Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pod klatą krasnoluda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 115, 116, 117  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:11, 12 Mar 2014    Temat postu:

Słit fooocia xD

Ja też, teraz jtro jadę na random do domu <partyzantkę robię, uciekam z piątkowego wykładu i nie uprzedziłam rodziców, ze pryzjeżdżam>, a za tydzień w czwartek do Poznania <3 I z pelerynką, i z sukienką z gorsetem, i może białą, ale to zależy od pogody, a jak zimno-zimno, to zawsze jest opcja czarnych jeansów i tuniki. I korci mnie jechać w pelerynie pociągiem, ale to chyba jednak nie przejdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Śro 19:59, 12 Mar 2014    Temat postu:

(Potrzebujemy nowej gospody, pod czym miała być? xd)

Ja też w czwartek wędruję do Poznania. Póki co jeszcze nie przebrana, będą musiały mi wystarczyć fandomowe koszulki XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeria
Szara Eminencja


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gondor

PostWysłany: Sob 22:21, 15 Mar 2014    Temat postu:

A ja już myślałem, że się gdzieś przeniosłyście bo 100 stron stuknęło i z przerażeniem zauważyłem, że nie ma nowej gospody - wywiało resztę forumowiczek czy co?! Także no. Przepraszam za chyba dwumiesięczną nieobecność, cieszę się, że wszyscy żyją, nadal nie skończyłem oglądać drugiego sezonu Ripper Street, ale za to został mi tylko jeden odcinek do nadrobienia żeby być na bieżąco z SPN. Któraś pisała wcześniej, że nie podoba jej się zachowanie Sama. Mi ono strasznie w tym momencie pasuje i kocham go jeszcze bardziej niż zwykle. Ale to tak na marginesie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Sob 22:25, 15 Mar 2014    Temat postu:

Oglądajcie Ripper Street, bo będzie trzeci sezon!!! <jara się>

A dla mnie ten Sam z 9, a nawet 8 sezonu ma coraz mniej wspólnego z tym starym Samem, którego uwielbiałam. Ja rozumiem, rozwój postaci, nie mógł na zawsze pozostać małym Sammym, ale ten kierunek rozwoju zdecydowanie mi się nie podoba. Oglądam teraz odcinki z soulless!Samem i nawet on we mnie budzi więcej sympatii niż obecny. Więc trochę martwi mnie to, że wygląda na to, że przynajmniej do 20 odcinka nie dostaniemy żadnego rozwiązania konfliktu, mam go już trochę dość. Ok, Dean zrobił źle, Sam ma prawo być wściekły, ale trochę już przesadza IMO. Tak czy inaczej, nikt nie ukarze Deana tak bardzo jak on sam siebie.

Edit: Przepraszam, little fangirl jednak dominuje w mojej osobowości, więc musiałam się wypowiedzieć, ale Aer, tęskniłam i bardzo się cieszę, że jesteś i chcę wiedzieć, jak tak tam Ci się żyje w Londynie Wink


Ostatnio zmieniony przez die Otter dnia Sob 22:27, 15 Mar 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Sob 0:55, 22 Mar 2014    Temat postu:

Ogląda ktoś jeszcze Ojca Mateusza...?

Bo ja właśnie nadrobiłam pierwszy odcinek nowego sezonu. I cóż... Fabuła wtórna i durna, ale nie tak, jak czasem w poprzednim sezonie bywało, że nudna aż się oglądać nie dało, tylko tak, jak to zwykle w tym serialu - wszystko koszmarnie naiwne, ale w sumie urocze. ;)

Tylko zaczyna mnie trochę irytować, jak bardzo często powtarzają się tu aktorzy. W samym tym odcinku było co najmniej czterech, którzy w poprzednich sezonach grali już inne role.

I cierpię również na niedobór niektórych bohaterów. Bo przepraszam bardzo, ale kim jest ten nowy organista? A co niby z Piotrusiem?! I gdzie jest babcia? I gdzie jest Pluskwa? I gdzie jest Jacuś? Pff.

Ale są też dobre newsy. Po pierwsze - Karolina została wysłana na kilkumiesięczne szkolenie, więc raczej w tym sezonie mamy ją już z głowy. A po drugie, uwaga, uwaga! - Justyna zerwała z Orestem. Ha! (To teraz jeszcze poproszę o powrót Heleny i będzie idealnie. ^^)

EDIT:
Miałam w sumie jeszcze ponarzekać, że mimo całej uroczości odcinka, uderzyło mnie, jak bardzo ten serial stracił swój charakter. Bo kiedy ostatnio chociażby widzieliśmy Mateusza na rowerze? Kiedy ostatnio padło nieśmiertelne Przepraszam za cholera.? Kiedy ostatnio Gibalski ukradł kawę? I tak dalej, i tak dalej...

Ale dziś obejrzałam następny odcinek i w sumie stwierdziłam, że nie ma co narzekać. Bo co prawda tych wyżej wymienionych elementów nadal nie było, ale i tak wszystkie postaci były bardziej jak w pierwszych sezonach - Natalia hejtowała wszystko dla zasady, Możejko się wyzłośliwiał i zrzucał wszystkie nieprzyjemności na innych, Mietek i Gibalski sobie dogryzali, babcia Lucyna została hazardzistką (a przynajmniej tak twierdziła), a Mateusz... A Mateusz miał znowu rower, to fakt. ;)

I w ogóle - znowu była babcia i była prześmieszna. I był Jacuś! Co prawda tylko przez chwilę, ale i tak... <3

A sam odcinek uroczy i sympatyczny. Jestem optymistycznie nastawiona do dalszej części sezonu. ^^

Ach, a Justyny i Karoliny dalej nie było, to też plus. Za to była nowa policjantka... I była naprawdę fajna, więc szkoda, że jednak tylko na jeden odcinek była.

A co do poprzedniego odcinka jeszcze - zapomniałam dodać, że zbulwersowałam się tym, jak Justyna zarzuciła Możejce, że nie traktuje jej w porządku, bo się jej przez tyle czasu nie oświadczył. Przecież on jej się kiedyś oświadczył, tylko ona odmówiła. Pff, zawsze mówiłam, że to zła kobieta. XD

I wiecie co? Obawiam się, że znowu złapałam ostrą fazę na ten serial. Ratunku! XD

T.L.


Ostatnio zmieniony przez Tina Latawiec dnia Sob 19:15, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inzigia



Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:36, 22 Mar 2014    Temat postu:

Tina, ja ciągle oglądam i zaglądam tu od czasu do czasu, bo zawsze lubiłam czytać Wasze opinie na temat tego serialu Smile. Ja już jestem po 4 odcinkach (4 przedpremierowo) i przyznam, że ten sezon bardzo mi się podoba. Olszówka jest dla mnie rewelacyjna, uwielbiałam ją w PnŻ i strasznie się cieszę, że się pojawiła Very Happy.

SPOILER
I wszystko wskazuje na to, że jej występ to nie było jednorazowe pojawienie się: [link widoczny dla zalogowanych]

Polecam kolejne odcinki, w 3 wydarzyło się coś, co mnie bardzo zaciekawiło i sprawiło, że również znowu strasznie się wciągnęłam. A w 4 jest Pluskwa i jest przecudny jak to on, i świetny Możejko, choć nie wiem czy akurat Tobie się spodoba, bo trochę taki jak nie on, ale jednak dla mnie przeuroczy <3.


Ostatnio zmieniony przez inzigia dnia Wto 1:05, 25 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Sob 19:46, 22 Mar 2014    Temat postu:

Kusicie, dziewczyny! Brak Karoliny to już wystarczający argument, żeby znowu zacząć oglądać, a do tego jeszcze wolny Możejko i nadchodzący odcinek z Pluskwą? Chyba wracam do gry! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Sob 19:50, 22 Mar 2014    Temat postu:

Słuszna decyzja, Ottiś. Właśnie miałam sugerować, że jak nadrobisz tych parę odcinków Ojca Mateusza, to nawet o DW przestanę marudzić... ;)

Inzigio, same dobre wiadomości przynosisz - będzie Pluskwa, będzie znowu ta nowa policjantka... Chyba zaraz obejrzę jeszcze kolejny odcinek. ^^

I też uwielbiam Olszówkę. To naprawdę świetna aktorka!

EDIT:
Dobra, obejrzałam. To było świetne!

Bo fabuła całkiem ciekawa. Bo urocza scenka z Natalią na początku. Bo Pluskwa nabijający się z Mietka. Bo totalnie słodki Mietek. Bo absolutnie rozbrajający Gibalski i spółka. I przede wszystkim - bo Możejko, awww! <3

T.L.


Ostatnio zmieniony przez Tina Latawiec dnia Nie 19:54, 23 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inzigia



Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:36, 28 Mar 2014    Temat postu:

Dziewczyny zachęcam gorąco do oglądnięcia najnowszych odcinków "Ojca Mateusza". 4 jest świetny, a przy 5 (przedpremierowo) to już się w ogóle rozpłynęłam <3. Możejko! <3 Choć przyznam, że ogólnie z fabuły niewiele wiem xD.

A swoją droga to świetnie dobrali tego chłopca, który gra Dominika. Zwykłam marudzić o poziomie aktorstwa dziecięcego w serialach, ale ten mały jest naprawdę bardzo naturalny i już pomijając, że jest przeuroczy z Orestem, ogólnie bardzo przyjemnie się go ogląda Smile.


Ostatnio zmieniony przez inzigia dnia Nie 11:59, 06 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pią 13:13, 28 Mar 2014    Temat postu:

Obejrzę na pewno. Zwłaszcza że Supernatural teraz na hiatusie, a już mi Tima zaspoilerowała, ze pomysł z chłopcem jak z mojegn ficka (którego jak skończę to będzie cud XD)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:48, 28 Mar 2014    Temat postu:

No, udało mi się dzisiaj odespać Pyrkon, bite 11 godzin snu.

Ktoś tu lubił "Let it go"?
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=vq4urJp-bUM

A poza tym to mam wiosenne przesilenie, nic mi się nie chce, w pierwszej kolejności dokończyć szerlokowych fików. Co jest złe i niedobre, wiem, postaram się ogarnać. Za to wciągnęli mnie nieszczęśnie Muszkieretowie BBC, masakrycznie wciągnęli. Dobrze, że w niedzielę ostatni odcinek, może się toto ode mnie odczepi. Polecam, 10 odcinków, więc nie jakaś tragedia do ogarnięcia, a przyjemne, kolorowe, dużo machania szpadą, mnóstwo przyjaźni (a werbalny flirt między panami taki, że pożywka dla fandomu jest, z tego co zdążyłam ff.net przejrzeć). Aczkolwiek na razie najbardziej powalonym paringiem, jaki zobaczyłam w opisach, był kardynał Richelieu/kapitan Treville. Paring z gatunku goniłam telefon, bo mało mi na ziemię z wrażenia nie poleciał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Sob 12:42, 29 Mar 2014    Temat postu:

Kwiiiik, Ariano, ta piosenka jest zabójcza. XD


Właśnie nadrobiłam czwarty odcinek Ojca Mateusza i faktycznie - świetny! To znaczy - fabuła może nie powaliła, ale wszyscy byli absolutnie uroczy. Możejko był totalnie słodki, Natalia przekochana, a Pluskwa taki dzielny... <3
I jeszcze babcia Lucyna robiąca konkurencję Nataliowym obiadom - kwiiiiik! I ogólnie - kalafior. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:58, 29 Mar 2014    Temat postu:

Heh, a ja wczoraj jeszcze zanim poszłam spać, to usiłowałam obejrzeć Muszkieterów, ale film z 2011 roku. Usiłowałam jest tu właściwym słowem, jako że cały film przewinęłam w koło godzinę. Gosh, tego typu produkcje przypominają mi, dlaczego wolę serialowe produkcje BBC od hollywoodzkich produkcji. Tyle betoniastości dawno nie widziałam, nie mówiąc już o totalnej nielogiczności. Ewentualnie ja się nie znam i sterowiec nadziany na iglicę w katedrze Notre Dame jest czymś normalnym w czasach ok 1630 roku.

Za to z czego się ukwiczałam? Po pierwsze
Hannibal

Bloom


Bloom2
[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 21:05, 31 Mar 2014    Temat postu:

Oo, zapomniałam w końcu odpisać na post Ariany, a przecież Muszkieterowie <3 <3 <3

(Tzn. Muszkieterowie BBC, tych z 2011 wystarczył mi trailer, żeby stwierdzić, że nigdy tego nie obejrzę Razz)

Uwielbiam ich wszystkich w tym serialu, ale o dziwo Atosa najmniej, choć w książkach zawsze był moim ulubieńcem. Tu z tytułowych bohaterów moim faworytem jest chyba jednak Portos (ach ten uśmiech! XD), co tez mnie dziwi, w każdej dotychczasowej wersji to był bohater, który najmniej mnie obchodził. Milady tez widziałam lepsze i pod względem aktorskim, i scenariuszowym, tutaj zdecydowanie wolę Konstancje, kochana jest. Ale wiecie co? Moim największym faworytem w tym serialu jest Ludwik XIII! XD Ten aktor jest genialny w tej roli! Jego Ludwik jest komicznym dużym dzieckiem oderwanym kompletnie od rzeczywistości, a mimo to nie jest ani trochę przerysowany, nadal można uwierzyć, że król mógł właśnie taki być. Majstersztyk!

PS. A do kardynała nadal nie mogę się przekonać, mimo że ostatnio jest naprawdę w porządku.

PS 2. Błagam o niespoilerowanie mi na razie finału sezonu! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:14, 31 Mar 2014    Temat postu:

oook, a już myślałam, że będę mogła się wypisać o finale. Ale w takim razie poczekam.

Ja się w gimnazjalnych czasach (Eru, jak to było DAWNO) rozkochiwałam w Atosie, chociaż jak teraz zajrzałam do ksiazki i podczytałam trochę, to kwiczałam nad stylem.
Natomiast do Atosa mam słabość zawsze, a i ten mi się podoba. Ma tak uroczo wyrąbane na cały świat, stoi niewzruszony, łapki splecione na piersi, i tylko sarkastyczne komentarze rzuca albo jest mistrzem czarnego humoru. A czy wspomniałam już, że muzyczka w pierwszym odcinku, jak jest prezentacja bohaterów i Atos zwleka się z łózka i ogarnia, jest moim numerem jeden?

Kupił mnie d'Artagnan - może dlatego, że jest tym gorącogłowym dzieciakiem, gwałtownym i niecierpliwym, ale jednocześnie nie jest totalnie pustogłowy, myśli logicznie i kombinuje i nie jest tylko dziecięciem doczepionym do trójki.

Aramis - rozbraja mnie, krótko mówiąc. Już sam początkowy komentarz Atosa "powiedz, że nie jest tak głupi" i zjazd kamerki na Aramisa w wyrku był rasosny.

Portos mnie zaskoczył, nie spodziewałam się ani osoby niezupełnie białej, ani pochodzącej ze slumsów. Ciekawa kreacja, nadająca postaci głębi. I co mi się podoba, to to, że jest taki prostolinijny, zawsze najbardziej uchachany, pozornie beztroski, ale mający swoje poglądy i przede wszystkim będący szczerym i oddanym przyjacielem.

Milady - świetna.

Konstancja też - zwłaszcza jak non stop albo opieprza d'Artagnana, albo pierze Aramisa po buźce Very Happy

W sumie nie ma chyba kreacji, która by mi tu nie pasowała. Richelieu jest właśiwie sukinsynowaty, ale zaskakująco potrafi współpracować z muszkieterami, kiedy zachodzi wyższa koniecznosć. Treville jest takim fajnym tatkiem dla całej tej ferajny, dowódcą z gatunku tych, za których ażdy jeden żołnierz da się posiekać, ale też każdy z żołnierzy wie, że Treville będzie go bronić ze wszystkich sił.

Tak jak oglądałyśmy z przyjaciółką, to dosżłyśmy do wniosku, że królowa jest taką niepozorną, a bardzo silną postacią. I bardziej ogarniętą niż król. Natomiast u króla bardzo mi się podobało to, że owszem, to rozpieszczony gówniarz, ale ma swoje przebłyski, gdzie zaskakuje, bo reaguje... no nie tak, jak by się można spodizewać po emocjonalnie rozpuszczonym pięciolatku.


Tak zaczęłam sobie przewalać fiki i cóż, jak to ja, jęknęłam głośno na widok ilości slashu. Ja wiem, że jak jest tylu przyjaciół, to aż się prosi, i jeszcze widząc ten werbalny flirt w serialu widzę doskonale pożywkę dla tegoż slashu, ale Portos/Arami lub Atos/d'Artagnan jest ponad moje siły. Bo paringu Treville/Richelieu pozwolę sobie nie skomentować...

PS Ottiś, to sugeruje omijać mojego tumblra, bo mam tam masakryczny muszkieterowy spam


Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Pon 22:21, 31 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Czw 21:41, 03 Kwi 2014    Temat postu:

Finał Muszkieterów obejrzany, mogę spoilerować?

Mogę!

A jak nie mogę, to ostrzegam: SPOILERY!


Po pierwsze, ależ oni mnie nabrali na początku. Ja się autentycznie wściekałam, że to takie bez sensu, out of character, bo jeszcze Atos mógł być pijany i wściekły, ale cała reszta, a już zwłaszcza Treville? Co to miało być? A tu nagle BUM, okazuje się, że to wszystko był niecny plan naszej czwórki! Powiedzcie, też w to uwierzyłyście, że nie tylko ja jestem taka naiwna! Milady dalej nie lubię, zła jestem, że nie dostała za swoje, ale z drugiej strony cieszę się, że nie poszli według książki, bo martwej Konstancji bym nie zniosła, a tak ona i młody mają jeszcze szansę Smile Z dzieckiem królowej podejrzewałam już od poprzedniego odcinka, ale i tak mi się ten wątek podoba. Królowa ma teraz haka na kardynała, kardynał już się czegoś domyśla i może mieć wkrótce haka na nią, król jest jak zwykle dzieckiem we mgle, a muszkieterowie nie mają pieniędzy, za to mają siebie (i honor) - następny sezon zapowiada się bardzo interesująco! Very Happy

PS. A już wkrótce 4 sezon Gry o tron, kto się jara ręka do góry! Very Happy

Edit: Jak tak przeczytałam powyższe, doszłam do wniosku, że moja umiejętność pisania sensownych recenzji właśnie sięgnęła dna. A może nawet Rowu Mariańskiego. Trudno. Jaram się. XD


Ostatnio zmieniony przez die Otter dnia Czw 21:42, 03 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Czw 22:14, 03 Kwi 2014    Temat postu:

OCZYWIŚCIE, ŻE JA JARAM SIĘ GRĄ O TRON JAK FLOTA STANNISA XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Kronikarka z Imladris


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:34, 03 Kwi 2014    Temat postu:

Ok, to żeby nie było
PONIŻEJ SPOILERY DO KOŃCA MUSZKIETERÓW

Nie, żeby tak się nabrać, to ja średnio... owszem, oglądałam z rosnącym WTF, ale coś mi tam śmierdziało od początku. Swoją drogą to było świetne, to, jak Milady uważała d'Arty'ego za wytrych do muszkieterów, a tu kicha.
Jeśli o królową chodzi, to tak, bajer z ciążą był wręcz oczywisty... natomiast, jak to ktoś na tumblrze ładnie ujął, królowa Anna wycierająca podłogę kardynałem była obłędna. Pięknie rozegrane.

Znając książkę, a raczej mętnie pamiętając jej finał, czekałam, kiedy wykończą Konstancję. Autentycznie, do samego końca czekałam, aż się okaże, że ją Milady zaciukała, aż do tego momentu, jak po tej westernowej strzelaninie oni czterej idą, i jest tama dziwna muzyka, a Milady trzyma Konstancję o grozi jej bronią.

Fake funeral... BBC ma jeden wytrych na wszystko, takie było nasze pierwsze skojarzenie, jak dyskutowałyśmy z przyjaciółką przez SMSy w trakcie oglądania. Za to Aramis i Portos wtrącający się co rusz w przemowę, i potem ten zblazowany Atos pytający jak tam jego pogrzeb... KWIK

Milady, o rany, Milady i Atos... Między nimi jest tam taka chemia, mieszanka uraz, nienawiści i miłości, że gdyby ich rozbroić i zapewnić pokój, to by spędzili pasjonującą nockę... a świt zastałby dwa trupy, z bronią czy bez, pozabijaliby się na dłuższą metę. Aż do samego końca, jak stoją i on ją trzyma, potem każe klęknąć, potem znowu podnosi, bo mu coś nie wychodzi jej utrupienie... No mało brakowało, żeby się całować zaczęli i polecieli pasją.

I tu zaczynają się moje osobiste zgrzyty. Wątek Konstancji jak dla mnie jest tak fucked up, jak tylko mógł być. Serio, panie Bonacieux? Co to za farsa była? Ja rozumiem, że sobie wytrych do drugiego sezonu zostawili, ale NIE. To ja już wolałabym, żeby Konstancję szlag trafił, straszliwie mi się to nie podobało.

No i Milady, czemu Milady przeżyła? W ogóle co to za serial, gdzie nikt nie ginie?

Śliczna końcówka, z tym poganianiem kardynała do pałacu... i ten moment zwiechy, czy go królowa jednak oskarzy, czy nie. Dobre to było.


Ottiś, to jak obejrzałaś, to może reflektujesz na garstkę Atosa? Swoją drogą wrzuciłam to na Mirriel i Arianrod mnie zabiła komentarzem, bo pomyliła medalion z diademem, w efekcie czego przez cały wykład prześladowała mnie wizja Atosa z diademem a la księżniczka na głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 0:18, 06 Kwi 2014    Temat postu:

Ja tymczasem obejrzałam najnowszy odcinek Ojca Mateusza. I cóż - może nie był aż tak świetny jak poprzedni, ale nadal bardzo fajny. Możejko był absolutnie przeuroczy i kochany, Natalia też, a przez Gibalskiego i jego reakcję na rysunek Dominika nieźle się uśmiałam. Szkoda tylko, że intryga kryminalna taka raczej mało ogarnięta była...

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inzigia



Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:17, 06 Kwi 2014    Temat postu:

Tina, zgadzam się, intryga dość marna i praktycznie kopia tego, co już raz było w odcinku o zatrutej wodzie, ale cóż, to co się obecnie wyprawia u Możejki, jest w stanie wynagrodzić mi wszystkie niedociągnięcia scenariusza <3. I jak raczej lubiłam do tej pory Justynę, to w tym odcinku irytowała mnie na maksa. Wielka pani...

I nie wiem, może przez tą uroczą odsłonę Oresta straciłam obiektywizm, ale Tobie Tina też podoba się ten mały? Już się raz zachwycałam nim i moim zdaniem jest naprawdę naturalny i bardzo miło się go ogląda na ekranie Smile.

Baśka, pilnuj! xD


Ostatnio zmieniony przez inzigia dnia Nie 11:17, 06 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 11:29, 06 Kwi 2014    Temat postu:

Cytat:
I nie wiem, może przez tą uroczą odsłonę Oresta straciłam obiektywizm, ale Tobie Tina też podoba się ten mały? Już się raz zachwycałam nim i moim zdaniem jest naprawdę naturalny i bardzo miło się go ogląda na ekranie

Tak, zgadzam się całkowicie! Rzadko się zdarza, żeby dzieciaki w tym serialu były dobrze zagrane, ale tym razem na szczęście mamy wyjątek. ;)

A jeśli chodzi o Justynę - ja ogólnie jej nie znoszę, ale faktycznie, w tym odcinku była wybitnie irytująca. I niestety, straciłam jakoś nadzieję na to, że to jej rozstanie z Orestem to na stałe...

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inzigia



Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:46, 06 Kwi 2014    Temat postu:

Hmmm, jak kiedyś sobie z kolei nie umiałam wyobrazić Oresta bez Justyny, jakoś ich razem lubiłam, ale po ostatnich odcinkach mam na odwrót i z kolei już sobie nie umiem wyobrazić ich z powrotem razem. Ale bardzo fajnie, że akurat w takim okresie Orest jest sam i widzimy jak praktycznie sam musi ogarniać sprawy związane z opieką nad dzieckiem, które są dla niego totalną nowością. Podoba mi się bardzo ta inna strona Możejki, a przy tym moim zdaniem i tak nie traci swojego charakterku Wink.

Oglądałam już przedpremierowo 6 odcinek i SPOILER:
Możejko mówi tam coś takiego, co moim zdaniem daje nadzieję, że jednak do siebie nie wrócą. Oczywiście może być różnie, ale po tym co powiedział, ich powrót do siebie byłby moim zdaniem raczej absurdalny...


Ostatnio zmieniony przez inzigia dnia Nie 11:58, 06 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Nie 12:04, 06 Kwi 2014    Temat postu:

O, to dobrze w takim razie. Bo po obejrzeniu piątego odcinka miałam wrażenie, że scenarzyści jednak zmierzają ku ponownemu połączeniu ich ze sobą... I bardzo mi się ta myśl nie podobała. Bo w sumie nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek w jakimkolwiek serialu jakaś para wkurzała mnie tak bardzo jak ich związek... XD

Cytat:
Ale bardzo fajnie, że akurat w takim okresie Orest jest sam i widzimy jak praktycznie sam musi ogarniać sprawy związane z opieką nad dzieckiem, które są dla niego totalną nowością. Podoba mi się bardzo ta inna strona Możejki, a przy tym moim zdaniem i tak nie traci swojego charakterku

Zgadzam się całkowicie!

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 20:23, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Wszystkiego najlepszego, Tinulka!!!




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 20:25, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Awww, dziękuję bardzo! <3

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 20:32, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Ależ nie ma za co. Naprawdę. Bo nawet nie mam prezentu. To znaczy ten crossover SPN/DW miał nim być, ale jak sama wiesz, on nadal utknął na samym początku Wink

Btw, potrzebujemy nowej nazwy!

A teraz trochę spoilerów, czyli Gra o tron!

Fajny był ten odcinek. Nie ach i och może, ale fajny. Juz na samym początku miałam zaciesz, bo Bronn i Tyrion są zawsze razem świetni. Sansa mnie irytuje jak zwykle, ale teraz do niej dołączyła jeszcze Shae. Nigdy nie sądziłam, ze akurat ona tak zacznie mnie wkurzać, a tu proszę, chyba już by mi nie było szkoda, jakby ją tak Tywin kazał zaciukać. Wątek Dany też intryguje, czyżby smoczątka miały się wymknąć spod kontroli? W każdym razie, ciekawe to było, że ona chyba po raz pierwszy uświadomiła sobie, że jej małe pieszczoszki to jednak przede wszystkim groźne bestie. A jak już o wątku Dany mowa, ten Daario, czy jak mu tam, nie był wcześniej długowłosym blondynem? WTF? Bo tamten mi się o wiele bardziej podobał. W tej wersji też jest nieco uroczy i właściwie shippowałabym go z Dany, gdyby nie Jorah. Ja wiem, że on nie ma szans, ale i tak strasznie mi go szkoda. Najlepszym momentem odcinka i tak byli dla mnie Arya i Ogar robiący rozwałkę w karczmie. Oh yeah! Uwielbiam ich oboje, razem i osobno. Cieszę się, ze ich relacje się zmieniają. No i Arya ma w końcu swojego kucyka! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 20:38, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Cytat:
To znaczy ten crossover SPN/DW miał nim być, ale jak sama wiesz, on nadal utknął na samym początku

Właśnie chciałam zapytać, czy nie masz dla mnie z okazji urodzin jakiegoś fragmenciku, ale zrezygnowałam, kiedy przypomniało mi się, od jakiego czasu kończę pisać prezent urodzinowy dla ciebie... XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 20:38, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Do następnych urodzin się wyrobimy (mam nadzieję) XD

Edit: A nazwa właśnie mi przyszła do głowy "Pod łuską Smauga". Co wy na to?


Ostatnio zmieniony przez die Otter dnia Pon 20:39, 07 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 20:45, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Łuska Smauga jest cool, jestem za. XD

Cytat:
Do następnych urodzin się wyrobimy (mam nadzieję) XD

Ja zamierzam się wyrobić wcześniej. Bo już mam dość tego tekstu. Jeśli ta wersja, którą piszę obecnie, znowu będzie nieudana, to wybacz, ale i tak wkleję, bo nie mam siły już pisać tego od nowa. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pon 20:46, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Ja już dawno mówiłam, żebyś wklejała Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa


Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ithilien

PostWysłany: Pon 20:53, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Wiem. Ale postanowiłam wtedy podjąć jeszcze jedną próbę... Co okazało się już być naprawdę frustrujące. Bo problem z tym tekstem jest taki, że pomysł na niego mam całkiem niezły (tak przynajmniej mi się wydaje), tyle że w związku z tym przerasta mnie wykonanie. XD

T.L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lalaith
Slashynka Czarodziejka


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dorlomin

PostWysłany: Wto 14:42, 08 Kwi 2014    Temat postu:

Ottiś, Ty książek nie czytałaś, nie? Very Happy Bo ten odcinek był prawie idealnie książkowy <3 Dlatego się cieszę. Shae jest wkurzająca do potęgi, to fakt, czysta masakra. Ale Sansa, kochanie moje, jest cudowna. I już się nie mogę doczekać co dalej będzie *-* Tylko jedna rzecz mnie poirytowała, bo ten naszyjnik, który dostała, w książce był siatką na włosy. Ale to szczegół XD Margaery i Olenna są jak zwykle cudowne, idealne i wspaniałe, Jaime po prostu <33333333 (widziałyście, jak pomachał złotą ręką? *-* No dziamo moje *-*). Kocham kocham kocham Oberyna i Ellarię, są cudowni i właśnie tacy, jak sobie wyobrażałam. Dany mnie wkurza jak zwykle samym swoim istnieniem, nowy Daario jest nieco mniej irytujący niż ten poprzedni (na tego przynajmniej można popatrzeć XD), ale i tak go nie lubię. Arya zaczyna wkraczać w ten etap, gdzie mnie irytuje, ale odzyskała Igłę <3 Więc póki co spoko. Zauważyłam, że Ogar faktycznie przypomina psa XD Lol Joffrey i jego posąg, a Cersei to tradycyjnie szmata XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Wto 18:41, 08 Kwi 2014    Temat postu:

Czytałam dwa pierwsze tomy i kawałek czwartego, więc to, co sie teraz dzieje już tak średnio ogarniam. Magaery i jej babcia wymiatają zawsze, jak ja mogłam zapomnieć o tym przy tej recenzji Razz Machanie żelazną łapką jak najbardziej zauważyłam ^^ A Daario tamten był fajniejszy i już. Ja zawsze wolę blondynów, to nie moja wina Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solena Faé
Bojowniczka o Faramira


Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: B.

PostWysłany: Pią 10:36, 11 Kwi 2014    Temat postu:

Omg, a ja jak zwykle zaliczam great come back po długiej nieobecności XD ale o to jestem - nieco ponad miesiąc przed maturą, zestresowana i generalnie rozbita. Ale z całą moją miłością do was ^^ <3

Laiuś, przyznaj sie, serduszkowałaś, że ekran się rozjechał na boki? Razz

Zaczęłam oglądać Glee - jestem zakochana <3 <3 <3 i mówi to osoba, która nie lubi musicali ^^ <3 <3 <3

EDIT: ugh, hate U, all of U! Przez was idę oglądać Muszkieterów (bo jako, że jest to produkcja BBC, to mam wrażenie, że nie musze się obawiać totalnej idiotyczności, którą charakteryzuje się większość dotychczasowych ekranizacji -.-) no i 3 serial będzie zaczęty XD masakra. Dobra, skoro tak pochwalne recenzje wystawiłyście, to idę sama się przekonać ^^

edit2: ok, czy tylko ja jestem tak dziwna i dla mnie d'Artagnan wygląda niemal identyko jak Kili? o.O no jak patrzę na niego, to przez cały czas czekam na ten moment, kiedy pojawi się Fili XD


Ostatnio zmieniony przez Solena Faé dnia Pią 11:08, 11 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die Otter
Jeździec Eomera


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1980
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Ze stepów Rohanu

PostWysłany: Pią 14:57, 11 Kwi 2014    Temat postu:

Bo Glee jest naprawdę fajne! Very Happy A co do D'Artagnana, rzeczywiście trochę jak Kili. A jak już w temacie Muszkieterów, Arian, widziałam oba twoje teksty, jeden już nawet zaczęlam czytać, skomentuję, tylko niech się najpierw ten okropny tydzień skończy!

Soliś, z czego ty maturę zdajesz teraz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Czas odpocząć Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 115, 116, 117  Następny
Strona 100 z 117

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin