Dolina Rivendell

die Otter

http://www.youtube.com/watch?v=HqNmJ_SHF8U Ómieram XD

Lalaith

Nie znoszę szkoły :C Tak mi brakuje Was, spania do południa i tego wszystkiego :C

Tina Latawiec

Aeria

'Jean Wal w Gar'? Mi pasuje xD Przynajmniej wiem, jak taki zlepek liter wymówić xD

Khhy, moja prywatna Irene Adler z braku lepszego zajęcia zaczęła w ostatnim tygodniu ferii oglądać SPN. Naturalnie pokazałam jej już częściowo fandomową stronę tej produkcji. Sama w fandomie nie będąc. Ale bawiłyśmy się przy tym przednio, mogę Was z ręką na sercu zapewnić ;]

Lalaith

MISHA BĘDZIE REGULAR W 9 SEZONIE I BĘDZIE REŻYSEROWAŁ JEDEN Z ODCINKÓW *-*

Fayerka

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!

<orgazm orgazm orgazm>

<chwila na ochłonięcie>

Ale to w sumie było do przewidzenia, skoro praktycznie tylko Misha sprawia, że 99% osób jeszcze ten serial ogląda. XD

Aer, moja prywatna Irene Adler brzmi bardzo perwersyjnie. XDDD

die Otter

Super! XD Zdecydowanie już nie wyobrażam sobie, żeby w SPN miało zabraknąć Castiela na dobre. A Misha-reżyser... to będzie interesujące Wink

Meldunek z frontu: obejrzałam "Abandon All Hope" i miałyście rację, polubiłam Jo i po tym odcinku nawet byłabym w stanie zaakceptować pairing Jo/Dean. Co nie zmienia faktu, że odrobinkę bardziej było mi szkoda Ellen. A najbardziej w tym odcinku i tak żałowałam Deana - ta scena, kiedy dzwoni do Bobby'ego i tak głos mu się łamie, że Bobby musi mu pomóc wziąć się w garść - piękne <chlip, chlip> Z lekkim niepokojem wzięłamm się za oglądanie "Sam, Interrupted", bo po tym, co usłyszałam o tym odcinku nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ale wiecie co? Bardzo, bardzo mi się ten odcinek podobał! Owszem, był ciężki, smutny, angstowy itp. Ale jednocześnie był świetny. I w końcu i tak wiadomo było, w jakim stanie psychicznym jest Dean, więc ciekawie było zobaczyć jak to wszystko w końcu wychodzi i bierze nad nim górę. Kiedy uświadomiłam sobie tak naprawdę, że całe to szaleństwo wypływa z nich samych, potwór tylko pomaga to wydobyć, to było wielkie WOW. Genialny pomysł IMO i genialny odcinek. I tylko szkoda, że nie wyjaśniło się tak do końca, co przeżył Martin zanim trafił do psychiatryka.

P.S.Przez Jensena obejrzałam sobie właśnie jeden odcinek Dark Angel. Nie wierzę, ale chyba zaczynam się wciągać... XD

P.S.2 Żeby nie było, że jestem monotematyczna...no dobrze, jestem XD Ale wciąż waham się, czy obejrzeć ekranizację Les Mis czy nie. I wypowiedź Fay, i genialna recenzja Tiny jednocześnie potwierdzają moje obawy i moje nadzieje. I w efekcie co już się zdecyduję, to znowu zaczynam się bać tego, co zobaczę i rezygnuję znowu... I coś czuję, ze podobnie będę miała właśnie z 6 sezonem SPN (tak, zdecydowanie jestem monotematyczna XD). Lai, oglądasz już 6 sezon? Bo ja mam już coraz bliżej do niego, a tymczasem K... tzn Jaredina Wink

nie jest w stanie przebrnąć dalej niż 2 odcinek, więc naprawdę zaczynam się bać...

Fayerka

Powiem tak - gdybym nie poleciała z szóstym sezonem od razu po piątym, tylko np. oglądała SPN na bieżąco i musiała na ten szósty sezon ileś tam czekać, to po obejrzeniu pierwszego odcinka bym się chyba zaszyła gdzieś w kącie, dostała choroby sierocej i rzuciła cały serial w cholerę. Bo tak - pierwsze trzy odcinki są ZŁE. Nawet bardzo złe. I boli to jeszcze bardziej, bo "Swan Song" było wybitne, więc kontrast jest ogromny. Ale warto przetrwać te trzy odcinki, bo po nich jest "Weekend at Bobby's". Potem trzeba przetrwać do "Appointment in Samarra" i "Like a virgin", bo w nich się wreszcie domyka pewien wątek. Następnie zacisnąć zęby aż do 6x20, czyli "The Man Who Would Be King", który należy do Castiela i którego scenarzystą był Ben Edlund. 6x21 był średni, z tego co pamiętam. Ale po nim jest już finał, a finały SPN zawsze ma dobre. Tak więc - nie zniechęcać się, obejrzeć z rozpędu, patrzeć przez palce na chory scenariusz i jakoś to będzie. XD

Lalaith

No ja właśnie będę dzisiaj ten drugi oglądać, liczę, że jakoś przetrwam... XD I tak, ten początek jest okropny. Takie wtf, skąd to się wszystko wzięło, co oni z tym zrobili, JAK, CZEEEMU. Ale dam radę!

Aeria

<mentalnie wspiera wszystkie osoby oglądające SPN>

Czy tylko mi się wydaje, czy nasze forum powinno zmienić fandom w nagłówku w tym momencie? xD

Fayerka

http://www.youtube.com/watch?v=5wLfOZiAd8Y *.*

Dziewczyny, mogę was prosić o trzymanie kciuków? Jadę dziś z Ciaptakiem na prześwietlenie płuc, jeśli rentgen będzie czysty, to jutro czeka go operacja... Cholera, nie mogę sobie zupełnie miejsca znaleźć, niby rokowania są dobre, ale i tak się cała trzęsę ze strachu :CCCCC

Tina Latawiec

Ojej. Współczuję, Fayuś. I oczywiście trzymam kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze, trzymaj się! :)

Solena Faé

Fayuś, trzymam kciuki za Ciaptaka z całej siły <3

Aer, ja wiem jak to jest, gdy ktoś zarzuca TAKIM tekstem i trzeba sie powstrzymywać,żeby nie zejść ze śmiechu... wspierajmy się, bo życie jest ciężkie TT

mam nowy telefon, a na nim wgranego już Hobbita. Moja mania zaczyna mnie już przerażać. A Thorin z tapety paczy na mnie orgazmicznym wzrokiem. Tak, Ottiś. I kto tu jest monotematyczny? Wink

EDIT: znalazłam paring który mnie przeraził
Aragorn/Arwen/Ori
Życie już nigdy nie będzie takie samo...
Internet jest zUyyyy...
<zatrzaskuje się w trumience, prosząc o nie-wskrzeszanie>

Lalaith

Kh... Kh... Kh... <krztusi się i w zwolnionym tempie wdzięcznie opada do trumienki, wyglądając na bardzo malownicze i bardzo martwe zombie>

(Gdybym była zdolna do jakiekolwiek reakcji, zaczęłabym się zastanawiać kogo bardziej mi szkoda. I tego nawet moja ektoplazmatyczna wyobraźnia nie jest w stanie zwizualizować...)

Solena Faé

Nooooo, to jest po prostu... po prostu... powiem tak, moja wyobraźnia jest baaaaardzo rozległa i tolerancyjna. Ale ma pewne granice. A za tymi granicami jest Aragorn/Arwen/Ori. Ja nawet nie chcę PRÓBOWAĆ sobie tego zwizualizować -.-

Laiuś, przyyytul mnie TT czytam opowiadanie, i tam jest Bilbo rozpaczający po martwym Thorinie. I martwych FIlim i Kilim. I w ogóle... chlip, chlip........ TT TT TT

Fayerka

A ja to sobie jestem w stanie wyobrazić Wink

Ale w takiej wersji voyeurystycznej - czyli Aragorn i Arwena sobie tego, a Ori obserwuje i spisuje wszystko w swojej kronice. A następnie wydaje pod pseudonimem, jako śródziemską wersję Kamasutry Wink

Soliś, weź mnie rozbaw jeszcze jakimiś tego typu paringami, przyda mi się to teraz Wink

Btw, widział ktoś finał Raper Sida? Doooooooobry był. I miał Davida Oakesa <3

die Otter

Widziałam, że jest, ale uznałam, że dziś nie chcę się dołować. Mówisz, że dobry był? Tzn że dobry to nie wątpię, ale czy nie łamie serca tak jak poprzedni odcinek?

P.S.To już finał? Nooooo! TT

Fayerka

Nie łamie

O dziwo, był całkiem pozytywny. Niby jeden wątek nie skończył się szczęśliwie, ale nie było też zbytniej dramy z tego powodu. No i Jackson przeszedł samego siebie <3

Solena Faé

Fayuś, nic nie mów. Czytałam taki fick, gdzie Kili i Fili se ten tego. Przyłapał ich Bilbo, czy raczej podejrzał zza krzaczka. A obok Bilba siedział sobie bodajże Ori (albo Bofur, nie pamiętam dokładnie...) i zapisywał wszystkie uwagi odnośnie ich wysławiania. Bo uczył ich Khuzdul i sprawdzał jak to tego typu akcja wpływa na ich koncentracje i zdolność składnego wysławiania sie XD

hehehe, któregoś dnia znalazłam bodajże Nori/money. Czy coś w tym stylu. Spoko, poszukam speszyl for ju ^^

Lalaith

<tuli Sol>

No ja miałam właśnie oglądać, ale na mnie krzyczą że mam się uczyć :<

Tina Latawiec

Marudziłam już wielokrotnie (nie pamiętam, czy tu też, czy tylko w PM-kach do części z was) na temat polskiego tłumaczenia w filmie Les Mis. Ale teraz, po ponownym obejrzeniu, ogłaszam wszem i wobec - mamy zwycięzcę plebiscytu na najdurniejszy fragment! Jest to piosenka Castle on a cloud, a właściwie jej część. W oryginale brzmi to: There is a lady all in white,/ Holds me and sings a lullabye,/ She's nice to hear and she's soft to touch,/ (...). Polskie napisy utrzymują, że podkreślony fragment oznaczy, iż owa dama w bieli - uwaga, uwaga - jest miękka w dotyku. Khh, nie ma to jak dosłowność. XD

*zatrzaskuje się w trumnie*

T.L.

Solena Faé

Nie znam kontekstu, no ale w sumie... jak jest wczśniej, że "holds me" to rozumiem, że osoba wykonująca tą pieśń może powiedzieć, że dama w bieli jest miękka w dotyku. Nie, wcale nie mam w tym momencie skojarzeń Twisted Evil

die Otter

Luudzie, potrafi ktoś ściągać pliki dźwiękowe z tumblera? Bo właśnie znalazłam [link widoczny dla zalogowanych]

Aeria

Ottiś, znalazłam na YouTube, wystarczy sobie skonwertować :] http://www.youtube.com/watch?v=ikgyLxjsuCk

Ej, nie mogę oglądać Ripper Street. Mam blokadę jak z ostatnim odcinkiem Sherlocka. Wiem, że następne będą dopiero za jakiś rok i nie mogę się zdobyć na zakończenie serii... A chciałabym być chociaż z jednym serialem na bieżąco. <konsternacja>

A zUe pairingi są złe. Przy okazji: nie wiem czemu, ale jakoś nie jestem sobie w stanie wyobrazić Oriego w jakimkolwiek. Tak po prostu. Nooo dooobra, z Bofurem mogę, ale to tylko dlatego, że Bofur w pewnym stopniu do każdego pasuje xD Nic na to nie poradzę, taka jest wola Mickiewicza i Ogórka siedzących w mej czaszce.

die Otter

Aaaaaa Łukasz Dziedzic zagra Upiora w Białymstoku

Solena Faé

Tak, Ottiś. Łączę się z Tobą w tym dzikim wybuchu dzikiej euforii XD

Mi tam jeszcze Ori współgra z Dwalinem. Ale to raczej wina różnych dziwnych opowiadań, które przeczytałam, niż mojej chorej wyobraźni :p

Lalaith

ERU MUSZĘ TO ZOBACZYĆ

! Ottiś, jak tylko będą bilety, wybieramy datę i idziemy *_________________________________* Tinula, jedziesz z nami, prawda? Very Happy

Solena Faé

Ty pacz, że by nie zabrakło tych biletów, Laiuś ;p bo z tego co wiem, to ludzie wykupują już w operze bilety np. na październik o.O

Tina Latawiec

Dziecic?! Awww! Wiedziałam, że będzie ktoś z Romy, ale nie myślałam, że on...

Oczywiście, że jadę! (I mogę zabrać przyjaciółkę, prawda? Bo mnie zabije, jak pojadę bez niej... XD)

Lalaith

EJ SĄ JUŻ TO KIEDY JEDZIEMY? <3

Tina Latawiec

Nie wiem.

Ale... Ej, Mroziński nie gra.

T.L.

Lalaith

Kurde, nie wiem na którą obsadę chcę trafić Very Happy

Chyba drugą, z Edytą jako Christine. Albo z Kają, byłoby super *-*

Solena Faé

Jak na Upiora, to może też bym się z wami wybrała. Jeśli fundusze pozwolą Wink

Bofur/ his Hat. Po znalezieniu tego oficjalnie już nic mnie nie zdziwi XD i teraz mam zUe myśli... bo oczywiście mój mUSK zaczął mi to wizualizować... ERU NIEEEEEE XD

die Otter

Ej, skąd macie resztę obsady? Ja nie ogarniam strony OiFP, o Dziedzicu wiem z facebooka Razz

Tina Latawiec

Właśnie ze strony OiFP. Też jej nie ogarniam, ale to się samo wyświetliło... ;)

Ja bym chciała trafić na Edytę.

Ale i tak właśnie jestem na dnie rozpaczy z racji Mrozińskiego. Czemu on nie gra? Przecież nie ma teraz żadnej roli w Romie, nie?

T.L.