Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pod klatą krasnoluda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 112, 113, 114, 115, 116, 117  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 23:50, 20 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:

*nieśmiało* Hej

To chyba byłby cud, gdyby ktoś jeszcze odczytał tę wiadomość, ale mimo wszystko... Wszystkich Was wciąż pamiętam i bardzo, bardzo przepraszam, że urwałam kontakt Crying or Very sad


[link widoczny dla zalogowanych]

<wynurza się z trumienki>
FAAAAAYYYYYY! PÓJDŹ W ME RAMIONA! <milion serduszek>

Serio cieszę się, że się zjawiłaś, bo myślałam czasem, co u ciebie, zwłaszcza jak byłam w Łodzi. I jak widziałam zdjęcia Jacka Harknessa... XD Od razu się barłóg przypomina <3 Jak żyjesz?^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Śro 22:58, 22 Maj 2024    Temat postu:

Jejku, Ottiś! ;_________;
Boże, naprawdę nie spodziewałam się, że ktoś tu odpisze! <3

A co u Ciebie, kochana?? Ostatnie co pamiętam, to że wybierałaś się na filologię polską, ale to lata temu ;____; Ja dalej mieszkam w Łodzi, razem z partnerem, psem, kotem i Jackiem Harknessem, który przeżył już ze mną cztery przeprowadzki Laughing


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Śro 23:38, 22 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Śro 23:09, 22 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
Boże, naprawdę nie spodziewałam się, że ktoś tu odpisze! <3

Dolinka się nie wyludniła, nie tak do końca! Nawet jeśli czasem sprawia takie wrażenie. XD

Witamy z powrotem. ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Śro 23:37, 22 Maj 2024    Temat postu:

Tinuś ;_____; <33333
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Śro 23:51, 22 Maj 2024    Temat postu:

Naprawdę bardzo się wzruszyłam, że ktoś tu jeszcze jest Ottiś, też pamiętam barłóg <3

Tinuś, a co u Ciebie?? Macie może jakiś kontakt do reszty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pią 0:48, 24 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
A co u Ciebie, kochana?? Ostatnie co pamiętam, to że wybierałaś się na filologię polską, ale to lata temu ;____; Ja dalej mieszkam w Łodzi, razem z partnerem, psem, kotem i Jackiem Harknessem, który przeżył już ze mną cztery przeprowadzki Laughing
Awww, Jack Harkness jest nieśmiertelny <3

Zgadza się, skończyłam filologię, teraz pracuję w reklamie, żyję nadal tam samo, gdzie żyłam, nadal piszę ficzki, bo z bycia fangirl się nie wyrasta. W sumie nuda, ale przyjemna nuda XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pią 13:17, 24 Maj 2024    Temat postu:

Chciałabym trochę wyjaśnić to moje zniknięcie lata temu, to takie dość osobiste, ale trudno... Zachorowałam wtedy na depresję i jednym z objawów było po prostu ucinanie wszystkich kontaktów z ludźmi. A im więcej czasu mijało, tym trudniej było te kontakty odnowić Crying or Very sad Ehhh.

Anyway, zazdroszczę strasznie skończenia filologii polskiej, ja sama też studiowałam na tym kierunku przez rok i to był najfajniejszy okres w moim życiu, niestety zdrowie znowu nawaliło i przerwałam, depression is a bitch xD. Ale to takie niespełnione marzenie i może kiedyś się uda spełnić Wink

Co do nudy i bycia fangirl - u mnie tak samo, tyle, że nic nie napisałam od czasów Dolinki :c I gdzieś po drodze nowe fandomy doszły, ale w sumie nadal kocham to samo co kochałam jak byłam nastolatką xD Władca na zawsze w serduszku, ma dedykowaną półkę na książki, a herbata dalej najlepiej smakuje z kubka z Legolasem xD

W ogóle tak przeglądam sobie stare tematy na forum i tyle rzeczy do mnie wraca, ten nasz charakterystyczny sposób pisania, te trumienki, respiratory, kwiki i ómarnięcia. Cudowne to było ;____;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pią 22:17, 24 Maj 2024    Temat postu:

Ojoj, strasznie mi przykro, że Cię to choróbsko dopadło, mam nadzieję, że już jest lepiej <tuli>

Studiować można w każdym wieku, jak będziesz o tym marzyć, to kiedyś się uda! <3 Do pisania też można wrócić, just sayin' XD Ja z kolei mam coraz większą ambicję, żeby pisać rzeczy, które nie są ficzkami, ale na razie na ambicji się kończy, bo co ja poradzę, że fandomy budzą u mnie tyyyle emocji, ze trzeba potem te emocje z siebie wyrzucać w ficzkach? XD

Kubek z Legolasem! <milion serduszek> Ja sobie ostatnio kupiłam naszyjnik z drzewem Gondoru, tak że tak, stare fandomy nie rdzewieją! <3 I to nie tak, że nowe fandomy nie doszły, bo na pewno doszło sporo, ale jak tak patrzę na swoje ostatnie fazy fandomowe, to królują w nich Bonanza i Zagubieni, więc cóż... XD

W ogóle ja nadal używam kwików i ómarnięć w normalnych konwersacjach i czasem nawet się łapię na tym, że używam tego na służbowym komunikatorze, ciekawa jestem, jak obcy ludzdie to odbierają, bo ja nawet nie pamiętam, że to się wzięło z Dolinki, to już po prostu część mojego języka i tyle. Ale za to dopiero teraz przypomniałam sobie o wirusie dolinus perversionis i kwiiiik, muszę przyznać, że on nadal trzyma XDDD

W ogóle Fesjbuk mi ostatnio przypomniał nasze zdjęcia z barłogu u Lai, więc nawet o Tobie myślałam w majówkę <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pią 23:14, 24 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Ojoj, strasznie mi przykro, że Cię to choróbsko dopadło, mam nadzieję, że już jest lepiej <tuli>


Czasem jest lepiej, czasem gorzej, nigdy nie znika do końca, ale jakoś żyję jeszcze (w formie ektoplazmy? XD). Terapia i leki ratują. Teraz akurat mam taki gorszy życiowo moment i wzięło mnie na wspomnienia, dlatego tu zajrzałam i się odezwałam ;__;

Jeju, to cudowne, że dalej piszesz! Akurat "Bonanzy" nie widziałam (może dam się namówić? Very Happy), a "Lostów" to lata temu i słabo pamiętam :c Ja za to całkiem niespodziewanie wsiąkłam kilka lat temu w najstarszy fandom świata, tj. "Star Trek" Laughing Kocham oryginalną serię z lat 60-tych i mogę polecić z całym serduszkiem i mówię to jako osoba, która nie miała z SF nic wspólnego wcześniej.

Chciałabym wrócić do pisania, ale po takiej przerwie nawet nie wiem gdzie zacząć i czy bym dała radę Embarassed

Co do dolinus perversionis, to wierszyk w mojej stopce wręcz idealnie pasuje w kontekście mojego powrotu tutaj, kwik xD


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pią 23:16, 24 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Sob 0:46, 25 Maj 2024    Temat postu:

Ektoplazmę też przyjmujemy z otwartymi ramionami <3

Well, Bonanza to nie jest arcydzieło, ale ma coś, co mnie zawsze kupuje najbardziej w fandomach - relacje braterskie! Bo to jest serialik westernowo-familijny o ojcu i trzech dorosłych synach - z duzą różnicą wieku i kompletnie różnymi charakterami,co czyni tę dynamikę fasynującą. I jest bardzo fikogenna. Tylko że jest okropnie nierówna, a pierwszy odcinek w ogóle jest zły (w sensie mnie bawi tym, jak jest zły, ale jakbym od niego zaczeła, to bym pewnie szybko rzuciła), tak że gdybyś chciała oglądaćc, to sie nie zraź początkiem (ani ilością sezonów, bo tam naprawdę nie warto oglądać wszystkiego) XD Ale Tinę już zaraziłam, co oznacza, że się da XDDD

(Btw, Tinuś, od którego odcinka ty zaczęłaś w ogóle? bo pamiętam, że ci robiłam listę odcinków wartych uwagi... (aka odcinków z Adamem w roli głownej XD) ale co było tym, co cię skłoniło do oglądania? Springtime może? nie pamiętam... XD).

Ja "Star Treka" widziałam tylko jakieś pojedyncze odcinki milion lat temu, nawet nie jestm pewna, czy tej starej wersji, bo pamiętam najbaridzej Voyagera. Oryginał już dawno chcę nadrobić, ale to jedna z tych rzeczy, które odsuwam, bo przeraża mnie swoją długością (A także obawą, że jak już zacznę, to będzie fandomowa faza z tych, które wyłączają z zycia, bo na okrągło myśli się o fandomie i wymyśla ficzki xD).

A co do wracania do pisania i tego, gdzie zacząć, to powiem tak: gdziekolwiek. Cokolwiek Ci w duszy zagra. Ficzki nie musza być zaraz ambitnymi dziełami, mają sprawiać radochę i dawać ujście emocjom i tyle Smile A swoją drogą to jeśli poważnie potrzebujesz kopa w cztery szlachetne litery, żeby pisać, to możemy sobie zrobić nawet jakąś miniakcję fikową na Dolince, czemu nie? Smile

PS Właśnie sobie uświadomiłam, co jeszcze wyniosłam z Dolinki: gigantyczne nadużywanie emotki "XD" XDDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 1:29, 25 Maj 2024    Temat postu:

"Bonanza" brzmi zachęcająco, a teraz mam akurat sporo wolnego czasu bo jestem na L4, so... Very Happy Ale rzeczywiście jakiś przewodnik o skippable episodes by się przydał, przeraziła mnie ich ilość XD Mogę się odwdzięczyć takim samym do Star Treka Wink Niech Cię nie przeraża ilość odcinków, original series ma tylko 3 sezony i mnóstwo z tego można pominąć, takich must-have do obejrzenia jest może z 15-20 odcinków? Ale rzeczywiście jest to taki serial, w który można wpaść i się zakochać, więc trzeba ostrożnie xD

Bardzo dziękuję za zachęcenie do pisania, taką tęsknotę za tym mam wielką, może uda mi się jakoś przełamać Smile

A z takich śmieszniejszych rzeczy, to udało mi się też zalogować na swoje konto na Mirriel (plus tego, że do tej pory używam wariacji hasła wymyślonego w wieku 12 lat i związanego z LOTRem, khhhh xDD) i takie coś znalazłam w skrzynce z 2017 roku XDD Brzmi jak scam, ja nie pamiętam nawet żebym takiego fika napisała, ale proszę, prawie się otarłam o sławę w Aiglosie XDDD

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Sob 12:13, 25 Maj 2024    Temat postu:

Aww,. cieszę się, że jesteś chętna do Bonanzy (zwłaszcza że ja całe życie jarałam się nią zupełnie sama w przekonaniu, że to przypal, aż dopiero że dwa lata temu na Mirriel wykluł sie fandom xD). Ogólnie tego w ogóle nie trzeba oglądać po kolei, bo każdy odcinek to zamknięta historia, a rozwój postaci nie istnieje albo przynajmniej zależy od kaprysu scenarzystów. Właściwie tylko jeden sezon ma coś takiego jak story arc I sklada się na niego tylko parę odcinków. Do reszty wystarczy wiedzą, że Cartwrightowie mają największe ranczo w Nevadzie, do wszystkiego doszło sami od zera, po drodze Ben miał trzy żony (nie naraz xD), więc chłopcy sa braćmi przyrodnimi i to tlumaczy różnice w wyglądzie i charakterach (w sumie tez to, że Adam urodził się w Bostonie i wychował praktycznie w wozie w drodze na zachód, a Joe urodził sie juz na Ponderosie i to zdecydowanie tluamczy i ich charwktery i relacje IMO. A Hoss jest dokładnie pośrodku i jest dziamem xD).

Poszukam potem listy odcinków, która robiłam kiedyś dla Tiny, ale teraz tak na szybko podrzucam trzy:
1. "Springtime" wydaje mi się dobry na pierwszy kontakt, bo to lekki odcineczek komediowy, który jednocześnie dobrze pokazuje każdego z bohaterów, bo wszyscy maja swoje pięć minut.
2. "Wooing of Abigail Jones" - jeszcze bardziej komediowy, a przy okazji dobrze pokazuje, że Joe i Hoss mają jedną komórkę mózgowa na dwóch i kiedy wpadną na "genialny" plan, lepiej brac nogi za pas xD
3. "Hanging Posse" - ten juz jest znacznie bardziej na serio, a na marginesie angstów zawiera bardzo fajna relacje między Joe a Adamem (najmłodszycl i najstarszy brat).

A gdybym chciała wejść w Star Treka, to powinnam zacząć od konkretnego odcinka czy od pierwszego po prostu?

Aww, sława zaiste ❤️ kolejny znak, że warto wrócić do pisania xD


Ostatnio zmieniony przez die Otter dnia Sob 12:13, 25 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 16:06, 25 Maj 2024    Temat postu:

Postaram się dziś albo jutro obejrzeć "Springtime", to dam znać po seansie Very Happy

Co do Star Treka - to zależy xD Znaczy, jeśli masz Netlixa, to na pewno nie zaczynaj od pierwszego odcinka, bo tam jest nim pilot z zupełnie inną obsadą, który jest beznadziejny xD To zależy w sumie, czy chcesz tak sobie zacząć oglądać od mniej więcej początku, pomijając tylko te beznadziejne odcinki, czy też najpierw chcesz obejrzeć coś naprawdę dobrego, co Cię zachęci w ogóle do samego serialu. To daj znać które podejście Cię bardziej interesuje Smile Ale generalnie to tak jak Bonanza, każdy odcinek to zamknięta historia i nie ma jakiegoś rozwoju postaci XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Sob 17:47, 25 Maj 2024    Temat postu:

Wygląda na to, że te stare seriale mają sporo wspólnego xD

Mam Netflixa, więc chyba sensowniej będzie iść w miarę po kolei Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Sob 19:52, 25 Maj 2024    Temat postu:

Hej, obejrzałam "Springtime"! Bardzo mi się podobał Very Happy Takie moje poczucie humoru, bawi mnie physical comedy, więc uśmiałam się przy zapasach w błocie xD Ale ogólnie sam koncept tego, jak każdy z braci dostaje paskudną misję do wykonania i przez dobroć serca robi zupełnie odwrotnie był cudny :3 I w ogóle takie ciepłe i miłe to było, polubiłam bohaterów, no i nawet szczeniaczki były, awww :33

Co do Star Treka - przejrzałam sobie ten pierwszy sezon i tak: pierwszy odcinek "The Man Trap" odradzam, jest taki żaden i nieco seksistowski xD Ja bym poleciła tak nietypowo, bo zacząć od jedenastego, czyli "Corbomite Maneuver". Takie typowe SF, ale z fajnym twistem na koniec, całkiem nieźle oddaje ducha całej serii Smile Jeszcze o czym tak ogólnie jest sam serial - dzieje się w dość odległej przyszłości, gdzie ludzkość po okropnych doświadczeniach III wojny światowej podniosła się z upadku i stworzyła piękną, socjalistyczną utopię, jest częścią Federacji Planet i zajmuje się eksploracją kosmosu. Starleet to taka marynarka, tylko że w kosmosie i jej główna misja jest taka jak w intrze serialu: "To explore strange new worlds; to seek out new life and new civilizations; to boldly go where no man has gone before" Very Happy My śledzimy losy statku USS Enterprise, którego kapitanem jest Jim Kirk (dzielny, szlachetny i przystojny, kosmiczna Mary Sue xD), jego pierwszym oficerem jest Spock z planety Vulcan, którego jak każdego Vulcana cechuje kierowanie się logiką i represja emocji oraz Leonard McCoy aka "Bones", czyli pokładowy lekarz, który z wierzchu jest cyniczny i zrzędliwy, a tak naprawdę ma największe serducho z nich wszystkich. Jest oczywiście reszta załogi (i to jak na tamte czasy bardzo progresywna), ale najważniejsza jest w sumie relacja tej pierwszej trójki. To w sumie tyle wystarczy wiedzieć, żeby oglądać Very Happy Moja lista do obejrzenia w pierwszym sezonie wygląda tak:

The Corbomite Maneuver
The Menagerie, Part 1
The Menagerie, Part 2 (te dwa odcinki wykorzystują materiał z tego nieszczęsnego pilota ze starą obsadą, więc czasem się to dłuży)
The Conscience of the King - taki sobie, ale daje jakieś backstory dla postaci Kirka.
Balance of Terror
Shore Leave - głupiutki strasznie, ale sympatyczny
The Galileo Seven
Arena
Tomorrow Is Yesterday
Space Seed
A Taste of Armageddon
The Devil in the Dark
Errand of Mercy
The City on the Edge of Forever - to jest w ogóle najlepiej oceniany odcinek całej serii, jakbym chciała kogoś przekonać do obejrzenia Star Treka, to bym mu puściła właśnie niego Wink


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Sob 19:54, 25 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Nie 0:44, 26 Maj 2024    Temat postu:

Kwiiik, tak, zapasy w błocie nigdy mnie nie przestaną smieszyć XD

Dziękuję za listę, będzie oglądane!^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 1:30, 26 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Dziękuję za listę, będzie oglądane!^^


To bardzo się cieszę i zazdroszczę tej pięknej przygody z tym serialem Very Happy I bardzo mnie będą cieszyć wrażenia z oglądania ^^ Ja sobie teraz włączyłam "Wooing of Abigail Jones" Wink

Ottiś, a oglądasz nowy sezon Doktora? Very Happy

A macie może jakiś kontakt z Lai, Aer i Soliś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Nie 20:32, 26 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
Ottiś, a oglądasz nowy sezon Doktora? Very Happy
Jeszcze nie, ale w przyszłości zamierzam. Ogólnie uktnęłam na koniec ery Capaldiego, bo najpierw zwlekałam z finałem, ponieważ nie chciałam się jeszcze żegnać z bohaterami, potem w międzyczasie dorobiłam się Netflixa i już nie chciało mi się szukać seriali po innych zakątkach internetów, a teraz niby mam Disneya i mogłabym wrocić, ale najpierw wypadałoby odcinki z Trzynastą nadrobić, a to już łącznie się robi trochę odcinków do nadrobienia, więc odsuwam w czasie XD W sumie tak samo Supernatural może bym skończyła, gdyby wjechał na Netflixa czy coś...

Fayerka napisał:
A macie może jakiś kontakt z Lai, Aer i Soliś?
Bardzo mglisty, powiedziałabym. Znaczy tak: mam cała trójkę w znajomych na Facebooku, więc od czasu do czasu widzę, że żyją i mają się chyba okej, ale nie rozmawiałam z nimi już wieki. Kurła, trzeba kiedyś zroganizować jakiś zlot barłogowo-rocznicowy czy coś XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 21:48, 26 Maj 2024    Temat postu:

Wiesz co, tak naprawdę to 13-stkę można pominąć i wskoczyć od razu do speciali z Tennantem jako 14-tym, nic za bardzo nie stracisz xD A teraz nowy sezon to zupełnie takie nowe otwarcie serii, Ncuti Gatwa jako Doktor jest cudowny, jego towarzyszka to właściwie trochę kopia Rose, ale jest bardzo sympatyczna. Ale Capaldiego to polecam dokończyć, jego finałowy sezon był świetny.

Kurczę, ja nikogo nie miałam na fb, fajnie by było się do reszty odezwać, może by wpadły tutaj na stare śmieci

Obejrzałam wszystkie trzy odcinki Bonanzy! Uśmiałam się przy "Wooing of Abigail Jones", cudne to było <3 Rzeczywiście Joe i Hoss mają jedną komórkę mózgową na spółę, a biedny Adam wyciągnął najkrótszą słomkę xD A tak w ogóle, to chcę outfit Joego dla siebie, ta zielona kurtka, kapelusz i brązowy pas z kaburą są piękne Very Happy "Hanging Posse" też był dobry, taki typowy western, ale za mało w nim było braci :c
Teraz lecieć po kolei, pomijając pierwszy, czy masz jeszcze jakieś polecajki? ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Nie 23:34, 26 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
Wiesz co, tak naprawdę to 13-stkę można pominąć i wskoczyć od razu do speciali z Tennantem jako 14-tym, nic za bardzo nie stracisz xD A teraz nowy sezon to zupełnie takie nowe otwarcie serii, Ncuti Gatwa jako Doktor jest cudowny, jego towarzyszka to właściwie trochę kopia Rose, ale jest bardzo sympatyczna. Ale Capaldiego to polecam dokończyć, jego finałowy sezon był świetny.
Z Capaldiego został mi chyba tylko finał (albo może odcinek przed nim jeszcze?) i jak chwilę mi zajęło, żeby się do niego przekonać, tak potem naprawdę og polubiłam, a Bill to juz w ogóle wskoczyła na podium moich ulubionych towarzyszek. Kusisz tym Gatwą, kusisz... XD

Cytat:
A tak w ogóle, to chcę outfit Joego dla siebie, ta zielona kurtka, kapelusz i brązowy pas z kaburą są piękne Very Happy
Haha, to dobrze, że go lubisz, bo jeszcze sporo się na niego napatrzysz XD (Poza kawałkiem pierwszego sezonu oni mieli dokładnie te same kostiumy przez calutki serial, biedacy xD).

Cytat:
Teraz lecieć po kolei, pomijając pierwszy, czy masz jeszcze jakieś polecajki? ^^
Nie mogę znaleźć tej swojej starej listy, więc zaczęlam przeglądać tytuły z pierwszego sezonu i w końcu wyszła mi z tego nowa lista XD Dzielą się na te, które lubię, te, które są w porządku (co znaczy, że nie umieściłabym ich na liście must-see, ale też nic do nich nie mam), te, których stanowczo nie polecam, i te, których nie pamiętam XD

W zależności od tego, ile chcesz obejrzeć, możesz lecieć po kolei z wyjątkiem tych paru odradzanych, możesz obejrzeć te z oceną od "w porządku" w górę, lub możesz obejrzeć tylko te moje ulubione (wyboldowane), a potem zgłosić się po polecanki do kolejnych sezonów, a dopiero jak te polecane przerobisz i nadal będziesz miała ochotę, to cofnąć się do reszty (btw, dla mnie Bonanza ma 6 sezonów, z pozostałych 8 widziałam tylko pojedyncze odcinki i lista polecanek z sezonów 7-14 nie przekroczy pewnie nawet 5 odcinków całościowo). Przy czym też uprzedzam uczciwie, że w moich polecankach najmniej będzie odcicnków Joe-centric, bo jak naprawdę lubię Joego, tak jego braci lubię bardziej, przykro mi xD

S1.E1 ∙ A Rose for Lotta < olej, nie warto, chyba że gdzieś później po skończeniu reszty, żeby się pośmiać XD
S1.E2 ∙ Death on Sun Mountain < w sumie tak średnio pamiętam, ale chyba bez szału
S1.E3 ∙ The Newcomers - Hossowe angsty, w porządku
S1.E4 ∙ The Paiute War < w porządku
S1.E5 ∙ Enter Mark Twain < średnio pamiętam, chyba bez szału? chociaz ma autentycznego Marka Twaina, choć nie wiem, czy byłby zadowolony z tego, jak jest przedstawiony XD
S1.E6 ∙ The Julia Bulette Story < Joe-centric, w porządku
S1.E7 ∙ The Saga of Annie O'Toole < Adam-centric, komediowy, lubię!
S1.E8 ∙ The Philip Diedesheimer Story < Adam centric, ale też sporo wspierającego Hossa, odcinek z tych bardziej serio i też luźno opartych na faktach, lubię!

S1.E9 ∙ Mr. Henry Comstock < też dawno widziałam, z tego co pamiętam, głupiutki, ale nawet bawi, chociaż nie umieściłabym na liście polecanych
S1.E10 ∙ The Magnificent Adah < z całą czwórką w komplecie, w porządku
S1.E11 ∙ The Truckee Strip < Joe centric, zdecydowanie na serio i zdecydowanie w porządku
S1.E12 ∙ The Hanging Posse < już widziałaś Smile
S1.E13 ∙ Vendetta < kompletnie nie pamiętam treści, ale tytuł mi sie dobrze kojarzy, więc chyba OK? XD
S1.E14 ∙ The Sisters < Adam-centric, taki romansowo-kryminalny powiedziałabym, lubię (ale ja lubię wszystko, co jest Adam-centric, więc mogę nie być obiektywna XD)
S1.E15 ∙ The Last Hunt < Joe i Hoss, chyba w porządku?
S1.E16 ∙ El Toro Grande < Joe i Hoss, komediowy, lubię
S1.E17 ∙ The Outcast < średnio pamietam, ale raczej nie byłam fanką
S1.E18 ∙ A House Divided < rodzinne dramy zawsze w cenie, lubię!
S1.E19 ∙ The Gunmen < Joe i Hoss, komedia, ale z tego, co pamiętam, taka sobie, w sensie ci dwaj idioci (mówię to z czystą miłością XD) zawsze bawią, ale to raczej chyba był jeden z tych odcinków, gdzie należy naprawdę zostawić mózg za drzwiami xD
S1.E20 ∙ The Fear Merchants < na serio i całkiem spoko
S1.E21 ∙ The Spanish Grant < Adam-centric i znowu - ja lubię, ale czy aż bym umieściła na liście, to nie wiem xD
S1.E22 ∙ Blood on the Land < Adam i Ben, taki sobie, Ben jest w nim wyjątkowo niekanoniczny XD
S1.E23 ∙ Desert Justice < Adam i Hoss, na serio, lubię!
S1.E24 ∙ The Stranger < Ben-centric, w porządku
S1.E25 ∙ Escape to Ponderosa < mało pamiętam, chyba OK, ale bez szału
S1.E26 ∙ The Avenger < w sumie w porządku, ale to miał być pilot nigdy nienakręconego spin-offu, więc Cartwrightowie ustępują tu trochę miejsca nowemu bohaterowi, żeby to on tym razem uratował świat XD
S1.E27 ∙ The Last Trophy < Adam-centric, w porządku (mam do niego straszny sentyment, bo od niego zaczeła się moja faza na ten serial 20 lat temu, ale obiektwnie chyba nie jest aż top ten xD)
S1.E28 ∙ San Francisco < nie widziałam go milion lat, więc nie umiem nawet wyrazić opinii, pamiętam tylko najważniejszą dla mnie informację - nie ma w nim Adama XD
S1.E29 ∙ Bitter Water < też za bardzo nie pamiętam, ale chyba w porządku
S1.E30 ∙ Hoss-centric, Feet of Clay < ładne angsty, polecam^^
S1.E31 ∙ Dark Star < yy, nie XD
S1.E32 ∙ Death at Dawn < cała rodzina, klimaty westernowe, lubię!

PS Tina, ty jesteś bardziej na bieząco niż ja teraz, więc jak masz inne zdanie, to dorzuć swoje trzy grosze, bo ja naprawdę wielu już nie pamiętam, w sensie często pamiętam, o czym była fabuła, ale nie pamiętam, jak dobrze była zrobiona Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Nie 23:58, 26 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Z Capaldiego został mi chyba tylko finał (albo może odcinek przed nim jeszcze?) i jak chwilę mi zajęło, żeby się do niego przekonać, tak potem naprawdę og polubiłam, a Bill to juz w ogóle wskoczyła na podium moich ulubionych towarzyszek. Kusisz tym Gatwą, kusisz... XD


Też uwielbiam Bill! To był taki powiew świeżości po Clarze, strasznie szkoda, że miała tylko jeden sezon :c Warto obejrzeć finał i chyba świąteczny odcinek (?) po nim, bo wtedy Dwunasty regeneruje. Jeszcze co do Trzynastki, to tam są jakieś odcinki do odratowania (choćby ten z cameo Jacka <3), ale ogólnie bardzo ciężko mi się oglądało jej sezony. I sporo namieszali w takim ogólnym lore serialu, wymyślili z dupy całkiem nowe backstory dla Doktora, no ogólnie wielkie meh. Będę kusić Gatwą, jest cudny, queerowy i kupuje się go od pierwszego pojawienia na ekranie ^^

Jejku, dziękuję za tak dokładną listę! Akurat jutro zapowiada mi się kiepski dzień, bo muszę załatwić kilka spraw urzędowych, ale to jak wrócę to sobie obejrzę :3 W ogóle, Adam nie jest za bardzo w moim typie, nie wiem co takiego ma w sobie aktor, ale jakoś jest taki... magnetyczny? ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 0:15, 27 Maj 2024    Temat postu:

Załatwianie spraw jest zawsze traumą <tuli>

No właśnie Adam też teoretycznie w nie jest w moim typie, a pokochałam go praktycznie od początku, chyba chodzi bardziej o sposób bycia (ale głos ma śliczny <3), rozbraja mnie na przykład, jak w tych odcinkach komediowych Adam zawsze stoi z boku i zaciesza z całego chaosu wywołanego przez braci, ale też kiedy trzeba działać, to potrafi być i bardzo mądry oraz opanowany, i bardzo sexy & cool XD Plus on w ogóle jest ciekawą postacią, taką trochę stojącą pomiędzy cywilizowanym wschodem a dzikim zachodem, a w rodzinie - pomiędzy ojcem a młodszymi braćmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 16:50, 27 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Załatwianie spraw jest zawsze traumą <tuli>


No wiem :cc Pani w ZUS-ie dziś była okropna, przyczepiła się dosłownie do wszystkiego - że w złym oddziale składam wniosek, że za późno składam wniosek i że na wniosku mam nr dowodu, który zaraz się przeterminuje XD Jeszcze dziś w Łodzi było 28 stopni, a ja w jedną stronę jechałam 40 minut tramwajem bez klimatyzacji

Ale jak wróciłam do domu, to sobie obejrzałam "The Saga of Annie O'Toole" i jeju, jakie to dobre było! Very Happy Przykład Annie potwierdza, że Sam Gamgee miał rację i patelnia to bardzo poręczna broń xD Rozbroiło mnie też chowanie nieboszczyka tak, żeby miał widok na nowe saloony w mieście <33

A jeszcze z takich innych polecanek - Ottiś, a widziałaś "Our flag means death"? Pierwszy sezon to taka perełka. Moim odkryciem jest też serialowy "Wywiad z wampirem", teraz leci drugi sezon, fantastyczna rzecz.

EDIT: [link widoczny dla zalogowanych] - kwiiiik! XDD


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Pon 18:01, 27 Maj 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 19:25, 27 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
No wiem :cc Pani w ZUS-ie dziś była okropna, przyczepiła się dosłownie do wszystkiego - że w złym oddziale składam wniosek, że za późno składam wniosek i że na wniosku mam nr dowodu, który zaraz się przeterminuje XD Jeszcze dziś w Łodzi było 28 stopni, a ja w jedną stronę jechałam 40 minut tramwajem bez klimatyzacji
Brrr, współczuję. Ja cały dzień siedziałam w jeszcze w miarę chłodnym mieszkanku na home office.

Cytat:
Ale jak wróciłam do domu, to sobie obejrzałam "The Saga of Annie O'Toole" i jeju, jakie to dobre było! Very Happy Przykład Annie potwierdza, że Sam Gamgee miał rację i patelnia to bardzo poręczna broń xD Rozbroiło mnie też chowanie nieboszczyka tak, żeby miał widok na nowe saloony w mieście <33
Tak! I jeszcze nigdy nie przestanie mnie ómierać Annie przerabiajaca ceny w menu. I te wszystkie facepalmy Adama oraz Adam rzucający się na ratunek - czasem Annie, częściej innych przed Annie. I biedny Ben, który w roli rozjemcy chyba by osiwiał, gdyby już nie był siwy XD Swoją drogą Annie to jedna z nieliczych bohaterek, które nie mają żadnego potencjału romansowego z Cartwrightami i może dlatego tak ją uwielbiam. Ona i Adam mają taką cudnie bratersko-siostrzaną relację <3

"Our flag means death" zdecydowanie chcę obejrzeć, ale na razie nie mam Amazon Prime, a znowu - nie chce mi się szukać seriali na nielegalu, jak mam tyyyle rzeczy do obejrzenia i bez tego xD

O, a z moich faz serialowych z ostatnich lat jeszcze totalnie polecam "Reservation Dogs". Stosunkowo krótki serialik o nastoletnich rdzennych Amerykanach, oficjalnie komediowy, w rzeczywistości pod tą komediowością regularnie kopie w feelsy i ma całą masę mądrych przesłań, tylko podanych w taki bardzo specyficzny sposób. Ale jest też absolutnie kwikaśny. A stał za nim miedzy innymi Taika Waititi, temu mi się skojarzyło z OFMD Smile

Cytat:
EDIT: [link widoczny dla zalogowanych] - kwiiiik! XDD
Kwiiiik <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pon 21:30, 27 Maj 2024    Temat postu:

Kojarzę "Reservation dogs", ale nawet nie wiedziałam, że to Taititi robił. Ale zachęciłaś i do tego ^^

Cytat:
nie chce mi się szukać seriali na nielegalu, jak mam tyyyle rzeczy do obejrzenia i bez tego xD


No ba, można przecież Star Treka legalnie oglądać w zamian Twisted Evil

Co do upału, to kot mi dziś tak pięknie ómarł przez niego:

[link widoczny dla zalogowanych]

W ogóle, dziękuję za dodanie na fejsie, znalazłam dzięki temu to nasze pierwsze zdjęcie! Jejku, wspomnienia odblokowane <33

[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze to XDD

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 23:31, 27 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
No ba, można przecież Star Treka legalnie oglądać w zamian Twisted Evil
Dokładnie! A więc obejrzałam "The Corbomite Maneuver". Rzeczywiście fajny twist (nawet jeśli gUpi Netflix odrobinę mi go zaspoilerował opisem odcinka). Nie urkywam, że Kirk odrobinę mnie irytuje, za to Spock i doktorek rekompensują to z nawiązką <3 Poza tym podoba mi się różnorodność załogi w tle - przecież to sa lata 60., a niejeden późniejszy serial tego nie ma. W ogóle to ledwo pamiętałam oglądanie tego serialu i jestem pewna, że nie widziałam w życiu więcej niż kilka, góra kilkanaście odcinków różnych wersji łącznie za dzieciaka, ale jak zobaczyłam tę czołówkę, to i tak miałam takie "awww, wspomnienia z młodości" XD

Btw, DeForest Kelley pojawia się też w Bonanzie, więc odrobinę miałam głupawkę na jego widok tutaj, bo zapomniałam już, że to ze ST był przede wszystkim znany. W Bonanzie ma nieco mniej sympatyczną rolę. Albo nawet bardziej niz nieco. Ale to dopiero w 3. sezonie jak coś Smile

Cytat:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę się roztopił? XD

Cytat:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kwiiiik! Zdjęcie pamiętałam, ale tego już nie! Btw, czy to był ten zlot, kiedy obejrzałyśmy całą rozszerzoną trylogię LOTR, a potem jeszcze doprawiłyśmy Sherlockiem na dokładkę? XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Wto 0:06, 28 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Nie urkywam, że Kirk odrobinę mnie irytuje, za to Spock i doktorek rekompensują to z nawiązką <3


Jimbo potrafi irytować, nie wiem na ile to wina gry Shatnera, ale daj mu czas! He grows on you <3 Jeszcze tylko spojrzałam na tę swoją listę i jednak nie polecam oglądać "Menagerie" zaraz po tym, do tego można wrócić później. Ja bym poleciała z "Balance of terror" albo "Devil in the Dark". Ten drugi zwłaszcza to jest taki wg mnie papierek lakmusowy czy ktoś pokocha Star Treka - jeśli też wzruszy cię kosmita zrobiony ze starego dywanu, to jesteśmy w domu xD

Wiedziałam, że DeForest grał w wielu westernach, ale nie wiedziałam, że też w Bonanzie! Będę go wypatrywać Very Happy Kojarzę tylko taką anegdotkę, że na planie Star Treka świetnie sobie radził w scenach, gdy np. upadał zraniony, bo w westernach zazwyczaj jego rólki sprowadzały się do bycia zastrzelonym xD

Wiesz co, w Białymstoku to chyba tylko LOTRa obejrzałyśmy... Sherlock był chyba u mnie? A u Lai na pewno były musicale Very Happy W ogóle muszę wam za to podziękować, bo to dzięki Dolince je pokochałam Wink Łódzki Teatr Muzyczny zrobił Les Miś parę lat temu i jak byłam za drugim razem to grał nawet Zagrobelny xDD Już o fazie na Hamiltona nie wspomnę.


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Wto 0:09, 28 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Wto 0:33, 28 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
Jimbo potrafi irytować, nie wiem na ile to wina gry Shatnera, ale daj mu czas! He grows on you <3 Jeszcze tylko spojrzałam na tę swoją listę i jednak nie polecam oglądać "Menagerie" zaraz po tym, do tego można wrócić później. Ja bym poleciała z "Balance of terror" albo "Devil in the Dark". Ten drugi zwłaszcza to jest taki wg mnie papierek lakmusowy czy ktoś pokocha Star Treka - jeśli też wzruszy cię kosmita zrobiony ze starego dywanu, to jesteśmy w domu xD
OK, zanotowane, dzięki! (Btw, kosmita zrobiony z dywanu nie wiedzieć czemu skojarzył mi się z DW i śmietnikiem zjadającym ludzi w pierwszym odcinku Dziewątego Doktora XD).

Cytat:
Wiedziałam, że DeForest grał w wielu westernach, ale nie wiedziałam, że też w Bonanzie! Będę go wypatrywać Very Happy Kojarzę tylko taką anegdotkę, że na planie Star Treka świetnie sobie radził w scenach, gdy np. upadał zraniony, bo w westernach zazwyczaj jego rólki sprowadzały się do bycia zastrzelonym xD
Kwiiiik! No to nie, w Bonanzie ma odrobinę większą rólkę jednak Smile

Cytat:
Wiesz co, w Białymstoku to chyba tylko LOTRa obejrzałyśmy... Sherlock był chyba u mnie? A u Lai na pewno były musicale Very Happy W ogóle muszę wam za to podziękować, bo to dzięki Dolince je pokochałam Wink Łódzki Teatr Muzyczny zrobił Les Miś parę lat temu i jak byłam za drugim razem to grał nawet Zagrobelny xDD Już o fazie na Hamiltona nie wspomnę.
Niee, ja jestem praktycznie pewna, że Sherlock był u Sol. U Ciebie za to odkryłyśmy Rapper Sida, tfu, to jest chciałam powiedzieć Ripper Street XD A u Lai najbardziej pamiętam tę okropną rosyjską wersję Notre Dame de Paris XDDD

Ale ogólnie co do musicali, pójdź w me ramiona! Na Les Mis byłam trzy razy, z czego raz w Łodzi (na szczęście wtedy nie grał Zagrobelny, tylko cudowny Kamil Dominiak <milion serduszek>). Hamiltona też absolutnie uwielbiam! Btw, polecanka na marginesie - z obecnych produkcji łódzkiego Muzycznego bardzo fajne jest "Catch Me If You Can", byłam na tym zeszłej jesieni, świetnie się bawiłam^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Wto 11:47, 28 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Ale ogólnie co do musicali, pójdź w me ramiona! Na Les Mis byłam trzy razy, z czego raz w Łodzi (na szczęście wtedy nie grał Zagrobelny, tylko cudowny Kamil Dominiak <milion serduszek>


Na Dominiku byłam za pierwszym razem, ale miałam kiepskie miejsca wtedy i ledwo go widziałam z daleka XDD Ja go z Accantusa kojarzę<3 W ogóle teraz sobie uświadomiłam, że byłam na Les Mis aż trzy razy, bo jeszcze jednego Enjolrasa kojarzę - taki niski i nieco starszy facet go grał? Pamiętam, że wyszłam oburzona wtedy XDD

Moja mama poleca też "Pretty woman" z obecnego repertuaru, jak byś chciała wpaść do Łodzi, to służę uprzejmie przenocowaniem, się kanapę rozłoży i będzie mini-barłóg Laughing

Cytat:
(Btw, kosmita zrobiony z dywanu nie wiedzieć czemu skojarzył mi się z DW i śmietnikiem zjadającym ludzi w pierwszym odcinku Dziewątego Doktora XD).


Kwiiik, pamiętam xD W Star Treku jest pełno śmiesznych alienów, jeden z moich ulubionych to po prostu pies w kostiumie xD

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Śro 0:05, 29 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
Na Dominiku byłam za pierwszym razem, ale miałam kiepskie miejsca wtedy i ledwo go widziałam z daleka XDD Ja go z Accantusa kojarzę<3 W ogóle teraz sobie uświadomiłam, że byłam na Les Mis aż trzy razy, bo jeszcze jednego Enjolrasa kojarzę - taki niski i nieco starszy facet go grał? Pamiętam, że wyszłam oburzona wtedy XDD
Yup, Płuska, nadal nie wiem, kto zwariował do tego stopnia, żeby obsadzić go w tej roli, naprawdę... XD Swoją drogą widziałam go też jako Frolla w gdyńskim Notre Dame de Paris i też nie powalał, no ale do tej roli przynajmniej wiekiem pasował... XD

Cytat:
Moja mama poleca też "Pretty woman" z obecnego repertuaru, jak byś chciała wpaść do Łodzi, to służę uprzejmie przenocowaniem, się kanapę rozłoży i będzie mini-barłóg Laughing
Byłam na "Pretty Woman", ale aż takiego wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiło. W sensie fajne, ale odtwórca głównej roli był beznadziejnie wręcz nudny. Może powinnam pojechać jeszcze na inną obsadę? XD Ale ogólnie w Łodzi w Muzycznym bywam, więc jak następnym razem będe, to zdecydowanie minizlocik robimy!^^

Cytat:
W Star Treku jest pełno śmiesznych alienów, jeden z moich ulubionych to po prostu pies w kostiumie xD

[link widoczny dla zalogowanych]
Kwiiiiik! Kiedy myślałam, że Spock nie może być jeszcze bardziej uroczy, ktoś wpadł na pomysł, zeby dać mu psa? XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Śro 14:27, 29 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Kwiiiiik! Kiedy myślałam, że Spock nie może być jeszcze bardziej uroczy, ktoś wpadł na pomysł, zeby dać mu psa? XD


Ba, to poczekaj aż zobaczysz Spocka z kotem w objęciach! ^^

[link widoczny dla zalogowanych]

Z takich łódzkich rzeczy jeszcze, to Teatr Jaracza wystawia "Hobbita". I jest to... doświadczenie XDD Ja poszłam na to z mym towarzyszem życia i byliśmy chyba jedynymi dorosłymi na sali (oprócz pań nauczycielek nadzorujących liczne grupy szkolne), bo w naszym entuzjazmie nam jakoś umknęła oczywistość tego, że będzie to przedstawienie dla dzieci XDD Ale było to tak głupie i cudowne, aktor grający Bilba albo był pijany, albo bardzo przekonująco grał kogoś pod wpływem, po scenie latała Tauriel, Thorin był comic relief i miał bardzo dyskretną śmierć, żeby nie zasmucić dzieci - w jednej sekundzie umiera w ramionach Bilba, w drugiej jest nakrywany białym prześcieradłem i wyciągany za nogi za kurtynę XDD Poza tym przedstawienie było takie interaktywne, aktorzy schodzili na widownię, zadawali dzieciom pytania, rzucali w nie różnymi częściami garderoby, a Thorin krzyczał ze sceny "KRASNO-!!", na co widownia ryczała zgodnie "-LUDY!!! (i tak, my krzyczeliśmy najgłośniej XDD). Generalnie polecam z całego serduszka, z tego co patrzyłam, to będzie grane na nowo od października, so.. XDDD

Update Bonanzy, obejrzałam ten odcinek o zawale w kopalni, fajny był! I doedukowałam się o historycznej postaci Very Happy Teraz zaczęłam ten, gdzie Joe i Hoss z kupą szmalu jadą kupić byka xD

Jeszcze tak Star Trekowo, to w sumie polecam też "Naked time", netflixowy opis mówi wszystko - Spock płacze, a Sulu lata z mieczem (rapierem?) po statku xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 0:37, 30 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:

Ba, to poczekaj aż zobaczysz Spocka z kotem w objęciach! ^^

[link widoczny dla zalogowanych]
Aww, jeszcze słodziej zaiste! Swoją drogą gdzieś to już widziałam, mam wrażenie, że ktoś na Mirriel miał to w avatarze...

Cytat:
Z takich łódzkich rzeczy jeszcze, to Teatr Jaracza wystawia "Hobbita". I jest to... doświadczenie XDD Ja poszłam na to z mym towarzyszem życia i byliśmy chyba jedynymi dorosłymi na sali (oprócz pań nauczycielek nadzorujących liczne grupy szkolne), bo w naszym entuzjazmie nam jakoś umknęła oczywistość tego, że będzie to przedstawienie dla dzieci XDD Ale było to tak głupie i cudowne, aktor grający Bilba albo był pijany, albo bardzo przekonująco grał kogoś pod wpływem, po scenie latała Tauriel, Thorin był comic relief i miał bardzo dyskretną śmierć, żeby nie zasmucić dzieci - w jednej sekundzie umiera w ramionach Bilba, w drugiej jest nakrywany białym prześcieradłem i wyciągany za nogi za kurtynę XDD Poza tym przedstawienie było takie interaktywne, aktorzy schodzili na widownię, zadawali dzieciom pytania, rzucali w nie różnymi częściami garderoby, a Thorin krzyczał ze sceny "KRASNO-!!", na co widownia ryczała zgodnie "-LUDY!!! (i tak, my krzyczeliśmy najgłośniej XDD). Generalnie polecam z całego serduszka, z tego co patrzyłam, to będzie grane na nowo od października, so.. XDDD
Kwiiiik, to brzmi nieskończenie epicko, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić! XD <3

Cytat:
Update Bonanzy, obejrzałam ten odcinek o zawale w kopalni, fajny był! I doedukowałam się o historycznej postaci Very Happy Teraz zaczęłam ten, gdzie Joe i Hoss z kupą szmalu jadą kupić byka xD
Oba fajne! W tym pierwszym na marginesie lubię Hossa z jego dobrym serduszkiem - i to, jak pociesza tę dzdiewczynę, i jak cały czas wspiera Adama <3 I jeszcze bawi mnie na marginesie, że z bohatera historycznie będącego Niemcem zrobili Holendra, bo Niemcy wtedy byli niepoprawni politycznie najwyraźniej xD A w tym drugim, kwiiiik, nawet nie wiem, co wymienić XD

Cytat:
Jeszcze tak Star Trekowo, to w sumie polecam też "Naked time", netflixowy opis mówi wszystko - Spock płacze, a Sulu lata z mieczem (rapierem?) po statku xD
Zanotowane! Nie obejrząłam jeszcze kolejnego, bo doba jest za krótka, a dziś jeszcze akurat z biura pracowałam, więc nawet nie dało sie oglądać serialu w robocie. Ale listę sobie zapisałam na widoku, nie zapomnę^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 2:13, 30 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Kwiiiik, to brzmi nieskończenie epicko, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić! XD <3


Trzeba po prostu przyjechać i doświadczyć osobiście ^^ To był taki fever dream, jeszcze sobie przypomniałam gobliny robiące capoeirę (??) XD


Cytat:
Oba fajne! W tym pierwszym na marginesie lubię Hossa z jego dobrym serduszkiem - i to, jak pociesza tę dzdiewczynę, i jak cały czas wspiera Adama <3 I jeszcze bawi mnie na marginesie, że z bohatera historycznie będącego Niemcem zrobili Holendra, bo Niemcy wtedy byli niepoprawni politycznie najwyraźniej xD A w tym drugim, kwiiiik, nawet nie wiem, co wymienić XD


Tak, Hoss był cudny <3 Tak słodko ją pocieszał po śmierci tego narzeczonego i jak potem tak desperacko próbował wykopać Adama w szybie ;__; A "Rojo grande" - kwiiiiik! Jak zajechali do domu z tą całą czeredą - bykiem, chłopcem, rodzicami chłopca, osłami rodziców chłopca.. XDD Obejrzałam jeszcze "House divided", ale mnie nie porwał jakoś specjalnie. Sam punkt wyjścia był bardzo ciekawy, pokazanie rozłamu Północ-Południe w samej rodzinie, ale eskalacja konfliktu (np. wyjazd Adama) była tak trochę znikąd..? W sensie, rozumiem totalnie jaki był zamysł, ale troszkę przyciężka im ta metafora wyszła. W ogóle będzie potem dalej w serialu jakoś wątek wojny secesyjnej, czy tak to tylko odhaczyli w tym odcinku?

Cytat:
Zanotowane! Nie obejrząłam jeszcze kolejnego, bo doba jest za krótka, a dziś jeszcze akurat z biura pracowałam, więc nawet nie dało sie oglądać serialu w robocie. Ale listę sobie zapisałam na widoku, nie zapomnę^^


Oglądanie seriali w robocie jest bardzo valid ^^ Moją pierwszą pracą była praca na całodobowej infolinii jednej z ogólnopolskich sieci aptek. Jakoś po tygodniu miałam dosyć rozmów z ludźmi i postanowiłam przenieść się na nocną zmianę, kiedy mało kto dzwonił i trzeba było tylko odpisywać na maile. Tyle, że na maile też mi się nie bardzo chciało odpisywać, więc przynosiłam laptopa do pracy, rozwalałam się na stanowisku owinięta w kocyk i nadrabiałam serialowo-filmowe zaległości XDD Bodajże obejrzałam tak kilka pierwszych sezonów "Ostrego dyżuru" xD

A że obecnie nie mam akurat nic do roboty i dużo wolnego czasu (który można przeznaczyć na Bonanzę ^^), to przejrzałam sobie jeszcze raz pierwszy sezon ST i chciałam się odwdzięczyć takim podobnym przewodniczkiem ^^ Pogrubione są moje ulubione. A więc:

1. The Cage - pilot z inną obsadą, pominąć, bo footage wykorzystali później w innym odcinku
2. The Man Trap - monster-of-the-week, taki sobie, można spokojnie pominąć
3. Charlie X - okropny, seksistowski, pominąć koniecznie
4. Where no man has gone before - to był tak naprawdę pierwszy nakręcony odcinek i zupełnie przypadkowo jest jako czwarty; są inne uniformy, Spock ma dziwne brwi, nie ma McCoya i Uhury bodajże. Sam odcinek był chyba w porządku, ale spokojnie można pominąć
5. The naked time - na pewno nie polecam jako pierwsze zetknięcie, ale sam odcinek lubię całkiem. No i Spock w nim płacze, więc must watch XD
6. The enemy within - okropny XD Kirk-centric, evil!Kirk z eyelinerem dla podkreślenia bycia evil, można obejrzeć tylko dla pośmiania się z gry aktorskiej Shatnera. Niestety to z tego odcinka pochodzi też słodki piesko-rożec. Dla mnie nie do zrewatchowania przez paskudną scenę napaści seksualnej :/
7. Mudd's women - pominąć, mało co pamiętam, chyba seksistowski był mocno
8. What Are Little Girls Made Of? - Kirk-centric, nie był chyba zły, ale nudny, można pominąć, ew. wrócić później
9. Miri - nic z niego prawie nie pamiętam, fabuła kręciła się chyba wokół jakichś creepy dzieci, można pominąć
10. Dagger of the mind - jeden z wielu spod znaku "torturujemy Kirka", można pominąć
11. The Corbomite Maneuver - już widziałaś ^^
12. Menagerie 1&2 - do obejrzenia, ale dłużą się okropnie, bo wykorzystują materiał z "The Cage", który mnie osobiście nie porwał
13. The Conscience of the king - ja lubię ten odcinek, jest taki kameralny, ale - przyznaję - troszkę nudny. Rozwala tylko to, że ujawnia pewne bardzo tragiczne wydarzenie z przeszłości Kirka, ale że to episodic television, to temat już nigdy nie wraca xD
14. Balance of terror - obejrzeć, bardzo dobry
15. Shore leave - zabawne i głupiutkie, powiedzmy tylko, że McCoy widzi wielkiego białego królika z "Alicji w krainie czarów", który pyta go o godzinę xD
16. Galileo Seven - Spock-centric, ja lubię, do obejrzenia
17. The Squire of Gothos - raczej głupiutki, można pominąć, jeden z wielu spod znaku "spotykamy aliena o boskiej mocy, który postanawia się nami zabawić". Ale chyba Spock miał spoko momenty tutaj, z tego co pamiętam.
18. Arena - Kirk-centric, nasz dzielny kapitan walczy z wielką jaszczurką i buduje armatę z jakiegoś wydrążonego pnia xD Mimo wszystko enjoyable i do obejrzenia xD
19. Tomorrow is yesterday - timey-wimey, bardzo fajny i zabawny, polecam!
20. Court martial - courtroom drama, do pominięcia
21. The Return of the Archons - nic z tego nie pamiętam? Do pominięcia więc xD
22. Space seed - bardzo dobry, trzyma w napięciu, do obejrzenia! Plus postać z tego odcinka powróci potem w jednym z filmów.
23. A taste of Armageddon - dobry, do obejrzenia, Kirk był tu fajny
24. This side of paradise - bezdennie głupie, do pominięcia, no chyba, że masz ochotę oglądać naćpanego Spocka huśtającego się na gałęzi xD
25. The devil in the dark - obejrzeć, ja bardzo lubię, to ten z alienem zrobionym z dywanu
26. Errand of mercy - obejrzeć, pierwsze pojawienie się Klingonów, Kirk&Spock
27. The Alternative Factor - pominąć, nic ciekawego
28. The City on the Edge of Forever - najlepszy odcinek, obejrzeć koniecznie, Kirk&Spock
29. Operation: Annihilate! - można obejrzeć, Spock jest tu badass, ja pamiętam głównie to, że brat Kirka to po prostu Shatner z doklejonym wąsem xD


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Czw 3:32, 30 Maj 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pią 0:39, 31 Maj 2024    Temat postu:

Fayerka napisał:
jeszcze sobie przypomniałam gobliny robiące capoeirę (??) XD
OMG CO?! To już serio przekracza możliwości mojej wyobraźni, a widziałam już w musicalach niejedno, w tym stepujące jajka XDDD

Cytat:
Obejrzałam jeszcze "House divided", ale mnie nie porwał jakoś specjalnie. Sam punkt wyjścia był bardzo ciekawy, pokazanie rozłamu Północ-Południe w samej rodzinie, ale eskalacja konfliktu (np. wyjazd Adama) była tak trochę znikąd..? W sensie, rozumiem totalnie jaki był zamysł, ale troszkę przyciężka im ta metafora wyszła. W ogóle będzie potem dalej w serialu jakoś wątek wojny secesyjnej, czy tak to tylko odhaczyli w tym odcinku?
Ja mam wrażenie, że odrobinę przesadzili z poziomem dramy, ale jednocześnie lubię braterskie dramy, więc przymykam na to oko. Ta wojna secesyjna jeszcze gdzieś tam się znowu w tle pojawi, ale będzie raczej tłem fabuły, jest jeszcze tylko chyba jeden odcinek, w którym jest ważniejsza tak jak tutaj (i znowu robi dramę na linii Adam-Joe, ale chyba trochę mniej przesadzoną z tego, co pamiętam).

Cytat:
Oglądanie seriali w robocie jest bardzo valid ^^ Moją pierwszą pracą była praca na całodobowej infolinii jednej z ogólnopolskich sieci aptek. Jakoś po tygodniu miałam dosyć rozmów z ludźmi i postanowiłam przenieść się na nocną zmianę, kiedy mało kto dzwonił i trzeba było tylko odpisywać na maile. Tyle, że na maile też mi się nie bardzo chciało odpisywać, więc przynosiłam laptopa do pracy, rozwalałam się na stanowisku owinięta w kocyk i nadrabiałam serialowo-filmowe zaległości XDD Bodajże obejrzałam tak kilka pierwszych sezonów "Ostrego dyżuru" xD
Haha, super! Ja oglądać w biurze nie bardzo mogę, za to zdarza mi się tam pisać ficzki, kiedy akurat wybitnie nie ma nic do roboty, bo przy pisaniu łatwiej udawać, że to praca XD

A na "Ostry dyżur" też miałam parę lat temu fazę. Chociaż uczciwiej byłoby powiedzieć, że miałam fazę na Lukę Kovaca i najbardziej lubiłam go torturować w ficzkach. Co ja poradzę, ze lubię straumatyzowane dziama i równie bardzo lubie rozgrzebywać, a nawet pogłębiac ich traumy? (tylko w ficzkach, żeby nie było, w real life naprawdę nie jestem ani troche sadystką!) XDDD

Cytat:
A że obecnie nie mam akurat nic do roboty i dużo wolnego czasu (który można przeznaczyć na Bonanzę ^^), to przejrzałam sobie jeszcze raz pierwszy sezon ST i chciałam się odwdzięczyć takim podobnym przewodniczkiem ^^ Pogrubione są moje ulubione.
Aww, dziękuję! ♥ (Ugh, naprawdę miałam dziś obejrzeć odcinek, ale nie wiem, co się stało z czasem i dlaczego nagle się okazało, że jest już jutro... XD).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
Forumowy Perwers


Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 2336
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Pią 0:59, 31 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
OMG CO?! To już serio przekracza możliwości mojej wyobraźni, a widziałam już w musicalach niejedno, w tym stepujące jajka XDDD


Znalazłam nawet zdjęcie! Może nie do końca oddaje to co się działo na scenie, ale capoeira to jest najbliższe co mi przyszło do głowy, było na pewno dużo wyskoków i kopniaków xD

[link widoczny dla zalogowanych]

I błagam o kontekst dla stepujących jajek XDD

Update Bonanzy, obejrzałam "The sisters" i "Desert justice" - oba bardzo dobre! W pierwszym naprawdę żal mi było postaci tej blondynki Adama, zwłaszcza na tej nieszczęsnej kolacji na ranczu, kiedy chciała tak dobrze wypaść i wymyślała te niestworzone bajki o swoim dobrym pochodzeniu. Ale Adam to miał farta, że ten szeryf umierając postanowił uprzejmie się przyznać do wszystkiego i że świadkowie też nadeszli w porę, bo inaczej to by było raczej awkward XDD Drugi odcinek z takim twistem, chociaż chyba jeszcze bardziej przewrotnie by było, gdyby gość rzeczywiście był niewinny, a Adam i tak postanowił go zostawić w kajdanach, bo odznaka zmienia człowieka xD

Luka Kovac <3 Oj tak, idealny kandydat do traumatyzowania ^^

Ze "Star Trekiem" na spokojnie, nie poganiam Twisted Evil Jak będziesz woleć jakiś lżejszy odcinek to "Tomorrow is yesterday" fajnie wchodzi ^^

Tinuś, nie wiem, czy odczytasz, ale na Mirriel znalazłam ostatnią wiadomość od Ciebie sprzed 11 lat (jakim cudem to było tak dawno temu??) i się wzruszyłam Crying or Very sad

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 112, 113, 114, 115, 116, 117  Następny
Strona 113 z 117

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin