Dolina Rivendell

Ariana

O, skoro ogląfałaś to wyjaśnisz mi, o co ysm chodziło? Nie eidziałam ani kawałka, tak z głupia frant odpaliłam sobie wczoraj na stronie bbc the day of the doctor... no ubawiłam się przednio, siedząc w wyrku i oglądając do drugiej w nocy, ale niekoniecznie ogarnęłam. Tzn moja wiedzia z doktora Who ogranicza się do tego że koleś podrózuje w czasie, co jakiś czas się reinkarnuje i zmenia aktora, a daleki są złe, sle to mi do ogarnięcia niekoniecznir starczyło xd

Tina Latawiec

Khh, twoje streszczenie, Arianko, jest genialne. Pożyczę je sobie, jak jeszcze kiedyś będę komuś próbowała ten serial polecić, dobrze? XD

A jak ty, Aer, będziesz tłumaczyć, o co chodziło w tym odcinku, to miej litość nad tymi, którzy jeszcze nie obejrzeli, i nie spoileruj (khh, to słowo źle mi się ostatnio kojarzy) zbyt rzucającą się w oczy czcionką, błagam. XD

T.L.

Aeria

Arianko, ja specjalistą w zakresie wiedzy z Doctora Who nie jestem, w fandomie nie siedzę, jeśli nie ogarnęłaś ogólnej fabuły odcinka to ja nie jestem w stanie pomóc, bo sama niewiele więcej się znam na tym wszystkim xD Jedyne co mogę powiedzieć to to, że Gallifrey, rodzima planeta Doctora, została zniszczona by zakończyć Time War pomiędzy Time Lords i Dalekami, i to właśnie Doctor ją zniszczył i potem go strasznie sumienie męczyło. No bo tak w zasadzie jak by nie patrzeć to dopuścił się mordu na swoich ludziach. Poza tym nie wiem, co mogę dopisać żeby nie spoilerować, a żeby rozjaśniło trochę sytuację... Ja naprawdę nie jestem odpowiednią osobą do opisywania Doctora Who ^^'

Ariana

Coś czuję że się skuszę na Doktora ze Smithem lub z Tennantem... a streszczenie, no cóż, yle mnie tumblr wyedukował.

Ughh, zamarzam w pociągu

Tina Latawiec

die Otter

Lalaith

[link widoczny dla zalogowanych]

UGH UGH UGH

Ariana

Tennant mi w Escape Artist podpasował, własnie to dzisiaj drugi raz w pociągu oglądałam. A Doktora właśnie z nim spróbuję, zobaczymy, jak mi to podejdzie... Matt Smith w tym "the day of the Doctor" mnie cokolwiek rozbrajał zachowaniem, machaniem rekami itp.

Lai, dobrze zrozumiałam, a aktualnie mam musk zresetowany więc pewna nie jestem, że będa biograficzny o Tolkienie produkować? Zabij, ale totalnie mi się myśleć nie chce, ugh.

Tina Latawiec

Nie czytałam linka od Lai, ale owszem, mają produkować biograficzny film o Tolkienie. Widziałam na telebimku w metrze o tym informację.

Ariana

To jest ten pierwszy sezon zaczynający się od Rose i plastiku? Przypadkiem tovwczoraj ściągnęłam... Wszystkie kswałki są takie betonowe?
A tamten aktor... mam z nim problem, bo znam osobę makabrycznir pidobną, za którą nie orzepadam. No nic, zobaczę, czy się toto nada na tło do nauki.

Lalaith

Tak, dokładnie. Będzie biografia Tolkiena *-*

Khhh, nie mówcie, że zostanę już tylko ja jedna na Dolince, która nie ogląda Doctora...XD

Tina Latawiec

Dawno ci mówiłam, Lai - po prostu zacznij oglądać i kłopot z głowy. ^^

Ariana

Tak, jego mam na myśli. I mnie ta oldskulowość, jak to określiłaś, nie przeszkadza, ja stwierdzam fakt, że tojest betonowe. i bawiałam się, ze Rose bedzie mnie bardziej denereować.
Co do sobowtóra, to jak sobie przupomnę e reklamie jaig babku brsnl udzisł, i znajdę reklame, to pokażę

Lalaith

Khhhh, ale ja nie chcę! I to nie jest dla mnie problem, wiesz, Tin XD

Tina Latawiec

Jak nie problem, to czego marudzisz? ;)

Lalaith

Ale mnie to przeraża, chciałabym mieć chociaż jedną osobę, która podziela moją decyzję... XD

Ariana

Decyzję w kwestii... Lai?

Nie dokopałam się do reklamy, ale internet nie gryzie, macie focię [link widoczny dla zalogowanych]

Tina Latawiec

E tam, mało podobny. W takim razie lepszych sobowtórów widziałam. XD

T.L.

Ariana

No nic nie poradzę, mnie się kojarzy.

I cię Tinuś zamorduję, czuj się oficjalnie winna tego, ze ja to teraz oglądam <na kogoś muszę zwalić, nie?> Wspominałam już chyba, JAK u mnie wygląda oglądanie seriali...

Tina Latawiec

Ja? Ja jestem niewinna! Ja nic nie zrobiłam! XD

Ale owszem - na kogoś trzeba zwalić. Ja też sobie paru winnych znalazłam.

A takie oglądanie seriali nie jest złe, naprawdę. Tylko gdyby doba była trochę dłuższa... ;)

T.L.

Ariana

Wczoraj ściągnęłam pierwszy sezon... <ogląda w tle ósmy odcinek>

Tina Latawiec

Ósmy?! Ósmy?! Z tobą jest gorzej niż ze mną... XD

A ósmy odcinek jest boski. <3

T.L.

Ariana

Kochana, ja obejrzałam cały sezon Hannibala w 24 godziny. Dlatego ja z założenia NIE powinnam oglądać seriali, ot co.

Tina Latawiec

Wiem, mówiłaś, ale... Ale jest poniedziałek. Uczelnia, te sprawy. Więc miałaś zdecydowanie mniej niż dwadzieścia cztery godziny. Więc to mimo wszystko zadziwiające tempo. XD

Ottiś, a ty bierz przykład i nadrabiaj. ;)

T.L.

die Otter

Nadrobię, jak tylko skończę 4 sezon Smallville. Ale już jestem w połowie, szybko mi idzie, więc don't worry Wink

Ariana

miałam dzisiaj zajęcia 7.30-11 i potem wykład na 16. Zapewniam cię, że czasu od groma i jeszcze trochę Very Happy

A odcinki nie jak Sherlock półtoragodzinne przecież, jeno 40min jak się przewinie te durne zajawki na początku i na końcu.

EDIT: Sezon pierwszy z Ecośtam zaliczony, dobranoc

Aeria

Arianko, jak możesz, jakie Ecośtam, me serce się kraje </3

I zazdroszczę operowania czasem, ja dzisiaj przy dwóch godzinach wykładów nic praktycznie nie zrobiłam, no może poza nabazgraniem Holmesa i Watsona na kartce, na której docelowo miał się znaleźć Sam Winchester. Oh well.

Ariana

Aer, zapewniam cię, że to było średnio dobrebzarządzanie czadem, zwaszcza że dopiero potem wyrzuciłam filmy ns neybooka, żeby móc pracować bs laptopie i COŚ zrobić.

No nie przeczytałam nazwiska, Eccleston czy jakoś tak

Tina Latawiec

Zajrzyjcie do działu konkursowego, moje drogie, dobrze? I proszę - nie podcinajcie mi skrzydeł, bo jestem dumna ze swojej pomysłowości. Czy coś. XD

T.L.

Ariana

Tinuś, innymi słowy zabawa promptowa? Why not. Czyli co, w tamtym temacie rzucamy dowolną garścią promptów? Proponuję coby każda rzuciła paroma pomysłami, to wtedy jest większa szansa, że ktoś się na coś skusi. Dałam się tak znajomej własnie w świąteczną akcję wciągnąć i z całego worka promptów, ktore dostalam, zaskoczył mi jak dotąd jeden...

Ej, ale coby nie było, no może ostatni miesiąc faktycznie spałam, ale tak to regularnie śmiecę w dziale fikowym Razz

I zdecydowanie kończenie Doktora Who prawie o drugiej w nocy przy zajęciach na siódmą trzydzieści to nie jest dobry pomysł, aczkolwiek i wstałam na zajęcia, i nawet na nich nie spałam... Jeno obejrzenie do końca drugiego sezonu skończyło się drabłem po angielsku i mam ciężką rozkminę, kto, gdzie i po kiego grzyba Very Happy

Tina Latawiec

die Otter

Podoba mi się idea, Tinuś Wink

Ariano, skończyłaś już drugi sezon? Wow, ja jestem w połowie dopiero, a oglądam od wakacji xD

Tina Latawiec

Ottiś, ty oglądasz dawniej niż ja, a jesteś pięć sezonów do tyłu, więc czym się jeszcze dziwisz... ;)

A skoro idea się podoba, to zapraszam do rzucania pomysłów... :)

T.L.

Ariana

Ottiś, serio, aktualnie na tapecie projekt z konstrukcji betonowych, a na równoległym ekranie trzeci odcinek trzeciej serii - ja NAPRAWDĘ oglądam serial cięgiem. A potem nie oglądam żadnego. Dlatego kocham Sherlocka za to, że ma tych odcinków 6, a nie cholera jedna wie ile xD

Ale oglądanie do tak późna w nocy kończy się najpierw dzikim wybuchem weny, a potem oczopląsem kolorów przez sen, z czego jedyną senswną rzeczą, jaką zapamietałam, było wyliczanie dlugości stalowej belki. I powiedzcie, co mi się na musk rzuca, serial czy studia Very Happy

Tina Latawiec