początku nie rzuca się w oczy, ale potem nie sposób się oprzeć temu, jaki on jest kochany. Nardziny Patricka Juniora były zabójcze, nieprawdaż? Za to Helen jakoś nie lubiłam nigdy, zbyt "sukowata" jak na mój gust. Z okresu post-Teresa chyba najbardziej lubiłam Ellie (mam nadzieję, że nie przekręciłam imienia, to ta Irlandka z "Sharpe's Gold". Ta część ogólnie jest najsłabsza, ale dziewczyna fajna)

Solena Faé

Ja kocham ich wszystkich... no ale Hagman ma taką poczciwą twarzyczkę Very Happy

no i oczywiście Harper <3 jest po prostu idealny.
I Sharpe... nie będę wymieniać za co go kocham - bo za wszystko XD

zaraz będę oglądać Sharpe's Gold to się dowiem co to za Ellie ^^

Ja nie lubiłam Izabeli. Za to Helena... no przyznaj że to było urocze, jak przedzierała się przez krzaki i lodowate strumienie i klęła na czym świat stoi. Dama jak się patrzy XD

Fayerka

<wczołguje się do gospody>

Khhhhh, "Kraina Żywych Trupów" - jak to idealnie pasuje! ^^

Soooooliś, wróciłaś! <mizia> Tylko musisz mi wybaczyć, bo jeszcze gunsowego slashyka nie przeczytałam xD Ale przeczytam!

Chlip, leczę złamane serce po śmierci Lancelota. TO. BYŁO. NIE. FAIR. I nawet Gwaine nie jest mnie w stanie pocieszyć, choć kocham drania jak nie wiem...

Solena Faé

Jaki zabity Lancelot, Fayuś? Czuję się poza tematem Wink

spoko, spoko. Ja mam na razie zastój w pisaniu, więc się wyrównuje ;p

die Otter

Izabela? Która to? nie mogę sobie przypomnieć. Harpera oczywiście, że kocham, tylko że nie wliczam go do Chosen Men zazwyczaj. Harper ma swoją własną kategorię kochaniości Very Happy

Ze strzelców jest jeszcze Cooper, on też jest przeuroczy. Uwielbiam jego łobuzerskie uśmieszki i akcent (większość tych akcentów wielbię, choć czasem nie rozumiem). Za to Perkins jest mi raczej obojętny (za młody Razz

), właściwie lubię go tylko w "Sharpe's Battle", przekonasz się dlaczego. Harris ma swoje momenty, zwłaszcza "Sharpe's Sword" i "Mission", ale bywa tez nieco irytujący. Także Hagman forever. Pomijając już fakt, że ten facet to legenda angielskiego folku, dzięki niemu odkryłam tyle fajnej muzyki Wink

Solena Faé

Izabela to ta Lady o długim i dziwnym nazwisku, którą ratowali z rąk Obadiaha, która była kiedyś dziwką i z którą spał Sharpe, tuż przed tym jak zginęła Teresa (no jak oni mogli ją zabić?!)

A ja w sumie lubię Perkinsa, jest uroczy. Prawie jak taka maskotka drużyny XD i Harris jest słodki. Ale masz rację. Hagman forever. Zaraz po Sharpie i Harperze, oczywiście ;p

Ty mi powiedz lepiej, Ottiś, czy on w końcu spotka jeszcze Antonię czy tak sobie ją zostawił gdzieś tam, hen w Hiszpanii w bliżej nieokreślonym miejscu. Bo jestem ciekawa Smile

no i rzeczywiście. Ellie jest urocza ^^

Fayerka

Solena Faé

Przykro mi, jak na tą chwilę Lancelot mnie wzrusza. Chyba dlatego, że przeżywam orgazm, wywołany krzywym uśmieszkami Sharpe'a XD ale "przygody Merlina" też w końcu obejrzę, bo kilka osób już mi je polecało Very Happy

die Otter

Solena Faé

Harper to powiedział. I tak - zdecydowanie pure hate.

Ejjj, to nie fair Sad

w książkach też tak było? Bo jak dla mnie, to jest to ewidentnie nie wykorzystany bardzo ciekawy wątek. Zresztą... on tak sie cieszył z tego, że ma córeczkę. Nie pasuje mi do tego obrazka, że nagle ją porzuca.

Antonia/ Patrick Jr. Spoko Ottiś, nie jest to tylko Twój prywatny wymysł Very Happy

die Otter

W książkach jakoś w ogóle był jeszcze mniej z nią związany, bo Teresa miała brata i ten brat i jego żona wychowywali Antonię razem z własnymi dziećmi. Wg książek Sharpe miał potem dzieci z ostatnią z jego kobiet (w filmach też do niej dojdziesz, więc nie chcę nic zdradzać, ale dzieci nie ma w scenariuszu), więc nawet po ustabilizowaniu się trochę jego życia nie próbował nawiązać kontaktu z Antonią. Chyba po prstu założył, że tam jest jej dobrze i on jej nie jest do niczego potrzebny i przeszedł nad tym do porządku dziennego chyba. Też myślę, że szkoda, bo cykl jest tak nastawiony na akcję, że traktuje często po macoszemu takie bardziej uczuciowe tematy. Jest przynajmniej jeszcze jeden wątek urwany i nie wyjaśniony, choć aż się o to prosi, ale nie chcę spoilerować, poczekam aż dojdziesz Wink

Aeria

Fayerka

die Otter

<uchyla wieko trumienki, wygląda niepewnie, po czym zatrzaskuje wieko z hukiem, zabija gwoździami od środka> Wystawi ktoś na mojej trumience tabliczkę "tu spoczywa ofiara dolinus perversionis - nie wskrzeszać"? XD XD

Lalaith

Ottiś, ale jeszcze z tego wyjdziesz, czekają Cię kolejne radosne etapy nie-życia XD

die Otter

Wykrakałaś, Lai:

Solena Faé

Spoko, Ottiś. Jak TO się stanie, to na pewno Cię poinformuję Twisted Evil

dupa dupa dupa, Antonia była urocza Sad

cały cykl ma ode mnie w tym momencie dużego minusa. A w ogóle, ja bym go zeswatała z Ellie i zostawiłabym ją z Sharpem na froncie. Pasują do siebie, a ona dodatkowo pasuje na żołnierza Wink

Lalaith

Khhhhhhhhhhhhhhhhhhh XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Ale faktycznie, Dean jest biedny :C

die Otter

Solena Faé

Lalaith

Zapomniałaś dodać, że jest zdecydowanie seksowny. I może trochę bardziej seksowny? XD

die Otter

Śmiejesz się ze mnie, Sol? <CHLIP> a ja tym czasem zamiast coś robić, znowu siedzę na tumblrze. Do czego to doszło? ...d o s z ł o... Dean... OMG <ómiera>

Solena Faé

Ottiś, bo Ty mnie po prostu rozwalasz dziś na łopatki dokumentnie XD

a właśnie. Zapomniałaś o jednym wspomnieć. Dean jest seksowny, czemu o tym nie napisałaś? Sad