Dolina Rivendell

Ariana · Wysłany: Wto 22:47, 24 Mar 2015 Temat postu:

Heh, ja tak na tumblrze ostatnio zmieniłam i miałam potem zonka xD
Nie chciałby ktoś zabrać ode mnie jednego upierdliwego blond elfa (nie Legosia)?

inzigia · Dołączył: 04 Gru 2012 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Muszę wyrazić swoją irytację - najnowszy odcinek "Ojca Mateusza" (odc. 3) przyprawił mnie o lekkie mdłości... W sumie jak w pierwszym odcinku sezonu Orest pogodził się z Justyną to się ucieszyłam i doszłam do wniosku, że fajnie, że ogarnęli oboje, że nie zawsze byli wobec siebie fair i rozpad ich związku był ich wspólną winą (a nie tylko Oresta, jak zdawała się myśleć Justyna...). Stwierdziłam, że to spoko, że będą się w końcu wobec siebie zachowywać normalnie i skończą się te wszystkie niedomówienia. A tu nagle ten pocałunek w najnowszym odcinku - po prostu nie i już! Nigdy nie miałam nic specjalnie przeciwko Justynie, w sumie to lubiłam ją z Orestem. Ale gdy się rozstali i pojawił się Dominik stwierdziłam, że zdecydowanie wolę oglądać Możejkę z młodym i to dobrze, że rozstał się z Malec, bo jakoś nie bardzo mi pasowała do tej uroczej dwójki. A teraz znowu istniej możliwość, że Orest i Justyna się zejdą i być może będziemy ją oglądać w roli cudownej mamusi - bleee! Jakoś nie jestem w stanie przetrawić takiej możliwości... Już o wiele bardziej wolałabym Możejkę z Darią - wprawdzie matka Dominika też bywa irytująca, ale to przynajmniej było by coś nowego i raczej bardziej ciekawego niż "odgrzewanie" związku z Justyną. Albo niech Orest się po prostu dostosuje do życzeń swojego syna i żyją sobie szczęśliwie tylko we dwóch, bez żadnych macoch Wink

.

Najnowszy sezon (14), który niedawno zaczęli krecić zapowiada się całkiem ciekawie Wink

: [link widoczny dla zalogowanych]

Tina Latawiec · Wysłany: Sob 15:56, 28 Mar 2015 Temat postu:

Trzeciego odcinka jeszcze nie oglądałam, ale z tego, co piszesz, wnioskuję, że niespecjalnie mi się spodoba. Doprawdy, twórcy serialu mogliby się wreszcie zdecydować, co zamierzają... XD

T.L.

Ariana · Wysłany: Nie 15:59, 29 Mar 2015 Temat postu:

Ktoś z Łodzi?

[link widoczny dla zalogowanych]

I za to kocham ten fandom Very Happy

A jak już o fandomie... wybiera się ktoś w tym roku na Tolk Folk? Motyw przewodni - Święto Bram Lata, Gondolin przed upadkiem się klania Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Ariana

Wybiera się ktoś na Pyrkon? Lai?

Lalaith

Siiii, wybieram się, oczywiście! Very Happy

Ariana

No to widzimy się za tydzień, Lai. Ostrzegam, będę łazić na Śródziemno tym razem

[link widoczny dla zalogowanych]

Tina Latawiec

Nadrobiłam jakiś odcinek Ojca Mateusza, przedostatni chyba. Ten z Piotrusiem Panem. I o ile intryga nawet-nie-kryminalna była raczej nudna, o tyle jej oprawa mnie totalnie kupiła. Bo wszystko tu było rozbrajające - od kłótni na próbach zaczynając, a na Mietku i Oreście ganiających się z mieczami po komendzie kończąc. A wisienkę na torcie stanowił oczywiście Gibalski jako Dzwoneczek - ómarło mnie to na amen. <3

Poza tym aż się rozpiszczałam z zachwytu, bo pierwszy raz od niepamiętnych czasów padło Możejkowe Przepraszam za cholera!. I w ogóle - bardzo w starym stylu był ten odcinek. <3

I strasznie fajny kostium Haka mieli. XD

Tylko ten husky na łańcuchu złamał mi serce - nie powinno się w takim serialu takich rzeczy pokazywać, to promuje złe wzorce.

EDIT: Następny odcinek też nadrobiony. Ale mniej mi się podobał. Raczej nudny i trochę nieogarnięty, momentami ciężko było się połapać, o co właściwie chodzi.

Ale przynajmniej duży Pluskwy, to zdecydowanie na plus. ^^

I rozmowa policjantów z Kotkiem. Oraz Gibalski nawołujący Paruzela, żeby wysłał narzędzie zbrodni do analizy. XD

T.L.

Lalaith

STOOOO LAT, STOOOOOO LAT, NIECH ARIANA ŻYJE NAAAAM <3

<wnosi tort i szampana> Wszystkiego najlepszego!

Marysia

Dołączam się do życzeń! Very Happy

Spełnienia wszystkich marzeń, Arianko i dużo, duużo szczęścia i weny! Wink

Tina Latawiec

I ode mnie również najlepsze życzenia, Ariano. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń! :)

T.L.

Ariana

Dziękuję, kochane!

<stawia na wirtualnym stole cytrynowe ciasteczka i czerwone półwytrawne>

die Otter

Wszystkiego najlepszego! Smile

Ariana

Dziękuję

Tin, na Pyrkonie mignęła mi między grami jakaś gra z Ojca Mateusza, myślałam w pierwszej chwili, że się przewidziałam xD

Tina Latawiec

Nadrobiłam jakiś odcinek Ojca Mateusza (i piszę o tym w naiwnej nadziei, że ktoś jeszcze ogląda XD). Ten o gościu, który groził Możejce. I cóż - całkiem fajny odcinek. Dość wciągający, na końcu nawet wzruszający, a co najważniejsze - bardzo dobrze mu zrobiło to, że tym razem intryga obeszła się bez grona świadków i podejrzanych. Bo dzięki temu było dużo miejsca na zaniedbane ostatnio wątki poboczne. Chociażby na Natalię i jej przeuroczy kurs gotowania. ;)

I tylko tęsknię za bohaterami, którzy z niewiadomych przyczyn wyparowali z serialu. Żądam powrotu Pluskwy. I Jacusia. I Piotra. Zdecydowanie żądam! XD
(A sięgając do odleglejszych sezonów - nie pogardziłabym też policjantem Ludwikiem. XD)

EDIT: Ach, i zapomniałabym - padłam przy scenie, kiedy Orest stwierdził, że stale zachowuje czujność.
Bo przecież - stała czujność, Mietek! XD

EDIT2: Kolejny odcinek również obejrzałam. I cudny był! Świetna, wciągająca intryga i przeurocze wątki poboczne. ^^

A już Gibalski i Marczak opiekujący się kotem to było mistrzostwo świata. <3

Zresztą tak samo jak nauszniki Gibalskiego. I mina Gibalskiego, kiedy czytał o potędze umysłu (chociaż nawet potęga umysłu Gibalskiego nie jest największą potęgą umysłu w serialach TVP, prawda, Ottiś? XD). I selfie według Gibalskiego. Zwłaszcza to ostatnie. ^^

A czapka Justyny wygrywa plebiscyt na najgłupsze nakrycie głowy sezonu. XD

T.L.

Lalaith

Aeria

ŻYJECIE <3 JAK JA SIĘ CIESZĘ <3 Normalnie miałem łzy w oczach, gdy zobaczyłem wszystkie powiadomienia z Dolinki. Mam skończony drugi rok studiów (czas tak strasznie szybko leci!), jestem z powrotem w Polsce, i nadrabiam życie tutejsze. I.e. Dolinkę i drobne domowe sprawy. I jakoś tak mnie ciągnie się wybrać na jakiś konwent (i odświeżyć Hobbita, to przez Was). Dobry/zły pomysł? Podrzućcie jakieś opinie, dziewczyny Very Happy

PS: czy może któraś ogląda Daredevila...? Bo mnie wciągnęło.

Tina Latawiec

Ja oglądam! Cudem zdążyłam obejrzeć tuż przed tym, jak pozamykali wszystkie strony, na których oglądałam seriale. XD

T.L.

Ariana

Konwenty fajne są Very Happy

Polecam Tolk Folk w lipcu, jak chcesz kameralnie i tolkienowo.

Daredevila nie oglądałam, ale przyjaciółka się ostatnio na to porwała i stwierdziła, że tyłka nie urywa, ale może być.

die Otter

Aer, welcome back! <tuli>

Tina oglądała z tego, co wiem Smile

A powrót do Tolkiena zawsze jest dobrym pomysłem. Aczkolwiek powrót na Dolinkę był jeszcze lepszym! XD

Edit: no i Tina mnie uprzedziła XD

Aeria

Tinko, i co sądzisz? Very Happy

Bo z tego, co się orientuję, to ludzie albo kochają Daredevila, albo stwierdzają, że im nie podchodzi. Przy tym drugim najczęściej pojawiający się argument to długie sceny walki, przy pierwszym - to samo xD Ja się wciągnąłem strasznie, i nawet za komiks zabrałem. Nigdy wcześniej zwykłych komiksów mi się nie zdarzyło czytać, mam miłą odmianę Wink

Tolk Folk, hmm, zastanawiałem się nad nim w sumie. I tak teraz udało mi się ogarnąć, że gdzieś muszą być listy tegorocznych konwentów, i teraz się jeszcze nad Polconem i Baltikonem zastanawiam. Chyba w końcu się na ten ostatni wybiorę, od dziesięciu lat naszego morza nie widziałem, miło by było je znów zobaczyć przy okazji jak już się w pobliżu będzie Wink

Tina Latawiec

Długie sceny walki, serio? Nie powiedziałabym. Właśnie wręcz przeciwnie, bardzo podobało mi się to, że chociaż to serial o superbohaterze, to ma całe mnóstwo wątków pobocznych i całe mnóstwo scen, w których bohater robi coś innego niż latanie w masce po mieście. XD

Ogólnie powiedziałabym, że może do najulubieńszych seriali bym Daredevila nie zaliczyła, ale ogólnie bardzo dobra rzecz, zdecydowanie wciąga i fajnie się ogląda.

T.L.

die Otter

Odkryłam właśnie, że mam na komórce kilkanaście nagrań z naszych popisów wokalnych o północy w Łódzkim Barłogu. Do "Mam Talent" raczej by nas nie wzięli, bo poza Aer i gitarą nic tam się kupy nie trzyma, ale to takie cudowne, uroczo nieporadne i do tego te epickie komentarze w tle! XD Zatęskniłam za wami normalnie! <3

Aeria

Tinko, dokładnie. Dobrze rozwinięte wątki poboczne to coś, co Tygryski lubią najbardziej <3

Ottiś, teraz musisz gdzieś to wrzucić żebyśmy i my mogli posłuchać, bo obawiam się, że jedynie gitara się tam kupy trzyma xD

Tak przy okazji:
[link widoczny dla zalogowanych]

die Otter

Ariana

Hmm, chyba skończyłam sesję. I mam niemiłe wrażenie, że prowadzący na studiach magisterskich mają nas jeszcze bardziej gdzieś niż przedtem.

W każdym razie, mogę się w końcu powyżywać manualnie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Marysia

Jeeeeju, Arian, jakie to ładne!

A ja czekam z niecierpliwością na wyniki matur - "JUŻ" we wtorek... Razz

Okropnie nie podoba mi się to, że zamiast wprowadzić choćby dzień wcześniej wyniki do systemu OKE, to zamieszczą je w tym samym dniu, w którym odbiera się świadectwo, więc wszystko wskazuje na to, że dowiem się dopiero w szkole. A tam, wiadomo, znajomi będą pytać, jak poszło. A jeśli poszło źle? Można by przynajmniej ochłonąć, gdyby się wiedziało wcześniej. Ale gdzie tam CKE będzie myśleć o stanie emocjonalnym maturzystów? -.-

Tina Latawiec

Nie stresuj się, Marysiu. Bo po pierwsze - będzie na pewno dobrze, a po drugie - z doświadczenia ci powiem, że wszyscy są zbyt zaaferowani własnymi wynikami, żeby od razu rozpytywać, jak komu poszło. I zanim zacznie się jakaś wymiana informacji, to zdążysz trzy razy ochłonąć. :)

A diadem piękny, zgadzam się całkowicie. Jak ja ci zazdroszczę takiej kreatywności, Ariano... ;)

T.L.

Marysia

Dobra. Wyniki sprawdziłam rano, chociaż powinny być o północy (ale jak się można domyślić, serwer padł od razu). Poszło świetnie, nawet lepiej niż szacowałam! Mr. Green

Tina Latawiec

Widzisz? Mówiłam, że nie ma się co stresować. ;)

I jakie studia teraz?

T.L.

die Otter

Gratuluję, Marysiu! Smile

Marysia

Dzięki Ottiś! Very Happy

Ariana

I jak, Mayrysiu, wybrałaś już ostatecznie?

Jestem walnięta. W życiu takich przygotowań nie robiłam na Tolk Folk, ale rany, jak ja tego potrzebowałam po tym semestrze. Owoce ostatnich trzech tygodni zabawy po pracy

[link widoczny dla zalogowanych] diadem dla Fingona, ten, co już kiedyś wrzucałam
[link widoczny dla zalogowanych] pozostałe diademy
[link widoczny dla zalogowanych] wypalony karwasz i kołczan zrobiony z tuby na rysunki i skóry ze starych kozaków
[link widoczny dla zalogowanych] Glorfindelowy sztandar
[link widoczny dla zalogowanych] i garderoba.
Więcej foci po TFie.

Marysia

Wszystko wygląda świetnie! Smile

Podziwiam Cię za ten kołczan! Very Happy

Ariana

Hmm, rozważam porobienie tego typu diademów na sprzedaż... byłaby któraś zainteresowana? Nie mam fioletowego pojęcia, od czego mogłabym zacząć, więc chwilowo rzucam luźną propozycją żeby w ogóle się zorientować, czy byliby chętni. Jak sądzicie?