Dolina Rivendell

Lalaith

[link widoczny dla zalogowanych] ALE CUDNE <3

Tina Latawiec

Urocze. ;)

Co prawda w ogóle nie miałam zamiaru oglądać nowego odcinka Ojca Mateusza, ale rodzice oglądali i jakoś tak się dosiadałam i się wciągnęłam. I mam parę przemyśleń. Mogę się podzielić, oglądał ktoś jeszcze?

Kolejny sezon zaczyna się od odcinka, w którym fabuła kryminalna znów leży i kwiczy. A przepraszam, nie leży, bo w ogóle jej nie ma. Przepraszam bardzo, ale co to ma być - szukanie sprawcy wypadku samochodowego i to przy jedynie trójce podejrzanych? Nuuuuda.

Dalej - znowu ta Karolina. Już przez przerwę między sezonami zdążyłam zapomnieć w ogóle o jej istnieniu, a tu się nagle pakuje na pierwszy plan i jest jeszcze bardziej irytująca niż wcześniej. Jest sztuczna, pretensjonalna, a jedyne jej zajęcie to machanie nogami na każdego, kto wchodzi do gabinetu. I te jej komentarze, kiedy dorwała się do, khh, władzy... To samo, co w wykonaniu Możejki zabrzmiałoby zabawnie i uroczo, w jej ustach brzmi po prostu idiotycznie. Zresztą co tu dużo mówić - nie jest dobrze skoro w konfrontacji Karolina vs Justyna wiarygodniej (wiarygodniej! Czyli to, czego kompletny brak zarzucałam zawsze tej, tfu, złej kobiecie) wypada ta druga...

Plusów niewiele. Może Możejko na początku. Jego rozmowa z księdzem. I czekoladki. To było całkiem urocze. A Pluskwa, choć pojawił się ledwie na chwilę, jak zawsze uczynił odcinek bardziej znośnym. ^^

T.L.

die Otter

OMG zapomniałam o "Ojcu Mateuszu", nie wierzę! Choć może to nie jest wielka strata, patrząc na Twój post, Tinuś. Ale zdecydowanie będę musiała nadrobić. Tak samo jak Ripper Street, ciągle nie mogę się zabrać za ten finałowy odcinek. Za to pooglądałam sobie Dark Angel - na 4 odcinki, które widziałam, 3 zawierały scenę z Jensenem bez koszulki... czemu twórcy Supernatural nie mogą wziąć z tego przykładu? XD I jeszcze Jensen w okularach, Jensen w garniturze, Jensen z przedziałkiem, One Perfect Tear, Jensen grający na pianinie... tak, coraz bardziej lubię ten serial xD

Tina Latawiec

Kwiiiiik! XD

A jeszcze co do Ojca Mateusza - zdecydowanie niewielka strata. Bo nawet Gibalski, babcia Lucyna i Natalia nie wnieśli nic ciekawego do tego odcinka. Chociaż trzeba przyznać, że to Nataliowe No, Pluskwa, dorwę cię! na końcu było boskie. ^^

Ale nadal nie ma Jacusia. Pff.

T.L.

Lalaith

A ja obejrzałam Ripper Street i jejuuuuu, kocham ten serial <3333333333 Nie wytrzymam do przyszłego roku :C

Fayerka · Wysłany: Pią 11:19, 01 Mar 2013 Temat postu:

Khhhhh, a ja tymczasem znów mam klimat zlotowy, po ze względu na Ciaptaka musiałam zrezygnować ze spania na łóżku i uwić barłóg na podłodze Wink

Tym razem jednak nie jest tak zabawnie, bo napitalają mi plecy i szyja, a głowa ciąży od niewyspania, ale czego się nie robi dla psiaka, nie? Smile

Soliś, daj znać, jak obejrzysz najnowszy odcinek SPN-a Razz

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 18:05, 01 Mar 2013 Temat postu:

Nie poszło chociaż to poświęcenie na darmo? Piesek lepiej się już czuje? ;)

T.L.

Fayerka · Wysłany: Pią 18:27, 01 Mar 2013 Temat postu:

Lepiej

Co prawda przez cały czas prawie poleguje, ale ma apetyt i ogólnie jest nieźle. Teraz tylko trzeba czekać na wynik tego badania histopatologicznego...

Khhh, wczoraj na jakiś kwadrans pielęgniarka zostawiła mnie i Ciaptaka samych w gabinecie, gdzie była waga. I z nudów się zważyłam. Jest źle. XD To całe zlotowe żarcie jednak nie poszło w cycki, jak dziewczyny zaklinały. XD

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 18:38, 01 Mar 2013 Temat postu:

Oj tam, przecież waga nie wykazuje, w co poszło... XD

A wyniki na pewno będą w porządku. Trzymam kciuki. :)

T.L.

Fayerka · Wysłany: Pią 18:50, 01 Mar 2013 Temat postu:

Ale lustro niestety tak. XDD No nic, najwyżej znów na wiosnę czeka mnie bieganie... XD

Chlip, nie mam odwagi obejrzeć dwóch ostatnich odcinków "Merlina" :CC Niby wiem, jak się skończy, ale i tak dobija mnie to całe zagranie z fatum ciążącym na Arturze, że czegokolwiek by nie uczynił on albo Merlin, to to i tak finalnie doprowadzi do jego śmierci... Chlip :CC

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 18:53, 01 Mar 2013 Temat postu:

Nie oglądaj tego, Fay. Naprawdę, nie warto. To jest straszne. Nienawidzę tego zakończenia.

T.L.

Aeria · Wysłany: Pią 20:04, 01 Mar 2013 Temat postu:

<przychodzi wspierać wszystkich przeżywających trudne chwile i przekazuje coś na poprawę humoru>

1:20. Czy Wy też widzicie tam doctora Jacksona?

Fayerka · Wysłany: Pią 20:35, 01 Mar 2013 Temat postu:

Ja widzę! xD Khhhh, aż chyba sobie avatar zmienię na jakiś Jacksonowy. A z Legolasem poczekam, aż się pojawią jakieś ładne zdjęcia z drugiej części ^^

I obejrzę sobie "Mustanga". Albo nie, lepiej coś z Disneya. Bo zdecydowanie potrzebuję pocieszenia - wszystkie moje ukochane seriale są na hiatusie, samotny barłóg jest przygnębiający i jeszcze Castiel w zwiastunie do 8x17 mordował jakąś niewinną kobitkę w papilotach. XD

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 21:00, 01 Mar 2013 Temat postu:

Coś nam chyba Dolinka wariuje - statystyki podają obecność dwudziestu dwóch gości, wyskakują mi komunikaty o nieistniejących PM-kach... XD

T.L.

Marysia · Wysłany: Pią 21:01, 01 Mar 2013 Temat postu:

Hej ho, dawno mnie tu nie było! Skończyło się chorowanie, trzeba chodzić do szkoły... Razz

Ach, ostatnimi czasy zakochałam się w "Les Miserables" (tym, co teraz jest w kinie)! Żałuję, że Jackman nie dostał Oskara, bo naprawdę zasłużył. W ogóle, jestem pełna podziwu dla tych aktorów - wszyscy genialnie śpiewają. No i ta muzykaaa... Smile

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 21:04, 01 Mar 2013 Temat postu:

Wiiiiii! *rzuca się Marysi na szyję*

To teraz śmigaj komentować nasze LesMisowe teksty. ;)

Ale muszę zaprotestować. Bo wcale nie jest tak, że wszyscy śpiewają genialnie. Przede wszystkim - bo Crowe. XD

T.L.

Aeria · Wysłany: Pią 21:09, 01 Mar 2013 Temat postu:

Fay, ja właśnie sobie Drogę do El Dorado ściagam, bo po obejrzeniu n piosenek z bajek nie mogłam się już powstrzymać xD

Marysiu, miło cię znów wśród nas widzieć :]

Fayerka · Wysłany: Pią 21:13, 01 Mar 2013 Temat postu:

Maryś, witaj! ;)

Awwwww, naleśnikiiiiiiiiiiiii <333333333 Taaak, dieta... XDD

A Crowe śpiewa dobrze i już! XD

Marysia · Wysłany: Pią 21:14, 01 Mar 2013 Temat postu:

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 21:16, 01 Mar 2013 Temat postu:

Z góry dziękuję. ^^

Naleśniki? Gdzie? Ej, głodna się przez was robię. A ja podobno nie jem kolacji... XD

Nieprawda! Uszy puchną. ;)

T.L.

Fayerka · Wysłany: Pią 21:51, 01 Mar 2013 Temat postu:

Moja mama zrobiła. XD I nie, wcale nie wtryniłam prawieponad dwudziestu sztuk. XD (Ale takich cienkich! I z małej patelni!)

Jeszcze co do "Merlina" - rany boskie, nie mam pojęcia, kto czuwał tu nad psychologią postaci, ale przejście Mordreda na złą stronę było chyba jeszcze bardziej idiotyczne, niż to Morgany...

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 21:55, 01 Mar 2013 Temat postu:

Taaaaak, coś w tym jest. W ogóle - motywy działania bohaterów tego serialu często bywają, khh, płytkie.

Pff, jeszcze bardziej głodna się przez ciebie robię. Idę poszukać czegoś do jedzenia. XD

T.L.

Marysia · Wysłany: Pią 22:20, 01 Mar 2013 Temat postu:

Merlin? Który? Ten serial z BBC, czy jakoś tak? Bo ja pamiętam taki fajny film dwuczęściowy, który bardzo lubiłam w dzieciństwie. Jakiś czas temu obejrzałam go w całości i doszłam do wniosku, że wtedy widziałam tylko niewielkie fragmenty (może i lepiej xD), ale nadal mi się podoba - ma w sobie ten klimacik. Wink

Na filmwebie jest jako miniserial - [link widoczny dla zalogowanych]. Pamiętam, że strasznie mi się podobał ten koniec... Smile

Fayerka · Wysłany: Pią 22:28, 01 Mar 2013 Temat postu:

Tak, BBC ;) Polecam pierwsze trzy sezony. Potem to już patos, angst i łzy :/

Chętnie bym obejrzała ten twój, ale mózg mi się zawiesił przy Samie Neillu w roli Merlina. XD Wyobraziłam go sobie od razu w kowbojskim kapeluszu, ujeżdżającego dinozaury w lesie pod Camelotem... XD

Marysia · Wysłany: Pią 22:32, 01 Mar 2013 Temat postu:

Ariana · Wysłany: Sob 18:39, 02 Mar 2013 Temat postu:

Hej, wybaczcie dłuższą nieobecność.

Poległam. Zamierzałam przeczytać wasze zaległe teksty do Les Miserables, a najpierw obejrzeć film. Nie mogę, nie obejrzę tego do końca, nie ma mowy. Pół godziny i tak mnie emocjonalnie rozniosło, że nie byłam w stanie. Takie rzeczy za bardzo wbijają mi się w podświadomość, nie będę się specjalnie katował, w szkole mus to mus, ale tak poza.... NIe wyrobiłam.

A z innej beczki [link widoczny dla zalogowanych]

Aeria · Wysłany: Nie 11:31, 03 Mar 2013 Temat postu:

Arianko, to małe cudeńko jest prześliczne *__*

Wczoraj skończyłam czytać 'Dżumę' Camus <to się nie odmienia, prawda...?> i się rozpłakałam przy końcówce. Czemu mój ulubiony bohater musiał zginąć kiedy już wszystko miało być dobrze? TT_TT

die Otter · Wysłany: Nie 14:34, 03 Mar 2013 Temat postu:

Aww Aer, let me hug you! Nikt mie nie rozumiał jak to przezywalam!

Ariana · Wysłany: Nie 16:01, 03 Mar 2013 Temat postu:

To maleństwo siedzi na półce nad biurkiem i centralnie na mnie łypie. Rozpoznał ktoś, co to miało w założeniu być? xD

Doskonale rozumiem Aer. Dżuma była całkiem fajną lekturą. Mi osobiście uktwił w pamięci ten człowiek, co chciał pisać i wyprodukował ileś stron zapisanych różnymi wariacjami tego samego początkowego zdania.

Tina Latawiec · Wysłany: Nie 19:19, 03 Mar 2013 Temat postu:

Nawet ja rozpoznałam, więc inni tym bardziej... ;)

Ej, Ottiś, Fay, Lai, podostawałyście wczoraj PM-ki ode mnie? Bo ciągle mi wiszą w katalogu wysłane nieprzeczytane. Hmm, co ciekawe wisi tam nawet jedna, na którą dostałam odpowiedź... Wariuje nam Dolinka. XD

EDIT: Oglądał ktoś nowe Ranczo? Bo ja tak. I mam bardzo mieszane uczucia. Bo z jednej strony - dyskusje Wójta i Czerepacha jak zwykle cudne, wątek z plebanii zapowiada się interesująco, nawet wikary nabrał charakterku (a przynajmniej uroku ^^)... Ale z drugiej strony totalnie nudny wątek Piertka, jeszcze nudniejsze sceny u Lucy i kompletny brak pozostałych bohaterów. Nic to - pożyjemy, zobaczymy. XD

T.L.

Aeria · Wysłany: Nie 23:01, 03 Mar 2013 Temat postu:

Ottiś, dzięki za wsparcie <wypłakuje się na jej ramieniu> Mój Tarroo-o-ouuuuuuuuuuu...

Arianko, tak jak Tinka napisała - chyba każdy się domyślił, kto to jest ;] I jest cudny.

Ariana · Wysłany: Nie 23:20, 03 Mar 2013 Temat postu:

Biorąc pod uwagę fakt, że w przeciwieństwie do czterech następnych, które wyprodukowałam po tym, ten nie ma rąk, to ma prawo na mnie łypać xD

Hobbitowe klimaty
http://www.youtube.com/watch?v=JqaXsnu_NTo
sugeruję nic nie pić

Fayerka · Wysłany: Wto 12:02, 05 Mar 2013 Temat postu:

Khhhhhhhh, nie ma to jak być zombie na biologii i twierdzić, że podczas mejozy zachodzi cross-dressing. xDDDDDDD

Arian, jaki piękny Sherlock <333333333

Ariana · Wysłany: Wto 12:47, 05 Mar 2013 Temat postu:

To nie jest Sherlock, Fay, tylko Selok. Bo jest mały, taki tyci tyci Razz

Mejo... Eru, kiedy to było. Obawiam się, że obecnie moja wiedza z biologii jest żałosna. Pamiętam tyle, że to podział komórki, ale co więcej...

Aeria · Wysłany: Wto 14:59, 05 Mar 2013 Temat postu:

A może Sielok? Selok nadal jest trochę 'za mocne' moim skromnym zdaniem jeśli już chcemy bawić się w zdrabnianie ;]

Fay, przez ciebie wyobraziłam sobie chromosomy w cross-dressingu. Może i takie rzeczy są dobrym ćwiczeniem dla wyobraźni, ale mimo wszystko wolałabym to robić w jakiś bardziej konwencjonalny sposób xD Apropo mejozy: dzisiaj dostaliśmy od higienistki jakieś kartki do przychodni w związku z bilansem i na mojej w podpunkcie 'schorzenia' moi Irenka z Sherlockiem dopatrzyli się oprócz skoliozy MEJOZY właśnie. Tak, mam mejozę. To straszne, wiem. Śmialiśmy się z tego do końca przerwy, nie udało nam się DOJŚĆ do tego, co naprawdę było tam napisane. Khhy...