Dolina Rivendell

die Otter

Jak tak sobie przypominam swoją studniówkę, to też granat był jednym z najpopularniejszych kolorów XD

Lalaith

Arianko, gratulacje i ode mnie! <333

Awww, nasza Maryś idzie na studniówkę *-* A ja nadal pamiętam, jak bałaś się o pójście do liceum... XD Straszne, ile lat my się już znamy, wiecie? XD

Edit: Ech, studniówka to był fajny czas, ja tam swoją świetnie wspominam <3

Ariana

dziękuję

I jak to fajnie brzmiało, jak szef w biurze do mnie per "pani inżynier" Very Happy

Tak, póki co mnie to jara.

Lai, nawet mi nie mów. Zaczynam właśnie włazić w fazę na Lotra, przynajmniej jeśli chodzi o robótki i trufczość, ale tez podczytuję Dwie wieże... I tak sobie zajrzałam do swoich starych fików, po części z myślą, że może wen na coś zafazuje... I jak patrzę na daty sprzed pięciu lat, to mi się oczka jakby okrągłe robią. Przecież to było tak niedawno!

Marysia

Lalaith

Eru... XD Nie jestem w stanie tego sobie głową ogarnąć, jak długo się znamy, a przecież zleciało tak szybko XD

Ariana

To jest przerażające.

A swoją drogą, to załapałam fazę na Władcę znowu, wykopałam arwenkowy wisiorek, wykopałam tonę błyskotek i kombinuję elfi diademik... I żeby było śmieszniej, znalazłam zeszyt z całkiem sporym kawałkiem fanfika, AD 2010. Korci mnie, żeby toto przepisać i wydumać zakończenie, czytałby tu kto jeszcze bliźniaków i Aragorna w fazie, gdy był Thorongilem?

Pierwsze próby zabawy drutem zaskutkowały tak
[link widoczny dla zalogowanych]
Spróbuję zrobić węższy i sięgający dalej w tył głowy, obaczym co wyjdzie. Wyjściowo mam jeszcze 4m drutu i garść świecidełek Very Happy

EDIT:
I druga próba Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Ariana

Taak, wiem, post pod postem, ale jak rozumiem, sesja pełną parą w okolicy...

A ja się w końcu doczekałam śniegu w ogrodzie i przyzwoitego zdjęcia sukienki Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

die Otter

Aww, ona jest piękna! Tak samo jak druciane cudeńka. A ty w tym wszystkim wyglądasz jak Galadriela! Very Happy

Ariana

Oh god, czemu Galadriela? Whhyyyyyy? Znajomi reagują tak samo, a ja tej filmowej nie luuuubięęęęę.

Druciane to drugie mi się podoba, tamto pierwsze po zastanowieniu jednak nie jest tym, co chciałam. Teraz mnie korci, żeby podwędzić tacie lutownicę, bo wpisanie w google "elven circlet" albo "elven crown" kończy się masowym ślinieniem do zdjęć.

die Otter

Kiedy ja wcale nie myslalam o filmowej, filmowa ma konkretną twarz, a książkowa może być taka, jakiej się naszej wyobraźni spodoba Wink

choć ja i do filmowej nic nie mam, ale z nią mi się akurat nie kojarzysz XD

PS. Ja się ślinię już nawet do twoich, więc boję się sprawdzać, co mają google. Tym bardziej, że mnie jakiekolwiek, nazwijmy to robotki ręczne zdecydowanie przerażają, a technika i plastyka były dla mnie zawsze w szkole koszmarem XD

Ariana

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (to jest absolutnei poza moim zasięgiem)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam szukać dalej? Tylko one wymagałyby lutowania, a najlepiej byłoby mieć płaską taśmę srebrną, a nie okrągły drucik, a ja mam jeno srebrzony drucik o średnicy 1mm z empiku, znalazłam w odmętach biżuteryjnych klamotów z czasów licealnych jeszcze.

Ariana

Podrażnię jeszcze ostatnią zabaweczką i już przestaję spamować
[link widoczny dla zalogowanych]

Tata dał lutownicę i okazało się, że to wcale nie jest trudne Very Happy

Marysia

Piękne to wszystko - zarówno sukienka, jak i diademik. Very Happy

A teraz...

*wnosi czekoladowy tort z napisem "19"*

Jako, że dziś, właśnie w tej chwili kończę dokładnie 19 lat - częstujcie się! Wink

Ariana

Wszystkiego najlepszego! Dużo dużo duuuuużo uśmiechu, zdania matur bez stresów (bo stresować się nie ma po co) i spełnionych marzeń, jakie by one nie były!

die Otter

Wszystkiego najlepszego! <tuli>

PS. Wybacz spóźnienie, sesja to zuo. Wink

Tina Latawiec

Spóźnione, ale niemniej serdeczne życzenia - wszystkiego najlepszego, Marysiu! Wink

T.L.

Senna

Wszystkiego naj... dużo weny. Życzę

Marysia

Dziękuję!

A maturą i tak pewnie będę się denerwować, bo ze mnie jeden kłębek nerwów jest... Ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Smile

inzigia · Dołączył: 04 Gru 2012 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Zamierza ktoś z Was oglądać nową serię "Ojca Mateusza"? Tina, anyone Wink

?

Tutaj dwa zwiastuny:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W sumie nieźle się zapowiada, ale mam nadzieję, że z tym ślubem to będzie jakieś mega nieporozumienie i że Justyna i Orest nie będą znowu razem...

Tina Latawiec · Wysłany: Nie 22:48, 01 Mar 2015 Temat postu:

Oczywiście, że zamierzam oglądać. A przynajmniej o ile technologia nie stanie mi na drodze, bo ostatnio mój komputer nie chce współpracować ze stroną TVP, a telewizora nie mam...

Zwiastuny rzeczywiście ciekawe, szczególnie ten pierwszy, bo w ostatnich sezonach Natalia nie miała żadnych swoich wątków, a tu wyraźnie coś będzie.

A co do ślubu - podejrzewam, że to tylko jest tak zmontowane, żeby wyglądało, że chodzi o Justynę, a tak naprawdę Orest mówił albo o Darii (ona się nazywała Daria? Mam ostatnio sklerozę w kwestii imion...), albo o kimś zupełnie innym (w sensie - jakiś jednoodcinkowy wątek bardziej komediowy z jakąś inną kobietą zakochaną w Możejce).

T.L.

inzigia · Dołączył: 04 Gru 2012 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Tina, mam nadzieję, że komputer będzie jednak współpracował Wink

Co do ślubu to [SPOILER] jednak będzie chodziło o Justynę... [link widoczny dla zalogowanych] ale i tak mi się wydaje, że to będzie jakieś nieporozumienie (oby!) i ciotka coś źle zinterpretuje i się zapędzi zwyczajnie...

Tina Latawiec · Wysłany: Pon 0:34, 02 Mar 2015 Temat postu:

Czyli jednak Justyna i Orest? Hmm, ciekawe. W takim razie przyłączam się do nadziei, że to jakieś nieporozumienie. Głupie to by było, gdyby teraz do siebie wrócili.

A pozostałe wymienione wątki... Cóż, niektóre zwiastują już dość wyeksploatowane w poprzednich sezonach tematy, ale niektóre zapowiadają się naprawdę fajnie. Zwłaszcza śmierć w wąwozie mi się podoba. W Sandomierzu są dwa miejsca, które uważałam za idealne scenerie zbrodni, a które twórcy serialu długo omijali - podziemna trasa turystyczna i wąwóz królowej Jadwigi. Pierwszego w końcu doczekałam się w ostatnim sezonie, czyżby teraz przyszedł czas na to drugie? ;)

T.L.

Amarylis · Wysłany: Wto 14:56, 03 Mar 2015 Temat postu:

Dlaczego Sherlock ma tak mało odcinków... Crying or Very sad

Nie mam czego oglądać, chyba z tych nudów zacznę Ojca Mateusza, chociaż główny bohater kojarzy mi się tylko z Na dobre i na złe... Ale przynajmniej jakieś zagadki kryminalne są.

die Otter · Wysłany: Wto 14:58, 03 Mar 2015 Temat postu:

Tina Latawiec · Wysłany: Wto 19:03, 03 Mar 2015 Temat postu:

Popieram sugestię Ottiś. Bo muszę ostrzec, że Ojca Mateusza warto oglądać z wielu względów - głównie dla uroku, ciepłego humoru i przesympatycznych bohaterów - ale intrygi kryminalne to tam zwykle zbyt wyszukane nie są (chociaż czasem się zdarza)... Wink

T.L.

Ariana · Wysłany: Wto 20:52, 03 Mar 2015 Temat postu:

Polecam Broadchurch, obejrzałam oba sezony, drugi na bieżąco. I byłam ogólnie pozytywnie zaskoczona, jak fajnie udało im się wykreować normalnych, prawdopodobnych bohaterów, gdzie każdy ma jakąś swoją historię, swój bagaż doświadczeń z przeszłości.

Mogę jeszcze Vikingów zasugerować, właśnie ruszył trzeci sezon.

Amarylis · Wysłany: Wto 23:14, 03 Mar 2015 Temat postu:

O, bardzo wam dziękuję. Zacznę od Broadchurch. Opis mi się podoba. Smile

Ripper Street; lubię takie klimaty, spróbuję kilka odcinków.
Parę osób polecało mi też Vikingów, ale podobno specyficzny serial. W sensie nie każdemu się podoba sposób w jaki są tam przedstawione pewne sprawy. Nawet chyba tutaj ktoś o tym mówił. No nic, też spróbuję.

Ps. Z nudów przeczytałam Hobbita. Przyznam, że jest to najmniej przez mnie lubiana powieść Tolkiena i ostatni raz czytałam ją z siedemnaście lat temu, dlatego jestem pełna podziwu dla twórców scenariusza, serio, wycisnęli z tej książki co tylko się dało. A interpretacja niektórych rzeczy przerasta wszystko.

Ps2. Film lepszy...

Ariana · Wysłany: Sob 14:57, 07 Mar 2015 Temat postu:

Dla mnie Hobbit był ciężko strawliwy po podstawówce - przebrnęłam ostatnio ze trzy lata temu, ale to dlatego, że bratu do poduszki czytałam. Książka jest w końcu dla dzieci, film dla nieco starszej widowni.

Mi się powinno zabronić oglądać Muszkieterów. Choruję aktualnie na kolejną sukienkę, boru, jakie one piękne te kiecki mają w serialu!
[link widoczny dla zalogowanych]
Choć to kolor nie dla mnie, wyglądałabym pewnie sino... (ale i tak mi się szalenie podoba, minus może ramionka w gorsecie)

Ariana · Wysłany: Nie 11:34, 08 Mar 2015 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli nie śledzicie... Na dzień kobiet mają Morię Very Happy

Właśnie się ups, nie oparłam xD

Tina Latawiec · Wysłany: Wto 20:21, 24 Mar 2015 Temat postu:

Obejrzałam właśnie zeszłotygodniowego Ojca Mateusza. I o ile pierwszy odcinek tego sezonu niezbyt mi się podobał, o tyle ten był całkiem fajny. Fabuła nie nudziła i wreszcie też było trochę wątków dotyczących bohaterów, a nie intrygi kryminalnej. Zwłaszcza Natalia dostała w końcu znowu większą rolę. I absolutnie mnie ujęła i rozczuliła. <3
Poza tym podoba mi się, że ostatnio Mateusz znowu odrobinę bardziej przypomina tego niepokornego Mateusza z początków serialu, a nie tego totalnego nudziarza, jakim w pewnym momencie się już stał.
I bardzo podobała mi się rozmowa Mietka i Możejki na koniec. O tym, jak Mieciu zgadł, gdzie jest podejrzana. To bardzo trafne było... XD
I jeszcze rozmowa Natalii i Oresta - niby tylko parę słów, a się od razu człowiek cieszy. Jak ja lubię ich wspólne sceny!
A Gibalski jak zawsze wymiatał. XD
Ach, i dopiero w tym odcinku zauważyłam, że jest nowa czołówka! Pewnie dlatego, że taka podobna do starej... Ale to dobrze, że w końcu zmienili, bo to faktycznie było dziwne, że Jacuś i biskup od dobrych paru sezonów w ogóle się nie pojawiali, a w czołówce ciągle byli. XD

Swoją drogą - przechodniość rekwizytów w TVP zaczyna przyjmować coraz większą skalę. Bo to, że swego czasu w tym serialu wszyscy korzystali z jednego telefonu komórkowego, dało się łatwo przeoczyć. Tak samo jak to, że w większości seriali TVP bohaterowie korzystają z tego samego laptopa czy mają tę samą lampkę. Ale teraz to już samochodów zaczyna dotyczyć, nie jest dobrze... Bo oto w tym odcinku Regina została potrącona baaardzo charakterystycznym czarnym mustangiem. XD

T.L.

die Otter · Wysłany: Wto 22:20, 24 Mar 2015 Temat postu:

Tina Latawiec · Wysłany: Wto 22:29, 24 Mar 2015 Temat postu:

A nie dwa sezony przypadkiem? Bo wydaje mi się, że już dawniej zaniechałaś oglądania... ;)

T.L.

Ariana · Wysłany: Wto 22:31, 24 Mar 2015 Temat postu:

A śledzi ktoś jeszcze Muszkieterów? Wiecie, jaki był numer z ostatnimi odcinkami, że BBC America wyemitowało dziewiąty i dziesiąty odcinek tydzień przed BBC One? Czyli finał w brytyjskiej telewizji będzie w piątek, w USA był w sobotę...

Udało mi się toto obejrzeć. Nie spoilerując mogę powiedzieć, żem usatysfakcjonowana ogólnie. W sumie tylko trzeci odcinek był dla mnie ciężkostrawny i mam nadzieję więcej do niego nie wracać.

I standardowo ostatnio ode mnie, bo prawda, semestr się zaczął i mam za dużo (za mało) czasu
[link widoczny dla zalogowanych]
Tym razem Glorfindel Very Happy

die Otter · Wysłany: Wto 22:41, 24 Mar 2015 Temat postu:

Dwa? No to trochę mnie czeka Razz

A z Muszkieterami czekałam aż wyjdzie cały sezon. Dość już sie nacierpiałam, jak nadgoniłam Broadchurch dwa odcinki przed finałem i potem musiałam czekać tyle czasu, żeby poznać wyrok i mordercę (aczkolwiek to pierwsze i tak przewidziałam Razz

). Pewnie niedługo się za nich wezmę, skoro mówisz, że już jest całość. Stęskniłam się za nimi. I nadal nie wiem, którego kocham bardziej. Wink

Edit. Co mnie podkusiło, żeby zmieniać avatar? Teraz sama siebie nie poznaję XD