Dolina Rivendell

Lalaith

Akcja sobótkowa była 5 lat temu?! Eruuuu, nie spodziewałam się xD

Tina Latawiec

Czas zrobić jakąś nową akcję, dawno nic nie było! (Znaczy - było, ale nie wypaliło.) Tylko po sesji, bo teraz to ja co najwyżej o turbinach parowych mogę pisać. XD

T.L.

Ariana

<produkuje 12 stronę A4 notatek o obliczaniu konstrukcji stalowych>

Taaaaak, zdecydowanie po sesji.

A w ogóle to mi polibuda funduje egzamin z historii. Pierniczę, przedmiot się zwie "budownictwo przemysłowe", a w wykładach co? Również cały rys historyczny typu rozwój przemysłu na ziemiach polskich przez ostatnie 1000 lat. I o ile nie mam nic przeciwko przeczytaniu sobie o tym, to jak potem w pytaniach z poprzedniego roku (a to jest test komputerowy) widzę pytanie 9autentyk)

"Studium "o ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin Polski" (1815) napisał/napisali"

Serio? Przypomnijcie mi, co studiuję, bo w tym momencie mam wrażenie, że historie budownictwa

Amarylis

Nowy sezon Gry o Tron jest na wiosnę, a Supernatural? Będzie na jesień?

die Otter

Będzie w październiku. A ja nadal nie nadrobiłam Gry o tron, jak to jest, że na ten serial albo mam taki nastrój, że oglądam po cztery odcinki dziennie, albo nawet nie mam ochoty obejrzeć ani kawałka?

Amarylis

Dzięki śliczne.

Też tak mam. Albo oglądam całą serię przez kilka dni albo nie ruszam kilka miesięcy i zapominam o co chodzi. Zwłaszcza, że książki sporo odbiegają od serialu. I z nimi jest tak samo, czytam od razu 800 stron albo nie mogę się za nią zabrać tygodniami.

die Otter

Aww, jaki śliczny Ori! Od razu humor mi się poprawia, jak na niego patrzę! Very Happy

Amarylis

Lalaith

Maraton 'Władcy', 3 rano, scena z Frodem - czas na łazienkę xD

Ariana

czyżbyś wybrała się do multikina? Ja się już ileś razy zastanawiałam, po cyzm za każdym razem odstraszała mnie perspektywa własnie dużej ilości przerw na toaletę w postaci Froda, którego w domu notorycznie przewijam, jak tylko się pojawia.

Aaach, na kilka dni w domu, egzaminy zdane... a w poniedziałek wracam z powrotem do Wro na praktyki. Rany, jak niefajnie, wakacje w mieście, tfu. Dobrze, że sporo znajomych zostaje

Caslover

Z tego co pamiętam jak byłam z Fay na maratonie Władcy, to byłam lekko zdziwiona jak 1/4 sali wychodziła do toalety na scenach z Frodem. W trakcie Dwóch Wież już nie pytałam, ruszyłam żwawo za tłumem xD

Czy tylko ja mam czasem przemożną chęć obejrzenia Potterowej serii na raz? Razz

die Otter

Tina Latawiec

Ja tymczasem nadrabiam zaległe odcinki Ojca Mateusza. Obejrzałam już wszystkie, oprócz ostatniego. I muszę przyznać, że całkiem niezły był ten sezon, zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Tylko nie podobał mi się przedostatni odcinek. Bo raz, że ogólnie był nudny i strasznie przewidywalny. A dwa, że strasznie zirytował mnie wątek Możejki. Bo o ile dotąd było to mniej lub bardziej naiwne, ale zdecydowanie urocze, o tyle tu wypadło to wszystko strasznie sztucznie i denerwująco. I okropnie mnie wkurzała ta cała Daria. Aż nawet trochę zatęskniłam za Justyną... XD

T.L.

Ariana

O boru, obudziłam się w końcu, no i tydzień jeżdżenia 40min tramwajem w jedną stronę dał znać o sobie - strategiczne nie wzięcie książki na podróż drugi dzień z rzędu zmusiło wenę do współpracy, bo inaczej bym uświerkła.

Praktyki fajna rzecz, nawet jak przez to utknęłam we Wrocku. Mili ludzie mi się trafili Smile

Aeria

Maraton Władcy w multikinie, miałem iść z siostrą, ale jakoś nam się odechciało. Mamy ogólne urazy do multikina.

Marysia

A ogląda ktoś tutaj "Wikingów"? Ja jestem w trakcie drugiego sezonu. Serial fajny, dobrze zrobiony, świetnie odwzorowany historycznie (moja siostra się zachwyca), ale momentami obrzydliwy i zniesmaczający - no, ale cóż, tak było. Razz

Wciągnęło mnie to, już zdążyłam się wkurzyć na głównego bohatera. xD

Ariana

Mój tata ogląda xDD
A ja też to obejrzałam w któryś weekend w maju (tak, dwa sezony w weekend). Niezłe było, dość brutalne i takie, no nie wiem, surowe. Ogólnie pozostawiło po sobie pozytywne wrażenie, zaraziłam nawet koleżankę, a potem w rozmowie bodajże o Merlinie (powiedziałam, że nie będe oglądać, chociaż przymierzałam się, bo mnie nie porywają gęby bohaterów) ta koleżanka palnęła "no bo tam jest jak w wikingach - jest Ragnar i jest Rollo". Chodziło o to, że ani jej, ani mi nie przypadł do gustu Ragnar. Denerwooował mnie momentami Very Happy

A, no i Aslaug - najlepiej by paszła w ciemno i nie wracała.

Marysia

Caslover

Powiedzmy, że moje wakacje powoli dobiegają końca, statystyko przybywam! Muszę się brać trochę za naukę, ale jeśli dobrze pójdzie to na koniec wrześnie skoczę jeszcze gdzieś na dwa tygodnie Very Happy

Te wakacje w sumie bardzo aktywne mam, byłam na obozie (Chycina, piękny las, cudne jezioro, polecam Wink

), wcześniej w pracy, trochę grosza wpadło do kieszonki.

Serialowo ostatnio zabrałam się za Arrow. Może niczego nie urywa, ale ogląda się przyzwoicie, zwłaszcza jak jedną z ról odgrywa Barrowman. I to nie taką, która pojawia się w jednym epizodzie <3 Jak Ty Olsson czy Tahmoh Penikett (coś dla fanów SPN).

A co do komentarzy... <spogląda dyskretnie w stronę Otiś> ja też wciąż czekam Razz

die Otter

Awww, Arrow tak bardzo TAK! XD Niby nie jest to jakiś wybitny serial, ale wciaga niesamowicie. Barrowman to wielki plus, drugi to klata Stephena Amella, ale po tym, co zrobili w finale drugiego sezonu z kimś, kogo uwielbiałam najbardziej w całym serialu, nie wiem,czy mam zamiar oglądać trzeci Razz

Ech, wiem, tobie wiszę trzy, tak? Jeden Marysi, Arianie chyba kilkanaście. Jestem niereformowalna. A tym razem to już przeszłam samą siebie z tymi zaległościami. Jedyne, co mam na swoje usprawiedliwienie, to pisanie jednocześnie Tasiemca i magisterki Wink

Edit: Anglicy naprawdę mają tylko paru aktorów. Właśnie rozpoznałam Catelyn Stark i Oshę z Gry o tron w Harrym Potterze. Koniec świata XD

Tina Latawiec

die Otter

Ja wierzyłam na początku, ale już coraz mniej Razz

Serio? Kto poza Davidem, Michaelem Gambonem i Imeldą Staunton?

Tina Latawiec

Większości już nawet nie pamiętam, bo to było na zasadzie: O, znam tego gościa, grał w Doctorze!. Ale przecież była Jęcząca Marta (nie pamiętam nazwiska aktorki, wybaczcie). Był Mark Williams. Narcyza Malfoy to przecież królowa weneckich wampirów. Aktor (okazuje się, że większości nazwisk nie pamiętam, ech), który grał starszego Croucha to z kolei wynalazca Cybermenów. Był jeszcze David Bradley. Był John Hurt. Nie pamiętam w tej chwili więcej, ale naliczyłam w sumie naprawdę dużo. XD

T.L.

die Otter

OMG, nawet nie wiedziałam, że Ollivander był Doctorem XD

Tina Latawiec

Był. Znaczy - teoretycznie. Bo to jest to wcielenie Doctora, którego istnienie ja konsekwentnie ignoruję. XD

T.L.

Caslover

Ja tak z innej beczki, pewnie już większość (jeśli nie wszystkie) widziałyście Ice Bucket Challenge, ale chciałam wam pokazać moje ulubione Very Happy

Panie i panowie, Benedict Cumberbatch: https://www.youtube.com/watch?v=YOa7ZjxRuKM

die Otter

Tak, uwielbiam Ice Bucket Challenge! <3 A Benedict brutalnie zepchnął Mishę z pierwszego miejsca moich ulubionych Very Happy

Lalaith

Ice bucket challenge jest absolutnie genialnym viralem. I ja nie jestem w stanie się zdecydować, który kocham najbardziej, bo zaraz wychodzi kolejny i też jest niesamowity, i w ogóle Very Happy

Amarylis

Ariana

Ogląda któraś nowego Doktora? Bo ja się w serdecznie uchichrałam przy pierwszym odcinku, może dlatego, że po usłyszeniu tekstów "there's been murder, the Doctor has taken up the case" czy "the game is afoot, we are going to need a lot of tea" nie miałam ŻADNYCH skojarzeń i powędrowałam prosto na wikipedię, sprawdzić, kto był scenarzystą. I jakże się nie zdziwiłam, jak zobaczyłam nazwisko Moffat xD

Tina Latawiec

Ja jeszcze nie oglądałam, ale zamierzam, co już jest samo w sobie postępem, bo do niedawna raczej nie planowałam zabierania się za ten sezon (z uwagi na nielubienie Clary i niecenienie zdolności aktorskich Capaldiego). Tyle że najpierw muszę nadrobić świąteczny odcinek, bo nadal nie widziałam...

T.L.

Ariana

Aaach, a ja zacieszam pełną gębą na widok NIE Smitha w roli Doktora, nie wiem co za człek musiałby się trafić w roli Doktora, żeby mi bardziej nie pasował. Ogólnie, żeby nie spoilerować, stwierdzę, że jest tak jakoś poważniej i mniej betoniasto, przynajmniej dla mnie, przynajmniej póki co.

Tina Latawiec

Zdefiniuj mniej betoniasto. Mniej betoniasto w porównaniu do całości serialu (bo pamiętam, że od początku określałaś go jako betoniasty) czy mniej moffatowo-betoniasto? XD

Jeśli chodzi o Smitha - przez pierwszych parę odcinków za nim nie szalałam, ale potem się wyrobił moim zdaniem. A Capaldi po prostu zraża mnie tym, że widziałam trzy filmy, w których grał, i we wszystkich mnie wynudził, więc nie podejrzewam, żeby tu miało być inaczej.

T.L.

Ariana

Mniej betoniasto - hmm, może powinnam napisać "mniej tandetnie/kiczowato", bo w niektórych odcinkach miałam takie wrażenie.
Capaldiego lubię po roli Richelieu w Muszkieterach, nie widziałam go w niczym innym.

Do Smitha po Tennancie nie przekonały mnie trzy sezony z nim, bo mniej lub bardziej uważnie, ale obejrzałam.

die Otter

Sezony ze Smithem lubię mniej niż wcześniejsze tylko dlatego, że Moffat zbyt zamotał fabułę większości odcinków i serial stracił trochę dawnego uroku, natomiast samego Matta polubiłam bardzo szybko. Capaldi właśnie jako kardynał niezbyt mi się podobał, ale już w "Fires of Pompeii" był fajny, więc zobaczymy, zostało mi jeszcze kilka odcinków do niego Wink